Nalewy na kwiat
-
Autor tematu - Posty: 35
- Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2011, 19:09
- Ulubiony Alkohol: Grappa
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
Witam. Wiele dobrego słyszałem o winach kwiatowych. Zastanawia mnie czy robił ktoś nalewke z kwiatów? Ponoć z kwiatu dzikiej róży jest interesująca, ciekawe co wyszło by np. z akacji. Akurat kwitnie u mnie kilka drzewek, jak myślicie, warto próbować? Czekam na ciekawe opinie, może ktoś miał do czynienia z takim trunkiem.
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Nalewy na kwiat
Koledzy. Mniszek i czarny bez to znane materiały tak na nalewki jak i na wina. Akacja to piękne drzewo. Pamiętam w latach 'chłopca' jadaliśmy kwiat akacji - nie jestem pewien co działo się później bo w tych młodzieńczych latach to miałem tylko jedno w głowie - coś po dotykać i takie tam inne skłonności...
Warto sprawdzić...
Kto wie może kolega 'eskaer' wydał wyzwanie takim preparatom jak: mielony róg nosorożca czy mielony korzeń żeńszenia?
Zdecydowanie odradzam kombinowania z nalewkami na ostrygach bo o ile aromat można wyciągnąć, wrażeń dotykowych taka nalewka nie odda.
J
Warto sprawdzić...
Kto wie może kolega 'eskaer' wydał wyzwanie takim preparatom jak: mielony róg nosorożca czy mielony korzeń żeńszenia?
Zdecydowanie odradzam kombinowania z nalewkami na ostrygach bo o ile aromat można wyciągnąć, wrażeń dotykowych taka nalewka nie odda.
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Nalewy na kwiat
Tak więc nalewka powinna wyjść przednia.
Pozdrawiam
Jan Okowita
Nie wiem jak wychodzi z kwiatu czarnego bzu, ale z owoców jest wyśmienity cydr. Trochę u nas niedoceniony, wszystkim cydr kojarzy się wyłącznie z jabłkowym.emek pisze:Witam.
Ja w tym roku próbuje sił z nalewkami kwiatowymi. Trzy tygodnie do tyłu zalałem mniszka a przed wczoraj kwiat czarnego bzu. Po smaku mniszka wnioskuje ze warto eksperymentować;-)
Tak więc nalewka powinna wyjść przednia.
Pozdrawiam
Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 33
- Rejestracja: sobota, 23 lis 2013, 18:00
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Chyba jeszcze przede mną ;)
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 10 razy
Re: Nalewy na kwiat
Witam, szukałem odpowiedniego tematu gdzie mógłbym to dodać i niestety nie znalazłem.. (jakby co to proszę o przeniesienie)
Zrobiłem nalewkę z kwiatu mlecza /czy tam mniszka lekarskiego (to żółte paskudztwa z czego dmuchawiec powstaje) i po jakimś czasie (ok 3mc zauważyłem że pyłki się wytrąciły. Teraz chciałbym to rozlać do butelek, ale nie wiem czy te zawiesinę odlać czy zmieszać wszystko razem i butelkować?
(Nie mogę dodać zdjęcia, ale wygląda to jakby ktoś tam żółtko od jajka dodał i to pływa u góry.)
Zrobiłem nalewkę z kwiatu mlecza /czy tam mniszka lekarskiego (to żółte paskudztwa z czego dmuchawiec powstaje) i po jakimś czasie (ok 3mc zauważyłem że pyłki się wytrąciły. Teraz chciałbym to rozlać do butelek, ale nie wiem czy te zawiesinę odlać czy zmieszać wszystko razem i butelkować?
(Nie mogę dodać zdjęcia, ale wygląda to jakby ktoś tam żółtko od jajka dodał i to pływa u góry.)
Ostatnio zmieniony piątek, 23 sie 2019, 10:56 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.