Cześć, pierwszy raz zrobiłam nalewkę na pigwowcu. Wcześniej tylko pigwa i wychodziła idealnie - zrównoważony smak, klarowna , piękna barwa. ale nasłuchałam się o tym jaki to pigwowiec "taki sam ale o wiele bardziej aromatyczny" więc spróbowałam tym razem z tych owoców. Właśnie minęło 3 miesiące i degustacja w czasie zlewania. I zawód - nalewka ma intensywną cierpkość i kwaśność charakterystyczną dla pigwowca, w natężeniu nieprzyjemnym. Prawie nie czuć cukru, miodu w ogóle. Zawsze tak jest z tymi owocami? Co zrobić, żeby dała się pić? Poniżej przepis wg jakiego robiłam, dodam , że faktycznie przepis był na nalewkę z pigwy oryginalnie.
2 kg owoców pigwowca 1 kg cukru,
0,5 l miodu,
1,5 l wódki,
0,5 l spirytusu,
1 laska wanilii, kora cynamonu, 3 goździki,
korzeń imbiru (ok. 3 cm), skórka pomarańczowa.
1. Owoce pigwowca myjemy, osuszamy. Kroimy je na mniejsze kawałki, oczyszczamy z gniazd nasiennych i kroimy na malutkie kawałki – im mniejsze, tym lepsze.
2. Owoce wrzucamy do słoja, zasypujemy cukrem, przykrywamy ręcznikiem i zostawiamy na 48 godzin w chłodnym miejscu.
3. Po tym czasie do owoców wlewamy wódkę i spirytus, dodajemy resztę składników.
4. Zakręcamy słój i odstawiamy go w chłodne, ciemne miejsce na ok. 3 miesiące.
5. Następnie nalewkę przelewamy do butelek.
Nalewka z pigwowca
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Nalewka z pigwowca
dziękuję, tak właśnie zrobięjakis1234 pisze:Przede wszystkim czekaj, spróbuj za rok, a może za dwa - zdziwisz się,
wczesna odmiana, sama zdziwiłam się widząc żółty na rynku. Po zlaniu zasypałam owoce cukrem, może coś puszczą jeszcze. Na pewno dosłodzę.HeniekStarr pisze:Pigwowiec Ci dojrzał pod koniec sierpnia? Migusiem, jakaś wczesna odmiana czy mieszkasz na Węgrzech? Dosłodzić by trzeba, skoro 1,3 kg cukru, licząc z miodem, to mało na 2 l alkoholu plus sok.
Ostatnio zmieniony niedziela, 20 lis 2022, 07:19 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.