po problemach szczelności i innych takich w końcu dokonałem dzieła.
Sprzęt:
keg 30l
grzałka 2+1,5kw od kolegi Kula
kolumna 70cm 2" wypełniona sprężynkami z k/o od kolegi pilipka
termometr zamontowany na wysokości 50cm.
chłodnica z rurki karbowanej od kolegi Kula
kolumna ocieplona pianką zakupioną w hydrauliczny.
Jak na ta chwilę zaworek kulowy 1/4"
nastaw 25l
grzanie 1 grzałką(przy obu korki mi wywaliło =) )
zagrzanie ok 1h 10min
następnie gdy zaczęła temp rosnąć zawór zamknięty, woda na spirale i czekamy 1h.
następnie powoli odebrane ok 75-100ml i w kanał.
następnie 500ml odebrane jako przedgony.
teraz kapie mi dobroć.
pierwszą partię schłodziłem i zmierzyłem...
alkoholomierz biowin wskazał 96...
delikatnie wyczuwam przedgony(chyba za mało odebrałem...)
niemniej wynik rewelacyjny.
Błędy wychwycone na bieżąco (może komuś się przyda na przyszłość)
zawór kulowy, strasznie ciężko się obsługuje.
za mało podpałki/przedgonu(wyczuwalne aromaty w destylacie, być może to wina pierwszego rozruchu kolumny)
Chyba drobne nieszczelności, albo coś źle robię, w łazience capi zacierem...
