Mój pierwszy Pot-stilllll
-
- Posty: 206
- Rejestracja: wtorek, 28 lut 2012, 07:13
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Mój pierwszy Pot-stilllll
Wszystko fajnie, tylko brak obudowy styków grzałek. Bezpieczeństwo ponad wszystko.
Mam obawy, czy te wężyki na drodze alkoholu są silikonowe? Jak dołożysz regulator to napewno unikniesz zalewania. Przy wolniejszym odbiorze moc także będzie większa no i lepsza jakość destylatu.
Mam obawy, czy te wężyki na drodze alkoholu są silikonowe? Jak dołożysz regulator to napewno unikniesz zalewania. Przy wolniejszym odbiorze moc także będzie większa no i lepsza jakość destylatu.
-
- Posty: 87
- Rejestracja: sobota, 26 sty 2013, 18:29
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy Pot-stilllll
Bo na pot stillu nie uzyskasz czystego smakowo alkoholu. Cukrówka sama w sobie nie ma żadnych pozytywnych smaków - w przeciwieństwie do szlachetnych owocowych i zbożowych destylatów.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Mój pierwszy Pot-stilllll
No ładnie, patrzę i zastanawiam się, bo sprzęt wygląda wyjątkowo znajomo.
Do smakówek pierwsza klasa, cukrówkę puścisz wolniutko kilka razy i nie będzie źle.
Fanatycy jakości zawsze zakwestionują taki aparat, ale sami dobrze doprawiony wyrób pochwalą.
Do smakówek pierwsza klasa, cukrówkę puścisz wolniutko kilka razy i nie będzie źle.
Fanatycy jakości zawsze zakwestionują taki aparat, ale sami dobrze doprawiony wyrób pochwalą.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Mój pierwszy Pot-stilllll
Na 100% nigdy się nie zapcha . Nie wiem kto doradził taki sprzęt, nawet mnie to nie interesuje. Ale odwalić takiego molocha, to woła o pomstę do nieba... Wszystko pospawane Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr... . Proponuje poczytać forum i zacząć od nowa
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy Pot-stilllll
Jako teoretyk mam pewne wątpliwości.
1. Montaż grzałek, raczej to jakaś prowizorka i niechlujstwo. Cię prąd pierdyknie będzie tragedia. Gdzie osłony ?
2. Spawy, bez trawienia? Będzie korodować i rdzę będziesz "doił".
3. Dałeś 130 cm rurę a wejście do kega na "wężyk", było już dać na średnicę rury. Jak Ci zatka wężyk to może być "buba".
1. Montaż grzałek, raczej to jakaś prowizorka i niechlujstwo. Cię prąd pierdyknie będzie tragedia. Gdzie osłony ?
2. Spawy, bez trawienia? Będzie korodować i rdzę będziesz "doił".
3. Dałeś 130 cm rurę a wejście do kega na "wężyk", było już dać na średnicę rury. Jak Ci zatka wężyk to może być "buba".
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 74
- Rejestracja: czwartek, 1 mar 2012, 23:55
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Mój pierwszy Pot-stilllll
Może jednak napisz prawdę, albo sprawdź alkoholomierz na wodzie...
Czyli kolega twierdzi, że wyciągnął ponad 10 półek teoretycznych na deflegmatorze bez refluksu, z wypełnieniem z potłuczonego szkła, grzejąc bez regulatorakane11 pisze: Kolumna - 1,30 m, w srodku rozbite szkło
kop - 95%
Może jednak napisz prawdę, albo sprawdź alkoholomierz na wodzie...
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Mój pierwszy Pot-stilllll
Ja na moim mam podobne wyniki...
Półek to chyba mam z 11.
I nie używam szkła - destylat jest jakby mniej ostry.
Ostatnio jak włożyłem dwa zmywaki to od razu wyszedł czystszy...
P.S. GŁUPOTY PRIMA APRILISOWE...
Półek to chyba mam z 11.
I nie używam szkła - destylat jest jakby mniej ostry.
Ostatnio jak włożyłem dwa zmywaki to od razu wyszedł czystszy...
P.S. GŁUPOTY PRIMA APRILISOWE...
Ostatnio zmieniony wtorek, 2 kwie 2013, 07:01 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Mój pierwszy Pot-stilllll
Nie pisz głupot kolego.
Gdzie niby napisałem, że bez regulatora? Na zdjęciach jak byk widać podłączony regulator.arkadiuszcz pisze:Czyli kolega twierdzi, że wyciągnął ponad 10 półek teoretycznych na deflegmatorze bez refluksu, z wypełnieniem z potłuczonego szkła, grzejąc bez regulatorakane11 pisze: Kolumna - 1,30 m, w srodku rozbite szkło
kop - 95%
Może jednak napisz prawdę, albo sprawdź alkoholomierz na wodzie...
Nie pisz głupot kolego.