Mirek109 i jego spirytus z pot-stilla.
-
Autor tematu - Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Przyglądam się temu egzemplarzowi http://destylatorymiedziane.pl/pl/desty ... still.html i w opisie czytam "Aparat raczej nie nadaje się do produkcji czystego alkoholu do nalewek"
A czemu się nie nadaje?
Jak będę destylował cukrówkę na tym sprzęcie to uzyskany alkohol nie będzie się nadawał do nalewek?
Jeżeli nie to znaczy że to jakiś zły sprzęt. Ja na swoim pot-stilu ala alembik bez problemu uzyskuję destylat nadający się do nalewek.
Jak dla mnie to jest tu troszkę zmyłki bo jeżeli destylatory miedziane to i kotły powinny być z miedzi
Powodzenia
A czemu się nie nadaje?
Jak będę destylował cukrówkę na tym sprzęcie to uzyskany alkohol nie będzie się nadawał do nalewek?
Jeżeli nie to znaczy że to jakiś zły sprzęt. Ja na swoim pot-stilu ala alembik bez problemu uzyskuję destylat nadający się do nalewek.
Jak dla mnie to jest tu troszkę zmyłki bo jeżeli destylatory miedziane to i kotły powinny być z miedzi
Powodzenia
-
- Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!
Ja do nalewek używam jak najczystszego spirytusu, ale każdy robi tak, jak mu najbardziej smakuje.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!
Przecież wypłynie z chłodnicy czysty alkohol o mocy w sam raz do nalewek - bo alkohol 70% nadaje się w sam raz do nalewek
Zygmuncie Twój "najczystszy spirytus" do nalewek rozrabiasz z wodą by uzyskać niższy procent
Powodzenia i na zdrowie
I dlatego Zygmuncie proponuje usuń te słowa. Początkujący może zrezygnować z zakupu bo jeżeli "Aparat raczej nie nadaje się do produkcji czystego alkoholu do nalewek" - a on chce też nalewki zrobić.Zygmunt pisze:Ja do nalewek używam jak najczystszego spirytusu, ale każdy robi tak, jak mu najbardziej smakuje.
Przecież wypłynie z chłodnicy czysty alkohol o mocy w sam raz do nalewek - bo alkohol 70% nadaje się w sam raz do nalewek
Zygmuncie Twój "najczystszy spirytus" do nalewek rozrabiasz z wodą by uzyskać niższy procent
Powodzenia i na zdrowie
-
- Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!
Alkohol 65-70% nadaje się do nalewek, kiedy nie śmierdzi. Cukrówka z pot-stilla ma specyficzny zapach, wg. mnie dyskwalifikujący. Nalewki na bimbrze to nie jest to co lubię, nie będę też tego nikomu polecał. Jeśli nalewka ma być dobra, to surowiec jak najlepszy- nie dajemy zepsutych owoców, to nie lejmy takiego alkoholu. Co innego smakówki- nalewka wiśniowa na destylacie wiśniowym jest obłędnie dobra. Te same wiśnie zalane bimbrem niestety już nie...
Dla mnie pot-still służy do destylatów smakowych, a do spirytusu służy kolumna- może się nie znam, jednak będę trwał przy swoim.
Dla mnie pot-still służy do destylatów smakowych, a do spirytusu służy kolumna- może się nie znam, jednak będę trwał przy swoim.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!
Tak - do spirytusu służy kolumna. Do spirytusu.
Na pot-stillu można zrobić alkohol który nie czuć "bimbrem"
I tyle w tym temacie.
Bzdura.Zygmunt pisze: Cukrówka z pot-stilla ma specyficzny zapach
Zygmunt pisze: Dla mnie pot-still służy do destylatów smakowych, a do spirytusu służy kolumna- może się nie znam, jednak będę trwał przy swoim.
Tak - do spirytusu służy kolumna. Do spirytusu.
Na pot-stillu można zrobić alkohol który nie czuć "bimbrem"
I tyle w tym temacie.
-
- Posty: 1728
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 65 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!
Kol Mirek109!!!
Tłuczeż Pan farmazony!!! Albo nie piłeś cukrówki z kolumny, sam jestem potstilowcem i z deczko wiem co mówię, nawet po trzech przebiegach alkohol ma swój posmaczek, nie twierdzę że śmierdzi ani że nie można go stosować do nalewek /sam to zresztą robię i sobie chwalę/ ale tak jak twierdzi Zygmunt do nalewek najlepszy jest alkohol, spirytus bezzapachowy, który wydobywa smak owocu a nie dodaję swojego. Można by ciągnąć tutaj wiele przykładów zajebistych nalewek z pot stilla, ale chyba nie łapiesz Pan o ten niuans/niuansik.
Tłuczeż Pan farmazony!!! Albo nie piłeś cukrówki z kolumny, sam jestem potstilowcem i z deczko wiem co mówię, nawet po trzech przebiegach alkohol ma swój posmaczek, nie twierdzę że śmierdzi ani że nie można go stosować do nalewek /sam to zresztą robię i sobie chwalę/ ale tak jak twierdzi Zygmunt do nalewek najlepszy jest alkohol, spirytus bezzapachowy, który wydobywa smak owocu a nie dodaję swojego. Można by ciągnąć tutaj wiele przykładów zajebistych nalewek z pot stilla, ale chyba nie łapiesz Pan o ten niuans/niuansik.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Re: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!
Też twierdziłem, że z PS (lub kiepskiego CM) można zrobić znośny bimbrytus (bo spirytusem tego nie nazwę), który ma całkiem przyzwoity smak, ale dalej daleko temu wynalazkowi do spirytusu. Odkąd przeskoczyłem na Aabratka, to w końcu mam potwierdzenie, że bimbrytus nawet nie umywa się do spirytusu, a ile mu jeszcze brakuje...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
Autor tematu - Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Odp: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!
Panowie
Pozostawiam Was z Waszymi przekonaniami.
Spirytus to spirytus ale alkohol do nalewek to alkohol.
Jesteście zwolennikami i fanami absolutu - Wasza sprawa.
Ja nie neguję super spirytusu i jego pozyskiwania. Zawsze robiąc nalewki ten super produkt chrzcicie wodą i zastanawiacie się czy zmętnieje
Macie super czułe kubki smakowe więc zgadzam się z Waszymi metodami pozyskiwania alkoholu.
Nie rozumiem namawiania do dążenia w kierunku najczystszego z czystych spirytusów który później dla nalewek kalamy wodą i modlimy się by nie zmętniało.
Podpowiedziałem by Zygmunt zrezygnował ze słów "Aparat raczej nie nadaje się do produkcji czystego alkoholu do nalewek"
Tylko podpowiedziałem
Ten alkohol nadaje się do nalewek ale nie dla Was szanowni kolumnowicze i fani absolutu
Powodzenia i na zdrowie dla tych którzy lubią typowy smak i zapach berbeluchy i dla tych którzy lubią dobre smakówki i dla tych którzy lubią by zaszumiało w głowie ale rano głowa nie boli i nie suszy jak po przejściu Sahary i dal tych którym bliskie jest 96%
Wszyscy pędzimy bo nigdzie się nam nie spieszy
Pozostawiam Was z Waszymi przekonaniami.
Spirytus to spirytus ale alkohol do nalewek to alkohol.
Jesteście zwolennikami i fanami absolutu - Wasza sprawa.
Ja nie neguję super spirytusu i jego pozyskiwania. Zawsze robiąc nalewki ten super produkt chrzcicie wodą i zastanawiacie się czy zmętnieje
Macie super czułe kubki smakowe więc zgadzam się z Waszymi metodami pozyskiwania alkoholu.
Nie rozumiem namawiania do dążenia w kierunku najczystszego z czystych spirytusów który później dla nalewek kalamy wodą i modlimy się by nie zmętniało.
Podpowiedziałem by Zygmunt zrezygnował ze słów "Aparat raczej nie nadaje się do produkcji czystego alkoholu do nalewek"
Tylko podpowiedziałem
Ten alkohol nadaje się do nalewek ale nie dla Was szanowni kolumnowicze i fani absolutu
Powodzenia i na zdrowie dla tych którzy lubią typowy smak i zapach berbeluchy i dla tych którzy lubią dobre smakówki i dla tych którzy lubią by zaszumiało w głowie ale rano głowa nie boli i nie suszy jak po przejściu Sahary i dal tych którym bliskie jest 96%
Wszyscy pędzimy bo nigdzie się nam nie spieszy
-
- Posty: 1728
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!
Panowie!
Temat jest zdaje się o sklepie naszego forumowego kolegi Zygmunta, proponuję się więc powstrzymać od dywagacji na tematy poboczne.
@mirek109
Namiary podeślę na pv, próbkę chętnie przyjmę i opiszę wrażenia w odpowiednim temacie.
Temat jest zdaje się o sklepie naszego forumowego kolegi Zygmunta, proponuję się więc powstrzymać od dywagacji na tematy poboczne.
@mirek109
Namiary podeślę na pv, próbkę chętnie przyjmę i opiszę wrażenia w odpowiednim temacie.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!
W dupną stronę poszedł temat. A pierwotnie był tylko ogłoszeniem sprzętów które można zakupić. A tu o nalewkach. Ja swoje niektóre nalewki robię na bimbrytusie(zajefajne słowo) a niektóre na czystym, ponieważ bimber nawet najlepszy nie nadaje się i już. W niektórych przepisach jest wskazane wręcz dodanie innego smaku, posmaku i aromatu. Zygmunt przynajmniej jeśli coś zlutuje, to macie pewność że dany destylator spełni swoje zadanie i będzie zgodny z opisem. A jestem akurat pewien. Pewien jestem również tego że w opisie było destylatory miedziane, nie alembiki, także krytyka że destylator miedziany nie jest alembikiem, na miejscu nie jest.
Na sekundę wróćmy do nalewek, Może inaczej....zupa ogórkowa, lubicie? wszyscy lubią, a czy składa się z wody i ogórków? oczywiście że nie. Dokładnie tak samo jak dobra nalewka.
Na sekundę wróćmy do nalewek, Może inaczej....zupa ogórkowa, lubicie? wszyscy lubią, a czy składa się z wody i ogórków? oczywiście że nie. Dokładnie tak samo jak dobra nalewka.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!
No to książki wysłane do trzech zainteresowanych.
Jeden z kolegów odsunął w czasie degustacje - NIE zrezygnował
Liczę też na recenzję ze strony "lesgo58"
Mam nadzieję że jutro dotrze na miejsce
Proszę zapodać numer próbki przy recenzji.
Kiedy się wypowiecie ja zapodam co jest co.
Pretender pisze:
No to czekamy na opinie ;D
No to książki wysłane do trzech zainteresowanych.
Jeden z kolegów odsunął w czasie degustacje - NIE zrezygnował
Liczę też na recenzję ze strony "lesgo58"
Mam nadzieję że jutro dotrze na miejsce
Proszę zapodać numer próbki przy recenzji.
Kiedy się wypowiecie ja zapodam co jest co.
-
Autor tematu - Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Odp: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!
Kto wypocił taki tytuł tematu?
Czy "mirek109" kiedykolwiek wspomniał że na swoim pot-stilu otrzymuje spirytus?
Słowo "spirytus" w temacie wszystkim mówi że to jest co najmniej 95%
Może ten ktoś co wpisał taki tytuł określi co już uważa za spirytus.
Uważam że słowo spirytus należy się temu destylatowi który otrzymywany jest na kolumnach.
Mówię i podtrzymuję że na pot-stillu ala alembik można otrzymać alkohol bez zapachów bimbru i alkohol ten jest bardzo dobry do robienia nalewek.
Wiem - to musi potrwać - czekam na recenzje.
Czy "mirek109" kiedykolwiek wspomniał że na swoim pot-stilu otrzymuje spirytus?
Słowo "spirytus" w temacie wszystkim mówi że to jest co najmniej 95%
Może ten ktoś co wpisał taki tytuł określi co już uważa za spirytus.
Uważam że słowo spirytus należy się temu destylatowi który otrzymywany jest na kolumnach.
Mówię i podtrzymuję że na pot-stillu ala alembik można otrzymać alkohol bez zapachów bimbru i alkohol ten jest bardzo dobry do robienia nalewek.
Wiem - to musi potrwać - czekam na recenzje.
-
- Posty: 7528
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Mirek109 i jego spirytus z pot-stilla.
No, to ja jako pierwszy opiszę doznania zapachowe i smakowe otrzymanych próbek
Próbka nr 1.
Moc - ok. 85%. Do degustacji rozcieńczyłem do 42%.
Zapach - przed rozcieńczeniem kwiatowo-owocowy, po rozcieńczeniu - mocno landrynkowo-owocowy.
Smak - lekko słodkawy, dość łagodny, jakiś taki owocowo-chemiczny jak to określił drugi tester (moja żona ). Nie wyczułem typowych, acetonowych przedgonów. Ocena - 6/10
Próbka nr 4.
Moc - ok. 55%, również do degustacji rozcieńczona do 42%.
Zapach - dość neutralny z lekkim pogonowym tłem.
Smak - ostry, palący ale bez wybijających się przed- i pogonów, jednak nie do końca neutralny. Coś mi w nim nie do końca pasuje, ale nie mogę określić dokładnie co Ocena - 7/10
Próbka nr 7.
Nalewka (chyba) truskawkowa.
Zapach - mocno "bimbrowaty", tłumi zapach owoców
Smak - bardzo słodki, za słodki. Cukier wybija się na pierwszy plan i zabija smak owoców, które czuć dopiero w tle po przełknięciu. W tle czuć również pogony. Ocena - 5/10
Gdyby nie ostry, piekący smak, to próbka nr 4 byłaby najbardziej neutralna i akceptowalna do nalewek.
Oczywiście, to są moje subiektywne i całkowicie osobiste odczucia
Próbka nr 1.
Moc - ok. 85%. Do degustacji rozcieńczyłem do 42%.
Zapach - przed rozcieńczeniem kwiatowo-owocowy, po rozcieńczeniu - mocno landrynkowo-owocowy.
Smak - lekko słodkawy, dość łagodny, jakiś taki owocowo-chemiczny jak to określił drugi tester (moja żona ). Nie wyczułem typowych, acetonowych przedgonów. Ocena - 6/10
Próbka nr 4.
Moc - ok. 55%, również do degustacji rozcieńczona do 42%.
Zapach - dość neutralny z lekkim pogonowym tłem.
Smak - ostry, palący ale bez wybijających się przed- i pogonów, jednak nie do końca neutralny. Coś mi w nim nie do końca pasuje, ale nie mogę określić dokładnie co Ocena - 7/10
Próbka nr 7.
Nalewka (chyba) truskawkowa.
Zapach - mocno "bimbrowaty", tłumi zapach owoców
Smak - bardzo słodki, za słodki. Cukier wybija się na pierwszy plan i zabija smak owoców, które czuć dopiero w tle po przełknięciu. W tle czuć również pogony. Ocena - 5/10
Gdyby nie ostry, piekący smak, to próbka nr 4 byłaby najbardziej neutralna i akceptowalna do nalewek.
Oczywiście, to są moje subiektywne i całkowicie osobiste odczucia
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 2069
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 128 razy
- Otrzymał podziękowanie: 216 razy
Re: Mirek109 i jego spirytus z pot-stilla.
Teraz już mogę coś napisać o próbkach, które otrzymałem do degustacji. Zaznaczam, że jest to moja ocena zgodna z moimi kubkami smakowymi i powonieniem:
Próbka z oznaczeniem na butelce "1"
Produkt czysty. Zapach bardzo przyjemny i smak nie do końca mogłem wyczuć bo za mocne. Zmierzyłem i wyszło 88%. Rozcieńczyłem do około 40% wodą Żywiec Zdrój. Zapach nadal przyjemny ale już mniej intensywny. Smak dość łagodny, słodkawy ale wyczuwam trochę pogonów. Ogólnie oceniłbym 6/10.
Próbka z oznaczeniem na butelce "2 do grilla"
Produkt o kolorze lekko żółtawym (słomkowym) prawie przezroczystym. Zapach przyjemny o smaku, którego nie potrafię wyróżnić. Moc około 50%. Smak słodkawy, dość łagodny jak na taką moc. Pierwsze wrażenie jest mniej pozytywne niż następne próbowanie. Ogólnie oceniłbym 7/10.
Próbka z oznaczeniem na butelce "8"
Produkt o kolorze lekko żółtym mętnym. Zapach cytrynowy, intensywny, przyjemny. W górnej części płynu wyraźnie oddzielają się od pozostałej części olejki eteryczne w postaci tłustego, mętnego i żółtego osadu. Moc około 20%. Smak słodki (za słodki do tej mocy) i dość intensywny. Cukier przebija się na pierwsze miejsce tłumiąc pozostałe walory smakowe. Ogólnie oceniłbym 5/10.
Moim skromnym zdaniem nie jest źle ale do otrzymania dobrej czystej droga jeszcze trochę wyboista.
Próbki "1" i "2" do wypicia ale "8" to trochę wzmocnię.
Próbka z oznaczeniem na butelce "1"
Produkt czysty. Zapach bardzo przyjemny i smak nie do końca mogłem wyczuć bo za mocne. Zmierzyłem i wyszło 88%. Rozcieńczyłem do około 40% wodą Żywiec Zdrój. Zapach nadal przyjemny ale już mniej intensywny. Smak dość łagodny, słodkawy ale wyczuwam trochę pogonów. Ogólnie oceniłbym 6/10.
Próbka z oznaczeniem na butelce "2 do grilla"
Produkt o kolorze lekko żółtawym (słomkowym) prawie przezroczystym. Zapach przyjemny o smaku, którego nie potrafię wyróżnić. Moc około 50%. Smak słodkawy, dość łagodny jak na taką moc. Pierwsze wrażenie jest mniej pozytywne niż następne próbowanie. Ogólnie oceniłbym 7/10.
Próbka z oznaczeniem na butelce "8"
Produkt o kolorze lekko żółtym mętnym. Zapach cytrynowy, intensywny, przyjemny. W górnej części płynu wyraźnie oddzielają się od pozostałej części olejki eteryczne w postaci tłustego, mętnego i żółtego osadu. Moc około 20%. Smak słodki (za słodki do tej mocy) i dość intensywny. Cukier przebija się na pierwsze miejsce tłumiąc pozostałe walory smakowe. Ogólnie oceniłbym 5/10.
Moim skromnym zdaniem nie jest źle ale do otrzymania dobrej czystej droga jeszcze trochę wyboista.
Próbki "1" i "2" do wypicia ale "8" to trochę wzmocnię.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Mirek109 i jego spirytus z pot-stilla.
Miras
Wieczorkiem napiszę i ja !
EDIT
Udało się szybciej niż myślałem.
Próbka oznaczona nr 1
moc zmierzona 89%, w zapachu kwiatki, słodko, jak dla mnie przedgony wyczuwalne. Nie domyślam się surowca. Próbka rozcieńczona "fifty/fifty" po przełknięciu piekąca, za bardzo. Dodatkowo pojawia się zmętnienie, w górnej części widoczne jest rozwarstwienie.
Próbka nr 5
moc zmierzona 87%, zapach jak próbka nr 1, z tym, że o wiele łagodniejszy. Co do surowca to nie do końca mogę rozpoznać (gdzieś po głowie biega mi śliwka ). Rozmajona " na pół" po przełknięciu zdecydowanie łagodniejsza.
Próbka nr 7
truskawka, w zapachu wyczuwam czym owoce były zalane - zapaszek bimbrowaty jest, ale mi to nie przeszkadza. Słodka, może troszkę za bardzo, ale nie jest źle. Ze względu na cukier mocy nie mierzyłem.
Być może węch mnie zawodzi, ale w próbkach nr 1 i nr 5 wyczuwalne przedgony. Nie doszukałem się natomiast pogonów w żadnej próbce.
Jeśli na owoce to nr 5.
Dziękuję za możliwość zdegustowania ;D
Wieczorkiem napiszę i ja !
EDIT
Udało się szybciej niż myślałem.
Próbka oznaczona nr 1
moc zmierzona 89%, w zapachu kwiatki, słodko, jak dla mnie przedgony wyczuwalne. Nie domyślam się surowca. Próbka rozcieńczona "fifty/fifty" po przełknięciu piekąca, za bardzo. Dodatkowo pojawia się zmętnienie, w górnej części widoczne jest rozwarstwienie.
Próbka nr 5
moc zmierzona 87%, zapach jak próbka nr 1, z tym, że o wiele łagodniejszy. Co do surowca to nie do końca mogę rozpoznać (gdzieś po głowie biega mi śliwka ). Rozmajona " na pół" po przełknięciu zdecydowanie łagodniejsza.
Próbka nr 7
truskawka, w zapachu wyczuwam czym owoce były zalane - zapaszek bimbrowaty jest, ale mi to nie przeszkadza. Słodka, może troszkę za bardzo, ale nie jest źle. Ze względu na cukier mocy nie mierzyłem.
Być może węch mnie zawodzi, ale w próbkach nr 1 i nr 5 wyczuwalne przedgony. Nie doszukałem się natomiast pogonów w żadnej próbce.
Jeśli na owoce to nr 5.
Dziękuję za możliwość zdegustowania ;D
-
- Posty: 7528
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Mirek109 i jego spirytus z pot-stilla.
Próbkę nr 7 też chyba mieliśmy tę samą. Niestety, jak dla mnie smak i zapach bimbru mocno obniża "wartość" nalewki
No, to czekamy teraz na wyjaśnienia wytwórcy tych produktów
Jeżeli mieliśmy te same próbki nr 1, to te "kwiatki" to raczej alkohol amylowy niż typowe przedgony.Pretender pisze:Być może węch mnie zawodzi, ale w próbkach nr 1 i nr 5 wyczuwalne przedgony.
Próbkę nr 7 też chyba mieliśmy tę samą. Niestety, jak dla mnie smak i zapach bimbru mocno obniża "wartość" nalewki
No, to czekamy teraz na wyjaśnienia wytwórcy tych produktów
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Mirek109 i jego spirytus z pot-stilla.
Dziękuję za opinie. Teraz czas ujawnić co jest co.
1 - alkohol destylowany dwa razy - mój pomiar = 90% - nastaw typowy 1410 plus owoce które pozostawały po nalewkach
2 - do grilla - jałowcówka (ziarna jałowca macerowane w alkoholu) - mój pomiar 55% - jeden raz destylowane - nastaw 1410 + 10 kg ziemniaków gotowanych dla beczki 200l
3 - 1410 + owoce + maceracja drewna śliwkowego - mój pomiar 53% - destylacja jeden raz
4 - 1410 = mój pomiar 60% - destylacja jeden raz
5 - 1410 + żyto - destylacja jeden raz - mój pomiar 88%
6 - śliwowica (na chytro - pierwszy raz robiłem) + maceracja drewna śliwkowego - mój pomiar 50%
7 - likier truskawka - bardzo świeży
8 - likier "limoncello"
Co znaczy "6" - "na chytro" = było nas trzech wspólników, jeden załatwił owoc i pestkował, drugi właściciel ogrodu i ja. Byłoby mało gdyby robić tak ja powinno być więc poszła woda i cukier.
W tym roku będzie mniej gotowego wyrobu ale myślę że jakościowo będzie lepszy bo i owoce będą destylowane.
Niektórych próbek nie opiniowano bo czekają na kolegę który przyjedzie na wakacje. Tak jak zapakowałem tak czeka.
Dziękuję jeszcze raz za opinie i będę się starał coś poprawić
uzupełnienie pozycji "4"
1 - alkohol destylowany dwa razy - mój pomiar = 90% - nastaw typowy 1410 plus owoce które pozostawały po nalewkach
2 - do grilla - jałowcówka (ziarna jałowca macerowane w alkoholu) - mój pomiar 55% - jeden raz destylowane - nastaw 1410 + 10 kg ziemniaków gotowanych dla beczki 200l
3 - 1410 + owoce + maceracja drewna śliwkowego - mój pomiar 53% - destylacja jeden raz
4 - 1410 = mój pomiar 60% - destylacja jeden raz
5 - 1410 + żyto - destylacja jeden raz - mój pomiar 88%
6 - śliwowica (na chytro - pierwszy raz robiłem) + maceracja drewna śliwkowego - mój pomiar 50%
7 - likier truskawka - bardzo świeży
8 - likier "limoncello"
Co znaczy "6" - "na chytro" = było nas trzech wspólników, jeden załatwił owoc i pestkował, drugi właściciel ogrodu i ja. Byłoby mało gdyby robić tak ja powinno być więc poszła woda i cukier.
W tym roku będzie mniej gotowego wyrobu ale myślę że jakościowo będzie lepszy bo i owoce będą destylowane.
Niektórych próbek nie opiniowano bo czekają na kolegę który przyjedzie na wakacje. Tak jak zapakowałem tak czeka.
Dziękuję jeszcze raz za opinie i będę się starał coś poprawić
uzupełnienie pozycji "4"
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 30 cze 2014, 12:26 przez mirek109, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Mirek109 i jego spirytus z pot-stilla.
Dołączę się i jak do chóru osób, które spróbowały trunków @Mirek109. Ja je otrzymałem jako bonus do Alembika i były opisane w/g surowców z których były zrobione. Więc miałem tę przewagę, że wiedziałem co piję. Nie wiedziałem tylko jak były robione nastawy i dokładnie w jaki sposób były destylowane. Domyślałem się tylko, że na alembiku. Bo kolega jest ich pasjonatem. Jednak do dzisiaj nie jestem pewien czy słusznie się domyślałem.
Trunek pierwszy opisany jako Śliwowica:
Śliwowica - moim zdaniem zrobiona pod względem technicznym poprawnie. Mam na myśli odpowiednie cięcia frakcji. Przedgony są wyczuwalne w sposób odpowiedni. Aromat jest prawidłowy ale niezbyt intensywny. Być może wynika to z gatunku sliwki, albo sposobu fermentacji. Bardzo przypomina mi moje pierwsze Śliwowice, które robiłem jeszcze z dodatkiem cukru.
W smaku jest łagodna - nie wiem ile to ma procent, bo nie mierzyłem - ale mi odpowiada mimo iż nie jestem zwolennikiem zbyt wysokich procentów. Wyczuwa się też nuty goryczki i przyjemny posmak owocowy po przełknięciu, który długo pozostaje w gardle. Tutaj znowuż jego intensywność nie jest zbyt dużo ale wyraźna. Przyczyny jak wspomniałem pewnie tkwią w jakości surowca.
Czereśniowica - odczucia co do technicznej strony są podobne - tylko, że trudno byłoby by mi zgadnąć w ciemno z jakiego owocu jest zrobiony ten destylat. Mimo to aromat i smak jest owocowy z naleciałościami bimbrowymi. W tym przypadku moim zdaniem nie jest wadą, a dobrze oddaje charakterystykę surowce z jakiego jest zrobiony. Destylat trochę za płaski jak na mój gust. Doprawiłbym go czymś. Jest też bardziej ostry od poprzedniego. Ale to może wynikać z rodzaju owocu., bądź prawdopodobnie z procentów. W tym przypadku też nieznany był mi procent trunku. Jedyne co wiedziałem, to to że jest zdatny do picia.
Obydwa trunki ciężko ocenić definitywnie, bo są młodymi trunkami, a czas potrafi zdziałać cuda. Tak w jedną jak i w drugą stronę.
Trzeci trunek opiszę wieczorem.
Trunek pierwszy opisany jako Śliwowica:
Śliwowica - moim zdaniem zrobiona pod względem technicznym poprawnie. Mam na myśli odpowiednie cięcia frakcji. Przedgony są wyczuwalne w sposób odpowiedni. Aromat jest prawidłowy ale niezbyt intensywny. Być może wynika to z gatunku sliwki, albo sposobu fermentacji. Bardzo przypomina mi moje pierwsze Śliwowice, które robiłem jeszcze z dodatkiem cukru.
W smaku jest łagodna - nie wiem ile to ma procent, bo nie mierzyłem - ale mi odpowiada mimo iż nie jestem zwolennikiem zbyt wysokich procentów. Wyczuwa się też nuty goryczki i przyjemny posmak owocowy po przełknięciu, który długo pozostaje w gardle. Tutaj znowuż jego intensywność nie jest zbyt dużo ale wyraźna. Przyczyny jak wspomniałem pewnie tkwią w jakości surowca.
Czereśniowica - odczucia co do technicznej strony są podobne - tylko, że trudno byłoby by mi zgadnąć w ciemno z jakiego owocu jest zrobiony ten destylat. Mimo to aromat i smak jest owocowy z naleciałościami bimbrowymi. W tym przypadku moim zdaniem nie jest wadą, a dobrze oddaje charakterystykę surowce z jakiego jest zrobiony. Destylat trochę za płaski jak na mój gust. Doprawiłbym go czymś. Jest też bardziej ostry od poprzedniego. Ale to może wynikać z rodzaju owocu., bądź prawdopodobnie z procentów. W tym przypadku też nieznany był mi procent trunku. Jedyne co wiedziałem, to to że jest zdatny do picia.
Obydwa trunki ciężko ocenić definitywnie, bo są młodymi trunkami, a czas potrafi zdziałać cuda. Tak w jedną jak i w drugą stronę.
Trzeci trunek opiszę wieczorem.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 1728
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 8
- Rejestracja: niedziela, 26 lip 2015, 18:38
- Krótko o sobie: ....
- Ulubiony Alkohol: Każdy zrobiony nie przez konsorcjum
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 2 razy
Re: Mirek109 i jego spirytus z pot-stilla.
Rynek jest otwarty każdy może sobie założyć firmę i sprzedawać sprzęt jaki tylko chce. Destylatory wykonane z miedzi to zupełnie inna bajka według mnie niż te z kwasówki ale pewnie ile ludzi tyle zdań. Co do propozycji kolegi mirek109 odnośnie kega z miedzi? ciekaw jestem ile taki keg musiałby kosztować? Osobiście zakupiłem pot stilla miedzianego od kolegi Zygmunta i nie żałuję ani grosza na niego wydanego, sprzęt jest bardzo solidny i widać, że wykonany z głową. Jak będę posiadał tylko wolne środki na 100% rozbuduję swojego pot stilla do kolumny miedzianej i myślę, że wtedy będę miał jeszcze lepsze efekty. Póki co jestem bardzo zadowolony z efektów pracy tego urządzenia. Zastanawia mnie tylko z czego musi być robiona monopolowa skoro jej smak i zapach tak odrzuca...