@defacto
Odniesienia do nauki już były i...
Panikować ja nie panikuję wcale.
Jeśli to, co napisałem brzmi prowokacyjnie - przepraszam.
A gringle... One się zbierają gdzie indziej, ale wolałem uniknąć fekalnych odniesień
Pax między chrześcijany
Mieszadło - które wybrać?
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Ostatnio zmieniony środa, 23 gru 2020, 12:38 przez Kòpôcz, łącznie zmieniany 1 raz.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Mieszadło - które wybrać?
Określenie czegoś że jest do dupy fekalnym nie jest.
Albo coś się nadaje albo nie.
Mieszadło które wybrać? A źadne. Zrób sobie sam.
Z materiałów które są dostępne.
Zero lakieru...to wiadomo.
Nie przesadzałbym z tym materiałoznawstwem.
Bardziej bym bym się skupił na kwestii obrotowej........dobra. prościej.
Coś ma mieszać i ciąć zarazem. Mieszadła mieszają. A nam zależy na rozdrobnieniu surowca. I zamieszaniu zarazem.
W tym oto celu konstrukcja mieszadeła musi być dwojaka. Naprzemiennie część ostra tnąca z ostrzami tępymi mieszalnikowymi.
Ps: ta wypowiedź jest bardziej skomplikowana niż budowa mieszadła.
Zaostrzyć połowę skrzydełek wkręcić w wiertarkę i bełtać.
Ot i cała filozofija.
Albo coś się nadaje albo nie.
Mieszadło które wybrać? A źadne. Zrób sobie sam.
Z materiałów które są dostępne.
Zero lakieru...to wiadomo.
Nie przesadzałbym z tym materiałoznawstwem.
Bardziej bym bym się skupił na kwestii obrotowej........dobra. prościej.
Coś ma mieszać i ciąć zarazem. Mieszadła mieszają. A nam zależy na rozdrobnieniu surowca. I zamieszaniu zarazem.
W tym oto celu konstrukcja mieszadeła musi być dwojaka. Naprzemiennie część ostra tnąca z ostrzami tępymi mieszalnikowymi.
Ps: ta wypowiedź jest bardziej skomplikowana niż budowa mieszadła.
Zaostrzyć połowę skrzydełek wkręcić w wiertarkę i bełtać.
Ot i cała filozofija.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Mieszadło - które wybrać?
Jestem pod wrażeniem skuteczności rozdrabniacza i mieszadła zarazem, które dostałem od. Kol. Spawacz. Trochę trzeba uważać i mieć dobry napęd do niego. Myślę, że można zagadać, bo materiał jeszcze miał.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek