Miedziany Mini Still
-
Autor tematu - Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Np. tak:
Moja jest już właściwie skończona, brakuje jej tylko przeszlifowania
Tak wygląda włożony nypel:
Włożyłem go tak głęboko ręką, raczej na pewno trzeba by to zalutować. Nie lutowałem jeszcze Cu i stali KO w takiej skali, poczekam aż ktoś to dobrze opisze Wchodzi dość ciasno, ale chyba nie jest to super szczelne połączenie. Podejrzewam, że "nabije" się jeszcze dużo.
UPDATE:
Dorobiłem uchwyt na termometr, a sam termometr dostał krótszy kabelek.
---scalone---
No i udało się połączyć nypel z rurą Jest szczelnie i pewnie, wszystko dzięki nitom i silikonowi.
Najpierw robimy serie otworów w rurze (jedne wyżej, drugie niżej), potem wsuwamy nypel i przez tą "matrycę" wiercimy dziury w nyplu. Po każdej wywierconej dziurce trzeba włożyć w nią nit, żeby nypel nam sie nie przekręcił i wszytskie otwory były równe:
Potem wyjmujemy nity, oznaczamy sobie jakoś zbieżność, wysuwamy nypel i odtłuszczamy wszystko. Nypel pokrywamy cienką warstwą silikonu, tak samo środek rury. Najlepiej robić paluchem w rękawiczce gumowej.
Jak wejdzie z oporem wsadzamy nity z powrotem i nitujemy- tylko po przekątnej, bo jak będzimy nitować jeden po drugim, to nam sie nypel zbliży do jednej ze ścianek bardziej. Po zanitowaniu wszystkiego paluchem wygładzamy silikon w środku i na zewnątrz.
I gotowe, szczelne i dość estetyczne
Moja jest już właściwie skończona, brakuje jej tylko przeszlifowania
Tak wygląda włożony nypel:
Włożyłem go tak głęboko ręką, raczej na pewno trzeba by to zalutować. Nie lutowałem jeszcze Cu i stali KO w takiej skali, poczekam aż ktoś to dobrze opisze Wchodzi dość ciasno, ale chyba nie jest to super szczelne połączenie. Podejrzewam, że "nabije" się jeszcze dużo.
UPDATE:
Dorobiłem uchwyt na termometr, a sam termometr dostał krótszy kabelek.
---scalone---
No i udało się połączyć nypel z rurą Jest szczelnie i pewnie, wszystko dzięki nitom i silikonowi.
Najpierw robimy serie otworów w rurze (jedne wyżej, drugie niżej), potem wsuwamy nypel i przez tą "matrycę" wiercimy dziury w nyplu. Po każdej wywierconej dziurce trzeba włożyć w nią nit, żeby nypel nam sie nie przekręcił i wszytskie otwory były równe:
Potem wyjmujemy nity, oznaczamy sobie jakoś zbieżność, wysuwamy nypel i odtłuszczamy wszystko. Nypel pokrywamy cienką warstwą silikonu, tak samo środek rury. Najlepiej robić paluchem w rękawiczce gumowej.
Jak wejdzie z oporem wsadzamy nity z powrotem i nitujemy- tylko po przekątnej, bo jak będzimy nitować jeden po drugim, to nam sie nypel zbliży do jednej ze ścianek bardziej. Po zanitowaniu wszystkiego paluchem wygładzamy silikon w środku i na zewnątrz.
I gotowe, szczelne i dość estetyczne
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 130
- Rejestracja: czwartek, 29 lip 2010, 20:47
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Miedziany Mini Still
Jak Kolega zamierza wykończyć kolumnę, w sensie czyszczenie końcowe??
Osobiście to rozważałem 3 sposoby:
- chemia, ale raczej nie zastosuję - ryzyko nierównomiernego wytrawienia, jakieś przebarwienia, no i nie podoba mi się miedź czyszczona np B327 (robi się taka brzydko różowa i matowa),
- papier wodny i polerka pastą do metali kolorowych, efekt wizualnie na pewno lepszy niż trawienie, ale wymagający ładnych paru godzin machania (do tego problem z wyczyszczeniem środka, ale na to już szykuje patent), można kolumnę wykończyć na naprawdę wysoki połysk,
- ostatnia opcja to wata stalowa (staliwo polerskie), trafiłem na to szukając zielonej pasty do polerowania miedzi, zapowiada się obiecująco i wymaga mniej roboty niż zabawa pastą (przykładowa aukcja)
Ja swoją rurę zamierzam wyczyścić (przynajmniej od środka) zanim zacznę lutować, bo potem już będzie trudno się dostać do niektórych miejsc.
Osobiście to rozważałem 3 sposoby:
- chemia, ale raczej nie zastosuję - ryzyko nierównomiernego wytrawienia, jakieś przebarwienia, no i nie podoba mi się miedź czyszczona np B327 (robi się taka brzydko różowa i matowa),
- papier wodny i polerka pastą do metali kolorowych, efekt wizualnie na pewno lepszy niż trawienie, ale wymagający ładnych paru godzin machania (do tego problem z wyczyszczeniem środka, ale na to już szykuje patent), można kolumnę wykończyć na naprawdę wysoki połysk,
- ostatnia opcja to wata stalowa (staliwo polerskie), trafiłem na to szukając zielonej pasty do polerowania miedzi, zapowiada się obiecująco i wymaga mniej roboty niż zabawa pastą (przykładowa aukcja)
Ja swoją rurę zamierzam wyczyścić (przynajmniej od środka) zanim zacznę lutować, bo potem już będzie trudno się dostać do niektórych miejsc.
-
Autor tematu - Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Miedziany Mini Still
Uznałem, że polerka nie ma sensu, bo zajmuje za duzo czasu, a efekt pewnie nie będzie rewelacyjny- wolę ją taka jaka jest teraz. Przeleciałem ja drobnym papierem ściernym i czekam na patynę
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Miedziany Mini Still
Wewnątrz czyściłem czyścikiem do miedzi. Takie 5x10cm używane przed lutowaniem. Na dłuższym drucie 6mm zaczepiałem złożony na pół czyścik. Drugi koniec w wiertarkę. Z zewnątrz też odpuszczam. Wystarczy tydzień lub złapać gołą dłonią i po czyszczeniu.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 130
- Rejestracja: czwartek, 29 lip 2010, 20:47
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Miedziany Mini Still
Akurat nasze rury nie były przechowywane w "standardowych" warunkach i przyda im się taki zabieg, myślę, że polerka + delikatne utlenienie po jakimś czasie doda im uroku. Poza tym, moja rura będzie prawie cały czas miała wdzianko z pianki do ocieplania rur i nikt jej paluchami nie zmaca
*Wald: i jak się taki czyścik sprawuje w praktyce? Na prawdę "wystarczy kilka potarć i już widać efekt"? No chyba, że nie jest on z waty stalowej- bo taki mam zamiar wypróbować.
*Wald: i jak się taki czyścik sprawuje w praktyce? Na prawdę "wystarczy kilka potarć i już widać efekt"? No chyba, że nie jest on z waty stalowej- bo taki mam zamiar wypróbować.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Miedziany Mini Still
Wygląda to jak byś oderwał ostrą część z gąbki-myjki. Działa delikatnie i skutecznie. Ja stosuje nawet do aluminium (np. do czyszczenia głowic samochodowych). Moja kolumna błyszczy w środku bez zarysowań jak po papierze.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Miedziany Mini Still
A jak ktoś nie ma czasu, a chce mieć sprzęt wypolerowany jak przysłowiowe "psie jajca" w trzy minuty polecam ten przepis osobiście wypróbowany:
Kwas siarkowy 1,84g/cm3-------460-500g/l
Kwas azotowy 1,4g/cm3-------350-380g/l
Azotyn sodu------------------10-12g/l
Temperatura pracy 30-40*C, przedmiot należy trzymać w roztworze 1-3 minuty. Gwarantowana 100% skuteczność.
Kwas siarkowy 1,84g/cm3-------460-500g/l
Kwas azotowy 1,4g/cm3-------350-380g/l
Azotyn sodu------------------10-12g/l
Temperatura pracy 30-40*C, przedmiot należy trzymać w roztworze 1-3 minuty. Gwarantowana 100% skuteczność.
-
Autor tematu - Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Miedziany Mini Still
Abstrahując od tematu czyszczenia czystej rury (przeleciało przez nią blisko 7l spirolu i nie zauważyłem zmian zapachowo-smakowych) dodaje następujące uwagi dla budowniczych aparatur LM wg. Bokakoba:
- jak najpłytsze jeziorko- ponieważ głębokie jeziorko to problem z odbiorem, będzie musiał być naprawdę kropelkowy. U mnie średni odbiór przy grzaniu ca. 1300W wynosił 550ml/h z tendencja spadkową aż do 502ml/h.
- jak najdłuższy skraplacz- 2m rury KO fi 8 dają radę (przy przepływie 70l/h woda jest zimna), to jednak dla oszczędności proponuje skraplacz z min. 3m rurki.
- termometr na wysokości półki odbioru- bo termometr umieszczony niżej pokazuje dziwną, aczkolwiek stała temperaturę. Ja już wiem, czego się spodziewać, ale nowi użytkownicy chcący utrzymać 78.3 albo się powieszą, albo zastrzelą.
- dołączenie do zaworu odbioru małej chłodniczki Liebiega- bo wypływający destylat jest na tyle ciepły, że trzeba czekać ok. 20 minut, żeby "wystygł" do 20C i można było przeprowadzić pomiar areometrem. Chyba, że ktoś tak jak ja ma tablice do legalizowanego aerometru i czuły termometr.
-najpierw wiercić dziurkę na rurkę odbioru, a potem ciąć szparę na dolna płytkę- unikniemy problemu przebicia płytki wiertarką.
- jak najpłytsze jeziorko- ponieważ głębokie jeziorko to problem z odbiorem, będzie musiał być naprawdę kropelkowy. U mnie średni odbiór przy grzaniu ca. 1300W wynosił 550ml/h z tendencja spadkową aż do 502ml/h.
- jak najdłuższy skraplacz- 2m rury KO fi 8 dają radę (przy przepływie 70l/h woda jest zimna), to jednak dla oszczędności proponuje skraplacz z min. 3m rurki.
- termometr na wysokości półki odbioru- bo termometr umieszczony niżej pokazuje dziwną, aczkolwiek stała temperaturę. Ja już wiem, czego się spodziewać, ale nowi użytkownicy chcący utrzymać 78.3 albo się powieszą, albo zastrzelą.
- dołączenie do zaworu odbioru małej chłodniczki Liebiega- bo wypływający destylat jest na tyle ciepły, że trzeba czekać ok. 20 minut, żeby "wystygł" do 20C i można było przeprowadzić pomiar areometrem. Chyba, że ktoś tak jak ja ma tablice do legalizowanego aerometru i czuły termometr.
-najpierw wiercić dziurkę na rurkę odbioru, a potem ciąć szparę na dolna płytkę- unikniemy problemu przebicia płytki wiertarką.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 69
- Rejestracja: czwartek, 18 sie 2011, 22:54
- Krótko o sobie: Poryty beret.
- Status Alkoholowy: Producent Bimberku
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Miedziany Mini Still
Zjawisko ściankowania nie występuje. Jeśli prawidłowo wykonamy półkę to takiego czegoś nie ma. Dzisiaj robiłem testy tego rozwiązania. Półki umieściłem pod kontem 35 stopni. Wygięty języczek do dołu, od początku do końca sprowadza krople na środek, tak jak chcę.
Na fotkach nie widać pewnie dokładnie, ale woda jak i psota spływa dokładnie po języczku nie podlatując pod spód.
Na fotkach nie widać pewnie dokładnie, ale woda jak i psota spływa dokładnie po języczku nie podlatując pod spód.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Miedziany Mini Still
Proponuję wykonać taką samą próbę z użyciem spirytusu/destylatu, już nie będzie tak ładnie. Swój aparat wzoruję na rozwiązaniu kolegi Gobo i pierwszy grzybek przyciąłem za mocno, tzn. daszek miał za krótkie spady - alkohol kapilarnie wchodził na spód grzybka i kapał stamtąd w dół, natomiast przy próbie wodnej było ok.
Wszystko jest na forum, wystarczy poszukać - to taka złota myśl ... z podręcznika dla akwizytorów
-
- Posty: 69
- Rejestracja: czwartek, 18 sie 2011, 22:54
- Krótko o sobie: Poryty beret.
- Status Alkoholowy: Producent Bimberku
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Miedziany Mini Still
Proponuje dobrze czytać moje posty. Próbę wykonywałem na wodzie jak i "psocie" ! ! !.
Mam kilka fotek, z wodą i psotą, a także pod różnymi kątami co by to niedowiarki nie stękały.
Z tego co zauważyłem jeśli dobrze jest coś wykonane z głową to żadnych niespodzianek nie będzie.
Mam kilka fotek, z wodą i psotą, a także pod różnymi kątami co by to niedowiarki nie stękały.
Z tego co zauważyłem jeśli dobrze jest coś wykonane z głową to żadnych niespodzianek nie będzie.
-
Autor tematu - Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Miedziany Mini Still
Fotki istotnie poszły się... Jednak budowa mini-stilla jest ładnie przedstawiona u Radiusa, a mając choćby szablony Bokakoba wycinanie szpar pod półki jest banalnie proste. Trzeba tylko pamiętać o skalowaniu przy drukowaniu, dla rury 54mm trzeba przeskalować na 103%.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 25
- Rejestracja: piątek, 15 sie 2014, 12:26
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Pokarpacie
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Miedziany Mini Still
Pozwolę sobie podpiąć się pod istniejący temat. Przymierzam się do budowy Mini Stilla i choć wiele spraw po lekturze forum rozjaśniło mi się, to wciąż rodzą się różne wątpliwości.
Konstrukcja oparta o rurę miedzianą 54 mm długości 93 cm (akurat tyle mam).
Czy wykonanie według załączonego rysunku sprawdzi się (chodzi mi głównie o długość rury skraplacza oraz jego wysokość, montaże termometrów, wysokość odbioru OVM i średnicę oraz długość chłodnicy Liebiga. Węższa część z katalizatorem budzi u mnie obawy, że będzie kolumnę zalewać. Ewentualnie czy można tę krótką dolną rurkę wykorzystać na montaż skraplacza czy nie wyrobi z wydajnością?
Konstrukcja oparta o rurę miedzianą 54 mm długości 93 cm (akurat tyle mam).
Czy wykonanie według załączonego rysunku sprawdzi się (chodzi mi głównie o długość rury skraplacza oraz jego wysokość, montaże termometrów, wysokość odbioru OVM i średnicę oraz długość chłodnicy Liebiga. Węższa część z katalizatorem budzi u mnie obawy, że będzie kolumnę zalewać. Ewentualnie czy można tę krótką dolną rurkę wykorzystać na montaż skraplacza czy nie wyrobi z wydajnością?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Walczę z alkoholizmem! Piję więcej aby inni pili mniej!
-
Autor tematu - Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Miedziany Mini Still
Katalizator przy miedzianej kolumnie jest zbędny. Przy tej wysokości rury OVM to zbyt pobożne życzenia, jeżeli koniecznie chcesz VM to daj go w głowicy, ewentualnie 5cm pod nią. Termometr daj niżej- ja mocuję w 2/3 wypełnienia przy jednej sztuce, a przy dwóch dodatkowo dochodzi na 35-40cm (pierwszy można wtedy dać wyżej, będzie do owocówek). 2m fi 10 raczej nie będą wystarczające, chyba, że będziesz grzał b. mała mocą. Do tego zakładasz, że te 2m skręcisz tak, że skraplacz zajmie 17cm- nierealne. Same zwoje z odstępem 0,5cm zajmą powyżej 18cm, a do tego dochodzi Ci oczko na ole, bo rurka musi się jakoś zawinąć. Nie określiłeś długości w skraplaczu Liebiga.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 25
- Rejestracja: piątek, 15 sie 2014, 12:26
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Pokarpacie
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Miedziany Mini Still
Dziękuję za bardzo rzeczową odpowiedź i wszystkie sugestie wezmę na warsztat. Jeśli chodzi o chłodnicę liebiga to ok. 50 cm - początek tuż pod kolankiem. Nie chciałbym rezygnować z OVM, więc czy obniżenie 10 cm poniżej górnego poziomu zasypu zda egzamin (ok. 5 półek niżej)? W takim wypadku do OVM pozostanie 60 cm sprężynek (zamierzam użyć te o najlepszych parametrach).
Co do montażu termometrów (rozdzielczość 0,1 0c, odświeżanie 1 s.) to myślałem o 4 punktach:
1. keg
2. kolumna na wys. 20-25 cm (teoretyczna wysokość 10-tej półki)
3. pod odbiorem LM
4. wyjście wody ze skraplacza.
Co do montażu termometrów (rozdzielczość 0,1 0c, odświeżanie 1 s.) to myślałem o 4 punktach:
1. keg
2. kolumna na wys. 20-25 cm (teoretyczna wysokość 10-tej półki)
3. pod odbiorem LM
4. wyjście wody ze skraplacza.
Walczę z alkoholizmem! Piję więcej aby inni pili mniej!
-
- Posty: 7354
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1696 razy
Re: Miedziany Mini Still
Robiąc mini stilla, zrezygnuj z obniżonego VM-a i rób jak radzi ci Zygmunt. 60 cm zasypu to będzie "ciut" za mało do uzyskania naprawdę dobrego destylatu. Poza tym zrezygnuj z termometru na wyjściu wody ze skraplacza, do niczego nie będzie ci potrzebny.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 25
- Rejestracja: piątek, 15 sie 2014, 12:26
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Pokarpacie
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Miedziany Mini Still
Witam ponownie. Jako, że uziemiony zostałem z racji przerobu na wyższy woltaż zalegających nastawów a tym samym, zwalniając kilka pojemników, zabrałem się za głowiczkę do mojego mikrusa. A oto efekt kilku godzin dłubania przy takim oto wynalazku
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Walczę z alkoholizmem! Piję więcej aby inni pili mniej!
-
- Posty: 25
- Rejestracja: piątek, 15 sie 2014, 12:26
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Pokarpacie
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Miedziany Mini Still
A to taka moja radosna twórczość. Czy będzie działać, to się dopiero okaże. Wyciąłem je z paska blachy 0,4 mm. nożycami. Następnie zwinąłem w pierścień i obcinając nadmiar ciasno wpasowałem w mufę. Ustawiłem prostą krawędzią 2 cm od krawędzi mufy (ząbkami do środka) na paście. Następnie zęby podgiąłem do środka tworząc ten pierścień zębaty i wtedy zlutowałem krawędź pierścienia stykającą się z mufą. Poniżej w mufie wywierciłem otwór w którym osadziłem wyprowadzenie LM z wyklepanym w kształcie miseczki jeziorkiem (razem z rurką 6,5 ml. pojemności). Ten pierścień wyglądał mniej więcej tak:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Walczę z alkoholizmem! Piję więcej aby inni pili mniej!
-
- Posty: 25
- Rejestracja: piątek, 15 sie 2014, 12:26
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Pokarpacie
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Miedziany Mini Still
Z racji, iż moja ostatnia wizyta na złomie zaowocowała nabyciem półmetrowego odcinka rury fi 54 z dwoma kolankami, kilku pogiętych kawałków rurek 10 i 8 mm, kawałków blach, i paru innych dupereli oraz ponad kg. drutu miedzianego na katalizator do owocówek, postanowiłem że mój mini still ewoluuje do wersji "midi still". Dzisiejszy wieczór spędziłem w garażu próbując coś sklecić z tego złomu. A oto mój nowy skraplacz powstały z połączenia rurek 8, 10 i 22. Łączna długość zwojów to 2,6 m + ok. 23 cm rdzenia fi 22. Mam nadzieję, że to wystarczy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Walczę z alkoholizmem! Piję więcej aby inni pili mniej!
-
- Posty: 25
- Rejestracja: piątek, 15 sie 2014, 12:26
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Pokarpacie
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Miedziany Mini Still
Względy finansowe a przede wszystkim brak czasu sprawiły, iż odłożyłem budowę kolumny do szuflady. Po ponad roku przerwy powracam z rzeźbieniem.
W między czasie dorobiłem się kega 50 l. (ogrzewany będzie grzałką 2000+1400W)
Części na kolumnę wymagają wyczyszczenia i wyglądają mniej więcej tak: Od podstawy do skraplacza ma 142 cm. a ze skraplaczem ( nie mam na niego na razie rury) 167 cm.
Proszę o sugestie odnośnie montażu portów, tudzież ewentualnych zmian, zanim to poskładam w całość.
Wypełnieniem będą sprężynki pryzmatyczne, pomiar temperatury poprzez COM na DSach (2 w kolumnie, keg i może głowica).
Czy jako regulator do sterowania jedną z grzałek (druga włączana tylko na czas rozgrzewania) nadał by się regulator AVT1007? https://sklep.avt.pl/avt1007.html
W między czasie dorobiłem się kega 50 l. (ogrzewany będzie grzałką 2000+1400W)
Części na kolumnę wymagają wyczyszczenia i wyglądają mniej więcej tak: Od podstawy do skraplacza ma 142 cm. a ze skraplaczem ( nie mam na niego na razie rury) 167 cm.
Proszę o sugestie odnośnie montażu portów, tudzież ewentualnych zmian, zanim to poskładam w całość.
Wypełnieniem będą sprężynki pryzmatyczne, pomiar temperatury poprzez COM na DSach (2 w kolumnie, keg i może głowica).
Czy jako regulator do sterowania jedną z grzałek (druga włączana tylko na czas rozgrzewania) nadał by się regulator AVT1007? https://sklep.avt.pl/avt1007.html
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Walczę z alkoholizmem! Piję więcej aby inni pili mniej!