Witam,
Założenia:
- wysokość 120 – 125 cm (bo sufit),
- rura nierdzewna fi 60,3 x 2 mm (bo taniej niż miedź), przyspawana elektrodą do pokrywy kanki,
- grzanie na kuchence gazowej (odpada koszt grzałek i regulatora)
- spirala miedziana fi 8 mm na odcinku ok. 22 cm
- rurka odprowadzająca nektar z miedzi fi 6 mm (bo można łatwiej połączyć z zaworkiem)
- zaworek precyzyjny od Ursusa
- wypełnienie to zmywaki ok. 90 cm
- termometr na wysokości ok. 70 cm
- dwie wywijki (łączenie po to by włożyć zmywaki i wyczyścić mechanicznie łączenie rureczki z kolumną)
Wykonanie półek w Bokakobie trochę mnie przeraża i wykombinowałem coś takiego, co wydaje mi się łatwiejsze w wykonaniu. Nie trzeb ciąć rury, spawać lub lutować i wytrawiać w środku.
Idea polega na podwieszeniu na drutach na dole spirali, lejka z miedzi. Skropliny spadają na lejek i spływają na dół do mniejszego lejka przylutowanego do rurki odprowadzającej. Na rurce umieszczona jest podkładka która zapobiega spływaniu przelewającego się płynu po pochylonej rurce i dalej po ściance.
Opary mają dość miejsca aby przedostać się na górę przez otwór w dużym lejku.
Rurkę odprowadzającą z przylutowanym małym lejkiem wkłada się od środka rury i instaluje.
Jeśli grzanie na gazie nie sprawdzi się to będę musiał wstawić grzałki - czego chciałbym uniknąć.
Jeśli idea lejków się nie sprawdzi to zawsze będzie można wstawić klasyczne półki.
To ma być tania i łatwa w wykonaniu kolumienka.
Czekam na konstruktywną krytykę (to mój pierwszy – wstępny projekt).
„Lola” z innym zbieraniem skroplin
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: „Lola” z innym zbieraniem skroplin
Masz rację, wydaje Ci się. Półki to żaden problem, to zaledwie kilka cm spawu. Jak Ci żal kilku złotych za spawanie, to nie wchodź w to hobby- bo to dopiero początek kosztów.Wykonanie półek w Bokakobie trochę mnie przeraża i wykombinowałem coś takiego, co wydaje mi się łatwiejsze w wykonaniu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: „Lola” z innym zbieraniem skroplin
Wiesz, jak masz problem z wysokością, to zainteresuj się Aabratkiem. Zyskasz wysokość wypełnienia. Wykonanie neco trudniejsze (cięcie i spawanie pod kątem), ale w miarę biegły spawacz od barierek powinien sobie z tym poradzić.
Na tym nie ma co oszczędzać 100 - 200 zł, Zygmunt juz napisał i ja się z tym zgadzam. To hobby sie parszywie nie opłaca w przeliczeniu na produkt, jak wliczyć wszystkie koszty aparatury i energii. Musiałbyś wypić morze wódki, żeby taką aparature przepić.
Na tym nie ma co oszczędzać 100 - 200 zł, Zygmunt juz napisał i ja się z tym zgadzam. To hobby sie parszywie nie opłaca w przeliczeniu na produkt, jak wliczyć wszystkie koszty aparatury i energii. Musiałbyś wypić morze wódki, żeby taką aparature przepić.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Re: „Lola” z innym zbieraniem skroplin
Miałem nadzieję, że dyskusja pójdzie w kierunku technicznym a nie ekonomicznym.
Po spawaniu trzeba oczyścić spawy, szukać firmy itd.
Nie zgadzam się z twierdzeniem, że będę od tego hobby ciągle będę dokładał i dokładał. Oraz że, trzeba wydać nie wiadomo ile kasy na dobry sprzęt. Nie potrzebne mi polerowanie na wysoki połysk, pozłacane kraniki i wzierniki.
Jak się wyda kilka tysięcy na sprzęt to nic dziwnego, że się nigdy nie zwróci.
Nie zgadam się z twierdzeniem, że nie wyjdzie taniej niż w sklepie. Na forum zostało napisane że: 1 kilo cukru = 2 flaszki 50 % wódki = 0,5 litra 100% spirytu. Cukier ok. 4 zł, nawet jak inne koszty podwoją tą cenę, to jest to opłacalne.
Mój sprzęt to taki ciut większy mini still, który też się sprawdza w praktyce.
Napiszcie chociaż proszę czy termometr jest na dobrej wysokości.
Po spawaniu trzeba oczyścić spawy, szukać firmy itd.
Nie zgadzam się z twierdzeniem, że będę od tego hobby ciągle będę dokładał i dokładał. Oraz że, trzeba wydać nie wiadomo ile kasy na dobry sprzęt. Nie potrzebne mi polerowanie na wysoki połysk, pozłacane kraniki i wzierniki.
Jak się wyda kilka tysięcy na sprzęt to nic dziwnego, że się nigdy nie zwróci.
Nie zgadam się z twierdzeniem, że nie wyjdzie taniej niż w sklepie. Na forum zostało napisane że: 1 kilo cukru = 2 flaszki 50 % wódki = 0,5 litra 100% spirytu. Cukier ok. 4 zł, nawet jak inne koszty podwoją tą cenę, to jest to opłacalne.
Mój sprzęt to taki ciut większy mini still, który też się sprawdza w praktyce.
Napiszcie chociaż proszę czy termometr jest na dobrej wysokości.
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: „Lola” z innym zbieraniem skroplin
Hmmm a po co Ci kolejny raz odkrywać koło skoro masz tu opisanych kilka sprawnych i dobrze działających rozwiazań ?
Będziesz dokładał ... ciągle ... uwierz na słowo
Masz rację nie zwróci się chuyba ze będziesz handlował tym co zrobisz a wtedy nie zdąży się zwrócić czego Ci oczywiście nie życzę ...
To co zrobisz jak dobrze zrobisz jest przede wszystkim lepsze bo z tym, że dużo tańsze można dyskutować ale mozno uprościłeś rachunki
Na dobrej do VM-a ale tego nie przewidziałeś w swoim projekcie
Janek300 pisze:Miałem nadzieję, że dyskusja pójdzie w kierunku technicznym ....
Nie zgadzam się z twierdzeniem, że będę od tego hobby ciągle będę dokładał i dokładał. ...........
Jak się wyda kilka tysięcy na sprzęt to nic dziwnego, że się nigdy nie zwróci.
Na forum zostało napisane że: 1 kilo cukru = 2 flaszki 50 % wódki = 0,5 litra 100% spirytu. Cukier ok. 4 zł, nawet jak inne koszty podwoją tą cenę, to jest to opłacalne.
Mój sprzęt to taki ciut większy mini still, który też się sprawdza w praktyce.
Napiszcie chociaż proszę czy termometr jest na dobrej wysokości.
Hmmm a po co Ci kolejny raz odkrywać koło skoro masz tu opisanych kilka sprawnych i dobrze działających rozwiazań ?
Będziesz dokładał ... ciągle ... uwierz na słowo
Masz rację nie zwróci się chuyba ze będziesz handlował tym co zrobisz a wtedy nie zdąży się zwrócić czego Ci oczywiście nie życzę ...
To co zrobisz jak dobrze zrobisz jest przede wszystkim lepsze bo z tym, że dużo tańsze można dyskutować ale mozno uprościłeś rachunki
Na dobrej do VM-a ale tego nie przewidziałeś w swoim projekcie
Pozdrawiam
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć