Witam szanownych forumowiczów:!!!
Po spsoceniu nastawu jabłkowego wyszło mi ok 5 litrów psoty. Czy podczas II destylacji taka mała ilość płynów (5l psoty + 5 litrów wody) nie ma wpływu na jakość otrzymanego nektaru lub na przebieg procesu destylacji( mam 50-cio l kega) Za jakieś trzy tyg. bedę destylował kolejne "jabłka" ( ok 35l nastawu) i mogę poczekać żeby połączyć wszystko razem
Jeszcze jedno pytanie może głupie:
Jeżeli mam zamiar destylować psotę dwa razy to chyba nie ma sensu podczas pierwszej destylacji dzielić ją ze względu na moc %. Pociągnąć ją np do 30% do jednego gara a dopiero podczas drugiej rozdzielić wg % ( mowa o owocówkach )
Cy podczas II destylacji wydziela się też na początku metanol?
Jeżeli się mylę i tok mojego rozumowania jest zły to proszę poprawcie mnie
pozdrawiam
GIK
Ilość psoty w kedze podczas II destylacji a jakość
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Ilość psoty w kedze podczas II destylacji a jakość
Ja w kegu 30 wlewam nawet 2l- a możesz wlać i szklankę, nic się nie stanie, o ile grzejesz na gazie. Jeżeli grzejesz grzałkami- wtedy musisz najpierw nalać tyle wody, żeby grzałki przykryło, a dopiero potem dodać alkohol.GIK1970 pisze:Czy podczas II destylacji taka mała ilość płynów (5l psoty + 5 litrów wody) nie ma wpływu na jakość otrzymanego nektaru lub na przebieg procesu destylacji( mam 50-cio l kega)
Nie ma. Oddzielasz pierwsze 50, 100, czy 150 (jak wolisz, przyjmuje się 3ml/l nastawu, ale ja dla pewności wyrzucam pierwsze 150), a potem ciągniesz do jakichś 30%. W drugiej destylacji oddzielasz np. połowę tego, co w pierwszej, ( ja 75ml) i ciągniesz do granicy swoich wymagań (ja kończę na 60%, czyli 92 stopniach).Jeżeli mam zamiar destylować psotę dwa razy to chyba nie ma sensu podczas pierwszej destylacji dzielić ją ze względu na moc %
j.w. BTW- tu nie chodzi w zasadzie o sam metanol, tylko o wszystkie mniej lotne od etanolu substancje.Cy podczas II destylacji wydziela się też na początku metanol?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Ilość psoty w kedze podczas II destylacji a jakość
Podłącze się i ja do tego tematu,
po pierwsze:
Ja już w pierwszym gotowaniu odbierałem to lepsze - mam tego około 17-18 litrów - w sam raz na jedno gotowanie w mojej kanie - rozdzielić to na dwa razy czy "polecieć" od razu bez rozcieńczania na jeden raz (moc około 65%)?
po drugie:
Tej drugiej części też mam około 20 l - tu muszę chyba robić na 2 razy - moc mniejsza około 50 % - tu muszę dwa razy więc mogę rozcieńczyć (max. do 40% )
Proszę o sugestie starszych psotników
po pierwsze:
Ja już w pierwszym gotowaniu odbierałem to lepsze - mam tego około 17-18 litrów - w sam raz na jedno gotowanie w mojej kanie - rozdzielić to na dwa razy czy "polecieć" od razu bez rozcieńczania na jeden raz (moc około 65%)?
po drugie:
Tej drugiej części też mam około 20 l - tu muszę chyba robić na 2 razy - moc mniejsza około 50 % - tu muszę dwa razy więc mogę rozcieńczyć (max. do 40% )
Proszę o sugestie starszych psotników
-
- Posty: 305
- Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
- Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
- Ulubiony Alkohol: RUM
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Ilość psoty w kedze podczas II destylacji a jakość
Witam.
Kolego dmatys rozcieńcz przed destylacją , w przeciwnym razie Twój eksperyment może zakończyć się wielkim buuuuum Rozcieńczenie destylatu ułatwia oddzielenie zanieczyszczeń , konsekwencją jest otrzymanie o wiele bardziej czystego produktu końcowego.
Kolego dmatys rozcieńcz przed destylacją , w przeciwnym razie Twój eksperyment może zakończyć się wielkim buuuuum Rozcieńczenie destylatu ułatwia oddzielenie zanieczyszczeń , konsekwencją jest otrzymanie o wiele bardziej czystego produktu końcowego.
POZDRAWIAM kwachu !
Re: Ilość psoty w kedze podczas II destylacji a jakość
Witam
Temat trochę stary ale uważam, że moje pytanie będzie chociaż trochę nawiązywać do dyskusji z przed lat.
Mianowicie mam aabratka z kegem 30l zasilanym grzałką Do zakrycia powierzchni grzelak mam jakieś 11l wody. Obecnie mam 3 litry tzw. SERCA z pierwszej destylacji. Pytanie brzmi czy do tych 11 l śmiało mogę walc spirytus celem ponownej destylacji. Jak tak niskie stężenie wpłynie na jakość alkoholu po drugim razie. Dodam że chodzi mi o spirytus do czystej.
P.S ostatnio rozrobłem do 30% i efekt był zadowalający.
Pozdrawiam
Temat trochę stary ale uważam, że moje pytanie będzie chociaż trochę nawiązywać do dyskusji z przed lat.
Mianowicie mam aabratka z kegem 30l zasilanym grzałką Do zakrycia powierzchni grzelak mam jakieś 11l wody. Obecnie mam 3 litry tzw. SERCA z pierwszej destylacji. Pytanie brzmi czy do tych 11 l śmiało mogę walc spirytus celem ponownej destylacji. Jak tak niskie stężenie wpłynie na jakość alkoholu po drugim razie. Dodam że chodzi mi o spirytus do czystej.
P.S ostatnio rozrobłem do 30% i efekt był zadowalający.
Pozdrawiam