Grzanie

Zbiór wiadomości o podgrzewaniu destylatorów.

Autor tematu
gocu031
5
Posty: 9
Rejestracja: sobota, 1 maja 2010, 10:44

Post autor: gocu031 »

Witam dokończyłem wreszcie sprzęcik tylko jeszcze zastanawiam się nad podgrzewaniem. Kupilem taboret gazowy,ale obawiam się ze podczas grzania bezpośrednio pod kegiem będzie się to przypalało, wiec myślę włożyć beczkę do garczka dużego z wodą i pod nim palić????
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Grzanie

Post autor: Zygmunt »

Grzej bez obaw, nic się nie przypala o ile nie gotujesz jakichś kleików :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Grzanie

Post autor: Lothar von Luene »

Jak się mocno grzeje gęstą zupę, bez wczesniejszego przeklarowania, to czasami się przypieka. Pomimo to wydaje mi się, że dodatkowy kocioł mija się z celem.
Trzeba uwzględnic to, ze rozgrzanie dodatkowego płynu pochłania czas i energię, a można przecież gotowac powoli, tak żeby się nie przypalało, czas sie przedłuży, ale chociaż na gazie zaoszczędzimy.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
Awatar użytkownika

Maciej_K
400
Posty: 407
Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
Krótko o sobie: Majster
Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Grzanie

Post autor: Maciej_K »

Cukrówka się nie przypali. Klarowane wina też nie. Ale marmolada i podobne konsystencją czy składem specjały - jak najbardziej, niestety nawet przy wolnym grzaniu. Marmoladka delikatnie przypalała mi się nawet przy grzaniu na łaźni olejowej (Jurand pot+głęboka patelnia). Na łaźni wodnej (keg 50l+sagan 60l) nie było żadnych problemów. Wolę nie myśleć, jakby wyglądało odpędzanie jabcoka na sucho...

Nawet najlepsza patelnia i najmniejszy ogień nie uchronią nas przed zwęgleniem schaboszczaka przy smażeniu bez tłuszczu.

Na oleju tracimy mniej energii, uzyskujemy wyższą niż na wodzie temperaturę, skropliny pary wodnej nie zwilżają obficie ścian naszej bimbrowni. Małe przypalanie nie jest wielką przeszkodą. Na wodzie eliminujemy zupełnie przypalanie, ale bardzo dużo energii nie zostaje przekazane do właściwego kotła.

Jeden z moich wujków zignorował zalecenia i do kega 30l wrzucił pulpę śliwkową, po czym zaczął grzać sprzęt palnikiem do papy. Efekt - warstwa węgla na dnie kega, dym z chłodnicy i spalenizna wyczuwalna w destylacie. Czym on domył kega - nie wiem.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Grzanie

Post autor: Lothar von Luene »

Tak się przejąłem zaleceniami klarowania nastawów, że zapomniałem o tym, że schabowy jest gęsciejszy od moich zupek :D
Jak do teraz, przypiekłem już jabłka, gruszki i sliwki, Jednak nie było tragedii bo moje nastawy to zwykłe wina owocowe na wodzie. Prawdziwych specjałów z samych owoców nigdy jeszcze nie robiłem.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant

Autor tematu
gocu031
5
Posty: 9
Rejestracja: sobota, 1 maja 2010, 10:44
Re: Grzanie

Post autor: gocu031 »

dobra podziękował bardzo spróbuje grzać bezpośrednio pod beczka.

we125
400
Posty: 410
Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 12:50
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Grzanie

Post autor: we125 »

Koledzy mam butle gazową 3kg i możliwość tankowania do niej gazu lpg. Chciałbym ogrzewać keg 50l taboretem gazowym. Czy ta butla wystarczy mi na cały proces destylacji. Z góry dziękuje.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Grzanie

Post autor: Zygmunt »

Nie wiem jak wygląda konsumpcja gazu przez taboret, ale na planiku turystycznym typu "ewa" butla 3kg wystarczała na parę gotowań kega 30l.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Grzanie”