Tak się kończy niestety. Miejmy nadzieję, że instrumenty ekonomiczne w końcu zadziałają i przynajmniej część produkcji wróci do Europy. Gdzieś w końcu jest granica opłacalności.wolan pisze:tak, się kończy uzależnienie wszystkich od jednego kraju.
Dlaczego rosną ceny
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Nie zdziwię się jak podadzą w TVP czyja to wina
Rozrywku ja doskonale pamiętam te czasy . Era Gierka skończyła sie w 1980 r. a ta inflacja zaczeła się po roku 1989 czyli juz za tej DEMOKRACJI którą wywalczyliśmyrozrywek pisze:....Gierek też rozdawał a potem co. Inflacja rosła lawinowo...
Nie zdziwię się jak podadzą w TVP czyja to wina
Ostatnio zmieniony sobota, 30 paź 2021, 18:27 przez Marian_jl, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Firmy z USA chcąc ciąć koszty przenosiły produkcję do ChRL gdzie były inne proporcje cenowe vs $ , i tak z czasem coraz więcej firm amerykańskich lokowało swoją produkcję w Chinach ... aż Chiny stały się globalnym producentem WSZYSTKIEGO i dopiero wówczas EKONOMIŚCI i POLITYCY zachodni zaobserwowali że to nie jest dobre zjawisko.
A chyba nie trudno zauważyć że monopolista jest w stanie dyktować warunki.
A na czym powstała potęga Chin ? - na tych instrumentach ekonomicznych .kiwitom23 pisze:[.. nadzieję, że instrumenty ekonomiczne w końcu zadziałają i przynajmniej część produkcji wróci do Europy. ....
Firmy z USA chcąc ciąć koszty przenosiły produkcję do ChRL gdzie były inne proporcje cenowe vs $ , i tak z czasem coraz więcej firm amerykańskich lokowało swoją produkcję w Chinach ... aż Chiny stały się globalnym producentem WSZYSTKIEGO i dopiero wówczas EKONOMIŚCI i POLITYCY zachodni zaobserwowali że to nie jest dobre zjawisko.
A chyba nie trudno zauważyć że monopolista jest w stanie dyktować warunki.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Jest jeszcze coś takiego jak propaganda.
To jest dopiero narzędzie.
Sterowanie ludzmi i ich strachem.
Wmówienie czegoś całemu społeczeństwu.
Strach to jest narzędzie niezmierzone.
A po co się to robi?
Aby sterować całymi narodami.
Technika stosowana od lat.
Jak się czegoś boisz to stosujesz zasadę tłumu.
Strach to jest coś. Kłamstwo powtarzene wiele razy staje się prawdą.
To jest dopiero narzędzie.
Sterowanie ludzmi i ich strachem.
Wmówienie czegoś całemu społeczeństwu.
Strach to jest narzędzie niezmierzone.
A po co się to robi?
Aby sterować całymi narodami.
Technika stosowana od lat.
Jak się czegoś boisz to stosujesz zasadę tłumu.
Strach to jest coś. Kłamstwo powtarzene wiele razy staje się prawdą.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Ale niestety rozrywek ma racje... a teraz łatwo z ludzi powyciągać to co najgorsze - umożliwił to facebook i pewna firma z łepskimi ludźmi. Początkowo było fajnie bo byli tam ludzie, którzy chcieli dzięki swoim badaniom poprawiać świat. Chcieli dobrze, a wyszło jak zwykle, przyszedł ktoś z kasą i zupełnie innymi celami - narobił bałaganu. Do tego sprzedali technologię - albo raczej opowiedzieli o swoich osiągnięciach, i pochwalili się łebskim gościem z pewnego kraju na wschód od naszej granicy - zabrali krajana na wycieczkę krajoznawczą
Nie darmo się mówi że piekło jest wybrukowane dobrymi chęciami... Hitler, Lenin, Stalin... i inni im podobni oni wszyscy chcieli dobrze... a jak wyszło wszyscy wiedzą.
Nie darmo się mówi że piekło jest wybrukowane dobrymi chęciami... Hitler, Lenin, Stalin... i inni im podobni oni wszyscy chcieli dobrze... a jak wyszło wszyscy wiedzą.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Nawet nie wiecie panowie jak ja racji bym nie chciał mieć.
Jak ja bym chciał nie malować mieszkania sam a dać zarobić malarzowi.
Z przyjemnością kupić warzywka na rosołek i prawdziwego kuraka.
Nie da się tak. Stado lwic trzyma za ryj całe Serengeti.
Ten strach ma swoje granice i to pierdolnie szybko.
Wystarczy że ludzki strach przerodzi się w totalne wkurwienie.
Każdy bierze bo dają...ale co będzie jak przestaną dawać?
Każdy patrzy jak inni biorą bo też coś dostaje.
Oczywiście się wkurza bo nie ma Bentleya ale to wszystko pierdyknie.
Ludzie już nie raz w Historii nie takich królów na łopatki kładli.
I nie takie mocarstwa padały jak Rzeczypospolita.
Jeden ma rusek w zeznaniu majątkowym oficjalnie Ładę i małe mieszkanie.
A jest władcą ogromnego państwa.
A drugi nawet nie ma konta w banku. Jeszcze większy cwaniak bo się go nie da rozliczyć.
Albo wyjdą na ulice ludzie i zrobią z tym porządek albo pospierdzielają wyrzucając dowód osobisty.
Na strachu się to opiera. A ci co zostaną to wezmą w ręce widły i na nich wyniosą resztę. Bo tak naprawdę nie było się czego bać.
Kurdupla i chuderlaka z wielkim nosem?
Jak ja bym chciał nie malować mieszkania sam a dać zarobić malarzowi.
Z przyjemnością kupić warzywka na rosołek i prawdziwego kuraka.
Nie da się tak. Stado lwic trzyma za ryj całe Serengeti.
Ten strach ma swoje granice i to pierdolnie szybko.
Wystarczy że ludzki strach przerodzi się w totalne wkurwienie.
Każdy bierze bo dają...ale co będzie jak przestaną dawać?
Każdy patrzy jak inni biorą bo też coś dostaje.
Oczywiście się wkurza bo nie ma Bentleya ale to wszystko pierdyknie.
Ludzie już nie raz w Historii nie takich królów na łopatki kładli.
I nie takie mocarstwa padały jak Rzeczypospolita.
Jeden ma rusek w zeznaniu majątkowym oficjalnie Ładę i małe mieszkanie.
A jest władcą ogromnego państwa.
A drugi nawet nie ma konta w banku. Jeszcze większy cwaniak bo się go nie da rozliczyć.
Albo wyjdą na ulice ludzie i zrobią z tym porządek albo pospierdzielają wyrzucając dowód osobisty.
Na strachu się to opiera. A ci co zostaną to wezmą w ręce widły i na nich wyniosą resztę. Bo tak naprawdę nie było się czego bać.
Kurdupla i chuderlaka z wielkim nosem?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 2925
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
Autor tematu - Posty: 2925
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Propozycja tanich słodów nie padła to fakt ale ktoś musi zacząć i dlaczego nie Ty
Jesteś nieśmiały czy co
Wkurza mnie gdy chcę o czymś przeczytać i muszę się przebijać przez posty o niczym lub całkowicie odbiegające od tematu
Pozdrawiam Góral.
Nie chce być żadnym szeryfem a tym bardziej adminemchprzemo pisze:
[edit]- nie padła propozycja szukania tańszego dostawcy bo pewnie bym się wypowiedział, ze mam nadmiarowe Ok 300 kg słodu i źródło na kolejne worki, myślałem, ze próbujemy wyjaśnić poniektórym skąd biorą się podwyżki.
Propozycja tanich słodów nie padła to fakt ale ktoś musi zacząć i dlaczego nie Ty
Jesteś nieśmiały czy co
Wkurza mnie gdy chcę o czymś przeczytać i muszę się przebijać przez posty o niczym lub całkowicie odbiegające od tematu
Pozdrawiam Góral.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
A wtedy jak....niby przejazdem wpadnę to mam nadzieję że kieliszków na stanie nie masz a ja wezmę dwie szklaneczki które ci zostawię w prezencie. Takie musztardówki tylko lepsiejsze. Ten trunek ma postać jeszcze. Tyle serca w niego włożyłeś że to teraz by było naprawdę bardzo za szybko. A poczekamy trunek się ułoży i córka ogrodnika podrośnie.
O nie!!! Pomimo tego że czuję się zaszczycony zarąbiaszczo to ta beczułka ma postać jeszcze sporo.Góral bagienny pisze:No kuna przegadaliśmy tyle godzin i teraz widzę że mogę z Tobą wypić tą beczułkę co ją 22l zalałem
A wtedy jak....niby przejazdem wpadnę to mam nadzieję że kieliszków na stanie nie masz a ja wezmę dwie szklaneczki które ci zostawię w prezencie. Takie musztardówki tylko lepsiejsze. Ten trunek ma postać jeszcze. Tyle serca w niego włożyłeś że to teraz by było naprawdę bardzo za szybko. A poczekamy trunek się ułoży i córka ogrodnika podrośnie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Trochę jestem;)
Tak jak pisałem mogę odsprzedać trochę swoich zapasów bo ja jeszcze dluuugo kociołka z płaszczem nie odpalę.
No wiec konkrety:
Mieszanka pilzneński/monachijski (Ok 90/10) 25 kg 50 zł. Monachijski bez domieszek 25 kg 55 zł.
Pochodzenie Viking malt, worki zastępcze w sensie takie do zboża. Nie będę się bawił w 5-10 kg wiec jak coś to tylko całe worki 35 kg.
Wszystko +KW:) już kilka paczek ze słodem rozeszło się po forumowych kolegach, najtaniej wychodzi wysyłka 24 kg bo próg w inposcie jest 25 kg.
Od razu zaznaczam, ze mam problem z organizacją kartonów do zapakowania i kilka dni może to trwać zanim nadam paczkę.
Góral bagienny pisze:
Propozycja tanich słodów nie padła to fakt ale ktoś musi zacząć i dlaczego nie Ty
Jesteś nieśmiały czy co
Trochę jestem;)
Tak jak pisałem mogę odsprzedać trochę swoich zapasów bo ja jeszcze dluuugo kociołka z płaszczem nie odpalę.
No wiec konkrety:
Mieszanka pilzneński/monachijski (Ok 90/10) 25 kg 50 zł. Monachijski bez domieszek 25 kg 55 zł.
Pochodzenie Viking malt, worki zastępcze w sensie takie do zboża. Nie będę się bawił w 5-10 kg wiec jak coś to tylko całe worki 35 kg.
Wszystko +KW:) już kilka paczek ze słodem rozeszło się po forumowych kolegach, najtaniej wychodzi wysyłka 24 kg bo próg w inposcie jest 25 kg.
Od razu zaznaczam, ze mam problem z organizacją kartonów do zapakowania i kilka dni może to trwać zanim nadam paczkę.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
Re: Dlaczego rosną ceny
Tu są taryfy na gaz, od 01.01.21 r. do 01.10.21 r. z 11 do 41 gr. /(mod, odblokuj mi moderacje postów)/
https://pgnig.pl/duze-firmy-i-hurt/stre ... nta/cennik
https://pgnig.pl/duze-firmy-i-hurt/stre ... nta/cennik
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Wracając do cen:
Taka sytuacja:
Wpada baba do sklepu i łapie co popadnie z mąki. Nawet orkiszową. Bo jeden pan powiedział że podrożeje.
Następne osoby rzucają się na resztę.
Przyszedł facet po fajki a wyszedł z kartonem makaronu. A palić dalej nie ma co. Mądry?
I dalej się roznosi po mieście...lećcie i kupujcie bo zaraz padnie wszystko.
I łapią za telefony i dzwonią do rodziny...kupujcie bo będzie żle.
Tak się rodzi strach.
Wystarczy zasiać panikę.
A to takie ziarno że nie potrzebuje podlewania nawozu ani plewienia.
Takie to ziarno.
A cieszy się tylko ten co to sprzedawał...i tak wrócą i kupią...mniej ale kupią.
A durna baba ma lodówkę pierogów z mąki orkiszowej a durny chłop nie ma co zapalić. A sąsiad parę kartonów w szafie i nie ma makaronu.
Tak was chciałem wszystkich oderwać aby za bardzo nie wchodzić w politykę.
Bo przecież taki jełop co takie decyzje podejmuje nigdy nie był w sklepie.
Nie ugotuje makaronu bo nie wie jak.
Wsadzi w durszlak i wstawi na gaz.
Bez wody.
Taka sytuacja:
Wpada baba do sklepu i łapie co popadnie z mąki. Nawet orkiszową. Bo jeden pan powiedział że podrożeje.
Następne osoby rzucają się na resztę.
Przyszedł facet po fajki a wyszedł z kartonem makaronu. A palić dalej nie ma co. Mądry?
I dalej się roznosi po mieście...lećcie i kupujcie bo zaraz padnie wszystko.
I łapią za telefony i dzwonią do rodziny...kupujcie bo będzie żle.
Tak się rodzi strach.
Wystarczy zasiać panikę.
A to takie ziarno że nie potrzebuje podlewania nawozu ani plewienia.
Takie to ziarno.
A cieszy się tylko ten co to sprzedawał...i tak wrócą i kupią...mniej ale kupią.
A durna baba ma lodówkę pierogów z mąki orkiszowej a durny chłop nie ma co zapalić. A sąsiad parę kartonów w szafie i nie ma makaronu.
Tak was chciałem wszystkich oderwać aby za bardzo nie wchodzić w politykę.
Bo przecież taki jełop co takie decyzje podejmuje nigdy nie był w sklepie.
Nie ugotuje makaronu bo nie wie jak.
Wsadzi w durszlak i wstawi na gaz.
Bez wody.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 2925
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Góralu, wrzucę to pewnie ale jak narazie jestem przerażony ilością chętnych. Coś czuje, ze szybciutko się rozejdzie mój bezpieczny zapas, a nie wiem kiedy i w jakiej cenie dostanę kolejną dostawę- nie chce robić handlu słodem bo moje źródło jest pewne jakościowo ale niekoniecznie regularne.
Wyprzedam to co mam nadmiarowe, jak pojawi sie coś nowego w rozsądnej cenie to bede pisał.
Wyprzedam to co mam nadmiarowe, jak pojawi sie coś nowego w rozsądnej cenie to bede pisał.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Dlaczego rosną ceny
Dlaczego rosną ceny? Pytanie powinno być dlaczego teraz rosną ceny? Aspekt psychologiczny, ekonomiczny, ekologiczny i globalny. Psychologia opisana, ekonomia też po części, ekologia - walka z ociepleniem kosztuje, globalny- kwestie transportu, tego nieszczęsnego kontenerowca, no i Covid.
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
To powód wzrostu cen na świecie... u nas jeszcze dochodzi aspekt polityki socjalnej, która to wszystko pogarsza... nie wiem czy ktoś pamięta gadki niektórych polityków - kiedy w Grecji się zesrało... argument był taki, że gdyby grecy nie mieli euro to nie było by aż tak dużego problemu - i dlatego my nie chcemy euro.
Bez euro taki kryzys jest łatwiej zaorać... taka Grecja żyje gównie z turystyki... turyści płacą w EUR/USD i teraz gdyby mieli własną walutę - to kryzys był by do opanowania dzięki inflacji - czyli zmniejszeniu siły nabywczej pieniądza i jednoczesnym osłabieniu waluty narodowej. Tak więc dziura w budżecie powoli się załata, ale nikt nie wspomniał o tym że dzieje się to kosztem zubożenia społeczeństwa. Najtrudniejsze do zrozumienia jest dla ludzi to że najwięcej stracą najbiedniejsi - najbogatsi zasoby wolnej gotówki są w stanie zainwestować w aktywa, które w najgorszym przypadku nie przyniosą zysku.
Bez euro taki kryzys jest łatwiej zaorać... taka Grecja żyje gównie z turystyki... turyści płacą w EUR/USD i teraz gdyby mieli własną walutę - to kryzys był by do opanowania dzięki inflacji - czyli zmniejszeniu siły nabywczej pieniądza i jednoczesnym osłabieniu waluty narodowej. Tak więc dziura w budżecie powoli się załata, ale nikt nie wspomniał o tym że dzieje się to kosztem zubożenia społeczeństwa. Najtrudniejsze do zrozumienia jest dla ludzi to że najwięcej stracą najbiedniejsi - najbogatsi zasoby wolnej gotówki są w stanie zainwestować w aktywa, które w najgorszym przypadku nie przyniosą zysku.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Inflacja osiągnie z pewnością poziomy dwucyfrowe. Właśnie dzisiaj widziałem się z kolegą ekonomistą, który to ma wtyki tu i tam i rozmawialiśmy między innymi na ten temat. Otóż ma on sprawdzone informacje, że w ciągu ostatnich kilku lat dodruk pustego pieniądza był prowadzony na niespotykaną dotąd skalę. Na domiar złego, ten dodruk rośnie z roku na rok i to w skali +20,+30%, a to prosta droga do katastrofy gospodarczej. Oczywiście czynniki ogólno-światowe dodatkowo wzmocniły ten efekt.
No cóż, wracamy w pełni do czasów komuny, tylko czekać jak nam zrobią denominację złotówki, jak to miało miejsce za Gomółki, czy Gierka. NBP już nie stoi na straży pieniądza i gospodarki, tylko dba żeby jedynie słusznej partii i jej poplecznikom wiodło się jak najlepiej.
Nie chce mi się więcej pisać, bo ciśnienie mi rośnie...
No cóż, wracamy w pełni do czasów komuny, tylko czekać jak nam zrobią denominację złotówki, jak to miało miejsce za Gomółki, czy Gierka. NBP już nie stoi na straży pieniądza i gospodarki, tylko dba żeby jedynie słusznej partii i jej poplecznikom wiodło się jak najlepiej.
Nie chce mi się więcej pisać, bo ciśnienie mi rośnie...
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Popatrzmy na to inaczej.
Każdy jest konsumentem. I ten co sprzedał drożej powiedzmy o złotówkę kilo cukru zarobił na nim 2,50. Po drastycznej podwyżce
A wydał na paliwo wìecej. Na kawałek szynki i masło na śniadanie.
Na inne sprawy co nas otaczają.
Czyli tak naprawdę stracił więcej niż zarobił. Uzyskał extra zeta a wydał 3.
Super pomysł. Strach tłumu.
Na podwyżkach zarabiają ci co mają gdzieś ile to kosztuje i mają gdzieś ile ropy spala ich jacht.
To wszystko uderza tylko w najbiedniejszych. Zawsze uderza w tych co wiążą buty sznurkiem od snopowiązałki bo nie mają na sznurówki.
A ci już ustawieni do końca życia myślą ale po co mi jacht jak nie mam dokąd płynąć. Muszę kupić wyspę.
Wracając do prl. Ci co robili podwyżki mieli specjalne sklepy dla siebie.
Pamiętacie scenę z alternatyw4 kiedy pan Winnicki miał pełną lodówkę i w kieszeni asygnaty na samochód?
Ile go obchodziły podwyżki i ocet z musztardą na półkach?
Kol@Rastro ja myślę że ty będziesz miał rację. Tylko w łagodniejszej formie się to odbędzie niż kiedyś.
Bez strzelania do ludzi.
Ale parę taczek się przyda. Na czymś te gówno co nami steruje trzeba wywieść.
Każdy jest konsumentem. I ten co sprzedał drożej powiedzmy o złotówkę kilo cukru zarobił na nim 2,50. Po drastycznej podwyżce
A wydał na paliwo wìecej. Na kawałek szynki i masło na śniadanie.
Na inne sprawy co nas otaczają.
Czyli tak naprawdę stracił więcej niż zarobił. Uzyskał extra zeta a wydał 3.
Super pomysł. Strach tłumu.
Na podwyżkach zarabiają ci co mają gdzieś ile to kosztuje i mają gdzieś ile ropy spala ich jacht.
To wszystko uderza tylko w najbiedniejszych. Zawsze uderza w tych co wiążą buty sznurkiem od snopowiązałki bo nie mają na sznurówki.
A ci już ustawieni do końca życia myślą ale po co mi jacht jak nie mam dokąd płynąć. Muszę kupić wyspę.
Wracając do prl. Ci co robili podwyżki mieli specjalne sklepy dla siebie.
Pamiętacie scenę z alternatyw4 kiedy pan Winnicki miał pełną lodówkę i w kieszeni asygnaty na samochód?
Ile go obchodziły podwyżki i ocet z musztardą na półkach?
Kol@Rastro ja myślę że ty będziesz miał rację. Tylko w łagodniejszej formie się to odbędzie niż kiedyś.
Bez strzelania do ludzi.
Ale parę taczek się przyda. Na czymś te gówno co nami steruje trzeba wywieść.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Problem będzie inny - obornik zostanie wywieziony, ale co z tego skoro nie będzie można go położyć w dole i przesypać wapnem... bo robią wszystko żeby ich osądzili koledzy - tego obornika będzie za dużo żeby dało radę go wywieźć... w całości.
Obym się jednak mylił...
Obym się jednak mylił...
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Ja myśle, ze jedynie wieś się obroni, tak jak było w czasach których z racji wieku nie mogę pamiętać, ale pamietam historie rodzinne gdzie w rodzinnym domu zawsze gdzies pałętał się prosiaczek który miał naturalną śmiercią od obucha umrzeć i kiełbaska była. Pole nie jak teraz 3 redlinki a jak kiedyś hektar ziemniaków żeby było dla nas, dla rodziny z miasta i jeszcze po to żeby mieć walutę do załatwienia czegokolwiek. Teraz flaszką naszego wyrobu załatwimy więcej niż z banknotem 50 pln w reku, będzie tak, ze woreczkiem 15 kg dobrego ziemniaka równie duzo się załatwi.
Obym się mylił ale według mnie będzie bieda i głód… szczególnie dotknie to miasta, im większe tym bardziej. Tylko teraz może być odwrotnie niż w czasach słusznie minionych- będzie towar w sklepie a nie będzie za co go kupić.
Już kolega z miasta przyjeżdża do mnie 30 km po 2 kg dyni na przecier dla małej córki bo wie, ze u mnie ma eko, bez nawozu, oprysku itp. (Z miasta, hehe jak to brzmi- jak wym w jakimś wypizdziejewie bez drogi mieszkał;) )
Obym się mylił ale według mnie będzie bieda i głód… szczególnie dotknie to miasta, im większe tym bardziej. Tylko teraz może być odwrotnie niż w czasach słusznie minionych- będzie towar w sklepie a nie będzie za co go kupić.
Już kolega z miasta przyjeżdża do mnie 30 km po 2 kg dyni na przecier dla małej córki bo wie, ze u mnie ma eko, bez nawozu, oprysku itp. (Z miasta, hehe jak to brzmi- jak wym w jakimś wypizdziejewie bez drogi mieszkał;) )
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Problem jest bardziej skomplikowany... bo u schyłku PRL'u przeciętny drobny rolnik miał (większe to tylko PGR'y były) miał konika w zarodzie i tak sobie razem pracowali... teraz to chciał nie chciał rolnik też musi nalać do baku żeby cokolwiek zrobić.
Ostatnio zmieniony wtorek, 2 lis 2021, 17:17 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Dlaczego rosną ceny
Rastro pod koniec prl to rolnik miał traktor. Kwestie rolnictwa zostawmy w spokoju. Obecny problen to dodrukowanie pieniądza. Rząd zaś nic nie robi z inflacja bo mu to na rękę. Ma dodatkowy podatek.
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Niektórzy mieli traktor... wciąż jeszcze działały SKR'y... ale większość miała konika i wóz i trochę narzędzi... po 89 trochę sprawy się posunęły w kierunku większej ilości traktorów - duża część tego sprzętu pochodziła z likwidowanych SKR'ów. Ten co miał traktor to był gość na wsi.
Rząd wszystko robi żeby inflacja była jak największa... zarówno decyzjami czysto politycznymi typu konflikt z resztą europy... jak i polityką socjalną...
Oczywiście drukowanie pieniędzy to mit... gotówki w obiegu jest bardzo mało... problemem jest kreatywna księgowość - gdzie są cyferki bez pokrycia.
Rząd wszystko robi żeby inflacja była jak największa... zarówno decyzjami czysto politycznymi typu konflikt z resztą europy... jak i polityką socjalną...
Oczywiście drukowanie pieniędzy to mit... gotówki w obiegu jest bardzo mało... problemem jest kreatywna księgowość - gdzie są cyferki bez pokrycia.
Ostatnio zmieniony wtorek, 2 lis 2021, 17:43 przez rastro, łącznie zmieniany 2 razy.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
chprzemo - też tak uważam. W dużych miastach będą klepać bidę najbardziej tak samo jak w tych najmniejszych miasteczkach gdzie możliwości są małe. Najlepiej wyjdą średnie miejscowości, gdzie wynagrodzenie jest podobne jak w dużych, a koszty nieporównywalnie mniejsze. Chciał nie chciał najbardziej odczują Ci co są na pograniczu minimalnej krajowej i lekko ponad nią.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Dlaczego rosną ceny
Z tygodnia na tydzień robi się coraz mniej ciekawie. Na razie pogoda jesienna sprzyja - cieplutko - więc i rachunki za gaz i prąd mniejsze niż normalnie o tej porze roku. Ale to się wkrótce skończy. Na wiosnę najlepszymi nauczycielami i prostownikami poglądów politycznych będą puste portfele Polaków.
Ja w każdym razie zakupiłem nowy agregat prądotwórczy o mocy 8,5 kW, z rozrusznikiem odpalany na kluczyk, z wyjściami 230V, 380V i 12V. Mam podłączony cały dom już od 10 lat - bo było wówczas sporo wyłączeń prądu i musiałem jakoś sobie radzić prowadząc sklep internetowy. Wówczas agregat zwrócił się dosłownie w kilka dni bez prądu miejskiego.
Ja w każdym razie zakupiłem nowy agregat prądotwórczy o mocy 8,5 kW, z rozrusznikiem odpalany na kluczyk, z wyjściami 230V, 380V i 12V. Mam podłączony cały dom już od 10 lat - bo było wówczas sporo wyłączeń prądu i musiałem jakoś sobie radzić prowadząc sklep internetowy. Wówczas agregat zwrócił się dosłownie w kilka dni bez prądu miejskiego.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Dlaczego rosną ceny
Rastro jestem z Podlasia i mam rodzine na wsi i z ich opowieści to mało kto nie miał traktors w latach 80 tych. Powiedz mi skąd rząd ma pieniądze na 13.14tki i inne obietnice? Skąd ludzie mają pieniądze? W ciągu kilku lat wzrosły zarobki. Skąd są na to pieniądze? Pieniądze jako forma zapłaty.? W obiegu jest więcej pieniędzy!!! Dodrukowano je. Tak stwierdza NBP. https://www.money.pl/pieniadze/banknoty ... 0320a.html
A tu czemu mamy inflacjie. To tylko i wyłącznie wina Pisu i nieuka premiera.
https://youtu.be/Ay3YjDXr2PM
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
A tu czemu mamy inflacjie. To tylko i wyłącznie wina Pisu i nieuka premiera.
https://youtu.be/Ay3YjDXr2PM
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony wtorek, 2 lis 2021, 19:29 przez michal278, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Czy ja wiem, czy poglądy tak się zmienią? na przestrzeni ostatnich 20 lat wydaje mi się, że bywało dużo gorzej, ale to takie moje subiektywne odczucie.
Mam różnych znajomych w większości będących statystycznymi Kowalskimi pod względem zamożności, ale tez mam tych trochę odbiegających w górę. Co dziwne to nie Ci mniej zamożni narzekają tylko Ci bardziej, bo nie kupi samochodu za 200 tylko za 100, inny nie za sto tylko za 50 i tragedia. Bo paliwo za drogie i w skali miesiąca wyda 100 zł więcej. Ci mniej zamożni tacy z pogranicza minimalnej są do tego przyzwyczajeni, więc dla nich zrezygnować z przyjemności na rzecz podstawowych potrzeb to w pewnym sensie normalne i raczej nie skłoni do zmiany poglądów. Dno musiałoby być o wiele większe, a na to raczej się nie zapowiada.
Mam różnych znajomych w większości będących statystycznymi Kowalskimi pod względem zamożności, ale tez mam tych trochę odbiegających w górę. Co dziwne to nie Ci mniej zamożni narzekają tylko Ci bardziej, bo nie kupi samochodu za 200 tylko za 100, inny nie za sto tylko za 50 i tragedia. Bo paliwo za drogie i w skali miesiąca wyda 100 zł więcej. Ci mniej zamożni tacy z pogranicza minimalnej są do tego przyzwyczajeni, więc dla nich zrezygnować z przyjemności na rzecz podstawowych potrzeb to w pewnym sensie normalne i raczej nie skłoni do zmiany poglądów. Dno musiałoby być o wiele większe, a na to raczej się nie zapowiada.
Ostatnio zmieniony wtorek, 2 lis 2021, 19:37 przez Wojtek5, łącznie zmieniany 1 raz.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
E tam wieśniak jestem... gdzieś z centrum w latach 80-tych rzadko kto miał traktor... nawet nie wszyscy mieli konia - mleczarz konikiem zbierał bańki z mlekiem. Już nie pamiętam dokładnie, ale gdzieś pod koniec lat 80 rodzice odkupili w przetargu traktor z PGR... traktor to nadużycie.. to był szrot z zatartym silnikiem... z rok trwało jak to ojciec naprawiał - bo z częściami nie było tak że szło się do sklepu z częściami i leżały na półce. Pamiętam dobrze z początku lat 90 - maszyny konne przystosowane do pracy z traktorem. Pamiętam Bizony z SKR'u - jak pasek linowy się urwał... to kombajn wracał do życia za tydzień.michal278 pisze:Rastro jestem z Podlasia i mam rodzine na wsi i z ich opowieści to mało kto nie miał traktors w latach 80 tych.
Teraz nie ma potrzeby drukować... gotówki w obiegu jest naprawdę mało - w obiegu są wirtualne cyferki... 13-14 są wypłacane z wirtualnych cyferek zapisywanych w ZUS... tam nic nie ma tylko cyferki bez pokrycia obietnica że kiedyś dostaniemy emeryturę... ogólnie ciągły wzrost gospodarczy jest oparty na naiwnej wierze że mamy do dyspozycji nieskończone zasoby - dlatego co jakiś czas potrzebny jest kryzys żeby społeczeństwo wyzbyło się oszczędności... żeby później znowu musieli ciułać.michal278 pisze:Powiedz mi skąd rząd ma pieniądze na 13.14tki i inne obietnice? Skąd ludzie mają pieniądze? W ciągu kilku lat wzrosły zarobki. Skąd są na to pieniądze? Pieniądze jako forma zapłaty.? W obiegu jest więcej pieniędzy!!! Dodrukowano je. Tak stwierdza NBP.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Tylko mała poprawka oki?
Wywieść obornik obecnej kadencji przysypać wapnem poprzedniej bo to wapniaki przecież zasypać. A reszcie odrąbać ryj od koryta.
I dać szansę młodym energicznym i pełnym dobrych intencji i poszanowania prawa i obywatela.
Zróbcie mnie prezydentem albo premierem.
Pierwsze środki by poszły na rozbudowę Cba drugie na materiały budowlane na kryminały dla nich.
Sami by sobie je jeszcze budować musieli.
A większość dla tych biednych ciężko pracujących ludzi.
No i oczywiście bym opodatkował kościół.
Tam to dopiero jest kasa ukryta. A o tym się milczy.
@rastro. Ty masz pomysł i to niegłupi.rastro pisze:Problem będzie inny - obornik zostanie wywieziony, ale co z tego skoro nie będzie można go położyć w dole i przesypać wapnem... bo robią wszystko żeby ich osądzili koledzy - tego obornika będzie za dużo żeby dało radę go wywieźć... w całości.
Obym się jednak mylił...
Tylko mała poprawka oki?
Wywieść obornik obecnej kadencji przysypać wapnem poprzedniej bo to wapniaki przecież zasypać. A reszcie odrąbać ryj od koryta.
I dać szansę młodym energicznym i pełnym dobrych intencji i poszanowania prawa i obywatela.
Zróbcie mnie prezydentem albo premierem.
Pierwsze środki by poszły na rozbudowę Cba drugie na materiały budowlane na kryminały dla nich.
Sami by sobie je jeszcze budować musieli.
A większość dla tych biednych ciężko pracujących ludzi.
No i oczywiście bym opodatkował kościół.
Tam to dopiero jest kasa ukryta. A o tym się milczy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Reasumując jest to jedno wielkie oszustwo. Państwo bierze co roku większe pożyczki, którymi spłaca te starsze, niższe pożyczki, które zdefraudowano zakładając, że wzrost gospodarczy będzie rósł w nieskończoność. I nie ma znaczenia forma tych pożyczek, czy to są obligacje, czyli zadłużanie się u własnych obywateli lub w funduszach, czy inne formy - TĄ KASĘ TRZEBA BĘDZIE SPŁACIĆ. A to rośnie, co roku jest tego więcej.
ZUS działa na identycznej zasadzie, wydając środki aktualnie wpłacane przez pracujących dla tych, którzy już są na emeryturach, czyli dla tych których pieniądze dawno zdefraudował. Założenie jest takie samo jak powyżej, że liczba ludności będzie rosnąć w nieskończoność, stąd ta wieczna walka o dzietność.
Jedno i drugie jest utopią i równocześnie książkowym przykładem piramidy finansowej, czyli czegoś co jest na całym świecie zabronione i ścigane przez prawo. Ale któż możnowładcom zabroni???
Amber Gold to pikuś w porównaniu do tego...
ZUS działa na identycznej zasadzie, wydając środki aktualnie wpłacane przez pracujących dla tych, którzy już są na emeryturach, czyli dla tych których pieniądze dawno zdefraudował. Założenie jest takie samo jak powyżej, że liczba ludności będzie rosnąć w nieskończoność, stąd ta wieczna walka o dzietność.
Jedno i drugie jest utopią i równocześnie książkowym przykładem piramidy finansowej, czyli czegoś co jest na całym świecie zabronione i ścigane przez prawo. Ale któż możnowładcom zabroni???
Amber Gold to pikuś w porównaniu do tego...
Ostatnio zmieniony środa, 3 lis 2021, 10:09 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Dlaczego rosną ceny
Nie jest, ale widzę, że duża część osób się tutaj wypowiadających ma klapki na oczach. Dosłownie.
Daleko mi to pozytywnej oceny tego rządu, ale nie bliżej, niż do pozytywnej oceny poprzednich rządów i pewno następnych.
Nie mniej, trzeba mieć klapki na oczach, aby nie szukać przyczyny i zwalać wszystko na pińcet plusy.
Czemu cena drewna rośnie? Tak, ja wiem - "bo rząd sprzedaje za bezcen nieprzetworzone drewno za granicę".
No to idźmy dalej - a czemu sprzedaje? Czemu braki drewna są również na rynku niemieckim? Celowo podaję ten kraj, bo bogatszy i trzęsie UE.
Przyczyna jest bardziej prozaiczna. UE to twór skostniały i niezdolny do podejmowania szybkich działań. To było widać podczas pandemii, gdy koncerny nam okrajały ilości szczepionek i radośnie wywoziły poza granicę nie wywiązując się z podpisanych umów, jak i teraz.
Aby ułatwić Martinowi kupno drewna w PL, jak i Józefowi kupno drewna w DE, wprowadzono szereg regulacji.
Okazuje się jednak, że takie działanie powoduje, że John, Martin, czy Jan mogą równie łatwo otworzyć sobie firmę i wygrywać przetargi z drewnem aby WYWOZIĆ je od razu poza UE. To zaś zwiększa cenę drewna, bo jest na niego popyt, jak i zmniejsza jego podaż, przez co rodzime firmy tak zoo jak i gmbh mają problem z dostawami. Dopóki nie było tak dużego zapotrzebowania, nie opłacało się USA czy Chinom takie działanie. Tam jednak ktoś myśli i wiedzą, że jak brakuje towaru, to się go sprowadza w dużej ilości i nie wyprzedaje łatwo.
Tak więc zauważcie - my wywozimy drewno, a półprzewodniki oba te kraje sobie chomikują, przez co rynek samochodowy stoi. I nie tylko samochodowy.
No ale czego można wymagać od UE - gospodarka całej Europy to pikuś. Ważne jest to, żeby się zajmować jakimiś pierdołami i czy spełniono w korporacji parytet zielonych jednorożców w radzie nadzorczej.
Reakcja UE powinna być szybka i stanowcza. A tu znowu wyrazi głębokie zaniepokojenie zaistniałą sytuacją i może w 2024r coś tam wprowadzą, aby pomóc naszemu kapitałowi.
Nie mniej, nie spodziewam się po tym skostniałym tworze niczego dobrego.
Huty wypieprzyli z UE bo kopcą, a przecież w Indiach będą kopcić mniej. Na pewno. Stal + 100-150%. No popatrz, kto by przypuszczał.
Daleko mi to pozytywnej oceny tego rządu, ale nie bliżej, niż do pozytywnej oceny poprzednich rządów i pewno następnych.
Nie mniej, trzeba mieć klapki na oczach, aby nie szukać przyczyny i zwalać wszystko na pińcet plusy.
Czemu cena drewna rośnie? Tak, ja wiem - "bo rząd sprzedaje za bezcen nieprzetworzone drewno za granicę".
No to idźmy dalej - a czemu sprzedaje? Czemu braki drewna są również na rynku niemieckim? Celowo podaję ten kraj, bo bogatszy i trzęsie UE.
Przyczyna jest bardziej prozaiczna. UE to twór skostniały i niezdolny do podejmowania szybkich działań. To było widać podczas pandemii, gdy koncerny nam okrajały ilości szczepionek i radośnie wywoziły poza granicę nie wywiązując się z podpisanych umów, jak i teraz.
Aby ułatwić Martinowi kupno drewna w PL, jak i Józefowi kupno drewna w DE, wprowadzono szereg regulacji.
Okazuje się jednak, że takie działanie powoduje, że John, Martin, czy Jan mogą równie łatwo otworzyć sobie firmę i wygrywać przetargi z drewnem aby WYWOZIĆ je od razu poza UE. To zaś zwiększa cenę drewna, bo jest na niego popyt, jak i zmniejsza jego podaż, przez co rodzime firmy tak zoo jak i gmbh mają problem z dostawami. Dopóki nie było tak dużego zapotrzebowania, nie opłacało się USA czy Chinom takie działanie. Tam jednak ktoś myśli i wiedzą, że jak brakuje towaru, to się go sprowadza w dużej ilości i nie wyprzedaje łatwo.
Tak więc zauważcie - my wywozimy drewno, a półprzewodniki oba te kraje sobie chomikują, przez co rynek samochodowy stoi. I nie tylko samochodowy.
No ale czego można wymagać od UE - gospodarka całej Europy to pikuś. Ważne jest to, żeby się zajmować jakimiś pierdołami i czy spełniono w korporacji parytet zielonych jednorożców w radzie nadzorczej.
Reakcja UE powinna być szybka i stanowcza. A tu znowu wyrazi głębokie zaniepokojenie zaistniałą sytuacją i może w 2024r coś tam wprowadzą, aby pomóc naszemu kapitałowi.
Nie mniej, nie spodziewam się po tym skostniałym tworze niczego dobrego.
Huty wypieprzyli z UE bo kopcą, a przecież w Indiach będą kopcić mniej. Na pewno. Stal + 100-150%. No popatrz, kto by przypuszczał.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!