Czeremcha - przepisy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Sorki za post za postem.
Potwierdzam u mnie (Łódź) czeremchy pod dostatkiem, A przy okazji mały bonusik Niewielki lasek w którym w życiu nie znalazłem podgrzybka
Potwierdzam u mnie (Łódź) czeremchy pod dostatkiem, A przy okazji mały bonusik Niewielki lasek w którym w życiu nie znalazłem podgrzybka
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Dziś, po 13tu dniach maceracji w temperaturze pokojowej spróbowałem swojej nalewki i muszę przyznać, że już ma przyjemne, delikatne nuty pestkowe. Zastanawiam się, macerować dalej, czy już ją zalać aby nie przedobrzyć?
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Czeremcha - przepisy
U mnie jeden słój stoi od 11.09 i nawet do niego nie zaglądam u winiarzy wyczytałem że 4 tyg to optymalnie, a więc za tydzień zlewanie.
Drugi słój po tygodniu, gdy go otworzyłem, żeby zlać wypełnił całą kuchnię migdałowym aromatem, to nie wiem co będzie w tamtej, ale zobaczymy
W obu przypadkach zalewałem 55%.
Drugi słój po tygodniu, gdy go otworzyłem, żeby zlać wypełnił całą kuchnię migdałowym aromatem, to nie wiem co będzie w tamtej, ale zobaczymy
W obu przypadkach zalewałem 55%.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Koniecznie napisz jaki efekt uzyskasz po 4 tygodniach, wczoraj zlałem swoją 2 tygodniową i pestka/migdały są wyraźne. Póki co poszła w odstawkę, zobaczymy za kilka miesięcy jak się ułoży.
Zastanawiam się czy nie nastawić jeszcze jednego słoja, bo podejrzewam, że jak dojrzeje to szybko się rozejdzie , a czeremchy jeszcze troszkę jest.
Zastanawiam się czy nie nastawić jeszcze jednego słoja, bo podejrzewam, że jak dojrzeje to szybko się rozejdzie , a czeremchy jeszcze troszkę jest.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
Autor tematu - Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Czeremcha zalana spirytusem około 60%, dnia 6.09.2017. W piątek 29 września zlałem płyn z owoców i zasypałem cukrem te owoce, które zostały w słoju 4,25 l, w ilości 40 dag. Płyn odlewał będę 7 października.
Po 23 dniach macerowania w alkoholu, pestkowy zapach i smak był taki jak lubię, Amigdalina pojawiła się w maceracie po 10 dniach. Cukier bardzo szybko się rozpuścił a owoce szybko zmalały oddając sok. Dziś po 4 dniach wyraźnie czuć pestkę w syropie. W sobotę oddzielę syrop od owoców i połączę z poprzednim płynem. Poinformuję, jak to będzie smakowało.
W sumie, tym razem owoce macerowane będą 31 dni (miesiąc).
Po 23 dniach macerowania w alkoholu, pestkowy zapach i smak był taki jak lubię, Amigdalina pojawiła się w maceracie po 10 dniach. Cukier bardzo szybko się rozpuścił a owoce szybko zmalały oddając sok. Dziś po 4 dniach wyraźnie czuć pestkę w syropie. W sobotę oddzielę syrop od owoców i połączę z poprzednim płynem. Poinformuję, jak to będzie smakowało.
W sumie, tym razem owoce macerowane będą 31 dni (miesiąc).
-
- Posty: 238
- Rejestracja: poniedziałek, 19 gru 2016, 21:43
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: woj.mazowieckie
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Czeremcha - przepisy
To ja też podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Na początku zapach i smak był migdałowy. Po tygodniu na początku migdałowy, koniec czeremcha. Po około 3 tygodniach na początku migdał i gdzieś pośrodku czeremcha. Teraz prawie po 6 tygodniach pozostał tylko zapach migdałowy, smak całkowicie zdominowała czeremcha. Jak dla mnie przesadziłem z maceracją. Nie próbowałem po 4 tygodniach, ale smak po 3 był najlepszy. Nalew stał w dosyć ciepłym miejscu 20-22 stopnie. Następny będę zlewał po 3 tygodniach.
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Czeremcha - przepisy
masterpaw, wczoraj minęły 4tygodnie ale nie było czasu zlać, jak się uda to dzisiaj to zrobię, ale powiem szczerze, że słoika nie otwierałem odkąd zalałem, żeby nie panikować jakby migdały były zbyt dominujące.
kmarian, jak nie wyciskasz owoców to proponuje zasypać jeszcze raz cukrem, mimo że owoce na pierwszy rzut oka wydawały się "wysuszone" to po powtórnym zasypaniu oddały płyn jeszcze szybciej niż porzeczka zasypana tego samego dnia albo pójdzie na likier albo do herbaty na zimę
kmarian, jak nie wyciskasz owoców to proponuje zasypać jeszcze raz cukrem, mimo że owoce na pierwszy rzut oka wydawały się "wysuszone" to po powtórnym zasypaniu oddały płyn jeszcze szybciej niż porzeczka zasypana tego samego dnia albo pójdzie na likier albo do herbaty na zimę
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Swoje owoce po dwutygodniowej maceracji zalałem ponownie 1,5l 40% destylatu.
Potrzymam tak kolejne dwa tygodnie i zobaczę ile jeszcze dobra alko wyciągnie z czeremchy, póki co zapach i kolor bardzo obiecujący.
Możliwe, że zmieszam z pierwszym nalewem.
Potrzymam tak kolejne dwa tygodnie i zobaczę ile jeszcze dobra alko wyciągnie z czeremchy, póki co zapach i kolor bardzo obiecujący.
Możliwe, że zmieszam z pierwszym nalewem.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Ależ oczywiście, że tak , pierwszy nalew/zlew po dwutygodniowej maceracji, tydzień po zlaniu ma wyraźny smak czeremchy ze sporą nutą migdałową, ogólnie w/g mnie rewelacja(bez dodatku cukru)
Natomiast zalane ponownie owoce 40% destylatem, po tygodniu maceracji to już same, dość intensywne migdały, czeremcha mało wyczuwalna, pomaceruje jeszcze około tygodnia i zobaczę co z nim zrobić. Myślę o połączeniu obu, ale to dopiero po jakimś czasie.
Ps.
25l (docelowo 50l, lubię mieć pełny wsad w kotle) nastaw z czewrmchy już pracuje .......,jestem bardzo ciekaw co z tego wyjdzie, ponoć winko jest zacne.
Zobaczymy jaki wyjdzie destylat?????
Natomiast zalane ponownie owoce 40% destylatem, po tygodniu maceracji to już same, dość intensywne migdały, czeremcha mało wyczuwalna, pomaceruje jeszcze około tygodnia i zobaczę co z nim zrobić. Myślę o połączeniu obu, ale to dopiero po jakimś czasie.
Ps.
25l (docelowo 50l, lubię mieć pełny wsad w kotle) nastaw z czewrmchy już pracuje .......,jestem bardzo ciekaw co z tego wyjdzie, ponoć winko jest zacne.
Zobaczymy jaki wyjdzie destylat?????
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
Autor tematu - Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Wczoraj wyklarowaną nalewkę przelałem do butelek i przeniosłem do piwnicy, będzie sobie dojrzewała.
Spostrzeżenia:
Nalewka macerowana w alkoholu przez około 3 tygodnie, następnie zasypana cukrem. Cukier wyciskał sok z owoców ponad tydzień. Sok połączyłem z nalewem alkoholowym i odstawiłem do wstępnego wyklarowania. Smak i aromat porównywalny z pierwszym nalewem, który w sumie był macerowany tylko tydzień. Wystarczające nuty migdałowe, lecz zbyt mocny i długo utrzymujący się posmak goryczy. Zobaczymy co z tym zrobi czas. Rozcieńczony 50/50 z alkoholem 40% (z wódką), ciągle jest pijalne, lepsze nawet niż bez rozcieńczania. Jak widać nalewka jest bardzo esencjonalna, można jednak poeksperymentować przy rozcieńczaniu i kupażowaniu.
Wypróbowałem siatki do okien jako materiał do wyciskania/prasowania owoców. Bardzo dobry wynalazek, pozostaje po prasowaniu tylko trochę grzechoczących pestek.
Spostrzeżenia:
Nalewka macerowana w alkoholu przez około 3 tygodnie, następnie zasypana cukrem. Cukier wyciskał sok z owoców ponad tydzień. Sok połączyłem z nalewem alkoholowym i odstawiłem do wstępnego wyklarowania. Smak i aromat porównywalny z pierwszym nalewem, który w sumie był macerowany tylko tydzień. Wystarczające nuty migdałowe, lecz zbyt mocny i długo utrzymujący się posmak goryczy. Zobaczymy co z tym zrobi czas. Rozcieńczony 50/50 z alkoholem 40% (z wódką), ciągle jest pijalne, lepsze nawet niż bez rozcieńczania. Jak widać nalewka jest bardzo esencjonalna, można jednak poeksperymentować przy rozcieńczaniu i kupażowaniu.
Wypróbowałem siatki do okien jako materiał do wyciskania/prasowania owoców. Bardzo dobry wynalazek, pozostaje po prasowaniu tylko trochę grzechoczących pestek.
-
- Posty: 485
- Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Serwus,
ostatnio i ja popełniłem czeremchę, zrobiłem to sposobem na aronię kolegi Calyx:
http://alkohole-domowe.com/forum/nalewk ... t1051.html
1,5 kg czeremch moja akurat był przemrożona
2 l wody
0,5 kg cukru
1 l 96%
20 g kwasku cytrynowego
Czyste owoce czeremchy zalałem 2 litrami wody i gotowałem w garnku ciśnieniowym ok 15 minut. Po odcedzeniu, w gorącym soku rozpuściłem kwasek i cukier, jak ostygło dodałem 96%.
Puryści mogą zastąpić kwasek cytryną.
W smaku rewelacja coś pomiędzy wiśnią a aronią z odrobiną śliwki, jest delikatny migdał i trochę goryczki w końcówce.
W przyszłym roku na pewno powtórzę w większej ilości.
kmarian dzięki za temat
ostatnio i ja popełniłem czeremchę, zrobiłem to sposobem na aronię kolegi Calyx:
http://alkohole-domowe.com/forum/nalewk ... t1051.html
1,5 kg czeremch moja akurat był przemrożona
2 l wody
0,5 kg cukru
1 l 96%
20 g kwasku cytrynowego
Czyste owoce czeremchy zalałem 2 litrami wody i gotowałem w garnku ciśnieniowym ok 15 minut. Po odcedzeniu, w gorącym soku rozpuściłem kwasek i cukier, jak ostygło dodałem 96%.
Puryści mogą zastąpić kwasek cytryną.
W smaku rewelacja coś pomiędzy wiśnią a aronią z odrobiną śliwki, jest delikatny migdał i trochę goryczki w końcówce.
W przyszłym roku na pewno powtórzę w większej ilości.
kmarian dzięki za temat
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
-
Autor tematu - Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Jeszcze nie ma miesiąca, ja już sączę pierwszą (tą szybką) nalewkę czeremchową. Pychota, choć trochę zbyt esencjonalna.
Znalazłem wysuszoną czeremchę, jest tego 95 dag. Wysuszyłem w międzyczasie i teraz sobie o niej przypomniałem. Jak będzie nieco więcej czasu spróbuje przepisu Kolegi gary1966.
Znalazłem wysuszoną czeremchę, jest tego 95 dag. Wysuszyłem w międzyczasie i teraz sobie o niej przypomniałem. Jak będzie nieco więcej czasu spróbuje przepisu Kolegi gary1966.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czeremcha - przepisy
U mnie nalewka już leżakuje, póki co osobno tzn. ta właściwa i "popłuczyny". Jedna i druga bez jakiegokolwiek dodatku cukru. Pierwszy właściwy nalew jest w/g mnie rewelacyjny, drugiemu z resztą też niczego nie brakuje, jednak ma inny bardziej migdałowy aromat. Po połączeniu niewielkich ilości (dla próby) obu nalewów wyszła prawdziwa "malina".
Także panowie w przyszłym roku na czeremchę
Nastaw na winiak czrermchowy już prawie gotowy, jednak będzie musiał jeszcze chwilę poczekać na......., nowy sprzęcik
Także panowie w przyszłym roku na czeremchę
Nastaw na winiak czrermchowy już prawie gotowy, jednak będzie musiał jeszcze chwilę poczekać na......., nowy sprzęcik
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Właśnie rozlewam nalew z tego pysznego nalewkowca do butelek, i przypomniałem sobie o małej ciekawostce, mamy w Łodzi ulicę o jej nazwie :
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Czy to, amerykańska, czy też pospolita rodzima lada moment kwitnienie zaczyna......
Szzz mi się zrymowało
Ponoć nalewka na kwiatach czeremchy jest rewelacyjna, nie wiem, nie próbowałem ale pora sprawdzić i na zbiory wyruszyć.
Szzz mi się zrymowało
Ponoć nalewka na kwiatach czeremchy jest rewelacyjna, nie wiem, nie próbowałem ale pora sprawdzić i na zbiory wyruszyć.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Potwierdzam, przed chwilą wróciłem z lasu i właśnie zaczęła czarna kwitnąć, i jak to z czeremchą bywa jedna praktycznie w pełni kwitnienia, a inna dopiero niemrawo zaczyna. Myślę że sobota/niedziela pora będzie na zbiory się udać, i poczynić takową.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Destylatu z czarne raczej nie da się z niczym porównać. W niczym nie przypomina nalewki, wina, ani smaku samego owocu. Jest po prostu inny, niepowtarzalny, ale moim zdaniem warto go poczynić. Z resztą wszystkiego trzebaby spróbować, jeno życie zbyt krótkie okazać się może
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Arabsky, z cukrem to się brachu nie spiesz. Maceruj sam kwiat, dosłodzić zawsze zdążysz.
Ja swoje około 300g kwiatu (1,5l) zalałem 2,5l 45% destylatu. Póki co zapach na kolana nie rzuca, ale cóż słowo się rzekło, to trzeba było spróbować.
Ja swoje około 300g kwiatu (1,5l) zalałem 2,5l 45% destylatu. Póki co zapach na kolana nie rzuca, ale cóż słowo się rzekło, to trzeba było spróbować.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
Autor tematu - Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czeremcha - przepisy
I chwała Ci Panie masterpaw2. Poświęciłeś się i wszyscy będziemy wiedzieć co i jak z tym kwiatem. Ja nie zdążyłem, dzisiaj poszedłem do sadów i już po kwitnieniu, jednak urodzaj owoców zapowiada sie niemały. Prócz zapachu jest jeszcze smak. Ciekaw jestem co z tego wyjdzie. Trzymam kciuki za wynik.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Tak jak napisałem wcześniej, zapach jest nieciekawy, ale czyż to nie z największych śmierduchów wychodzą najlepsze trunki......?
Cóż pożyjemy zobaczymy, a Ty Panie Kmarianie, trzym kciuki mocno, bo i odrobina z "pańskiego stołu" Tobie należna , wszak toś Ty mnie czeremchą zaszczepił.
Cóż pożyjemy zobaczymy, a Ty Panie Kmarianie, trzym kciuki mocno, bo i odrobina z "pańskiego stołu" Tobie należna , wszak toś Ty mnie czeremchą zaszczepił.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Po dziesięciu dniach maceracji kwiatu czeremchy, zlałem, odcisnąłem kwiecie, do uzyskanych około 2,5l nalewu, dodałem skórkę z dużej cytryny (pozbawionej albedo), jej mięsistość pokrojoną w cienkie plasterki, oraz dwie czubate łychy miodu leśnego(czysta improwizacja, żadnego przepisu)......., i czekamy, a nóż wyjdzie cóś ciekawego.
Ps. Marianie, próbka dla Ciebie oczywiście będzie dodana do zestawu.
Ps. Marianie, próbka dla Ciebie oczywiście będzie dodana do zestawu.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Czeremcha - przepisy
Odświeżę temat, może ktoś zapomniał o tym owocu Dziś zrobiłem "owocowy rekonesans" po mojej okolicy i poza prawie czarną ałyczą, której właśnie szukałem, znalazłem sporo czeremchy. Owoce prawie wszystkie mocno czarne i miękkie, po ściśnięciu w palcach strzelają ciemnym sokiem. Nie znałem tej rośliny, więc nie posmakowałem. Dopiero teraz przeglądając net stwierdziłem, że będę robił z niej pierwszą nalewkę
Stąd prośba do kolegów którzy już robili i mają sprawdzone, przetestowane organoleptycznie przepisy, jak zrobić dobrą nalewkę z czeremchy. Prawie wszystkie, poza wiśniową, robię w ten sposób, że zalewam owoce spirytusem 70% dając go tyle litrów, ile kg mam owoców. Stoi to zazwyczaj od 5 - 7 tygodni, zlewam nalew a do owoców dodaję cukier. Tenże trzymam w nich jakieś 2 tygodnie i potem mieszam obydwa płyny. Zwykle daję mniej niż trzeba cukru i jeśli za mało słodkie to jeszcze raz zasypuję owoce kolejną porcją cukru. Aż będzie dobrze.
Czy podobną metodę można zastosować w przypadku czeremchy?
Stąd prośba do kolegów którzy już robili i mają sprawdzone, przetestowane organoleptycznie przepisy, jak zrobić dobrą nalewkę z czeremchy. Prawie wszystkie, poza wiśniową, robię w ten sposób, że zalewam owoce spirytusem 70% dając go tyle litrów, ile kg mam owoców. Stoi to zazwyczaj od 5 - 7 tygodni, zlewam nalew a do owoców dodaję cukier. Tenże trzymam w nich jakieś 2 tygodnie i potem mieszam obydwa płyny. Zwykle daję mniej niż trzeba cukru i jeśli za mało słodkie to jeszcze raz zasypuję owoce kolejną porcją cukru. Aż będzie dobrze.
Czy podobną metodę można zastosować w przypadku czeremchy?
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy