właśnie wczoraj psociłem owoce z wina wieloowocowego było tego z 15l . trochę mi to zajeło , ale mówię wam było warto ten zapach nakapało mi tego ze 2 litry z hakiem i z chęcią bym się z wami podzielił tą psotą czekam aż sie wyklaruje i do piwnicy.
apropo mima dzięki za podpowiedz na temat tej cukrówki czekałem tak jak pisałeś psociłem 2 razy i efekt jest super

Możę opisze trochę jak psociłem:
pierwsze 100ml do zlewu, potem leciało z 2,5 godziny spadając do 60% i wtedy przełożyłem butle i zciągnołem do 45% i teraz czekam i myślę czym to zaprawić, płatki dębowe były 2 miesiące temu i teraz sobie leżakuje a to z czym zrobię pożyjemy zobaczymy.Może mała podpowiedź
pozdrawiam wszystkich psociarzy
Niech moc będzie z wami
tak żartem
