Co słychać?
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Co słychać?
Nasi Indianie nie zbierali chrustu na zimę i chyba jej nie będzie...
http://www.indianie.pl/
http://www.indianie.pl/
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co słychać?
Genialnie...
Pada marznący deszcz, na autach (także moim) jest kilkumilimetrowa skorupka lodu, ale na chodniku i jezdni są kałuże, w których można by spokojnie pływać .
Pada marznący deszcz, na autach (także moim) jest kilkumilimetrowa skorupka lodu, ale na chodniku i jezdni są kałuże, w których można by spokojnie pływać .
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Co słychać?
Właśnie wróciłem z trasy. Było ciemno, ślizgo, z naprzeciwka oślepiały inne wozy, a do tego zaczął padać śnieg. Ze względu na warunki jechałem wolno nie przekraczając na prostej 70km/h. Nagle na jakimś odludziu zza zakrętu wyskoczył "niebieski z suszarką" i dostałem mandat za przekroczenie prędkości... Takie rzeczy tylko w Polsce.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Co słychać?
Wg. "niebieskich" było tam ograniczenie do 50, ale z perspektywy kierowcy był to czarny, ciemny odcinek drogi, bez zbytniej widoczności. Bardziej niż na znakach skupiałem się na niewypadnięciu z trasy. A "miejscowość" od znaku do znaku była długości góra 300m. Zero ludzi, zero oświetlenia, tylko stojący na mrozie i śniegu "niebiescy", dzielnie chroniący ludzi (siedzących raczej w ciepłych domach, na oko może dziesięciu) i ratujących dziurę budżetową z kieszeni przejeżdząjących kierowców
A utarg mieli naprawdę niezły, bo podczas mojego "przymusowego postoju", złapali na dokładkę jeszcze dwóch. Trzeci odjeżdżał gdy łapali mnie. Musiał to być więc dobry punkt na "dym...nie kierowców".
Ps. Żeby nie było, że pędziłem - "dostałem" 100zł i 2 pkt. Ale sam fakt śmieszy i bulwersuje jednocześnie.
A utarg mieli naprawdę niezły, bo podczas mojego "przymusowego postoju", złapali na dokładkę jeszcze dwóch. Trzeci odjeżdżał gdy łapali mnie. Musiał to być więc dobry punkt na "dym...nie kierowców".
Ps. Żeby nie było, że pędziłem - "dostałem" 100zł i 2 pkt. Ale sam fakt śmieszy i bulwersuje jednocześnie.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Co słychać?
Podepnę się... jestem zawodowym kierowcą, tzw.niebiescy faktycznie nie mają pojęcia o prawdziwej prewencji, jedynie są nastawieni na wywalenie komuś mandatu, chociaż niejednokrotnie ja osobiście bym sam komuś zabrał prawko bez pytania. Na moje szczęście po kraju ojczystym jeżdzę niewiele, głownie po tzw. Europie zachodniej, ale....szanuję przepisy, niejednokrotnie stwierdzając,że..podwójna ciągła nie jest po to aby ciągnąć do bólu, jest po to aby iść swoim torem, wiele ograniczeń z którymi się nie zgadzam, ale również wiele ograniczeń które w danych miejscach moim skromnym zdaniem są.....hmm..zbyt liberalne.
Kolego Trener..oczywiście chwytam przesłanie i twoje oburzenie chęcią trzepania mandatów za wszelką cenę, jednakże,jeśli sam stwierdzasz, że skupiałeś się na NIE-wypadnięciu z trasy, to może trzeba czasem zwolnić???.
Kolego Trener..oczywiście chwytam przesłanie i twoje oburzenie chęcią trzepania mandatów za wszelką cenę, jednakże,jeśli sam stwierdzasz, że skupiałeś się na NIE-wypadnięciu z trasy, to może trzeba czasem zwolnić???.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Co słychać?
No cóż, 65km/h (tyle było na suszarce) chyba nie jest jakaś zawrotną prędkością. Tym bardziej gdy po przejechaniu kilkuset kilometrów i "paru" godzinach za kółkiem (kilku ostatnich po ciemku), chce się w końcu wrócić do domu.
Nigdy nie miałam nic do "niebieskich", za to nie cierpiałem straży "wiejskich". Ale po tym numerze mają u mnie minus.
Nigdy nie miałam nic do "niebieskich", za to nie cierpiałem straży "wiejskich". Ale po tym numerze mają u mnie minus.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Co słychać?
Praca kierowcy tak naprawdę uczy cierpliwości, trzeba zwyczajnie dać na luz (w zimie nie polecane) ileż to poszło..q..ew, ileż razy pizgaliśmy pięścią w kierownicę, ileż razy rozkładaliśmy ręce w Papieskim geście nawet mój 6-cio letni synek ostatnio jadąc ze mną za jakimś barankiem powiedział "jak jedziesz łosiu."
Zwyczajnie powtarza co tata bezwiednie mówi, tak czy inaczej ja jeżdżę szybko, czasem nawet baaardzo szybko, ale prędkość potrafię ocenić sam. Niejednokrotnie zdarzało mi się jechać np: 30 przy ograniczeniu do 50. Taka była moja ocena i tyle należało.
Do tego jeszcze dochodzi kultura jazdy i wewnętrzne wychowanie, my jesteśmy Kozakami i tyle, mając drogę będziemy zajewaniać ile wlezie (wiem po sobie) ale.... np: Niemiec jadąc 180/h widząc ograniczenie do 80 zwolni do 80, Polacy również zwolnią, tylko że to 140. Pozdrawiam.
Zwyczajnie powtarza co tata bezwiednie mówi, tak czy inaczej ja jeżdżę szybko, czasem nawet baaardzo szybko, ale prędkość potrafię ocenić sam. Niejednokrotnie zdarzało mi się jechać np: 30 przy ograniczeniu do 50. Taka była moja ocena i tyle należało.
Do tego jeszcze dochodzi kultura jazdy i wewnętrzne wychowanie, my jesteśmy Kozakami i tyle, mając drogę będziemy zajewaniać ile wlezie (wiem po sobie) ale.... np: Niemiec jadąc 180/h widząc ograniczenie do 80 zwolni do 80, Polacy również zwolnią, tylko że to 140. Pozdrawiam.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Co słychać?
A najśmieszniejsze jest to, że gdy Polacy-Kozacy wjeżdżają do Czech, Austrii, itp. to zaczynają przestrzegać przepisów. Natomiast w Polsce mają prawo głęboko w d...
Przez 30 lat pracowałem w terenie, co wymagało pokonywania dużej ilości kilometrów - przejeżdżałem rocznie ok.80-90 tys km służbowo. Przeżyłem ten czas bez nawet małej stłuczki, zapłaciłem kilka mandatów po 200-300 zł z błahych powodów, jakieś zagapienie się lub jazda pod słońce i rozleniwienie.
Natomiast to co od kilku lat dzieje się na polskich drogach to horror. Nieodpowiedzialnych kierowców przybywa w tempie geometrycznym - dlatego jestem za podniesieniem mandatów co najmniej 5-krotnie. To prawda, że prawie każdego stać na samochód ale może przynajmniej nie każdego będzie stać na kretyńską fantazję i brak poszanowania życia innych (bo swojego tacy idioci w ogóle nie szanują).
Przez 30 lat pracowałem w terenie, co wymagało pokonywania dużej ilości kilometrów - przejeżdżałem rocznie ok.80-90 tys km służbowo. Przeżyłem ten czas bez nawet małej stłuczki, zapłaciłem kilka mandatów po 200-300 zł z błahych powodów, jakieś zagapienie się lub jazda pod słońce i rozleniwienie.
Natomiast to co od kilku lat dzieje się na polskich drogach to horror. Nieodpowiedzialnych kierowców przybywa w tempie geometrycznym - dlatego jestem za podniesieniem mandatów co najmniej 5-krotnie. To prawda, że prawie każdego stać na samochód ale może przynajmniej nie każdego będzie stać na kretyńską fantazję i brak poszanowania życia innych (bo swojego tacy idioci w ogóle nie szanują).
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Re: Co słychać?
Jeśli tak to gratuluje - tylko staraj sie nie zabierać pasażerów w taką podróż...
Trener pisze:Ze względu na warunki jechałem wolno nie przekraczając na prostej 70km/h .
Trener pisze: Było ciemno, ślizgo, z naprzeciwka oślepiały inne wozy, a do tego zaczął padać śnieg.
I jesteś absolutnie pewny, że w takich warunkach jeździ się z prędkością 70km/h (czy nawet 65)był to czarny, ciemny odcinek drogi, bez zbytniej widoczności. Bardziej niż na znakach skupiałem się na niewypadnięciu z trasy.
Jeśli tak to gratuluje - tylko staraj sie nie zabierać pasażerów w taką podróż...
-
- Posty: 194
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
- Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
- Lokalizacja: Łącko
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Co słychać?
Janie, a wiesz komu nic nie zrobią? Cyganom, tzn Romom. Koło Łącka jest osada Cyganów, lub jak sami o sobie mówią "Romów". dostają zasiłki, po 2 tysie na dziecko, nie pracują, rozmnażają się jak króliki, kradną co popadnie, robią burdy.
Gmina zasponsorowała im naukę w szkole jazdy, mieli robić prawa jazdy. Tymczasem oni chodzili na szkolenia, dopóki nie nauczyli się jeździć, do egzaminu nie przystąpili i jeżdżą bez prawka. Mało tego, to skupują ( za nasze pieniądze z zasiłków ) auta, które są przeznaczone do złomowania, jeżdżą nimi bez ubezpieczenia, nie raz po 10 ( dosłownie ) osób w osobówce, pijani etc.
I co jest w tym najlepsze? Policja im nie da mandatu. Dlaczego? Jeśli dostaną mandat, zapłaci za niego Gmina, gdyż tylko z niej i z kradzieży żyją.
I to jest coś pięknego.
Gmina zasponsorowała im naukę w szkole jazdy, mieli robić prawa jazdy. Tymczasem oni chodzili na szkolenia, dopóki nie nauczyli się jeździć, do egzaminu nie przystąpili i jeżdżą bez prawka. Mało tego, to skupują ( za nasze pieniądze z zasiłków ) auta, które są przeznaczone do złomowania, jeżdżą nimi bez ubezpieczenia, nie raz po 10 ( dosłownie ) osób w osobówce, pijani etc.
I co jest w tym najlepsze? Policja im nie da mandatu. Dlaczego? Jeśli dostaną mandat, zapłaci za niego Gmina, gdyż tylko z niej i z kradzieży żyją.
I to jest coś pięknego.
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Nasza łącka Śliwowica!
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 194
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
- Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
- Lokalizacja: Łącko
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Co słychać?
Zjeździłem zawodowo Polskę wzdłuż i wszerz. Wielokrotnie. Jedyne dwie kolizje z innymi uczestnikami ruchu jakie w życiu miałem, miały miejsce w dużych miastach, z czego obie nie z mojej winy. Potrafię dostosować prędkość do panujących warunków. Bez obawy, Ciebie w taką podróż nie zabiorę.marceli pisze:I jesteś absolutnie pewny, że w takich warunkach jeździ się z prędkością 70km/h (czy nawet 65) Jeśli tak to gratuluje - tylko staraj sie nie zabierać pasażerów w taką podróż...
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Co słychać?
Święta prawda. Bo u nas mogą się targować lub przynajmniej próbują. Za granicą zawiniłeś dostajesz mandat, i to gotówkowy. Wielkość mandatu taka jak u nas, tyle że w ojro. Nie wiem jak za granicą, ale u nas, w PL spotkałem się z opinią, że mandaty są wymuszane przez statystykę.JanOkowita pisze:A najśmieszniejsze jest to, że gdy Polacy-Kozacy wjeżdżają do Czech, Austrii, itp. to zaczynają przestrzegać przepisów. Natomiast w Polsce mają prawo głęboko w d...
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
Autor tematu - Posty: 523
- Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
- Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
- Ulubiony Alkohol: Piwa
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Co słychać?
Odkopuje temat.
Są już prawie wakacje, a pogoda to już calkiem wakacyjna.
Siedzę sobie teraz w parku, takim małym, bo prawie w środku małego miasta, piję b. dobre piwo zamkowe z nieodleglego browaru i tak sobie piszę.
Acha, no i kupimy sobie(!!!) F-35
Wysłane.... I dobrze, że doszlo.
Są już prawie wakacje, a pogoda to już calkiem wakacyjna.
Siedzę sobie teraz w parku, takim małym, bo prawie w środku małego miasta, piję b. dobre piwo zamkowe z nieodleglego browaru i tak sobie piszę.
Acha, no i kupimy sobie(!!!) F-35
Wysłane.... I dobrze, że doszlo.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Co słychać?
Aż się chce wznieść toast z naparu ze zgniłej pokrzywy.
Ale póki co, napiję się żubrówki z latosią trawką siedząc na tarasie i patrząc jak owoce dojrzewają
Za pożyczone pieniądze. Fakt, jesteśmy zaje%iścibociann2 pisze:Acha, no i kupimy sobie(!!!) F-35
Aż się chce wznieść toast z naparu ze zgniłej pokrzywy.
Ale póki co, napiję się żubrówki z latosią trawką siedząc na tarasie i patrząc jak owoce dojrzewają
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Co słychać?
Ja troszkę inaczej powiem, cytując byłego naczelnego idiotę RP "Jest takie powiedzenie, że polski lotnik to jest taki, że jak trzeba będzie, to nawet poleci na drzwiach od stodoły"
Panowie, przynajmniej coś kupują, a nie jak to było za poprzedniej dyktatury, że na wszystko nie było pieniędzy, nie jestem jakimś zwolennikiem PiS-u bo poglądy mam dużo bardziej prawicowe. Dam wam bardzo dobry przykład, miałem kilku znajomych z wcześniejszych lat, którzy zarabiali krocie na zwrotach podatku Vat, było tak do roku 2015, kiedy to rządziła układ PO-PSL, po roku 2015 albo powyjeżdżali sami z kraju albo pojechali na przymusowe wakacje. W tamtych czasach czuli się bezkarni i śmieli się z przysłowiowych idiotów, którzy pracują czy to na własnej działalności czy na etacie za 5 tys. zł bo oni zarabiali kilka razy więcej w jeden dzień i to właśnie pochodziło z naszych kieszeni. Nie piszę tego bo gdzieś o tym słyszałem czy czytałem, tylko było to wszechobecne w środowisku które mnie otaczało. Na dzień dzisiejszy nie pozostał mi żaden znajomy z tamtego okresu, więc jednak coś się zmieniło na lepsze, dla normalnych ludzi.
Panowie, przynajmniej coś kupują, a nie jak to było za poprzedniej dyktatury, że na wszystko nie było pieniędzy, nie jestem jakimś zwolennikiem PiS-u bo poglądy mam dużo bardziej prawicowe. Dam wam bardzo dobry przykład, miałem kilku znajomych z wcześniejszych lat, którzy zarabiali krocie na zwrotach podatku Vat, było tak do roku 2015, kiedy to rządziła układ PO-PSL, po roku 2015 albo powyjeżdżali sami z kraju albo pojechali na przymusowe wakacje. W tamtych czasach czuli się bezkarni i śmieli się z przysłowiowych idiotów, którzy pracują czy to na własnej działalności czy na etacie za 5 tys. zł bo oni zarabiali kilka razy więcej w jeden dzień i to właśnie pochodziło z naszych kieszeni. Nie piszę tego bo gdzieś o tym słyszałem czy czytałem, tylko było to wszechobecne w środowisku które mnie otaczało. Na dzień dzisiejszy nie pozostał mi żaden znajomy z tamtego okresu, więc jednak coś się zmieniło na lepsze, dla normalnych ludzi.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Co słychać?
To ja chyba nie jestem normalny Muszę płacić "alimenty" na dzieci sąsiadaherbata666 pisze:więc jednak coś się zmieniło na lepsze, dla normalnych ludzi.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
-
- Posty: 222
- Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
- Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
- Ulubiony Alkohol: Księżycówka
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Błędów
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: RE: Re: Co słychać?
Każdy system i każdy rząd nas "dyma" legalnymi sposobami. A spróbuj ty, mały robaczku, skubnąć coś więcej dla siebie, to zostaniesz zniszczony.
Na oszustwa VAT było przyzwolenie, ale się to skończyło. Teraz też są duże przekręty, tylko o tym nie wiemy (i nie wiadomo czy się kiedykolwiek dowiemy)
arTii masz na myśli taki program z plusem na końcu?arTii pisze: To ja chyba nie jestem normalny Muszę płacić "alimenty" na dzieci sąsiada
Każdy system i każdy rząd nas "dyma" legalnymi sposobami. A spróbuj ty, mały robaczku, skubnąć coś więcej dla siebie, to zostaniesz zniszczony.
Na oszustwa VAT było przyzwolenie, ale się to skończyło. Teraz też są duże przekręty, tylko o tym nie wiemy (i nie wiadomo czy się kiedykolwiek dowiemy)
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Co słychać?
Dokładnie ten program mam na myśli, a o niektórych przekrętach już wiemy
Czekam na nowy film braci Sekielskich oraz nowy film Patryka Vegi
Czekam na nowy film braci Sekielskich oraz nowy film Patryka Vegi
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
-
online
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Co słychać?
Żeby odejść trochę od polityki i przejść do techniki:
https://www.youtube.com/watch?v=YpUdQHAEdUc
https://www.youtube.com/watch?v=gPv6IR74WY4
Trochę o F35 i porównanie F-35 do F-16
https://www.youtube.com/watch?v=YpUdQHAEdUc
https://www.youtube.com/watch?v=gPv6IR74WY4
Trochę o F35 i porównanie F-35 do F-16
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Co słychać?
Pablito, pewnie po części tak, ale przynajmniej ten VAT uszczelnili. A nie jak wcześniej że głupie barany robiły, a przychodził cwaniaczek i robił 5 ml zł zwrotu podatku VAT. Skala była ogromna, a wszystko zaczęło się przecież od naszych rządzących, to oni na tym wydoili miliardy dla siebie. Ciekawe dlaczego o tym nikt nie zrobi filmu. Każdy kto pracował legalnie był dymany bez wazelinka.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
online
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Co słychać?
PIS w 2015 szumnie obwieszczało zgłaszanie nadużyć poprzedniej władzy do prokuratury. I co, słyszał ktoś o jakimś procesie rozliczającym PO/PSL??
WIELKIE NIC.
P.S. Nie oznacza to oczywiście, że poprzednie rządy były czyste.
WIELKIE NIC.
P.S. Nie oznacza to oczywiście, że poprzednie rządy były czyste.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory