Aromat i smak tylko w przedgonie.

Co i kiedy paruje z destylowanego zacieru. Jak oddzielać od siebie poszczególne frakcje tak, aby produkt był najwyższej klasy.

Autor tematu
Jastrząb
5
Posty: 5
Rejestracja: środa, 5 mar 2014, 17:32

Post autor: Jastrząb »

Witam wszystkich psotników.
Jako żółtodziób chciałbym zadać kilka pytań ;) Otóż dzisiaj przepędziłem nastaw z suszonych moreli tureckich, bimberek ogólnie wyszedł taki sobie, bez szału. Lecz, we frakcji będacej przedgonem zebrałem destylat o tak przepięknym zapachu i smaku że płakać się chce kiedy mam to wylać.Stąd pytanie, czy da się przedgon od-metanolować, albo wogóle jak sprawdzić czy tam jest metanol czy coś szkodliwego (jakieś testy chemiczne) ?
Naprawdę mi szkoda wywalać tego zapachowo- smakowego eliksiru.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Aromat i smak tylko w przedgonie.

Post autor: aronia »

Ile masz tych przedgonów i na jakim sprzęcie działasz, bo od tego zależy co można z tym zrobić. Nie można wydzielić samego metanolu. Sprawdzenie tego jest możliwe na chromatografie. To co pachnie to estry, a dokładniej ich mieszanina.

Autor tematu
Jastrząb
5
Posty: 5
Rejestracja: środa, 5 mar 2014, 17:32
Re: Aromat i smak tylko w przedgonie.

Post autor: Jastrząb »

Przedgon odbierałem 250ml / 40 l nastawu, przepędzone było ok. 120 l nastawu, więc uzyskałem 0,75l naprawdę uwodzicielskich zapachów. Aparatura na refluxie, nie moja - pożyczona, wys. kolumny 130cm wypełniona od dołu miedzianymi sprężynkami, powyżej wiórami Cr-Ni, zimne palce, odstojnik z termometrem, chłodnica... Nastaw na drożdżach Turbo Fruit (S. bayanus), wsad owocowy tak jak powyżej napisałem. Nie wiem co więcej powiedzieć - myślę że sprzęt jest ok, większych błędów nie popełniłem raczej.
Nie narzekam na to co uzyskałem, lecz pytam czy nie zaszkodzi gdyby to co uznałem za przedgon - pododawać do biberku dla smaku i zapachu ;)

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Aromat i smak tylko w przedgonie.

Post autor: aronia »

Gdybyś przepuścił bez refluksu to pewno zapachy zostały by w sercu, a tak ciężko będzie coś z tym zrobić, bo nie ma tego dużo. Wprost bym tego nie dodawał - nie ryzykował bym picia takiego koktajlu wielo - związkowego(metanol itp). Raczej spróbowałbym zmieszać ten przedgon z częścią produktu, rozcieńczyć i przepuściłbym jeszcze raz, ale na aparacie bez refluksu(lub z minimalnym). Ale przedgon w tym przypadku odbierałbym raczej na zapach(to co pachnie rozpuszczalnikiem na podpałkę) - później odbierać do mniejszych pojemników i z oceną przeznaczenia poczekać dzień albo dwa. I życzę powodzenia w próbach uzyskania aromatu i smaku. Ewentualnie spróbuj rozcieńczyć to co otrzymałeś do niższego % - możliwe, że zapachy się pojawią(czasem tak miałem).

Autor tematu
Jastrząb
5
Posty: 5
Rejestracja: środa, 5 mar 2014, 17:32
Re: Aromat i smak tylko w przedgonie.

Post autor: Jastrząb »

Dzięki aronia za odpowiedzi, mam pod ręką swój aparat bez refluksu, trochę kiepski, ale spróbuję zrobić jak piszesz.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1728
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Aromat i smak tylko w przedgonie.

Post autor: Emiel Regis »

Jeśli proces też był prowadzony za pomocą refluksu to trzeba też wziąć pod uwagę że przy złym dobraniu parametrów większość aromatów mogła zostać w kotle.

Wlałbym to wszystko razem do kotła, rozcieńczył do 20-25% i odebrał z pomocą refluksu samą podpałkę, po czym reszta bez refluksu, ew. samą końcówkę na lekkim wspomaganiu.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

Autor tematu
Jastrząb
5
Posty: 5
Rejestracja: środa, 5 mar 2014, 17:32
Re: Aromat i smak tylko w przedgonie.

Post autor: Jastrząb »

Cześć. W kotle raczej mi zostały smrodki "daleko pogonowe", czyli te drożdżowe zapachy, których nie chcę. Chcę te morelowe które wyraźnie czuć ;)
Spróbuję wsio zmieszać, rozcieńczyć i przegonię jeszcze raz na zwykłej aparaturze z odstojnikami, zobaczymy co wyjdzie.
Męczę temat, bo mam jeszcze 50kg tych suszonych moreli do przerobienia, a skoro wydzieliły mi się takie zapaszki, wiec nie chcę ich zmarnować lecz wykorzystać. Dzięki za rady.
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Aromat i smak tylko w przedgonie.

Post autor: jajek12 »

Cześć. Ale zawsze możesz kilka pokrojonych moreli wrzucić do psotki, aby nadały zapachu.
Pozdrawiam. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates

Autor tematu
Jastrząb
5
Posty: 5
Rejestracja: środa, 5 mar 2014, 17:32
Re: Aromat i smak tylko w przedgonie.

Post autor: Jastrząb »

Problem rozwiązany, rozcieńczyłem psote do 30% wraz z poprzednio uzyskanymi przedgonami, przepuściłem na aparacie bez refluksu, wczesne pogony lekko drożdżakowate też zmieszałem, ale przedtem poszły na kolumnę z węglem aktywnym. No i jest tak jak chciałem - pachnie i smaczy elegancko morelami.

Jajek12 - nie zrobię tak, bo na testowej flaszce już próbowałem taki eksperyment - psota mętnieje i aromaty nie takie intensywne jak w destylacie. Z reszta już jest ok.

Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dzielenie frakcji podczas destylacji”