Sprzęt wygląda na niedomyty, ale brudny nie jest. Do prasy hydraulicznej dolewa się oleju rzepakowego, a wszystkie smary są przeznaczone do kontaktu z żywnością.pith pisze: Chłopaki unurzani w błocie z soku i wytłoków wyciskają na sprzęcie, którego kolor spod rdzy przebija się tylko w niektórych miejscach.
A ja tu się pitolę z higieną i jabłka w wannie myję przed tarciem prawie wrzątkiem.
Wychodzi, że niepotrzebnie .
Jabłka są płukane przed rozdrobnieniem bieżącą wodą, w pojemniku zasypowym mają kąpiel, a w ślimaku, który podaje je do młynka dodatkowy prysznic.
Co do samego opisu wytwarzania, to mogę go oczywiście podać (być może te krajowe są podobne, nie czytałem ich), ale sukces w 80% i tak będzie zależał od użytego surowca.
Ps. Prawdziwe, tradycyjne cydry nie każdemu mogą smakować. Różnica jest mniej więcej taka, jak ta z masłem ze sklepu a klepanym w domu, które ma o wiele 'cięższy' charakter.