Wielkanoc 2014 - Co postawicie na stole wielkanocnym?
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
Co postawicie na stole wielkanocnym?
Ja postawię nalewki:
- pigwowa;
- aroniowa;
- chrzanowa rosyjska;
- nalewka plebana;
- likier krem czekoladowy;
- nalewka pomarańczowa.
Ubytki w zapasach będą spore, bo przy stole zasiądzie 25 osób.
pozdrawiam serdecznie mat60
Ja postawię nalewki:
- pigwowa;
- aroniowa;
- chrzanowa rosyjska;
- nalewka plebana;
- likier krem czekoladowy;
- nalewka pomarańczowa.
Ubytki w zapasach będą spore, bo przy stole zasiądzie 25 osób.
pozdrawiam serdecznie mat60
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 kwie 2014, 13:29 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 194
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
- Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
- Lokalizacja: Łącko
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
- Posty: 187
- Rejestracja: czwartek, 19 kwie 2012, 21:53
- Krótko o sobie: Postępuję według zasady: stalowa ręka na łagodnym sercu. Ale dzień w którym nie zrobię komuś psikusa uważam za stracony.
- Ulubiony Alkohol: Moje nalewki, owocówki, czerwone wino,
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: EU
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Wielkanoc 2014
O tempora, o mores! Dziś prawdziwych Polaków już nie ma! W tradycyjnym, polskim, katolickim domu śniadanie bez alkoholu było nie do pomyślenia. Wystarczy sięgnąć do pamiętników z dawnych dobrych czasów. (Dla tych co nie skumali, zawsze co dawniej było lepiej a powyższy wpis tego dowodem). Co ja piszę?! Wystarczy sięgnąć do własnej, jeśli kto posiada, pamięci. Nalewka wiśniowa, wytrawna!, wy przesłodzoni słabeusze! na spirytusie lub własnym bimbrze, w zależności od tego czy pieniądz był czy nie lub stan wojenny. Jasne, takiego święconego jak u Radziwiłła nie było ale pito zaraz po spożyciu zawartości koszyka. Oczywiście, że pobić Sapiehy się nie dalo ale kto by te kiełbasy, szynki i salcesony strawił bez kieliszka mocnego trunku? No ale jak białogłowy o wszystkim decydują to i śniadania macie niemieckie. Kawą albo herbatą popijacie. Czy jest ktoś na tym forum, kto ma polskie jaja i mnie rozumie? Bekony wam smażyć i sokiem pomarańczowym popijać i idźcie precz z tego wątku, zaprzańcy jedni!Kamal pisze:U mnie na stole wielkanocnym, śniadanie raczej odbędzie się bez alkoholu.
NUNC EST BIBENDUM!
kochanek Kranei
kochanek Kranei
-
- Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Wielkanoc 2014
Ja trunkiem się jeszcze nie mogę pochwalić.
Ale będzie: szynka wędzona, schab dojrzewający (2 miesiące) i ser dojrzewający. Oczywiście wszystko moimi rencami zrobione.
A z aloholu postawie chorwackiego BADELa.
Reszta w gestii żony.
Ale będzie: szynka wędzona, schab dojrzewający (2 miesiące) i ser dojrzewający. Oczywiście wszystko moimi rencami zrobione.
A z aloholu postawie chorwackiego BADELa.
Reszta w gestii żony.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Wielkanoc 2014
A toś mi bratem kochanku po Twym poście! Toć gdy dusza czysta i w głowie zdrowie, to alkohol na rodzinnym stole jest przyjemnym dodatkiem, a nie celem samym w sobie. Cóż w tym złego, że z bliskimi, sącząc z wolna pyszne trunki, człowiek w pieknych chwilach się pogrąża? Za życia moich Rodziców śniadaliśmy u Nich. Te kilka godzin rodzinnej atmosfery zawsze kończyło się leniwą rozmową przy ciastach, kawach i czymś mocniejszym w szkle. Delikatnie, ze smakiem, uśmiechnięci, szcześliwi, że razem... Dzieci się bawiły. Cudne wspomnienie. Dziś tak jest w moim domu i niech nikt mi nie mówi, że to złe, lub że nie wypada, gdy wychylam z najbliższymi nieco alkoholu przy wielkanocnym stole. Nonsens.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 100
- Rejestracja: sobota, 8 lut 2014, 16:45
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Lokalizacja: Lasek Koło Drogi
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Wielkanoc 2014
Ja święta jadę do kochanych (poważnie mówię) teściów. A mamy też zaproszenie do wuja żony, który, tak się złożyło, że JERZY się zwie, i wspomniał co by my Go w te święto odwiedzili se. A okazyja jest podwójna, bo syn wuja w tym roku żenić będzie się, a mam zaszczyt robić wódeczkę na stół wiejski na weselicho te. I jak już pewnie niektórzy wnisoki wyciągneli se, w te imieniny przeprowadzimy mojego na to wesele wyrobu degustacyję.
Pozdrawiam i Wesołego Jajka.
Święto racja i popieram. Bo jajo to nie Komunia Święta i popić można i wypada, w gronie jak najbardziej rodzinnym. A już nie wspomnę o poniedziałku świątecznym, zwanym "LANY". Bo prawdą przecie oczywistą jest, że alkohol przez ludzi i dla ludzi, ino mądrych i co używają se alkoholu mądrze i z główką.Czy jest ktoś na tym forum, kto ma polskie jaja i mnie rozumie? Bekony wam smażyć i sokiem pomarańczowym popijać i idźcie precz z tego wątku, zaprzańcy jedni!
Ja święta jadę do kochanych (poważnie mówię) teściów. A mamy też zaproszenie do wuja żony, który, tak się złożyło, że JERZY się zwie, i wspomniał co by my Go w te święto odwiedzili se. A okazyja jest podwójna, bo syn wuja w tym roku żenić będzie się, a mam zaszczyt robić wódeczkę na stół wiejski na weselicho te. I jak już pewnie niektórzy wnisoki wyciągneli se, w te imieniny przeprowadzimy mojego na to wesele wyrobu degustacyję.
Pozdrawiam i Wesołego Jajka.
"Alkohol jest największym wrogiem człowieka, ale w Biblii zostało napisane... ...Kochaj swoich wrogów". ~ Frank Sinatra ~
-
- Posty: 168
- Rejestracja: wtorek, 25 lut 2014, 14:03
- Krótko o sobie: Najważniejsza jest rodzina (żona i córka) To dla nich muszę się starać
- Ulubiony Alkohol: Whisky Szkocka Chivas Regal 12 Year Old
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Wielkanoc 2014
Na śniadanie to jajo i żurek. Ale gdy samo południe minie otwieram barek ze szwagrami o degustujemy. Z racji tej że zaczynam dopiero wkręcać się w to hobby z trunków posiadam dobrą śliwowicę, absynt, gin(jałowcówkę) oraz miesiąc leżakowaną whisky z forumowego przepisu (Jack Daniels) zapowiada się prawdziwy test. Wesołych Świąt
Bo pić to trza umić
-
- Posty: 4
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 20:00
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wielkanoc 2014
My psotnicy nie gęsi, swe trunki mamy, na śniadanie coś żonie wystawić damy.
Ostatnio zmieniony środa, 16 kwie 2014, 18:33 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: interpunkcja
Powód: interpunkcja
-
- Posty: 187
- Rejestracja: czwartek, 19 kwie 2012, 21:53
- Krótko o sobie: Postępuję według zasady: stalowa ręka na łagodnym sercu. Ale dzień w którym nie zrobię komuś psikusa uważam za stracony.
- Ulubiony Alkohol: Moje nalewki, owocówki, czerwone wino,
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: EU
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Wielkanoc 2014
I tu mi Ty z kolei brat, bo ja tą samą zasadę wyznaję. Tak się zastanawiam, czy tym żałosnym typom jeżdżącym po pijaku nie brakuje aby jednego jaja i w ten sposób kompensują sobie to upośledzenie. Najważniejsze, że nam nie brakuje i za to wypijemy do obiadu, popołudniowej kawy/herbaty czy kolacji. Ja wyciągnę dereniówkę z 2006, bo to królowa mojej piwnicy, kontuszówkę z roku później na lepsze trawienie i cytrynicówkę z 2010 w nadziei na miłosne igraszki.Kamal pisze:Śniadanie, odbędzie się bez alkoholu, ponieważ nie wiem czy nigdzie po śniadaniu nie wyruszę w drogę. A nie wypada jechać pod wpływem %.
NUNC EST BIBENDUM!
kochanek Kranei
kochanek Kranei
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wielkanoc 2014
Bez alkoholu da się żyć, ale bez samochodu już ciężko. Że jadę wszędzie gdzie trza, to i do wypitki mało okazji. Nie narzekam, mój wybór. Lecz gdy już mi w domu kompanija zbierze się odpowiednia, to nie stół, ale parapet zastawiam. A jest on nie mały. Stają tam rzędami: wina, miody oczywiście, kremy, nalewki i destylaty. Razem ponad 30 litrów. Rzadko zdarzy się, aby któraś do dna opróżnioną była. Kieliszków do mycia jest mnóstwo, ale każdego częstuję na co tylko ma ochotę. Jest jedna, która wyłącznie miody smakuje, i dla niej pojemniejsze flaszki szykuję. Normalnie 5 różnych, każda po 0,7 wystarcza, ale dla niej 1,5 litrowe szykuję, bo za czorta nie zgadnę, który tego dnia miał wzięcie będzie. Tak goszczę rodzinę i znajomych. W święta, uroczystości rodzinne i nie tylko. Jednym słowem, każdemu w/g gustu i potrzeb. Jak zabawa, to zaba...
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wielkanoc 2014
Zdrowych, wesołych i spędzonych w spokoju Świąt.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego