Strona 1 z 1

Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 12 lis 2013, 21:51
autor: marcin16
Witam.
Zakończyłem budowę mojego sprzętu. Dziękuję bardzo za wszystkie rady Calyx ;) .
Poniżej zdjęcia:
20131112_201822 (2).jpg
20131112_201400.jpg
20131112_201753.jpg
Proszę o opinie?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 12 lis 2013, 22:28
autor: tymar
Cześć. Też jestem na etapie budowania swojej maszynki, będzie podobna.
Tak patrzę i nie widzę oVM. Czy nie warto było wspawać choć samą mufę i na razie ją zaślepić, a chłodnicę i zawór z czasem?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 12 lis 2013, 23:06
autor: Trener
Napisz coś o nim. Jaka wysokość, średnica rur, wypełnienie, pojemność kega?
Na tych zdjeciach (szczególnie ostatnim) zbyt wiele nie widać. Poza otwartą kwestią OVM, gdzie umieściłeś porty termometrów? Absolutne minimum to termometr 40cm nad kegiem. Przydałby się też w samym kegu.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: środa, 13 lis 2013, 09:41
autor: lesgo58
:klaszcze:
Można tylko pogratulować. Ażeby wydać jakąś bardziej szczegółową opinię potrzebujemy więcej danych.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: środa, 13 lis 2013, 10:23
autor: marcin16
Witam.
Zdjęcia trochę słabej jakości bo z telefonu a nie miałem aparatu. Narazie bez OVM to mój pierwszy sprzęt to i tak super.
Keg 30 l.
Rura fi 70mm.
Głowica pod kątem 103, skraplacz z rury dn 12-3m.
Odbiór od kolumny 1,5cm a jeziorko na wysokości 7mm.
Termometr- w kegu tarczowy bo miałem z CO. Na 60cm od kega i w głowicy oczywiście elektroniczne.
Dzielona na odcinki 25cm na katalizator miedziany kolejny odcinek to 125cm na zmywaki.
Wszystko na złączach spożywczych dn 65.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: środa, 13 lis 2013, 11:19
autor: Myman
Brawo marcin16, z tego aparatu uzyskasz już super spirytusik a i owocóweczkę zrobisz jeśli będziesz chciał. Poza tym sprzęt jest rozwojowy.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: czwartek, 14 lis 2013, 19:27
autor: PETER29
Bardzo ładnie, jeszcze precyzyjny zaworek odbioru i będą lecieć %% :klaszcze:

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: czwartek, 14 lis 2013, 19:41
autor: marcin16
Zaworek jest tylko mam problem z termometrami tablicowymi zakupionymi na Allegro jestem tak zły, że szkoda mówić. Przez to nie mogę zagrać będę teraz reklamował ten szajs.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: czwartek, 14 lis 2013, 20:32
autor: Trener
Miałem na początku termometry tablicowe i osobiście nie byłem z nich zadowolony. Teraz mam taki jak w tym temacie http://alkohole-domowe.com/forum/termom ... t8178.html o rozdzielczości 0,01 i to już całkiem inna zabawa :ok: Zastanów się nad czymś w tym stylu, choć też wydatek jest nieco większy.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: czwartek, 14 lis 2013, 21:19
autor: marcin16
Za drogi temat jak dla mnie Trener ale dzięki za zainteresowanie. A może coś tańszego a godnego polecenia?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: czwartek, 14 lis 2013, 22:25
autor: Trener
Wydaje mi się, że zainwestowałeś trochę kasy w tę kolumnę, bo wygląda naprawdę konkretnie i być może wystarczą Ci tablicówki za kilkanaście złotych. Mnie wkurzała ich rozdzielczość 0,1 i niewiedza kiedy nastąpi kolejny skok oraz w którą stronę. Teraz za niecałe 200zł (termometr + trzy sondy) mam święty spokój. Dzięki rozdzielczości 0,01 widzę w którym kierunku następują nawet drobne zmiany temperatury, a ustawiany na daną temperaturę alarm każdego czujnika z osobna, informuje mnie, że nastąpił jakiś nieprzewidziany skok gdy np. wyszedłem z kuchni do pokoju.
Nie szukałem za bardzo innych rozwiązań bo zainteresowało mnie od początku to. Do niczego nie namawiam, nikogo nie reklamuję i nie mam w tym żadnego biznesu. Może znajdziesz coś tańszego, albo ktoś inny zaproponuję fajną alternatywę. Jednak moim zdaniem bez względu na producenta, taka wygoda jest warta dodatkowych, niecałych 200zł wraz z przesyłką.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: piątek, 15 lis 2013, 11:51
autor: marcin16
Panowie mam pytanie czy bez termometrów w kolumnie i w głowicy a tylko w kegu tarczowy mogę psocić? I jak najlepiej to zrobić?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: piątek, 15 lis 2013, 14:42
autor: lesgo58
Tak.
Zagrzej nastaw pełna mocą. kontroluj czy kolumna powyżej połowy zaczyna być mocno ciepła. Odkręć wodę w skraplaczu. gdy głowica będzie gorąca to wyłącz jedną grzałkę. Po czym stabilizuj minimum 40 minut. Po czym zacznij odbierac przedgon - tak kropelkowo 2-3/sek. Odbierz z 0,5 litra. Poczym przejdź do serca. Zaworek ustaw tak aby leciało ok. 25ml/min. i odbieraj do 96*c w kegu. Po czym przejdź do odbioru pogonu. odbieraj do na zmniejszonym zaworku do 6-8ml/ min.Nie wiem czym dokładnie grzejesz, ale zrób tak żeby nie grzać mocniej jak 2000W. Zresztą opisz co masz za wypełnienie i grzałki to opisze Ci dokładniej jak operować sprzętem.
P.S. To tak zgrubnie - i ciemno widzę czy dasz radę, ale próbuj. Nie spodziewaj się cudów. :D
Pilnuj żeby nie zalewało. Poczujesz po tym, że kolumna zacznie drżeć i lekki hałas w głowicy wtedy musisz zmniejszyć grzanie.
Na twoim miejscu poczekałbym az dotrą nowe termometry.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: piątek, 15 lis 2013, 14:56
autor: marcin16
lesgo58
Grzeje na gazie (taboret) o to chodzi :-(. Jaki termometr polecisz z allegro?

Zapomniałem dopisać 20cm miedzi - sprężyny z przewodu i rurką fi6mm. 125cm zmywaki z Lidla.

[MOD - Posty połączone.]

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: piątek, 15 lis 2013, 16:27
autor: lesgo58
No to sobie odpuść. Nie masz doświadczenia i tylko zrobisz sobie krzywdę. czekaj na termometry.
Polecam grzałke 2x2000w z tej firmy. Wystarczy zadzwonić i gość bardzo przystępny doradzi i zrobi grzałkę taką jaką chcesz.
http://www.jtmikro.pl/

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: poniedziałek, 18 lis 2013, 16:12
autor: marcin16
Rozumiem, że wszystko ok nie muszę nic poprawiać i mogę grać :)?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: poniedziałek, 18 lis 2013, 16:42
autor: lesgo58
Termomety!!! Bez termometrów nie zaczynaj. Pisałem - zrobisz sobie krzywdę.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: poniedziałek, 18 lis 2013, 16:55
autor: marcin16
Termometry będą jutro i jutro będę grał, bez termometrów nie zaczynam.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 29 gru 2013, 22:51
autor: marcin16
Panowie mam pytanie, o ile zmniejszyć grzanie na taborecie po ustabilizowaniu kolumny? Czy zmniejszając tak naprawdę o ok. 1/5 to duży błąd, jakie są tego konsekwencje? Proszę o porady jak na gazie opanować tą sprawę zmniejszenia grzania?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: poniedziałek, 30 gru 2013, 05:39
autor: lesgo58
marcin16 pisze:Czy zmniejszając tak naprawdę o ok. 1/5 to duży błąd, jakie są tego konsekwencje?
Jak na mocy którą gotujesz nastaw nie zalewa Ci kolumny to możesz całą destylację czyli stabilizację i odbiór alkoholu robić na tej samej mocy.
Jeśli jednak po zagotowaniu będzie zalewać to trzeba po trochu zmniejszać moc do momentu aż przestanie zalewać. Wtedy to będzie Twoja moc robocza.
Nigdzie nie jest powiedziane o ile masz zmniejszyć, gdyż każdy palni ma inną moc. Ty sam masz sobie to wypróbować i doświadczyć.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: poniedziałek, 30 gru 2013, 13:14
autor: marcin16
Tak tylko bez wizernika nie bardzo wiadomo kiedy to następuje? U mnie nie słyszałem żeby kolumna bulgotala przy stabilizacji. A jeżeli grzeje mała mocą to jakie są objawy, że jest coś nie tak? Co się staje jak grzeje się małą mocą? Przez cały okres psocenia temperatura była stabilna myślałem, że moc grzania nie będzie miało wpływu jednak myliłem się ?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: poniedziałek, 30 gru 2013, 16:01
autor: lesgo58
Na małej mocy będzie wolniej leciało i tyle. Masz refluks zewnętrzny czy wewnętrzny. Bo jeśli masz zewnętrzny to zalanie widać w rurce powrotu. Jak masz wewnętrzny to albo słychać bulgotanie w głowicy i kolumna dosyć drży, ewentualnie widać po termometrze - gdyż zachowuje się dziwnie. ma niższa temp niż powinien mieć i często skacze. temperatura nie stoi w miejscu.
A tak naprawdę to podejrzewam, ze twoja kuchenka nie da takiej mocy żeby kolumnę zalewało. no chyba, że masz mocno ubite wypełnienie.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: poniedziałek, 30 gru 2013, 16:47
autor: marcin16
@lesgo58
Mam wewnetrzny nigdy takich objawów nie miałem, że kolumna drży czy coś w tym stylu? Grzeje na taborecie gazowym 5,3kw calkowita. Teraz przy następnej zabawie spróbuje grzac cały czas na max zobaczymy co będzie w takim wypadku.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: poniedziałek, 30 gru 2013, 19:58
autor: marcin16
Proszę o poradę!
Czy uszczelki z NBR kolor niebieski nadają się do naszych celów? Mam je 3 sztuki w Aabratku czy one powodują coś złego jakości spirytusu?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: poniedziałek, 30 gru 2013, 20:51
autor: lesgo58
Płyty wykonane na bazie kauczuku NBR (akrylonitrylowego) charakteryzują się wysoką elastycznością, wytrzymałością na zerwanie, małym odkształceniem przy trwałym ściskaniu, mrozoodpornością, ale przede wszystkim sporą odpornością na smary i oleje. Ta ostatnia cecha jest największą zaletą płyt z kauczuku NBR. Temperaturowy zakres stosowania od -30o C do +100o C.
Płyty wykonane z tego typu kauczuku są odporne na:
- Węglowodory alifatyczne, takie jak propan lub czysta benzyna.
- Oleje mineralne i smary.
- Oleje pochodzenia roślinnego i zwierzęcego.
- Lekkie oleje opałowe i paliwa do silników wysokoprężnych.
- Niepalne ciecze hydrauliczne typu HSA, HSB, HSC.
- Niestężone alkohole.
- Wodne roztwory soli.
- Wodę o temperaturze do +60o C.
- Rozcieńczone kwasy i zasady w niewysokich temperaturach.
Płyty na bazie NBR nie są odporne na:
- Węglowodory aromatyczne i chlorowane np. (benzen, tri).
- Estry i rozpuszczalniki polarne.
- Oleje i smary silikonowe.
- Ciecze hydrauliczne typu HSD.
- Płyny hamulcowe na bazie glikoli.
- Stężone kwasy i ługi.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: poniedziałek, 30 gru 2013, 20:57
autor: Trener
lesgo58 pisze: Płyty wykonane z tego typu kauczuku są odporne na:
- Niestężone alkohole.
Materiał prawie idealny?...

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: poniedziałek, 30 gru 2013, 21:00
autor: ta_moko
Odporny w ograniczonym zakresie - różnie na różne alkohole. Tu masz wykaz:
http://www.madejski.com.pl/pl,page,Tabe ... j,10,.html

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 31 gru 2013, 08:43
autor: marcin16
@ta moko
Według Twojej tabeli uszczelki nadają się rozumiem?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 31 gru 2013, 09:39
autor: lesgo58
W/g mnie nie. Długo by pisać. Ale tak w skrócie to mnie przekonuje do ich nieużywania to że reagują z alkoholem stężonym i w dodatku w wysokiej temperaturze. I są tylko w części odporne na alkohol amylowy i inne składowe par produkowanych przez keg.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 31 gru 2013, 10:19
autor: ta_moko
Kolega lesgo58 już Ci odpowiedział. Wiem, że niektórzy stosują. Ale wielu stosuje też uszczelnienia silikonowe w niebieskim kolorze, które są bezpieczne. Jesteś pewien, które masz? Tak, czy siak najlepsze są uszczelnienia z silikonu. A tak z ciekawości, :idea: sam mam wszystko z miedzi, więc nie mam do czynienia: jakie uszczelnienia są w złączach DN i SMS? :?: W specyfikacji producenta widnieje zarówno m.in. silikon, jak i NBR.Tu link: http://www.francejoint.pl/uszczelki-spo ... sms-l.html Są też z teflonu (PTFE). Może jestem w błędzie, ale budując nasze sprzęty z KO, jak i kupując gotowe kolumny może warto zwrócić uwagę, jakie uszczelnienia są w kupowanych złączach?
Nie jestem chemikiem, może ktoś wie.
Tutaj małe kompendium danych o złączach higienicznych - może komuś się przyda:
http://www.tubes-international.pl/katal ... niczne.pdf

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 31 gru 2013, 12:43
autor: marcin16
Witam Koledzy.
Nie mam zielonego pojęcia, które mam tak naprawdę dostałem je od mojego spawacza, który pracuje w mleczarni. Wyjąłem ją po czterech psoceniach, wygląda na nie zużytą, pachnie trochę gumą.
Na odwrocie uszczelki są takie dane po trzech stronach:
-TG
-8
-DN 65/8

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 31 gru 2013, 13:03
autor: lesgo58
@marcin16 postaraj się załatwić uszczelki z białego/przeźroczystego silikonu. Takiego co używamy wszyscy.
http://allegro.pl/plyta-mata-arkusz-usz ... 43357.html
Uszczelka nie powinna niczym pachnąc. Ewentualnie "nasiąka" zapachem alkoholu ( zwłaszcza przedgonu). Dlatego powinno się używać osobnych rurek odbioru dla odbioru brudnego(przedgony, pogony) i dla odbioru czystego - serce.
Stąd mogą być też Twoje problemy z zapachem destylatu.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 31 gru 2013, 13:10
autor: ta_moko
Te oznaczenia nic nie mówią o materiale uszczelki. TG oznacza przeznaczenie do złącza typu "występ-rowek". Przejdź na silikon; z maty sam zrobisz, choć trochę nerwów zabierze równe wycięcie. ;)

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 31 gru 2013, 13:30
autor: marcin16
@lesgo58
Jak to zmiana rurek? Uszczelka moja ma ok 0,5cm więc muszę taką mate dostać. A czym proponujecie ciąć matę sylikonową domowym sposobem bez nerw:-)?
Czyli zapach raczej przez uszczelki?
Wiesz a może jednak przez ta brudną miedź bo po tym czyszczeniu to jest dopiero lśniąca?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 31 gru 2013, 19:52
autor: ta_moko
Zapach może byc także z brudnej miedzi. Zobaczysz po tym, jak przepsocisz na czystej.
Wycinanie wszystkim, co jest bardzo ostre. Najlepiej byłoby je wykroić. Bardzo ostry nożyk (tzw. do tapet), ostre nożyczki.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 31 gru 2013, 20:35
autor: lesgo58
@marcin16 o tych rurkach to tak z rozpędu napisałem aby zaznaczyć, o jaki typ silikonu mi chodzi. A co do aromatu twojego destylatu - to szersza historia. Bo wpływ na to mogą mieć pojedyncze niedopilnowane elementy jak i wszystkie razem wzięte do kupy. Musisz sam się zastanowić i przemyśleć i pomału eliminować.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: poniedziałek, 6 sty 2014, 14:09
autor: marcin16
lesgo58 pisze:No to sobie odpuść. Nie masz doświadczenia i tylko zrobisz sobie krzywdę. czekaj na termometry.
Polecam grzałke 2x2000w z tej firmy. Wystarczy zadzwonić i gość bardzo przystępny doradzi i zrobi grzałkę taką jaką chcesz.
http://www.jtmikro.pl/
Witam.
Ile kosztują takie dwie grzałki 2x2000W? Czy koniecznie do nich potrzebny termostat na początek?
Jak mają mniej więcej wyglądać (chodzi o kształt keg 30l otwór ok 7cm)?
Czy te grzałki są kompletne czyli uszczelki i nakrętki?
Montaż rozumiem jak na stronie akas.tuba.com.pl jak najniżej w kegu wiercimy dwie dziurki sznurek i skręcamy?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: poniedziałek, 6 sty 2014, 15:33
autor: ta_moko
Termostat absolutnie nie!
Tu masz o grzałkach wszystko: http://alkohole-domowe.com/forum/jak-za ... t2146.html
Nie zawsze są uszczelki i nakrętki. Łatwo dokupisz. Uszczelki najlepiej te: http://alkohole-domowe.com/forum/post74495.html#p74495
Chyba, że kupisz grzałkę do mufy 5/4". Wtedy wspawujesz mufe do kega i tylko wkręcasz grzałkę.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 14 sty 2014, 10:19
autor: marcin16
Witam.
Mam prośbę proszę o pomoc w dwóch rzeczach.
1. Chce wspawać zawór kulowy do kega 1/2 do spuszczania gorącego zastawu i tu pytanie czy potrzebna do tego jest mufa, nypel i dopiero zawór? Czy od razu zawór? Czy montować go od spodu czy wystarczy na samym dole jakoś?
2. Jak i gdzie zamontować termometr tablicy st-9290 c w kegu 30l? Czy też tak jak w kolumnie rurka fi 8 w nią silikon i wkładamy termometr czy to nie zda egzaminu w kegu i trzeba jakoś inaczej?
Z góry dziękuje za wszystkie podpowiedzi?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 14 sty 2014, 12:54
autor: ta_moko
1. Najlepiej w dno, ale może być z boku jak najniżej. Wtedy by opróżnić do końca musisz przechylić kega. 1/2" to mało. Ja tak mam i czekam w nieskończoność aż spłynie. Wspawujesz mufę (półmufę) i wkręcasz co trzeba. Nypel między mufę a zawór jeżeli w zaworze jest gwint wewnętrzny. Im mniej łączeń tym lepiej. Jeżeli w dno, to w najniższym miejscu wspawujesz zeskosowaną rurkę tak, by w poziomie wychodziła poza keg. Do niej wspawana półmufa itd.
2. Najlepiej w cieczy. Wspawaj rurkę fi 10 pionowo, prawie aż do grzałek (zaślepioną na dole) i w nią wpuszczaj sondę.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: piątek, 7 lut 2014, 21:34
autor: marcin16
Witam.
Czy po każdym psoceniu trzeba wyciągać zmywaki (a mam ich 60) do mycia i gotowania? Czy jest jakiś sposób na umycie ich w kolumnie bez wyjmowania? Czy po prostu wystarczy porządnie w kolumnie wypłukać wodą? Dziś płukałem długo sama wodą i niestety zapach dziwny pozostał.
Pozdrawiam i dziękuje z góry za wszystkie rady.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: piątek, 7 lut 2014, 23:01
autor: ta_moko
Nie po każdym, ale co jakiś czas warto zrobić im gruntowne mycie. A po psoceniu wystarczy - jak słusznie piszesz porządne przepłukanie wodą. Jaki zapach pozostał? Metaliczny, alkoholowy? Przy pierwszym wyjmij i wymyj/wygotuj (nie zapomnij o wnętrzu kolumny). Przy drugim obfite płukanie powinno pomóc.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 07:47
autor: marcin16
Witam.
Chciałbym zrobić obniżony OVM w swojej rakiecie (na pierwszej stronie tego wątku zdjęcia). Nie mam wizernika, czy musi być przy OVM?
Wypełnienie zmywaki, mam je do rurki powrotu i tu pytanko czy odtąd mam liczyć 20cm? Nypel zastosuje 3/4 najwyżej jak będzie za duży zastosuje przejściówkę na 1/2. Jaką dać rurkę na zewnątrz a jaką w wewnątrz do chłodnicy?
Pozdrawiam i z góry dziękuje za wszystkie podpowiedzi.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 15:14
autor: marcin16
Nikt nie pomoże Koledze?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 16:28
autor: radius
Coś taki w gorącej wodzie kąpany :?: :) Dzisiaj niedziela, większość "umysłów" ma wolne :D

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 17:35
autor: marcin16
Wiesz, dziś miało być spawanie ale jednak nie będzie bo muszę poczekać na opinię bardziej doświadczonych.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 17:41
autor: aronia
Na Twoim miejscu pierwsze zainwestowałbym w lepsze wypełnienie(pryzmatyczne), bo taka wysokość przy zmywakach jest trochę za mała, aby zrekompensować straty na wysokości na bufor nad OVM.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 18:11
autor: marcin16
Widziałem, że niektórzy mieli niżej i dali radę więc myślałem, że dam radę. Czekam na informacje od innych Kolegów, może jeszcze ktoś się wypowie?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 18:54
autor: lesgo58
marcin16 pisze:Chciałbym zrobić obniżony OVM w swojej rakiecie (na pierwszej stronie tego wątku zdjęcia). Nie mam wizernika, czy musi być przy OVM?
Wizjer jest Ci potrzebny tylko do obserwacji zalewania. i nie ma nic wspólnego z OVM.
Wypełnienie zmywaki, mam je do rurki powrotu i tu pytanko czy odtąd mam liczyć 20cm?
Tak

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 19:02
autor: marcin16
Dzięki Lesgo58 na Ciebie zawsze można liczyć. Czyli mogę nawet przy zmywakach robić obniżony OVM zawsze będzie lepiej? Czy rurką fi 14x1,5mm będzie dobra do chłodnicy?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 19:10
autor: lesgo58
Obniżony odbiór możesz robić spokojnie. Uczulałbym jednak do porządnego ułożenie zmywaków. Ma to duży wpływ na poprawienie rozdzielczości kolumny. Co nie jest bez znaczenia przy OVM.
O rurce to pewnie wypowiedzą się inni koledzy, bo to nie moja bajka.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 19:23
autor: marcin16
Pozwoliłem sobie skopiować taki rysunek myślę, że autor nie będzie miał pretensji do mnie http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view chce zrobić coś takiego?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 19:54
autor: herbata666
Spokojnie możesz dać ja mam akurat troszkę większą średnicę, ale chodzi o to żeby tylko skroplić opary, które i tak są wciskane przez ciśnienie.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 19:59
autor: marcin16
Lesgo58 zmywakow mam 54 na 125cm więc myślę,że ok jest? Całego wypełnienia mam 160cm w tym katalizator 25cm ale przy 2,5 gotowania wyjmuje miedź i wkladam zmywaki . Czyli wychodzi 140cm do OVM plus bufor 20cm do rurki powrotu. Jeszcze jedno, czy mogę wspawać pół mufy 1/2 do wyjścia/wejścia wody chłodzącej a nie 1/4?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 22:07
autor: sero
Zawór OVM 1/2 spokjnie wystarczy ja mam 3/4 i otwieram na 25% max.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 22:13
autor: marcin16
sero dzięki za info. Dennice mogą być wycięte z blachy 2mm?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 22:14
autor: ta_moko
Bez obaw możesz dać półmufy 1/2", a dennice z 2mm blachy.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 22:20
autor: marcin16
Długość rurki wewnętrznej będzie 65cm - 14 mm a zew. 55 - 1cal mogło by tak być?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: niedziela, 23 lut 2014, 22:34
autor: herbata666
Pewnie że może być, ja też ją robiłem z materiałów które akurat miałem pod ręką.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: środa, 5 mar 2014, 17:25
autor: marcin16
Witam.
Kupiłem nowy keg 50 l już rozbrojony i tu mam pytanko, kolumnę mam średnicy fi 70mm (wew. fi 66mm) a wejście do kega 50mm i czy muszę wyciąć gwint do fittingu czy mogę do tego gwintu dospawać złącze dn 65 (część z gwintem)? Jest różnica 1,5 cm średnicy mniejszy otwór kega niż kolumny czy to nie będzie miało złego wpływu na pracę kolumny i w ogóle na wydajność jej?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: środa, 5 mar 2014, 22:38
autor: herbata666
Też takie cudo buduję, i po konsultacji z kolegą który przeprowadzał testy na takich średnicach, doradził mi że spokojnie można łączyć rurę 70mm z fittingiem (można troszkę roztoczyć go w środku, ale w miarę rozsądku). Profilaktycznie też jest zalecane, żeby zostawić 3-4cm luzu od wlotu kolumny (można zrobić koszyczek z drutu, który będzie automatycznie podtrzymywał podparcie).

Ps.
Sam jeszcze tego nie testowałem, ale doradził mi znajomy co wykonuje dość dużo testów, niektórzy pewno będą wiedzieli o kogo chodzi :D. Więc wiadomo, że na pewno to przetestował i działa dobrze.
Czekam na opinie innych użytkowników, sprzętu średnicy 70mm na refleksje w tym temacie.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: czwartek, 6 mar 2014, 18:22
autor: Ernest
Witam, gram od roku na saksofonie fi 70,3 mm, przedtem miałem fi 52 mm i nigdy już nie wrócę do mniejszej średnicy.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: czwartek, 6 mar 2014, 19:29
autor: marcin16
@Ernest
Jak masz połączoną kolumnę z kegiem? Jakaś fota?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: piątek, 7 mar 2014, 09:26
autor: Ernest
Korek od kega roztoczyłem maksymalnie, a do tego wspawałem normalnie rurę.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 22 gru 2015, 22:25
autor: marcin16
Panowie mam takie pytanie jak znaleźć odpowiednią moc grzania po zalaniu kolumny, chodzi mi z jaką mocą stabilizować kolumnę jak to sprawdzić? Nie mam sprzętu do sprawdzania mocy jakoś na czuja można to ogarnąć?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: wtorek, 22 gru 2015, 22:50
autor: Lootzek
A czym regulujesz moc grzania? Bo ustalasz to eksperymentalnie - za dużo zmiennych by autorytatywnie stwierdzić: pracuj z taką to a taką mocą. Sprawdź przy jakiej mocy ci zalewa, schodź z mocą w dół aż przestanie. Potem zdejmij z tego nieco, jeśli masz regulator z potencjometrem, zaznacz sobie na nim kropeczką tą wartość i już. Kolumna ustabilizuje się i na optymalnej i na niższej mocy.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: środa, 23 gru 2015, 05:14
autor: lesgo58
marcin16 pisze:Panowie mam takie pytanie jak znaleźć odpowiednią moc grzania po zalaniu kolumny,
Przy zmywakach i kolumnie 70mm możesz grzać nawet 3000W. Pewnie i więcej, ale odradzałbym. Później metodą prób i błędów znajdź tę moc najbardziej odpowiednią.
I nie mam na myśli progu zalania, bo dla zmywaków będzie dosyć wysoki ale jakość urobku. A RR wyliczaj na 1:5 bo przy zmywakach daje lepszy efekt.

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: środa, 23 gru 2015, 09:18
autor: marcin16
Dzieki za odpowiedz i pomoc.
Jeszcze zapytam o spreżyniki KO przymierzam sie do kupna czy przy zasypywaniu kolumny fi 66mm wew. ile trzeba użyć podparć (przekladek) na odcinku 125cm później jest katalizator Cu i na końcu z 15cm do wizernika to tez bym zasypalem do rurki powrotu. Kolumna Aabratek LM niestety bez OVM. Na zmywakach po badaniu alkohol miał 96,3 bodajże ale nie satysfakcjonuje mnie spirytus bo trochę ma dziwny smak nie lux napewo i chciałbym zainwestować w te cudo.
Druga rzecz spreżyniki kupić od kogo? Bo jeszcze rok temu sprzedawało ze 2 osoby a teraz ....pełno?

Re: Mój sprzęcik w końcu skończony.

: piątek, 6 sty 2017, 22:48
autor: dziadzia1508
Fajny sprzęcik.
Sam wszystko robiłeś?