Strona 1 z 1

Bialy osad

: wtorek, 2 cze 2009, 18:07
autor: mydlo
Witam serdecznie wszystkich forumowiczow. Mam pytanko czy ktos spotkal sie kiedys z bialym osadem w psocie u mnie wytracil sie po jakis 2 tygodniach i to tylko w jednej butelce. Na butelce pozostal jakby chropowaty nalot. Pozdrawiam

Re: Bialy osad

: wtorek, 2 cze 2009, 18:35
autor: Zygmunt
Hmm... przede wszystkim- czy psota rozcieńczona, czy nie?
Jeżeli tak, to w jakim stężeniu? I czy zmętniała przy dodawaniu wody?
Teraz tak- po pierwsze- może być osad od
a) węża przy aparaturze - powinien być silikonowy
b) wody którą rozcieńczałeś.
Mogły wytrącić się minerały. Najlepsza do rozcieńczania jest woda "miękka", bez minerałów, albo destylowana (ale ciężko kupić). Czy psota zmieniła smak? Jeżeli nie, spróbuj ściągnąć ciecz z nad osadu, albo wrzuć wszystko w filtr węglowy...

Re: Bialy osad

: wtorek, 2 cze 2009, 21:52
autor: mima
Jedno pytanie!
Czy filtrowałeś to przez węgiel?

Re: Bialy osad

: sobota, 6 cze 2009, 21:53
autor: mydlo
Chodzi o nierozcienczona psote. A wszystko szlo prze wegiel. Nadal nie wiem co sie z tym stalo dodam ze moc to biorac pod uwage blad pomiatu to okolo 93%

Re: Bialy osad

: niedziela, 7 cze 2009, 00:05
autor: Zygmunt
Puszczałeś przez węgiel 93%? Powinno się tak 42-50%max...

Jeżeli ten osad to nie minerały z wody, to znaczy, że coś z aparatu (podejrzewam wężyki)...

Re: Bialy osad

: niedziela, 7 cze 2009, 13:35
autor: mydlo
Wiam podkreslam ze w aparacie jest tylko 80cm silikonowej rurki. Tuz za chlodnica jest filtr wstepny.

Re: Bialy osad

: niedziela, 7 cze 2009, 14:58
autor: Zygmunt
Masz 100% pewności, że to czysty silikon a nie igielit albo PVC, ew. PVC z silikonem? Gdzie kupowałeś, ile płaciłeś za metr? Jakim płomieniem spala się ten wężyk (spróbuj zapalić końcówkę)?

Re: Bialy osad

: niedziela, 7 cze 2009, 17:09
autor: Zygmunt
To akurat jest proste- nie wiemy, czy była to ostatnia czy pierwsza butelka, jaka została destylatem napełniona.
Stawiam, że ostatnia- wtedy do innych (początkowych) trafiła psota, a części "obce" pozostały przy dnie (nawet jeszcze rozpuszczone) naczynia, z którego były napełniane lub aparatury. Trafiło to sobie do ostatniej butelki, a potem zmieniła się np. temperatura i osad zaczął być widoczny. Jeżeli w butelce pierwszej- analogicznie, jednak frakcje "zabielające" :) były lżejsze.

Re: Bialy osad

: poniedziałek, 8 cze 2009, 17:52
autor: mydlo
Oki wiec opisze wszystko krok po kroku co sie dzialo. Wiec zacier polecial do duzego kotla 180 litrow wszystko co odebralem przelalem do wiaderek plastykowych i tak samo z druga beczka. Po rozcienczeniu do 40% bylo tego na oko jakies 70Litrow i to powedrowalo na kolumne. Pierwsze litr polecial w kanal nastepne 2 jako dodatek do nastepnego gotowania.Wszystko powyzej 96 stopni tez poszlo na nastepne gotowanie. Caly uzyskany destylat trafil na kolumne filtracynja 1.60 metra nierdzewka wypelniona weglem aktywowanym. Po tym weglu zauwazylem ale tylko na poczatku filtracji troszeczke bialego osadu na dnie naczynia ale przefiltrowalem to przez filtry do kawy i nalot zostal w filtrze w zasadzie kompletnie go zapchal i musialem uzyc kolejnego. Ale pozniej sytuacja sie juz powtorzyla. Dodam tylko ze po filtrowaniu uzywam juz tylko nierdzewnych wiader i destylat nie ma kontaktu z zadnym plastykiem, oraz ze predkosc filtrowania to okolo 3-5 kropel na sekunde. Przefiltrowana psota wraca na kolumne. Temperatyra odbioru to 78.3-78.6 powyzej tego odlewam jako dodatek do nastepnego gotowania oczywiscie nalezy uwzglednic jakis tam blad termometru nigdy nie jest idealnie. tuz za chlodnica znajduje sie filtr weglowy o dlugosci okolo 40cm. Moje przypuszczenia sa takie ze 1. Butelka miala jakis syf w sobie i wyparzanie jej nie pomoglo. 2. Aktywacja wegla nie byla przeprowadzona poprawnie. 3. Cos bylo w weglu poniewaz do filtracji wstepnej uzywam tanszego wegla niz do filtracji koncowej a wlasnie po niej pojawil sie bialy osad na dnie wiadra ale wydaje mi sie ze 3 destylacja wyeliminowalaby ten problem. Dodam jeszcze ze wegiel uzyty do pierwszej filtracji byl nowy i uzywalem go pierwszy raz a do filtracji koncowej uzywalem wegla cobra po aktywacji. Aktywacja wygladala nastepujaco wegiel trafil do gara z woda i gotowalem go sciagajac osad ktory sie wytracal tak dlugo poki przestal, nastepnie na blache i do piekarnika na 250 stopni jakies 3 godziny co 5 min otwierajac piec by opary wylecialy. Co do wezy jakie mam to stosuje tylko jeden ktory przyszedl w komplecie z Vsop wiec podejzewam ze jest dobrej jakosci i nie rozni sie praktycznie niczym od tego z eurowinu. osad mogl sie wytracic troszeczke wczesniej ale poprostu tego nie zauwazylem ale pojawil sie tylko w jednej butelce i nie jestem teraz w stanie okreslic czy to byla pierwsza druga czy ostatnia uwzgledniajac ze pierwsza idzie w kanal a nastepne 2 do powtornego gotowania. Pozdrawiam Mydlo i dziekuje za wasze posty

Re: Bialy osad

: poniedziałek, 8 cze 2009, 19:12
autor: kwachu
Witam.
Mydlo jak by nie było to produkujesz z rozmachem , normalnie Polmosowi zagrozić możesz jak się rozpędzisz :respect: tak trzymaj. Bardzo podoba mi się to , że nie bawisz się w detal , szczerze zazdroszczę. :poklon;


NIECH MOC BĘDZIE Z TOBĄ

Re: Bialy osad

: poniedziałek, 8 cze 2009, 20:30
autor: mydlo
Czasmi nie idzie o ilosc ale o jakosc i tu ubolewam bo myslalem ze takie cuda z tym osadem nie powinny sie przytrafic.

Re: Bialy osad

: środa, 1 lip 2015, 15:30
autor: meleństwo
Szukałem i szukałem i to jest jedyny wątek jaki znalazłem o tej tematyce.
Destyluję na kolumnie z bocznym odbiorem nastawy cukrowo -drożdżowe. Destylat o zawartości ok. 95 -96% trzymam w szklanych baniakach 5 litrowych. Problem zaczyna się po rozcieńczeniu destylatu do ok. 38-42 procent. Wtedy po kilku dniach w baniaku (5 litrowym) od wewnątrz pojawia się czasem biały nalot. Smaku to nie zmienia ale wizualnie nie wygląda zbyt zachęcająco. Umyć to też jest problem - po wielu próbach udało mi się to umyć sodą oczyszczoną z kwaskiem cytrynowym. Pytanie: co to może być ? I jak to wyeliminować ?

klika informacji do tego :
- destylat mieszam z kupną wodą niegazowaną (5L) z lidla
- nie mam wężyków lub innych elementów plastikowych (rurki są na 100% silikonowe i co parę procesów je gotuję we wrzątku)
- fermentacja zachodzi w wiadrach (szwedzkie wiadra do tych celów) + klarowanie środkami np.turbo klar.
- do kotła i powtórnego gotowania najczęściej wracają pogony (czasami część przedgonów- jeśli są dla mnie ok.)
sprzęt:
kolumna + bufor stab. wzmacniający + keg 50l litrów z grzałkami + odejście boczne

Re: Bialy osad

: czwartek, 2 lip 2015, 08:04
autor: Lootzek
meleństwo pisze:Destylat o zawartości ok. 95 -96%
A możesz to rozwinąć? Inaczej - opisz proszę dokładnie jak prowadzisz rektyfikację, krok po kroku :)

Re: Bialy osad

: czwartek, 2 lip 2015, 09:32
autor: Trener
@meleństwo, tu masz cały temat o mętnieniu destylatu:
http://alkohole-domowe.com/forum/co-moz ... -t835.html

W Twoim przypadku, to najprawdopodobniej wina wody, z której w kontakcie z alkoholem wytrącają się minerały. Woda marketowa to ruletka, wszystko zależy od partii na którą się trafi. Niby ta sama 5 litrowa 'Oaza' z Biedronki po rozrobieniu - z jednego baniaka była krystaliczna, z drugiego baniaka powstawało "mleko" które osiadało po kilku dniach.

Najlepiej kup sobie najprostszy filtr (jak choćby taki czajniczek http://alkohole-domowe.com/forum/co-moz ... 5-189.html), rozcieńczaj destylaty przepuszczoną przez niego kranówką i zapomnij o zmętnieniach.

Re: Bialy osad

: czwartek, 2 lip 2015, 09:50
autor: meleństwo
No to od początku :
1 - Kolumna razem z kegiem i buforem to ok. 2 - 2,20 m, Wszystkie elementy wykonane ze stali kwasoodornej, wypełnienie kolumny sprężynki pryzmatyczne kwasoodporne, keg 50 litrów, wsad ok. 45 litrów. Skład wsadu to nastaw cukrowo drożdżowy (odgazowany, sklarowany, drożdże to T3, woda z kranu - Śląsk) + pogony z poprzedniego procesu + czasami przedgony jeśli zapachowo są dla mnie ok.)
2 - Gotowanie, jak dojdzie temperatura do głowicy to przez zaworek LM odbieram 300ml "podpałki do grilla" z częstotliwością ok. 2-4 krople/sekundę. Po odebraniu 300ml obniżenie mocy grzania do ok. 70% (mam 2x2000W + kontroler mocy)
3 - Stabilizacja min. 1h
4 - Odbiór przedgonów przez zaworek LM - 300ml - prędkość odbioru ok. 2-4 krople/sekundę, potem ustawienie odbioru na 1 kroplę na 5-8 sekund
5 - Rozpoczęcie odbioru przez boczne odejście OVM - prędkość odbioru ok 1,5 - 1,8L/h
6 - Gdy temperatura z kega zacznie się pchać do góry kolumny i nastąpi "wahnięcie" o 0,1 stopnia temperatury na wysokości 40 teoretycznej półki zamykam zawór odbioru bocznego i odbieram pogony przez zawór LM do czasu, aż temperatura na 40 półce osiągnie ok. 85 stopni.
7 - Mycie całego zestawu - na zasadzie przepłukania go od góry (wyciągam chłodnicę) - ilość wody do płukania to ok. 90 litrów (zazwyczaj dwa pełne kegi). W kegu nie ma nalotów,jest czyściutki. Co ok. 10 procesów myję sprężynki miedziane w katalizatorze tzn. po nocy spędzonej w wodzie pomieszanej w kwaskiem cytrynowym obficie je płuczę.

Jeszcze kwestia opisania nalotu - wygląda to jakby szkło od wewnętrznej strony pokryło się szronem - nie na całej powierzchni ale na części. W sumie już długo szukam jakiegoś wspólnego mianownika występowania nalotu i jedyne co to mogę napisać, że podejrzewam wodę. Na spirytusie nigdy mi to nie wystąpiło.
Alkoholomierze jakimi stwierdzam moc to alkoholomierz o zakresie 70-100%, alkoholomierz o zakresie 20-70% oraz alkoholomierz o zakresie 20-100% (chyba nie pomieszałem zakresów).
Myślę, że to wszystko.

Re: Bialy osad

: czwartek, 2 lip 2015, 10:36
autor: Lootzek
Oj, nie zawsze taki czajniczek zdaje egzamin, i z niego woda potrafi wywołać zmętnienie.

Re: Bialy osad

: czwartek, 2 lip 2015, 10:42
autor: drgranatt
meleństwo pisze:- destylat mieszam z kupną wodą niegazowaną (5L) z lidla
Jak zainwestujesz 5 polskich złociszy i kupisz 5l wodę "Żywiec Zdrój" to na 100% nic nie wytrąci się.

Re: Bialy osad

: czwartek, 2 lip 2015, 16:39
autor: herbata666
Trener pisze: Niby ta sama 5 litrowa 'Oaza' z Biedronki po rozrobieniu - z jednego baniaka była krystaliczna, z drugiego baniaka powstawało "mleko" które osiadało po kilku dniach.
Dokładnie, już jakiś czas temu Biedronka zmieniła rozlewnię wody i aktualna woda zawiera dość duże ilości minerałów. Jeżeli masz pod ręką TESCO to polecam TESCO VALUE :
http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDe ... 3120287779
Woda rozlewana przez firmę KENTPOL - Żywiecki Kryształ Sp. z o.o.
Wydobywana z ujęcia w Borze nr 2 w Ślemieniu, testowana na pewno będzie wszystko OK.
Trzeba zawsze sprawdzać ujęcie.

Re: Bialy osad

: czwartek, 2 lip 2015, 20:53
autor: wiking
drgranatt pisze: Jak zainwestujesz 5 polskich złociszy i kupisz 5l wodę "Żywiec Zdrój" to na 100% nic nie wytrąci się.
Raczej "Żywiecki Kryształ" po Zdroju po jakimś czasie robi się osad na butelkach. :punk:

Re: Bialy osad

: czwartek, 2 lip 2015, 21:18
autor: drgranatt
wiking pisze:Raczej "Żywiecki Kryształ" po Zdroju po jakimś czasie robi się osad na butelkach. :punk:
:hmm: Muszę poszukać czy u nas cóś takiego jest bo nigdy nie natknąłem się. :hmm:

Re: Bialy osad

: czwartek, 2 lip 2015, 22:35
autor: kwik44
Heja,

Ten biały osad to najprawdopodobniej wodorotlenek cynku. Osad moim zdaniem wynika z przekroczenia iloczynu rozpuszczalności od nadmiaru jonów OH^{-} z dysocjacji alkoholu. Rozpuszczalność w sodzie i kwasku wydaje się to potwierdzać, ale żeby mieć pewność trzeba by osad po prostu zbadać.

Popatrzcie na butelkę ile tam jonów Zn^{2+} wybadali. Jak jest cynk podany osobno to raczej na pewno wypadnie :-( Co ciekawe woda może być twarda, a osadu nie będzie. Taki wodorotlenek wapnia ma 10^{12} większy iloczyn rozpuszczalności od ZN(OH)_{2}. Jakiś świeży chemik (najlepiej analityk) może potwierdzić :-)

Miałem tak i ja. Najprościej rozcieńczyć, poczekać aż wypadnie, przefiltrować i pić. Można spróbować wymrozić wodę, chociaż czasem nie warto walczyć z naturą. Ja stosuję teraz kranówkę b. twardą (25 stopni niemieckich) i nic "nie wylata" ;-) Wcześniej, w wodzie z Biedronki, a później Żywca, osad był.

pozdrowienia,

kwik44

Re: Bialy osad

: piątek, 3 lip 2015, 09:53
autor: meleństwo
drgranatt pisze: Jak zainwestujesz 5 polskich złociszy i kupisz 5l wodę "Żywiec Zdrój" to na 100% nic nie wytrąci się.
Kupiłem - pomieszałem wczoraj i zdziwiłem się klarownością po wymieszaniu. Zawsze po wymieszaniu było mętne, a teraz jak kryształ :D :D :D

Ale nie byłbym sobą gdybym nie zakupił też czajniczka do filtrowania wodu - koszt zakupu to 14 zł (z filterm) i jest na nim napisane że starczy na 170 litrów wody. Więc w uproszczeniu jest 10 razy tańszy od wody Żywiec Zdrój (4,60 za 5 litrów w Auchan). Więc spróbuję i poobserwuję.

Dziękuję za porady.

Re: Bialy osad

: piątek, 3 lip 2015, 12:22
autor: HomoChemicus
kwik44 pisze:nadmiaru jonów OH^{-} z dysocjacji alkoholu
Mało z krzesła nie spadłem! Przespałeś chemie w gimnazjum? Alkohole wykazują słabe właściwości kwasowe tworząc jony R-O^- i H3O+. O tworzeniu się karbokationów z alkoholi na skutek dysocjacji nawet nie może być mowy.

Re: Bialy osad

: piątek, 3 lip 2015, 13:35
autor: kwik44
:oops: Ech... masz rację -- głupoty napisałem z tą dysocjacją. Ale wypadnie wodorotlenek cynku.

kwik44

Update:
Zabrnę dalej ;-) W słabych roztworach wodnych etanol faktycznie dysocjuje R-O^{-} + H_3O^{+}. Pytanie co się dzieje w przypadku stężonych? Znane są przypadki innej dysocjacji substancji w roztworach stężonych. Iloczyn rozpuszczalności ZN(OH)_{2} jest w okolicy 10^{-17} -- więc bardzo mały. Tych jonów OH- nie trzeba dużo... Woda też dysocjuje... Jestem otwarty na krytykę.

kwik44

Re: Bialy osad

: piątek, 3 lip 2015, 20:36
autor: gr000by
Iloczyn rozpuszczalności a rozpuszczalność to 2 różne rzeczy. Dla soli o wzorze AB rozpuszczalność to pierwiastek kwadratowy z iloczynu rozpuszczalności, a dla innych soli (np. A2B lub AB2) trzeba to już wyprowadzić ze wzoru. Nie mniej jednak, iloczyn rozpuszczalności dla soli typu AB2 (Zn(OH)2) rzędu 10^-17 to wcale nie taka słaba rozpuszczalność.
Alkohole dysocjują, oczywiście, ale są kwasami słabszymi od wody, więc w jej roztworach nie będą wykazywać zauważalnie kwaśnego odczynu... Chemia baaardzo nie lubi takich dywagacji, bo zgodnie z wiedzą praktyczną (potwierdzoną badaniami) kwasy mogą dysocjować z wytworzeniem jonów OH- (jak np. kwasy organiczne podczas reakcji estryfikacji)...
Podczas mieszania wody ze spirytusem najszybciej może wytrącić się osad węglanu wapnia, bo jony wapniowe i węglanowe (lub wodorowęglanowe, które mogą dysocjować do jonów węglanowych) występują w największej ilości w wodzie i to one mogą być główną przyczyną występowania osadu, a sam węglan wapnia ma nie największy iloczyn rozpuszczalności. Ba, chyba nawet są jedyną przyczyną. Kiedyś próbkę takiego osadu potraktowałem roztworem kwasu - pięknie się roztwarzał i wydzielał gaz, więc pierwsze podejrzenie spada na węglan wapnia.

Re: Bialy osad

: piątek, 3 lip 2015, 21:39
autor: drgranatt
gr000by pisze:Kiedyś próbkę takiego osadu potraktowałem roztworem kwasu - pięknie się roztwarzał i wydzielał gaz, więc pierwsze podejrzenie spada na węglan wapnia.
I po co te dysocjacje, iloczyny rozpuszczalności, grupy OH i inne jony. Nie trzeba było tak od razu :ok:

Re: Bialy osad

: sobota, 4 lip 2015, 00:21
autor: HomoChemicus
Pamiętajmy jeszcze o sile jonowej roztworu :ok:

Estryfikacja, to typowa substytucja nukleofilowa dwucząsteczkowa, więc o żadnej dysocjacji kwasu, ani alkoholu nie dochodzi.

Wasze zdrówko.

Re: Bialy osad

: sobota, 4 lip 2015, 08:52
autor: gr000by
HomoChemicus pisze:Estryfikacja, to typowa substytucja nukleofilowa dwucząsteczkowa, więc o żadnej dysocjacji kwasu, ani alkoholu nie dochodzi.
Chodziło mi tylko o nietypowe zachowanie kwasu w tej sytuacji, ale nie zapominaj, że substytucja nukleofilowa wymaga wymienienia grupy nukleofilowej jako jonu (tutaj anionu) lub cząsteczki o właściwościach nukleofilowych, więc do dysocjacji może dochodzić w pewnych przypadkach, jak np. tworzenie halogenków z alkoholi drugorzędowych i trzeciorzędowych pod wpływem roztworu chlorku cynku ;).

Re: Bialy osad

: sobota, 4 lip 2015, 09:55
autor: eldier
I pamparampam...

Re: Bialy osad

: sobota, 4 lip 2015, 10:07
autor: sliwowica
HomoChemicus pisze:
kwik44 pisze:nadmiaru jonów OH^{-} z dysocjacji alkoholu
Mało z krzesła nie spadłem! Przespałeś chemie w gimnazjum? Alkohole wykazują słabe właściwości kwasowe tworząc jony R-O^- i H3O+. O tworzeniu się karbokationów z alkoholi na skutek dysocjacji nawet nie może być mowy.
Tak czytam ostatnią stronę i sie zastanawiam Ludzie do jakiego Wy gimnazjum chodziliście. Na moje szczęście jestem trochę starszy.

Re: Bialy osad

: sobota, 4 lip 2015, 10:11
autor: gr000by
Osobiście nie mam problemów z niczym ;). Zestaw "Chemia organiczna" McMurry'ego w 5ciu tomach leży u mnie w szafie na honorowym miejscu wśród książek chemicznych, oczywiście przeczytana od deski do deski.

Re: Bialy osad

: sobota, 4 lip 2015, 12:46
autor: HomoChemicus
Do McMarry należy dodać jeszcze Chemie organiczną Szczecińskiego (tzw. organiczna dla idiotów) i Preparatykę organiczną Vogla.

Re: Bialy osad

: sobota, 4 lip 2015, 13:10
autor: kwik44
Hej,

Krytyka - słuszna - przyjęta. Zaćma mózgowa zdarza się każdemu. Przepraszam za brak myślenia.

Nie zmienia to jednak faktu, że dalej nie wiemy co wylatuje z roztworu... Ja mając twardą wodę zmętnienia nie obserwuję. Maleństwo używa miękkiej i osad ma. Co więcej, u mnie nie tylko 96+% nie mętnieje ale 85-70% z półkowej też nie. Kiedyś używałem wody żywca i osad był.

pozdrowienia,

kwik44