Ciągła destylacja
: niedziela, 12 paź 2008, 16:28
Być może że zaniedbuję poprzednie moje posty ale jestem bałaganiarz i mam marną pamięć.
Zauważyłem, że mało jest pytań na tematy kolumn destylacyjnych, rektyfikacji i reflux'u. Z nadzieją, że czytelnicy rozumieją ogólne zasady działania tych urządzeń wprowadzam nowy wątek: Ciągła destylacja; słowo "Ciągła" musi tu być rozumiane jako destylacja, w czasie której nie zabraknie nam zacieru, zbiorników na destylat, ciepła i nie zmoży nas wreszcie sen... bo obecność jest konieczna.
Aparatura do ciągłej destylacji, w warunkach domowych, może być używana tylko do ciągłego, zgrubnego 'ździerania' (tak jakoś tłumaczę ang. 'stripping') alkoholu jakości = takiej jak po jednym gotowaniu. Zbudowanie urządzenia, które będzie nam dawało możliwość 'wielkich pędów' (200-300L na raz) spirytusu 96% jest trudne i drogie bo trzeba połączyć ciągłą destylację z systemem reflux'owym a taki wymaga wielu punktów kontroli i kombinacji. Ale jest możliwe.
Rysunek 'pożyczyłem' z sieci ze strony homedistiller i zamieszczam tu należny kredyt autorstwa oryginalnemu autorowi/konstruktorowi. Opisy są po angielsku więc poniżej słowniczek.
Słowniczek:
Wash in - wpływ zacieru.
Water exit - odpływ wody chłodzącej
Water in - napływ wody chłodzącej
Distilate collection - Odbieranie destylatu
3 Way valve - zawór trójkierunkowy [myślę, że nie potrzebny
Steam - para wodna
Element - grzałka
Na szkicu jest kilka niedociągnięć ale to tylko ogólny szkic: nie umieszczono termometru przy odbiorze oparów (szczyt kolumny). Dobrze byłoby też znać temperaturę w połowie wysokości upakowania (tu pakowanie kulkami, rurkami, które nie zapchają się wysychającymi drożdżami - o tym później), z pewnością temperaturę pary w kociołku ; nie zaszkodziłoby znać temperaturę wpływającego zacieru zacieru (przy kraniku u góry - powinien być nagrzany wstępnie do około 40C).
Na szkicu mamy urządzenie do 'ciągłego' destylowania większych ilości zacieru.
Pierwsza zasadnicza różnica to brak kociołka do gotowania zacieru jest zaś mały np. 4L kociołek do gotowania wody na parę.
Zasada działania -obsługi:
1. Odkręcamy wodę do chłodzenia (dolna chłodnica).
2. Odkręcamy kranik rurki przelewowej z dolnej chłodnicy do kociołka (ten w lewo od górnego, lewego rogu kociołka).
3. Gdy poziom wody w chłodnicy podniesie się do poziomu rurki przelewowej, woda zaczyna spływać i napełniać kociołek aż do momentu gdy zacznie wypływać rurką przelewową - aż dojdzie do poziomu kreski w kociołku (potrzebny poziom wody) i zaczyna się przelewać podwójnym trójnikiem. Kociołek jest napełniony zamykamy tymczasowo wodę.
4. Włączamy grzałkę lub palnik gazowy. Otwieramy dopływ zacieru do górnej nagrzewnicy ale kranik zacieru do kolumny mamy zamknięty. Górna 'chłodnica' ma podwójną rolę: chłodzi wstępnie destylat i nagrzewa wstępnie zacier czyli ta chłodnica zanurzona jest w zacierze.
5. Czekamy aż temperatura wody w kciołku będzie 100C i zacznie się destylować - kapać z chłodnicy - w tej chwili destylowana woda zamiast destylatu.
6. Otwieramy lekko zawór zacieru, kolumna, kulki mają około 100C, zacier kapie na kulki (na środek kolumny) w drodze w dół zacier jest odparowany. Chłodny zacier zmniejsza temperaturę góry kolumny ale ciągle powyżej 78.2C - paruje alkohol. Para wodna skrapla się i opada na dól.
Ponieważ pary alkoholu są lżejsze od par wody lecą do góry do ujścia, system wchodzi w balans, temperatura góry kolumny ustala się w okolicach 78C-80C - na dole pozostaje 100C (bo tu wchodzi para wodna z kociołka). Odparowany zacier ma wyższą temperaturę wrzenia i skroplony spływa na dno kolumny i wypływa do ścieku.
7. Wysoki alkohol (75%-80%) chłodzi się wstępnie, ogrzewając zacier w górnej chłodnicy, a potem skrapla kompletnie w niższej chłodnicy.
8. Zaraz po otwarciu zaworu wlotu zacieru do kolumny otwieramy lekko zawór napełniania kociołka aby powoli uzupełniać wyparowaną wodę, która częściowo spływa razem z wyrobionym zacierem.
To urządzenie może działać bez przerwy aż wyczerpie się zbiornik zacieru. Wydajność regulujemy przez doświadczenie i regulację zaworów. To urządzenie - chyba wszyscy zgodzicie się ze mną - jest piękne i można się w nim 'zakochać'.
UWAGI:
Zawór trójdrożny nie jest tu potrzebny bo nie jest zalecane odgotowywanie wyczerpanego już zacieru. Nie jest to mój pomysł i nie mój rysunek ale tak myślę, że taka oszczędność nie jest opłacalna ze względu na jakość wyrobu - bo gotujemy dodatkowo martwe drożdże a one nieładnie cuchną (coś jakbyśmy gotowali zdechłe dafnie). Lepiej jest mieć w kociołku czystą wodę.
Zachęcam do flitrowania z aparatem, do dyskusji i nowych pomysłów.
Juliusz
Edit:
Znalazłem ten (zaginiony) rysunek na forum homedistiller.
Zamieszczam uzupełniony o Twoje tłumaczenie.
Juliuszu, jeśli to nie ten obrazek, to usuń go i wstaw proszę właściwy.
Calyx
Zauważyłem, że mało jest pytań na tematy kolumn destylacyjnych, rektyfikacji i reflux'u. Z nadzieją, że czytelnicy rozumieją ogólne zasady działania tych urządzeń wprowadzam nowy wątek: Ciągła destylacja; słowo "Ciągła" musi tu być rozumiane jako destylacja, w czasie której nie zabraknie nam zacieru, zbiorników na destylat, ciepła i nie zmoży nas wreszcie sen... bo obecność jest konieczna.
Aparatura do ciągłej destylacji, w warunkach domowych, może być używana tylko do ciągłego, zgrubnego 'ździerania' (tak jakoś tłumaczę ang. 'stripping') alkoholu jakości = takiej jak po jednym gotowaniu. Zbudowanie urządzenia, które będzie nam dawało możliwość 'wielkich pędów' (200-300L na raz) spirytusu 96% jest trudne i drogie bo trzeba połączyć ciągłą destylację z systemem reflux'owym a taki wymaga wielu punktów kontroli i kombinacji. Ale jest możliwe.
Rysunek 'pożyczyłem' z sieci ze strony homedistiller i zamieszczam tu należny kredyt autorstwa oryginalnemu autorowi/konstruktorowi. Opisy są po angielsku więc poniżej słowniczek.
Słowniczek:
Wash in - wpływ zacieru.
Water exit - odpływ wody chłodzącej
Water in - napływ wody chłodzącej
Distilate collection - Odbieranie destylatu
3 Way valve - zawór trójkierunkowy [myślę, że nie potrzebny
Steam - para wodna
Element - grzałka
Na szkicu jest kilka niedociągnięć ale to tylko ogólny szkic: nie umieszczono termometru przy odbiorze oparów (szczyt kolumny). Dobrze byłoby też znać temperaturę w połowie wysokości upakowania (tu pakowanie kulkami, rurkami, które nie zapchają się wysychającymi drożdżami - o tym później), z pewnością temperaturę pary w kociołku ; nie zaszkodziłoby znać temperaturę wpływającego zacieru zacieru (przy kraniku u góry - powinien być nagrzany wstępnie do około 40C).
Na szkicu mamy urządzenie do 'ciągłego' destylowania większych ilości zacieru.
Pierwsza zasadnicza różnica to brak kociołka do gotowania zacieru jest zaś mały np. 4L kociołek do gotowania wody na parę.
Zasada działania -obsługi:
1. Odkręcamy wodę do chłodzenia (dolna chłodnica).
2. Odkręcamy kranik rurki przelewowej z dolnej chłodnicy do kociołka (ten w lewo od górnego, lewego rogu kociołka).
3. Gdy poziom wody w chłodnicy podniesie się do poziomu rurki przelewowej, woda zaczyna spływać i napełniać kociołek aż do momentu gdy zacznie wypływać rurką przelewową - aż dojdzie do poziomu kreski w kociołku (potrzebny poziom wody) i zaczyna się przelewać podwójnym trójnikiem. Kociołek jest napełniony zamykamy tymczasowo wodę.
4. Włączamy grzałkę lub palnik gazowy. Otwieramy dopływ zacieru do górnej nagrzewnicy ale kranik zacieru do kolumny mamy zamknięty. Górna 'chłodnica' ma podwójną rolę: chłodzi wstępnie destylat i nagrzewa wstępnie zacier czyli ta chłodnica zanurzona jest w zacierze.
5. Czekamy aż temperatura wody w kciołku będzie 100C i zacznie się destylować - kapać z chłodnicy - w tej chwili destylowana woda zamiast destylatu.
6. Otwieramy lekko zawór zacieru, kolumna, kulki mają około 100C, zacier kapie na kulki (na środek kolumny) w drodze w dół zacier jest odparowany. Chłodny zacier zmniejsza temperaturę góry kolumny ale ciągle powyżej 78.2C - paruje alkohol. Para wodna skrapla się i opada na dól.
Ponieważ pary alkoholu są lżejsze od par wody lecą do góry do ujścia, system wchodzi w balans, temperatura góry kolumny ustala się w okolicach 78C-80C - na dole pozostaje 100C (bo tu wchodzi para wodna z kociołka). Odparowany zacier ma wyższą temperaturę wrzenia i skroplony spływa na dno kolumny i wypływa do ścieku.
7. Wysoki alkohol (75%-80%) chłodzi się wstępnie, ogrzewając zacier w górnej chłodnicy, a potem skrapla kompletnie w niższej chłodnicy.
8. Zaraz po otwarciu zaworu wlotu zacieru do kolumny otwieramy lekko zawór napełniania kociołka aby powoli uzupełniać wyparowaną wodę, która częściowo spływa razem z wyrobionym zacierem.
To urządzenie może działać bez przerwy aż wyczerpie się zbiornik zacieru. Wydajność regulujemy przez doświadczenie i regulację zaworów. To urządzenie - chyba wszyscy zgodzicie się ze mną - jest piękne i można się w nim 'zakochać'.
UWAGI:
Zawór trójdrożny nie jest tu potrzebny bo nie jest zalecane odgotowywanie wyczerpanego już zacieru. Nie jest to mój pomysł i nie mój rysunek ale tak myślę, że taka oszczędność nie jest opłacalna ze względu na jakość wyrobu - bo gotujemy dodatkowo martwe drożdże a one nieładnie cuchną (coś jakbyśmy gotowali zdechłe dafnie). Lepiej jest mieć w kociołku czystą wodę.
Zachęcam do flitrowania z aparatem, do dyskusji i nowych pomysłów.
Juliusz
Edit:
Znalazłem ten (zaginiony) rysunek na forum homedistiller.
Zamieszczam uzupełniony o Twoje tłumaczenie.
Juliuszu, jeśli to nie ten obrazek, to usuń go i wstaw proszę właściwy.
Calyx