Strona 1 z 1

Nastaw z gruszek

: środa, 26 sie 2009, 19:43
autor: PiotrekRodzyn
Witam Koleżanki i Kolegów Psotników! :poklon;

Pytam, czy nie Posiadacie jakiegoś prostego przepisu na nastaw z gruszek? :help:

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Serdecznie pozdrawiam

Piotrek

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 26 sie 2009, 19:56
autor: Kucyk
Ha, ale dobry temat! Nastaw z gruszek można zrobić tak, jak nastaw z jabłek post436.html#p436 , z tym, że zamiast jabłek weźmie się gruszki... ;P

Ale tak na poważnie. Koleś opowiedział mi o bimbrze gruszkowym, że jest niedobry ze względu na specyficzny aromat. Czy ktoś wie o co może chodzić??

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 26 sie 2009, 19:59
autor: Under
Tu są nastawy chyba na wszystko :D http://bimber.dragon.dmkhost.net/przepisy.html

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 5 wrz 2009, 10:17
autor: PiotrekRodzyn
Witam Wszystkich!! :)

Jak to :!: :?: Co to :!: :?: :bardzo_zly:

BIMBEREK GRUSZKOWY NIEDOBRY :?: :?: :!: :?: :!: :?: :twisted:

To się facet musi nie znać kompletnie :evil: albo ewentualnie go ktoś czymś ,,smakowym'' poczęstował.

Z mojego skromnego doświadczenia konsumpcyjnego trunku o nazwie ,,Gruszkówka'' czy podobnej, (nazwy nie pamiętam bo koncentrowałem się na zawartości butelki a nie etykiecie) wynika że trunek mnie delikatnie mówiąc zachwycił. A było to na weselu. Stała sobie taka skromniutka buteleczka obok przesławnej Łąckiej śliwowicy i mało kto się nią zainteresował a ja owszem i nie żałuję :czytaj:

:odlot: Nie mam najmniejszego zamiaru umniejszyć sławy słynnej śliwowicy ale trunek z gruszek choć miał moc porównywalną ze śliwowicą to mnie lepiej od niej samej przypadł do gustu i stąd post na forum z prośbami o przepis.

Na szczęście jest wiele odmian dijrzewających w różnym czasie gruszek a i znam kilku sadowników co drzewa gruszkowe posiadają więc będe zapamiętale tworzył jesienią a doświadczeniami oczywiście się podzielę. . . :lol:

A na razie nie mogę nastawić z braku naczyń/pojemników/beczek/gąsiorów do nastawiania :cry:

<sad but true>

Pozdrawiam serdecznie

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 5 wrz 2009, 13:01
autor: rybal
Gruszkowy przepis to klasyka .... :D
Tomek

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 5 wrz 2009, 23:36
autor: voytis
"... to może ja już lepiej pójdę siedzieć..." he, he, he!
"...przecież można uczciwie, po chrześcijańsku..." i chlup w mordę z gwinta - he, he, he... dobre
"...przegotowanej czy zwykłej?..", "...a nie śmierdzi to przypadkiem?.." - koleś z notatnikiem - no po prostu czysty anty-alkoholowy meeting... oby więcej takich!
Koledze za wideo 5 z plusem a tak serio - sam się zastanawiałem nad gruszkami. A może by tak jakiegoś goździka ( nie mylić z GWOZDZIKIEM!) zarzucić do tego, co? Tak jak kompocik....

Re: Nastaw z gruszek

: poniedziałek, 7 wrz 2009, 00:48
autor: michal80
Zgadzam sie z przedmowca :D (kol.Piotrkiem) co do zacnosci tego trunku. Pilem cos takiego niedawno u sasiadow ze slowacji i tak mi sie to spodobalo ze teraz sprobuje samemu "skomponowac",gruszki (a raczej cos do noch podobnego- nie umywaja sie do polskich ani troche) wlasnie dojrzewaja na parapecie. Jak zrobie to za pare tygodni napisze jak wyszlo. :D
pozdarawiam Michal

Re: Nastaw z gruszek

: poniedziałek, 5 paź 2009, 18:22
autor: PiotrekRodzyn
A ja i owszem nastawiłem, nastawiłem i akurat kończą drożdże pracować...

Oczywiście opiszę cały proces :D

tak więc od początku:

Pozbawiłem około 50 kg dojrzałych gruszek z ekologicznej plantacji korzonków i gniazd nasiennych a to co najlepsze tradycyjnie przemieliłem maszynką do mięsa na jednorodną pulpę z kawałkami nie większymi niż 0,5 cm.

Do każdego 10kg pulpy dodałem łyżeczkę (około 2g) pożywki Activit i kilogram cukru rozpuszczony we wrzącej wodzie. Po ostudzeniu kilka kropel Pektopolu, potem mieszanie i do beczułki :lol:
Takich wiader z pulpą było 4,5 czyli około 40 litrów samej pulpy było w beczce.

Do tego ,,zestawu startowego'' dodałem 20 litrów wody i rozpuszczone w niej 6kg cukru i dwie łyżeczki Activitu.

Następnie 5g aktywnych drożdży winiarskich Effence z Euro-winu (uwodnionych zgodnie z instrukcją na opakowaniu).

Cały zestaw pracował 14 dni w temperaturze około 15 - 20 stopni (nie podgrzewałem), następnie powoli, stopniowo intensywność bulgotania ustała.

tak więc Nastaw czeka w ciągu najbliższych dni kocioł a o wrażeniach smakowych będę pisał w dalszych postach. (nie mogę się doczekać testów a na samą myśl o nich ślinka mi cieknie bo do porównania z moim przyszłym produktem mam jeszcze gruszkówkę z Łącka i gruszkówkę ze Słowacji,

OCZYWIŚCIE NIE BĘDĘ SAM PORÓWNYWAŁ :kumple: BO TO MAŁO OBIEKTYWNE BY BYŁO. . . :freak: :pije: )

POZDRAWIAM
PIOTREK

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 10 paź 2009, 19:52
autor: Kucyk
Dziś otwierając bramę poczułem ładny, gruszkowy aromat. Nie powinno być nic w tym dziwnego, gdyż tuż przy owej bramie rośnie gigantyczna dzika grusza, która właśnie zrzuca tysiące owoców. Zalegają one równą warstwą na kilkudziesięciu metrach kwadratowych. Podniosłem jedną gruszeczkę i nadgryzłem. Mmmmm... twarda, słodziutka i aromatyczna. I nagle pomysł wpadł do głowy :idea: trzeba nastaw na nich zrobić, wszak nie można zmarnować owoców! W markecie już nabyłem 10kg cukru, szykuję trzy fermentory, jutro się za zbieranie wezmę! Tylko mam wątpliwość: czy od razu zafermentować owocki, czy postawić fermentory na kilka dni w cieple aby się gruszki "ulęgły"? Obecnie są zielonawe i twarde, a po kilkudniowym leżakowaniu stają się brązowawe, lekko fermentacją trącają, zaś miąższ staje się miękki...
Czy ma ktoś doświadczenie w produkcji ulęgałkówki?

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 11 paź 2009, 00:36
autor: PiotrekRodzyn
Witam serdecznie!
Co do gruszeczek, tzw. ,,Ulęgałek'' to słyszałem z bardzo pewnego źródła :!: , że najlepsze są takie, jak Januszu Piszesz, czyli super dojrzałe, brązowe. Takie, że przy próbie rozłupania dosłownie ma się wrażenie, iż proces fermentacji już trwa.

Sam jeszcze nie sprawdzałem tych owoców, bo dziwnym zrządzeniem losu rosnąca na miedzy grucha nie owocuje w tym roku a inna rośnie kilka pól dalej od mojego jednak nie będę zbójował bo wolę moje hobby utrzymać w tajemnicy ;)

Tak więc polecam Ulęgałki :mrgreen:

Pozdrawiam Piotrek

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 11 paź 2009, 00:51
autor: Kucyk
Myślałem, myślałem, myślałem, aż 7 Tyskich opróżniłem i wymyśliłem!
Jutro, ups! dziś zbiorę gruchy i je cukrem zasypię w fermentorach i niech stoją, sok puszczają i się ulęgają. Na drożdże gorzelniane zawsze jest czas. W sumie przy tych suchych drożdżach, to fermentacja startuje w przeciągu 3 godzin, więc nie mam obaw że coś przegapię i mi się towares zaśmierdnie. Zresztą Wyderko w swym odczycie wyraźnie wspomniał o aromatach...

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 11 paź 2009, 01:09
autor: PiotrekRodzyn
Witam!
Wrócę teraz do tematu nastawu i psoty z gruszek zwykłych.

Ostatnio przepsociłem nastaw z gruszek opisany na poprzedniej stronie.

Wszystko szło pięknie, trzy setki dla porcelanowego mumina, Potem Pięć literków około 68% psoty do gąsiorka, potem cztery litry pogonu który pójdzie do większego galona i jak się cały uzbiera to rozcieńczę i popędzę. . .

Ale wracam do meritum:

Zawsze po pędzeniu, zaznaczam, że po pierwszym pędzeniu towares wychodził mi taki jakościowo, że można go było poprawić delikatnie prażonymi szczapkami odstawić na kilka tygodni, albo spić od razu. ALE BYŁ SPIJALNY A GRUSZKOWY PO PIERWSZYM PĘDZENIU NIE JEST. :shock:
Rzeczywiście jest jakiś dziwny nie gruszkowy aromat, rzekłbym ostrość straszliwa, że nie da się tego (da się i zadziała tylko mnie osobiście nie podchodzi) spić :hmm:

Nie wiem co mam z tym fantem zrobić :cry:
Zapuszkowałem go w galoniku z chipsami dębowymi i staram się o nim zapomnieć, choć myślę też nad drugim pędzeniem po rozcieńczeniu....

Doradźcie coś Koleżanki i Koledzy :!: :piwo:

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 11 paź 2009, 10:35
autor: tommi777
Witaj Piotrek

Tak się składa, że wczoraj po dwóch tygodniach fermentacji postanowiłem przepuścić moje guchy... Wyszło ok 15l bimbrozji 50 vol. z pierwszego tłoczenia :lol:

I choć jest to już, jak to nazwałeś "spijalne", to na przyszły tydzień planuję drugie tłoczenie, bo jest to dla mnie normalna procedurka, którą i Tobie polecam.
Polecam Ci też przefiltrować przez węgiel... Dobrze przygotowany potrafi czynić cuda ;)

Ja wczoraj od razu puszczałem przez węgiel i wyszło na prawdę super... Zapach spirytu i owoców... Ciekawe, jak będzie smakowało po drugim tłoczeniu :D A potem siup do beczki i trochę poczekamy :lol:

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 11 paź 2009, 10:47
autor: PiotrekRodzyn
Witaj Tommi777!

Zrobię tak jak Radzisz i przedestyluję moje gruszeczki drugi raz tylko bez filtrowania. Na razie zostawię je w spokoju, bo śliwowicę muszę jeszcze przepędzić pierwszy raz a bekę nastawiłem duuużą, że ho ho. . .

Heh, tylko sprawa jest taka, że mam kega 50L i żadnego mniejszego naczynia (śnię o szklanym destylatorze :odlot: ), tylko te pieniążki. . . . . . .

Rozmarzyłem się trochę....

Dziękuję za odpowiedź i Pozdrawiam ;)

Piotrek

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 11 paź 2009, 11:00
autor: Kucyk
Jeśli mogę się wtrącić, to napiszę z całym naciskiem, że w produkcji brandy dwukrotna destylacja jest conditio sine qua non otrzymania wybornego trunku i nawet nie ma się co zastanawiać czy warto, czy może odpuścić drugie gotowanie. Piotr, w naszym procesie technologicznym destylat otrzymany wprost z zacieru jest tylko półproduktem.
Jeśli chodzi o dzielenie przedgonów i innych ogonów, to podeprę się fragmentem mojego posta z tematu co-to-jest-przedgon-a-co-to-jest-pogon-t653.html
Ponadto przedstawić chcę jeszcze coś o rozdziale skroplin w produkcji arcybimbru, czyli koniaku, w której jest mowa o dzieleniu skapniętego dobra dopiero podczas drugiego zatężania:
Proces destylacji koniaku dzieli się na 2 części, spełniając w ten sposób warunek tak zwanej "podwójnej destylacji". Pierwsza destylacja metodą "charente" odbywa się w kotłach miedzianych (alembikach typu charentais składających się z trzech podstawowych urządzeń: wstępnego podgrzewacza z którego zacier jest aplikowany do kotła a następnie opary poprzez podgrzewacz – ten od wstępnego grzania - przechodzą do chłodnicy i zostają skroplone) trwa osiem godzin. Podczas tej pierwszej destylacji odpędza się zwykle cały alkohol z wina, otrzymując surowy spirytus o mocy ok. 25-30% objętości. Powstaje wtedy jeszcze nie wykończony eaux-de-vie znany jako "brouillis", jest on tylko częściowo oczyszczony. Przy drugiej destylacji (znanej jako "bonne chaufe"), prowadzonej bardzo wolno, oddziela się frakcje przedgonów i niedogonów zbierając aromatyczną frakcję główną, tzw. serce ("coeur"). Odbiór poszczególnych frakcji dokonywany jest na podstawie cech organoleptycznych. W ten sposób z drugiej destylacji zachowywane jest tylko serce. Przedgony i niedogony przeznacza się do powtórnej obróbki, czyli miesza się często z winem przeznaczonym do pierwszej destylacji. W czasie odpędu zachodzą również procesy estryfikacji. W wyniku dwóch destylacji otrzymujemy zatem produkt końcowy, klarowny już płyn, eaux-de-vie. Drugi destylat osiąga już moc do 72% alkoholu. Z ośmiu litrów wina otrzymuje się średnio litr gotowego destylatu.

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 11 paź 2009, 11:21
autor: PiotrekRodzyn
Witam!

Dziękuję Januszu za wypowiedź!

Nie ma innej drogi jak tylko drugie pędzenie. . . :bezradny:

Tylko trochę wstyd robić drugie pędzenie w kanie po mleku :cry: ale do kega tego nie wpakuję bo jak...

Teraz mam poważny problem/dylemat
ale
chyba ruszę pieczołowicie odkładane pieniązki na fajniejszy motor ( drugie hobby nie licząc jeszcze kilku innych) i zainwestuję w szklany destylator z kolumną...


Dziękuję za odpowiedzi i Pozdrawiam

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 11 paź 2009, 14:54
autor: Juliusz
NASTAWY OWOCOWE i WĘGIEL!

@tommi777

Jest tu jakieś, poważne nieporozumienie.

Pędząc trunki z owoców w celu uzyskania 'brandy' = (grona/brandy/koniak; jabłko/calvados; śliwki/śliwowoca itd) używanie węgla aktywowanego moja się z celem.
Z nastawów owocowych mamy otrzymać destylat, który posiada walory (aromat, smak, 'wrażenie') pozostałe z fermentowanych owoców.

Węgiel aktywowany pozbawi destylatu tych cennych walorów i pozostanie nam zwykła, czysta wódka - bez 'smaku' i 'zapachu'.

Juliusz

Re: Nastaw z gruszek

: poniedziałek, 12 paź 2009, 10:26
autor: tommi777
Juliusz

Zgadzam się z Tobą, lecz nie do końca... :) Oczyszczony przeze mnie węglem destylat owocowy jest jak dla mnie, właśnie tym czego oczekiwałem... Daję Ci słowo, że moje "delikatne" filtrowanie nie pozbawia go pięknego zapachu i smaku owoców. Tak się składa, ze odkąd spróbowałem, przy każdej pierwszej destylacji przepuszczam, przez bardzo prymitywny filtr z węglem. Przy drugiej już sobie odpuszczam. Smak i zapach jest właśnie taki jakiego oczekuję. A koledze Piotrkowi doradziłem filtrowanie węglem, ponieważ skarżył się na zapach i smak...

Re: Nastaw z gruszek

: poniedziałek, 12 paź 2009, 21:07
autor: Kucyk
No i jadę z ulęgałkówką. 10kg gruszeczek, 10l wrzącej wody z rozpuszczonymi weń 4kg cukru (troszkę zmieniłem proporcje Wyderki) i 10g pożywki. Całość odstała 24h, więc czas ją zastartować gorzelnianymi. Aby start ułatwić postanowiłem podgrzać fermentor. W tym celu umieściłem go w wypełnionym wodą Bimber Boy'u. Był to przy okazji inauguracyjny rozruch kociołka w sezonie bimbrowniczym 2009. :D
Bimber Boy.jpg

Re: Nastaw z gruszek

: poniedziałek, 12 paź 2009, 23:31
autor: tommi777
Kucyk zazdroszczę Ci sprzętu... Ale gruszeczki masz troszkę maluśkie jak na moje oko :lol: Pewnie nadrabiają słodkością :D Rozumiem, że widocznego/ną na zdjęciu kotka/kę nauczyłeś już obsługiwać Bimber Boy-a? :lol: Pozdrawiam i udanego rozruchu życzę!

Re: Nastaw z gruszek

: wtorek, 13 paź 2009, 09:14
autor: PiotrekRodzyn
Witam!
Też zawsze ma kocich pomocników w czasie pędzenia :D

Przyznaję się, że moje niemal 26-letnie serce dostaje palpitacji gdy widzę na Forum AD zdjęcia Bimber Boy'a... :klaszcze:

Mój parniczek też 60l używam do pędzenia pulpy i wstawiam do niego keg - trochę pordzewiały już jest, ale ciągle, nieustannie jedna myśl nie daje mi spokoju.... :hmm:

Już nawet podjąłem działania w tym kierunku i szukam w pobliżu miejsca gdzie mieszkam firmy, która sprzedaje blachę ze stali KO lub innej i która pospawała by mi większy zbiornik - taki zamiast kotła parnikowego...
Czyż to by nie było piękne...

Jest taka jedna pod Warszawą, ale daleko trochę...

Heh, rozmarzyłem się...

A żeby oprócz spamowania było trochę i w temacie gruszkowym, to dziś, najdalej jutro odbieram kolejny transport gruszek od znajomego sadownika z czerwonym nosem...

Pozdrawiam filozoficznie ;)
Piotrek

Re: Nastaw z gruszek

: wtorek, 13 paź 2009, 10:42
autor: tommi777
Widzisz Piotrek... tak jest, z każdym hobby, że zawsze jest coś, co chciałoby się ulepszyć, a jak się to już zrobi, to i tak okazuje się, że można by coś jeszcze i jeszcze i jeszcze:) W dodatku jak się ma taką ilość wspaniałych przykładów konstrukcji bimrowniczej braci, o zawrót głowy nie trudno :respect: Ja też wpadłem w ten wir:) Ale na szczęście jest to zdrowe podejście :lol: Na razie jednak wstrzymałem inwestycje ponieważ czeka mnie przeprowadzka.

Wracając do gruszek, aktualny nastaw zrobiłem przepuszczając gruszeczki przez sokowirówkę i przyznaję, że bardzo ułatwiło mi to późniejsze czynności. W tamtym roku też robiłem tzw. ulęgałkę, a efekt organoleptyczny był bardzo porównywalny z aktualnym.

Ulęgałkówka

: wtorek, 13 paź 2009, 21:53
autor: Kucyk
Dziś natrafiłem na problem.
Nastaw fermentuje fest. Po wyjęciu z rana z Bimber Boy'a, gdzie woda jeszcze miała 25*C, fermentor utrzymywał wewnątrz przez cały dzień 32*C. Postanowiłem zatem gruszeczki zmasakrować mieszadłem śmigiełkowym. I tu awaria! Mieszać można do wychlapania, a twarde gruchy stają się tylko obite i pochlastane z zewnątrz. Stwierdziłem, że niech postoją do jutra, to znów je obije i po jutrze też itd. Myślę, że mogłem jednak nie spieszyć się z tą fermentacją i pozostawić je na tydzień aby się ulęgły...

Re: Nastaw z gruszek

: wtorek, 13 paź 2009, 22:27
autor: tommi777
Jeżeli są tak twarde jak piszesz, to faktycznie można było jeszcze troszkę poczekać... Ale myślę, że teraz nie ma co już kombinować... Zresztą same zmiękną... Szczerze mówiąc nie wyglądały na zdjęciu cholery na takie twarde :roll: Myślę, że jak poczekasz z 2-3 dni to przy takiej temperaturze jaką utrzymujesz będą ok żeby je zmasakrować. Przypomniało mi się jak kiedyś w początkach mojej znajomości z zacierami do gara wrzuciłem na wpół twarde śliwki... Ale miałem z siebie ubaw ;) Kombinowałem jak sprawić żeby dojrzały jak najszybciej i... Ale to całkiem inna bajka :lol:

Re: Ulęgałkówka

: wtorek, 13 paź 2009, 23:23
autor: Winiarek5
Kucyk pisze:...I tu awaria! Mieszać można do wychlapania, a twarde gruchy stają się tylko obite i pochlastane z zewnątrz.
Może trzeba dobrze naostrzyć śmiegiełko :idea:

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 30 paź 2009, 09:14
autor: mpi4
No i znalazłem 40 kg gruszek zacier już stoi. Dąb już czeka jutro dalej do dzieła.

Całość przeszła przez sokowirówkę i wylądowała w beczce, niestety pazerny dwa razy traci i z ok 20 kg gruszek do beczki dałem również miąższ który cały wypłynął. I teraz nie wiem czy go oddzielać czy czekać do zakończenia fermentacji.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 30 paź 2009, 12:42
autor: PiotrekRodzyn
Kolego mpi4 !

Nic nie Tracisz a nawet Zyskujesz wkładając miąższ do beki z sokiem z owoców. :ok: Zawartość miąższu daje dodatkowy aromat owoców w produkcie końcowym a wszak o to nam w owocówkach chodzi.
Z mojego skromnego doświadczenia z nastawami tego typu należy tylko 2 - 4 razy przemieszać zawartość beczki, tzn zatopić miąższ w płynie np podczas dodawania porcji cukru (można nie dodawać jak kto woli ale 20-30% dodatek wody i cukru do odpowiedniego Blg zwiększa ilość psoty :D )

Pozdrawiam
Piotrek

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 31 paź 2009, 15:53
autor: Kucyk
Już czas nastaw lać do kotła. Zobaczymy, co z tego wyniknie...
Gruchy po fermentacji.jpg

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 1 lis 2009, 19:40
autor: mario_
Ja również zrobiłem nastaw z gruszek, narazie na próbę w 5litrowej butelce. (zresztą i tak już większość gruszek teściowa rozdała ludziom :evil: , miał Kucyk rację apropos pewnego wina... :lol: )
Przepuściłem około wiaderka gruszek przez sokowirówkę, tak że wyszło 2.5litra soku. Dałem litr wody i 1kg cukru i bayanusy. W tej chwili mija tydzień, bąbelkowanie nie ustaje. Jak przestanie to dodam 0.5kg cukru. Będe informował na bieżąco :)

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 7 lis 2009, 14:43
autor: Under
Ile (mniej więcej) czasu potrzebuje nastaw 30l wg proporcji:
9 kg gruszek,
4 l wody,
2,8 kg cukru,
25 g kwasu cytrynowego ?

Temp. około 18st C

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 7 lis 2009, 15:25
autor: Kucyk
Under, z tego nie będzie 30L... Może tam powinno być 24L wody?

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 7 lis 2009, 15:46
autor: Under
Tzn. napisze tak: wg tego przepisu zapełniłem zbiornik 33L ;)

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 7 lis 2009, 17:26
autor: Zygmunt
...do 1/4 objętości.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 7 lis 2009, 17:59
autor: Under
1/4 objętości? :freak:
Ja pytam ile czasu potrzebuje taki nastaw.

Żeby było już całkowicie jasno ;) w pojemniku fermentacyjnym jest 13,5 kg gruszek, 6l wody i 4,2 kg cukru.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 7 lis 2009, 18:28
autor: Zygmunt
Wybacz uszczypliwość:P
Under pisze:Tzn. napisze tak: wg tego przepisu zapełniłem zbiornik 33L ;)
a ja napisałem, że z tymi proporcjami:


Under pisze: 9 kg gruszek,
4 l wody,
2,8 kg cukru,
25 g kwasu cytrynowego
To żeś go najwyżej do 1/4 napełnił :P

A potem piszesz:
Under pisze:
Żeby było już całkowicie jasno ;) w pojemniku fermentacyjnym jest 13,5 kg gruszek, 6l wody i 4,2 kg cukru.
Skąd się nale zmaterializowało tam dodatkowe 4,5 kilo gruszek?
Tak czy siak, na bayanusach takie coś powinno się przerobić w około 2-3 tygodnie.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 7 lis 2009, 19:40
autor: Under
Wydawało mi się logiczne, że wg przepisy takiego, napełniając zbiornik aby nie była to 1/4 objętości, każdą pozycje wystarczy pomnożyć przez taką samą liczbe ;) I proporcjonalnie kg, litry, gramy rosną ;)

Skąd 13,5 kg gruszek?

9kg * 1,5 = 13,5 kg
analogicznie:
woda 4,5 l * 1,5 = 6 l
cukier 2,8 kg * 1,5 = 4,2 l

;)

Pytanie o czas dotyczy nastawu na drożdzach dzikich ;)

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 7 lis 2009, 21:34
autor: Kucyk
Słuchajcie, strasznie dużo tego cukru jest! Wychodzi, że 4,9kg cukru (4,2 z torby + 0,6 z gruch) da (odliczając 8L zapełnionych przez samą pulpę) stężenie cukru w cieczy 200g/litr co da w wyniku fermentacji stężenie 12% a więc grubo ponad wytrzymałość dzikusów (6-8%)...

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 7 lis 2009, 21:42
autor: tommi777
Under - jeżeli na prawdę liczysz na drożdże dzikie, to raczej zapomnij o jakiejś sensownej odpowiedzi... Z dzikimi jest tak jak z chińskimi reprezentantami na olimpiadzie :D Mogą zaskoczyć i w tydzień od poznania ich imion pobić rekord świata, a mogą też nigdy nie wystartować z powodu przetrenowania :lol: A to dotyczy tylko %.... Jeżeli chodzi o czas, to brakuje mi porównań :lol: Jeżeli na serio tak podchodzisz do sprawy, to podbierz mamie/babci chociaż te piekarskie... Na pewno efekt będzie bardziej przewidywalny :D Zaopatrz się w drożdże!!!

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 8 lis 2009, 09:39
autor: Under
Nie chodzi o podbieranie drożdzy ;) Mam bayanusy, ale chciałem spróbować na dzikich. Wystartować, wystartował, stoi już tydzień i bulgocze mocno.
W takim razie pozostaje czekać.

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 8 lis 2009, 09:52
autor: PiotrekRodzyn
Witam!

Moim zdaniem nastaw będzie pracował bez problemu, racja - wytworzą dzikuski mniej % ale wytworzą. Trzeba tylko zapewnić odpowiednią temperaturę.

Mam kolegę, który za świętokradztwo uważa dodawanie jakichkolwiek drożdży do nastawów na owocach (Przyznaję jego śliwowica jest super), ale jeśli ów mój kolega jeszcze dodaje cukru jak do cukrówki 1kg/4-5l tego nastawu, to nie przerabiają tego za nic w świecie dzikie drożdże.

Myślę że da się przekonać do drożdży gdy spróbuje mojej owocówki.
Reasumując:

* Niech każdy robi wg własnego uznania, wyczucia i intuicji, byle odlewał pierwsze ileśtam gram i dzielił się doświadczeniem z procesu produkcji ;)
* Muszę kiedyś zmierzyć Blg tego przepsoconego nastawu kolegi - jak będzie tam więcej niż 10 Blg to ,,odbieram'' to co on wylewa, dodaję cukru, kwasku bo pożywki to już raczej nie i zobaczę co wyjdzie...

Pozdrawiam

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 8 lis 2009, 18:22
autor: tommi777
Panowie ja tylko chciałem powiedzieć, że nie mam dobrych doświadczeń z dzikimi... Raz na dziesięć, byłem zadowolony z ich pracy, a pozostałe ledwo pracowały i wyrabiały mi nie więcej niż 5% :( W tej chwili nie wyobrażam sobie, że moja praca w postaci przygotowania nastawu, może być zwieńczona tak bardzo nieprzewidywalnymi efektami... W moim przekonaniu szkoda pracy i dlatego zawsze od razu dodaję sprawdzone drożdże.

Re: Nastaw z gruszek

: poniedziałek, 9 lis 2009, 19:08
autor: mpi4
Witam
Mineły trzy tygodnie i nastaw jest już gotów do dalszej obróbki termicznej. W smaku wytrawny mocno alkoholowy, tylko aromat gruszek nie jest wyczuwalny.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 14 lis 2009, 08:29
autor: PiotrekRodzyn
Marku, [Mpi4]
Dawaj nastaw do kociołka i Dziel się doświadczeniami. :arrow:
Chodzi mi szczególnie o organoleptyczne testy i Twoje opinie bo jakoś ,,leży mi na sercu/wątrobie'' gruszkopochodny trunek. :ok:

Pozdr
:piwo:

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 14 lis 2009, 10:44
autor: Kucyk
Ja wczoraj nastawiłem 200kg gruch zaszczepionych różnymi rodzajami drożdży szlachetnych. Kusi mnie, aby część płynu jaki się wydzieli dolać do winka jabłkowego które się awanturuje w balonie...

Re: Nastaw z gruszek

: poniedziałek, 16 lis 2009, 11:44
autor: mpi4
No i ... w sobotę nastawiłem pierwszą partię(drugą i trzecią też). W związku z brakiem aromatu w nastawie, postanowiłem całość przepuścić przez kolumnę. Po zakończeniu prac spotkała mnie bardzo miła niespodzianka. Psota ma wyraźny smak gruszek pomimo wysokiego stężenia alkoholu ok 90%. Zatem idealnie nadaje się do dalszego leżakowania (z dębem i bez) Wniosek nie zawsze aromat nastawu jest adekwatny do aromatu produktu. ( W śliwowicy było odwrotnie nastaw był pyszny i miał wyczuwalny smak śliwek a psota nie posiadała w ogóle wyczuwalnego aromatu).

Cz lis 19, 2009 3:35 pm
Po pięciu dniach leżakowania pora nadeszła spróbować gruszek. Mam pytanie do bardziej doświadczonych twórców tego typu pyszności, Po konsumpcji za cudownym smakiem gruszek pojawia się jakiś obcy nie znany mi smak. Co z tym fantem zrobić. Może wystarczy odczekać troszkę dłużej?

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 21 lis 2009, 18:06
autor: tommi777
Marek! Co znaczy obcy? Porównaj do czegoś ;) Gruszki już robiłem kilkanaście razy... i z różnymi posmakami się spotykałem... Mój tegoroczny nastaw spróbowałem dopiero po miesiącu...(było bardzo trudno, ale wytrzymałem:)

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 21 lis 2009, 19:10
autor: mpi4
Na prawdę nie dam rady smak chemii organicznej (aceton, kw octowy) sam nie wiem. Jak leżakujesz ambrozje dodajesz dębu? i czy jak leżakuje się produkt stężony czy już w roztworze o stężeniu konsumpcyjnym?

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 22 lis 2009, 10:10
autor: tommi777
Obecna gruszka leżakuje w szklanej butli, (beczka dębowa jest już zajęta :D
), bez dodatku dębu, w roztworze przeznaczonym bezpośrednio do konsumpcji. Ostatnio przestałem dodawać chipsów dębowych ponieważ bez nich też mi smakuje :D, a wystarczy że troszkę poleży...

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 1 wrz 2011, 17:45
autor: caruzel
I przyszła na mnie kolej by przetestować nastaw gruszkowy. :)
Szczerzę to się trochę obawiam, że mogłem przesadzić z cukrem i drożdżaki mogą mieć problem ze startem. Tego roku zdarzyło mi się nakraść z bezpańskiego ogródka gdzieś pod Policami 50kg gruszek, słodkich, jak psia mać. :P No dobra, postanowiłem, że pozwolę im dojrzeć do brunatnej postaci i leżały wysypane 3 dni na podłodze w kotłowni. Wczoraj po wykąpaniu połowy owoców w cieplej wodzie w wannie i przepuszczeniu przez antyczną niemiecką maszynkę, wrzuciłem pulpę do gara 20L i zalałem 7l wody z 6kg cukru weń. Wymieszałem, wlałem w balon i dodałem 10l wody, całość zaprawiłem grzybkami
Obrazek

no i stoi....

Drugi raz mi się tak zda.....


O kurza melodia, ale pierdziutnęło. :D Ok, chciałem błagać o rady ale widzę, że cierpliwości trzeba było. :D Chłopaki zakasali rękawy i wzięli się do roboty, nastaw prcuje. Mój pierwszy gruszkowy (mniam mniam). Za 2 tyg przypuszczę atak na mój sad pełen śliwek węgierek. :)

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 17 lip 2015, 16:40
autor: k.kolumb
Reanimuję temat, bo ten rok bogaty w ulęgałki będzie. I tu ciśnie się na usta pytanie : po co zacni forumowicze walą cukier do nastawów owocowych. Mając nikłe doświadczenie dziwię się. Kiedyś nie dodając ani grama cukru do koszteli uzyskałem po pierwszym i jedynym gotowaniu super jakość. Objaśni mnie kto ?

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 17 lip 2015, 16:47
autor: euphorbia1
Też zadaję to pytanie . Przecież robimy dla siebie! Można np. tak: do spirytusu wlewamy olejek rumowy i od razu gotowy napitek/olejek w sklepie spożywczym do ciasta/

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 17 lip 2015, 23:25
autor: Kamal
Można np. tak: do spirytusu wlewamy olejek rumowy i od razu gotowy napitek/olejek w sklepie spożywczym do ciasta/
Użyłem raz aromatu ramowego do ciasta. Efekt do :dupa:. Pływał u góry w butelce. Zapach też mało zachęcający. Po 3 destylacjach jakoś trunek został wypity. :-)
Więc z tym olejkiem może być to samo.
K.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 27 sie 2015, 00:15
autor: Cubbano
Witam!
Dzisiaj zacząłem nastawiać gruszki.

Otóż Gruszki zebrałem, umyłem, pokroiłem i wrzuciłem do sokowirówki. Wyszedł gęsty, pyszny, słodki sok. Do balonu 10 litrów wlałem go 7 litrów.

W Planie było dodanie 2 litrów wody z rozpuszczonymi 2 kg cukru. Natomiast po spróbowaniu soku zastanawiam się czy mimo wszystko dodawać cukier? A może dodać cukier do soku i nie rozcieńczać wodą?

Jutro planuje dodać drożdże Enovini i pożywkę - niestety dzisiaj nie zdążyłem kupić przed zamknięciem sklepu. Jutro będę działał dalej - ale co zrobić żeby było dobrze? :)

Oto co wypłynęło z sokowirówki:
011.jpg
022.jpg

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 27 sie 2015, 20:47
autor: Szlumf
Cubbano pisze:Witam!
Do balonu 10 litrów wlałem go 7 litrów.
Przed dodaniem drożdży koniecznie zmień pojemnik fermentacyjny na większy. Z tego 10l na 99% nastaw w formie którą uzyskałeś (mus) wyjdzie na spacer. Szczególnie jeżeli jeszcze coś dodasz. Ja dodałbym jeszcze jakiś enzym do zwiększenia ilości soku (np. Rothapec) i co najwyżej 1kg cukru jeżeli chcesz mieć gruszkowicę. Na jakim sprzęcie będziesz destylował?

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 27 sie 2015, 23:02
autor: Cubbano
Niestety większy pojemnik zajęty, mam jedynie ten. Pozostanie spuszczenie odrobiny soku.
W jakiej ilości wody rozpuścić ten cukier? Liczyłem że jak z 7 litrów, dodam litr wody i 1kg cukru, zrobi się z tego 8,6 litrów, to że może nie wyjdzie na spacer, ale faktycznie trochę odleję. Bez enzymu się obejdzie? Może lepiej spuścić więcej soku i rozcieńczyć wodą?

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 27 sie 2015, 23:57
autor: eldier
Ale po co ta woda? Co ona wnosi do Twojego nastawu? Oczywiście oprócz rozcieńczenia aromatów, które chyba jest zamierzone? Nie możesz tego cukru rozpuścić bezpośrednio w soku? Max 1kg na 10kg owoców, jeżeli chcesz przyzwoitą gruszkowice ;) Enzym trochę by to rozluźnił, bo rozbija wiązania pektynowe.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 28 sie 2015, 00:02
autor: aronia
Na smak może być słodkie, ale ile jest w nim cukru który mogą przerobić drożdże to już inna kwestia i tutaj przydałby się pomiar cukromierzem - jeśli nie masz to czym prędzej go kup przy okazji zakupu drożdży(na 96% będzie w tym samym sklepie). Co do cukru to jeśli już to rozpuszczaj go w tym soku/nastawie, ale ja dodałby dopiero po przerobieniu cukru z owoców dzięki czemu zmniejszysz ryzyko wyjścia zawartości z balonu.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 28 sie 2015, 12:23
autor: k.kolumb
A po co ten cukier ?

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 28 sie 2015, 14:23
autor: Kamal
Dla podbicia wydajności. ;-)
K.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 28 sie 2015, 18:21
autor: k.kolumb
To może zrobić osobno cukrówkę, przelecieć przez rurki itd. I dolać do czystej gruszkówki. Nie rozumiem po co robić hybrydę. Czyli gruszko - cukrówkę. Ale nie muszę wszystkiego rozumieć. To było by straszne. :odlot:

Re: Nastaw z gruszek

: poniedziałek, 31 sie 2015, 18:45
autor: ironimo
Dwa dni temu dopadłem 20 kg ulęgałek, wrzuciłem je do wiadra 33 l. + dwa czajniki wrzątku + pektoenzym + 1/3 paczki turbo drożdży (tylko takie były pod ręką). Ulęgały z ogonkami i gniazdami/(brak czasu na cokolwiek). Dziś potraktowane zostały mieszadłem, żeby jak ktoś napisał wyżej, podbić wydajność dodałem 3 kg cukru. Trochę to było gęste, a płaszcza nie mam, tylko pończochę jako cedzak, dolałem ok. 4 l. wody.
Czy faktycznie rozcieńczam aromaty? Jeśli tak to czy po pierwszym gotowaniu też należy uważać z rozcieńczaniem? Nie wydaje mi się..

Re: Nastaw z gruszek

: wtorek, 1 wrz 2015, 17:34
autor: Cubbano
Panowie cukromierz mam, ale od razu po zmiksowaniu zawiesina była tak gęsta że miarka się zatrzymywała w menzurce. Dodaję drożdże i pożywkę,cukru nie dam i zobaczymy co się stanie.

Aktualizacja 02.09:
Wczoraj zajrzałem do nastawu i całkiem ładnie fermentował bez drożdży w całkiem zamkniętym balonie (bez rurki bo pękła, korek zatkany prowizorycznie). Dodałem jednak drożdże Enovini. BLG nie sprawdziłem, bo sok ma specyficzne dla gruszek drobinki. Dzisiaj bądź jutro planuje jednak dodać 1l wody z rozpuszczonym 1 kg cukru - będzie ok?

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 3 wrz 2015, 20:57
autor: ironimo
Do cukromierza musisz mieć klarowny płyn. Ja staram się odebrać jak najrzadsze i filtruje przez filtr do kawy. Uważaj na ten zatkany, nawet prowizorycznie, balon. No chyba że zatkany szmatką lub czymś podobnym. Skoro pracowało ci bez dodanych drożdży to naplęgło się już trochę dzikusów. Co do pojemnika to możesz to odlać nawet do wiadra, albo kup wodę 5 l w markecie (ok. 1,5 PLN) i po sprawie.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 4 wrz 2015, 00:27
autor: Cubbano
Panowie, dzisiaj, 2 dni od dodania drożdży nastaw prawie przestał pracować. Bulgotało w odstępach parunastosekundowych. Postanowiłem dodać cukier. Ok 1/2 litra wody, 1kg cukru, zrobił się gęsty syrop, dolałem do balonu, zamieszałem... pod pianą zaczęło musować, po chwili ewidentne bulgotanie. Co teraz? Jak przestanie bulgotać, to już gotować?

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 4 wrz 2015, 16:42
autor: Lootzek
Jeśli zależy ci na aromatach, nie podbijaj już bardziej cukrem, tylko dawaj na rury :)

Re: Nastaw z gruszek

: poniedziałek, 19 paź 2015, 18:27
autor: adamsadam
Mam pytanie: mam nastaw z gruszek, zatrzymał się na 6-7 BLG, alkoholu wyszło 4l (70%, po 4h gotowania leciała woda) z 45l nastawu (czyli nastaw ma prawie 9% alkoholu), chciałbym żeby nastaw nabrał więcej procent i żeby przerobił się cały cukier. Kupiłem drożdże bayamus G995 i zastanawiam się co jeszcze dodać z drożdżami, chcę dodać jeszcze wody i trochę cukru bo mam miejsce, to dobry pomysł? Może inny pomysł? :help:

Wczoraj dodałem dwie szklanki cukru, zabełtałem, i zagrzałem w pomieszczeniu z 20 do 25*C i się poprawiło, za parę dni zmierzę BLG.

Re: Nastaw z gruszek

: wtorek, 20 paź 2015, 21:51
autor: ksiazemarek
adamsadam pisze:chcę dodać jeszcze wody i trochę cukru bo mam miejsce, to dobry pomysł?
Powiem szczerze, że im mniej wody i cukru tym więcej aromatów i smaków :)
Przerobiłem śliwki z minimalną ilością cukru oraz wody i wyszło cudo.
Jeśli zależy Ci na ilości trunku, to dodawaj cukier oraz wodę, ale jeśli chcesz aromatyczny i smaczny destylat, to unikaj dodawania znacznych ilości cukru i wody.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 24 paź 2015, 08:10
autor: Voltron
Nastaw z gruszek zatrzymał mi się na 1 blg i tak stał 2 tygodnie. Podczas gdy ja byłem na studiach tata stwierdził że puści to na kolumnę. Bez filtrowania przez szmatke czy coś wezykiem z wierzchu wlal cześć nastawu do kega i chciał puścić przez kolumnę. Destylacja szła jakoś dziwnie... Najpierw wolno szła temperatura, a po zalaniu kolumny nie mogło się ustabilizować przez dłuższy czas więc odpuścił. Tata trzyma swoje ze słodki (powyżej 0 blg) nastaw nie odda alkoholu przy destylacji a ja myślę że przez to ze nie przefiltrowal przed wlaniem do kega? Kto ma rację? Wsypalismy jeszcze drożdży turbo fruit i zobaczymy co się stanie.
Edit : dodam że w górnej części kolumny mam szybkę i widzę jak zalewa kolumnę. Nie był to spirytus jak zawsze tylko jak to tata powiedział paciara koloru tego co było w kegu. Wypełnienie mam w katalizatorze sprężynki miedziane a w kolumnie sprezynki z nierdzewki. Wysokość wszystkiego 1.9m. Bez palców i odstojnikow

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 24 paź 2015, 12:59
autor: HomoChemicus
A ile wyło wsadu w jakim kegu? Może się spieniło i nastaw dostał się do kolumny.
Cukier i mus nie mają wpływu na proces destylacji. Co najwyżej mus może się przypalić.
Nastawy owocowe nie schodzą do -4°Blg.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 24 paź 2015, 13:20
autor: ksiazemarek
Voltron pisze:Nie był to spirytus jak zawsze tylko jak to tata powiedział paciara koloru tego co było w kegu.
Tata czasem nie zalał kega do pełna, pod kolumnę? :) ciecz zwiększa swoją objętość wraz z podgrzewaniem, więc możliwe, że kolumna zapełniła się tym, co było w kegu :)

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 24 paź 2015, 13:29
autor: Voltron
Keg 30l, nastawu wlalismy tyle co normalnego z cukru, kolo 27l. Może za dużo wlał.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 24 paź 2015, 18:04
autor: HomoChemicus
Nastawy owocowe i zaciery mają tendencję do pienienia się. Następny raz wlejcie o te 5l mniej i wrzućcie espumisan.

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 25 paź 2015, 13:16
autor: Voltron
Wlaliśmy mniej i wszystko gra.

Re: Nastaw z gruszek

: poniedziałek, 26 paź 2015, 21:14
autor: ksiazemarek
Voltron pisze:Wlaliśmy mniej i wszystko gra.
To bardzo dobrze :) Taka moja mała rada na przyszłość. Przed wlaniem nastawu do destylatora proponuję porządnie go odgazować, zapobiegnie to w znacznym stopniu pienieniu się nastawu podczas procesu destylacji.

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 8 lis 2015, 12:47
autor: adamsadam
adamsadam pisze:Mam pytanie: mam nastaw z gruszek, zatrzymał się na 6-7 BLG, alkoholu wyszło 4l (70%, po 4h gotowania leciała woda) z 45l nastawu (czyli nastaw ma prawie 9% alkoholu), chciałbym żeby nastaw nabrał więcej procent i żeby przerobił się cały cukier. Kupiłem drożdże bayamus G995 i zastanawiam się co jeszcze dodać z drożdżami, chcę dodać jeszcze wody i trochę cukru bo mam miejsce, to dobry pomysł? Może inny pomysł? :help:

Wczoraj dodałem dwie szklanki cukru, zabełtałem, i zagrzałem w pomieszczeniu z 20 do 25*C i się poprawiło, za parę dni zmierzę BLG.
Wracając do mojego problemu...
Do nastawów dodałem drożdże bayamus G995 w ilości jednej paczki na około 25 l nastawu i również do dundru. Drożdże dodałem tydzień temu i dość mocno zaczął bulgotać tylko dunder ale tylko z 1-2 dni i stanął na 6 BLG (czyli raczej BLG nic się nie zniżył), w czwartek podgrzałem wszystkie nastawy do około 24-30 stopni C cieczy i dalej nic.
Ręce opadają...

Re: Nastaw z gruszek

: poniedziałek, 9 lis 2015, 05:33
autor: Maniecki
Witam. Czytałem forum i czytałem i wpadł mi ten temat o nastawie z gruszek. Mianowicie sąsiad ma drzewo i nigdy owoców nie zbiera. Nic specjalnego, gruszki słodkie lekko cierpkie, nawet dzisiaj widziałem że liście całkowicie opadły a jeszcze sporo gruszek wisi. Po dzisiejszym psoceniu planuję je wszystkie zebrać :)
Sześć tygodni temu zebrałem pierwsze gruszki, te które leżały na ziemi i te które były dojrzałe od nasłonecznionej strony. Puściłem je przez sokowirówkę ( razem z pestkami) i tego było 7L samego soku. Wlałem to do 19L baniaka na wino plus połowę pulpy, dodałem 2kg cukru i resztę uzupełniłem wodą. Dałem pekto-enzym i paczuszkę (5g) drożdży szampańskich Lalvin EC-1118. Ruszyło to po godzinie a na drugi dzień to burza tam była, ale nie pieniło się tylko pulpa szła do góry i opadała a po około 2 tyg wszystko się zatrzymało ale z braku czasu odstawiłem to na bok. Po tym czasie nastaw zrobił się bardzo klarowny i powoli odessałem to do kociołka i puściłem na rurki (zwykły pot still)
Destylat zbierałem do numerowanych 0.5L słoików.
Po odebraniu pierwszych 100ml zacząłem napełniać słoiki.
Pierwszy-przedgony
Drugi- lepiej ale dalej czuć przedgony
Trzeci(65%) neutralny z posmakiem gruszki
Czwarty - (60%) to było to!!!
Piąty mnie zaszokował!!! czuć pogonami ale gruszka i słodycz przebija to wszystko. Miodzio!!! Napewno dodam to 3 i 4 słoika żeby podkreślić smak.
W szóstym pogony leciały a w siódmym jeszcze głębsze pogony zebrałem.
Planowałem zrobić strip run ale chciałem po eksperymentować i podzieliłem to i nie żałuję!
Jutro wpadam do sąsiada zebrać gruszki z ziemi i resztę co wisi na drzewie!
Pozdrawiam!!!

Re: Nastaw z gruszek

: wtorek, 17 lis 2015, 20:14
autor: TUTEK
Witam kolegów.
Po zaspokojeniu swojego zapotrzebowania na "swojską" ( nie kiełbasę :) ) stwierdziłem, że może czas nastawić PONOWNIE coś na owocach. I tak też się stało. 60l nastawu z gruszek, bez pestek i ogonków, elegancko przemielonych mieszadłem do farby( tudzież klejów) fermentowało ok. półtora miesiąca. BLG startowe to 20 a dolałem tylko 5 litrów wody ( żeby cukier jakoś rozpuścić). Ok 3 października stwierdziłem, że można by baniaczek sprawdzić... no i -3 BLG. Czyli czas na przetwórstwo. Maszyna? standardowy potstill opisany przeze mnie w poście:
http://alkohole-domowe.com/forum/pierws ... ml#p121241
Po dwukrotnej destylacji, z czego przy drugiej użyłem wypełnienia miedzianego do wysokości ok. 50 cm otrzymałem 7l, 60% gruszkowicy.
I teraz mam problem. Stoi to już ponad miesiąc, a w smaku mam... coś ostrego, co przytłacza mi smak gruszki.
Podobnie z calvadosem. Powstał w październiku 2014 roku i dostał już na tyle czasu, że powinien dojrzeć. A tu co? Sytuacja podobna. Ostry opalizujący smak, który stłamsił wszystko co dobre.
Drodzy koledzy, co z tym zrobić? Proces był prowadzony jak najbardziej poprawnie, a woda użyta w celach rozwodnienia trunku wielokrotnie już używana przy klasycznym 1410.
Proszę brać psocącą o pomoc, a jeżeli coś jest niejasnego w moim opisie, to chętnie odpiszę na wszelkie pytania.
Pozdrawiam Tutek

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 18 lis 2015, 08:03
autor: Lootzek
Jeśli chodzi o gruszki, miałem okazję spróbować destylatu z Tyrolu (dostałem próbeczkę od mieszkającego w Niemczech kolegi z forum), zacny trunek, mocno gruszkowy, ale faktycznie dość ostry w smaku, szczególnie w pierwszym momencie od spróbowania. Może taki urok gruszkowicy? :)
Co do destylatu z jabłek, rok układania to wcale nie aż tak dużo, no i kwestia tego jak był przygotowany, od nastawu po destylację. Moje eksperymenty z jabłkiem wyszły dość łagodne, ale takie charakterystyczne mydełko było czuć. Została mi tylko jedna butelka, też z października, ale 2013. Nie próbuję, tylko czasem wącham, uparłem się że dam mu minimum 3 lata, ale zapach ciągle się poprawia :)

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 19 lis 2015, 12:35
autor: pith
Również choruję na destylat gruszkowy.
Kiedyś zostałem obdarowany węgierską palinką gruszkową i byłem zachwycony jakością destylatu.
Kilka razy próbowałem stworzyć własną "kompozycję", ale bezkosztowych gruszek w okolicy brak a bazarowe ceny są zaporowe, nie pozwalające na eksperymenty.
Zaatakuję bazar za dwa, trzy tygodnie. Może ceny będą znośne.
Pozdrawiam gruszkopijców.

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 13 lip 2022, 06:27
autor: Major07
Cześć, odgrzebie temat. Jak oceniacie smak destylatu gruszkowego, bo widzę, że temat umarł :( na popularnym portalu shoppy(ten od wkurzającej reklamy) zakupiłem po okazyjnej cenie( polecam!) sok gruszkowy nfc w ilości 20 litrów, chciałbym zrobić z tego nastaw, bez dodatku cukru,sok ma 11 blg, ale zastanawiam się czy warto, czy po prostu go wypić? Jak wasze wrażenia po "latach" od początku tego tematu?

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 13 lip 2022, 07:12
autor: Góral bagienny
Rób nie pytaj wyjdzie pychotka :D

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 13 lip 2022, 11:32
autor: Twonk_2
Wyjdzie dobry destylat. Jeśli chodzi o jego ilość, to nie liczyłbym na więcej niż 1,5l (przy mocy 73%).

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 13 lip 2022, 11:54
autor: Doody
Oczywiście bez dodatku cukru to ortodoks i będzie najlepszy, ale dodatek np. 2kg glukozy (na te 20l) zwiększyłby wydajność, bez specjalnego uszczerbku na jakości.

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 13 lip 2022, 13:45
autor: pith
Robiłem dwa razy. Raz wyszedł mi nijaki, drugi raz o smaku i zapachu kaszy gryczanej. Ciekawy trunek. Nie, kocioł się nie przypalił :-).
Wtedy jednak miałem jeszcze pot stilla.
Moim zdaniem to masz tego trochę za mało do testowania. Odetniesz przed i pogony, podzielisz na pijalne już i za jakiś czas, to wyjdzie flaszka do degustacji.
Jak nie chcesz dokupować ,to może dodaj kilogram glukozy, ale to już będzie mało fundamentalistycznie.
Pod rozwagę.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 14 lip 2022, 06:16
autor: Major07
Akurat cena jest dobra na ten sok, więc dokupić nie problem...w takim razie będzie gotowane :)

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 14 lip 2022, 11:43
autor: pith
Major07 pisze:Akurat cena jest dobra na ten sok, więc dokupić nie problem...w takim razie będzie gotowane :)

Jaka cena?

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 14 lip 2022, 11:50
autor: pith
pith pisze:
Major07 pisze:Akurat cena jest dobra na ten sok, więc dokupić nie problem...w takim razie będzie gotowane :)

Jaka cena?
Widzę już 15 zł za 5l.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 14 lip 2022, 21:45
autor: Major07
Ja placiłem po 10 z jakimiś tam kodami

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 14 lip 2022, 23:11
autor: Góral bagienny
Jak jest taka okazja to wypadało by, wrzucić posta z informacją ;)

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 15 lip 2022, 12:00
autor: pith
Major07 pisze:Ja placiłem po 10 z jakimiś tam kodami
Olaboga!
Dyszka za sok czysty sok gruszkowy do wyjątkowo dobra cena.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 15 lip 2022, 15:35
autor: kamilasta
Jest sok jabłkowy też za około 10 zł
https://shopee.pl/SOK-JAB%C5%81KOWY-T%C ... 0560f8fc8e

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 17 lip 2022, 15:42
autor: Major07
Jablkowy też zakupiłem :)

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 17 lip 2022, 15:43
autor: Major07
https://shopee.pl/product/587174803/142 ... 58065376.9
Kupiłem dokladnie ten od tego sprzedawcy,teraz jest po 15 zł,ale zdarzają się promocje

Re: Nastaw z gruszek

: wtorek, 23 sie 2022, 20:00
autor: Darektd
Witam, chciałbym zapytać jak wygląda wydajność? Ile alkoholu wychodzi z 10kg gruszek? Mam plan na ortodoksyjny nastaw, a nie wiem czego się spodziewać. Rozumiem, że wszystko zależy od ilości cukrów w owocach, proszę opowiedzcie swoje doświadczenia, z góry dziękuję

Re: Nastaw z gruszek

: wtorek, 23 sie 2022, 21:30
autor: Twonk_2
Z lukasówki, ze 110 kg owoców wyszło 4l ok. 75% -> 7l 43%. Mało cukrów fermentowalnych. Prawie połowa tego co z jabłka... ale zdecydowanie warto.

Re: Nastaw z gruszek

: wtorek, 23 sie 2022, 23:00
autor: Doody
Gruszki mają maksymalnie około 10% cukru, więc z 10kg otrzymasz maksymalnie 0,5 spirytusu przeliczając na spirytus 96%. Oczywiście to wartość teoretyczna, w praktyce są jeszcze przed i pogony i różne inne straty. Zalecałbym zabawę z owocami i ortodoksem od ilości około 50kg, wtedy przynajmniej wysiłek nam się opłaca.

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 24 sie 2022, 07:34
autor: czytam
A ja polecam willamsy. Z nch destylatt jest najlepszy.
Z uwagi na małą zawartość cukru i niską kwasowość w gruszkach łatwo o zakażenie i popsucie nastawu. Trzeba być albo bardzo ostrożnym i utrzymywać higienę albo dodać kwasu i o zgozo, glukozy.

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 24 sie 2022, 16:11
autor: Góral bagienny
Nie demonizujcie znowu cukru i glukozy :D
Dodane w niedużej ilości podbija % a i według mnie destylat lepszy wychodzi, w sensie mi bardziej smakuje ;)
Ja dodaję 2 kg cukru na 45kg owoców.

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 24 sie 2022, 17:16
autor: rozrywek
Drodzy. Kochani.

Gruszka gruszce nierówna.

Śliwka śliwce nierówna.
Papierówka nie równa Szarej Renecie.

Czyż nie chodzi o smak i aromat?
A nie wydajność?

Delikatny dodatek o czym wspomina @góral bagienny, glukozy, kilograma cukru, na 50kg owoców?
Nie wyczujecie tego, a uzysk?
Owoc musi być dojrzały, niefermentowalne zostanie, a fermentowalne się przerobi.
Taka ilość nie zaszkodzi przecież.
Kilogram na 50, czy 100kg owocu, to nie stosunek 1 do 4.

Co jest ważne w gruszce? A to że otwierasz flaszkę z destylatem, wiesz że to gruszka.
Nie bimber z dodatkiem gruszki.

Dojrzały owoc, to podstawa, cukry się kumulują maksymalnie, po to właśnie to co spadnie z drzewa ma najwięcej cukrów i aromatów się zbiera, a nie rwie niedojrzałe.

Lepsza dojrzała dziewczyna 32 lata? Czy dwie po 16 siksy? Raczej ta dojrzała.

Gruszka traci swój aromat, praktycznie od razu, ale nie można się zniechęcać, aromat się pojawi. Wystarczy dobrze odleżakować, skumuluje się.

Oczywiście pod warunkiem że nie wytnie się za dużo frakcji pogonowych.
Pozdrawiam. Rw.

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 24 sie 2022, 18:51
autor: czytam
Pisałem o glukozie z odrobiną sarkazmu.

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 24 sie 2022, 23:46
autor: Doody
rozrywek pisze: Lepsza dojrzała dziewczyna 32 lata? Czy dwie po 16 siksy? Raczej ta dojrzała.
Ja biorę te siksy :hahaha:

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 07:44
autor: radius
Ja też :ok: 2 szesnastki potrafią robić cuda. :D

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 12:00
autor: jakis1234
Fachowcy :hahaha:

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 12:34
autor: rozrywek
Jak się mają ostatnie posty do Gruszek? A to ja niby ten dziwny jestem. :shock:
Pomijając te siksy szesnastki.
Choć to dobre porównanie jest z tymi siksami. Jak już prawdziwie, ale żartem, proszę:

Jedne jędrne, młodziutkie, twarde ulęgałki, bez cukru, polotu, finezji.

Drugie, dojrzałe, pełne smaku, aromatu, mięciutkie, idealnie wręcz, nic tylko się wgryzać i czerpać słodycz.

Taka to historyja z tymi siksami. :D

Ja preferuję dojrzały owoc, bo taki jest najsmaczniejszy.

A dojrzałość, to w pewnym sensie naturalny pektoenzym, tak z pewnym przymrużeniem oka to traktując. :ok:

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 12:50
autor: radius
@rozrywek, jest takie powiedzenie "na starej piczy, młody ch.j się ćwiczy" ;)
My już swoje lata mamy, więc wolimy żeby to siksy wywijały na nas salta mortale :mrgreen:

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 12:59
autor: Góral bagienny
rozrywek pisze: A to ja niby ten dziwny jestem. :shock:
Z grzeczności nie zaprzeczę :hahaha:
Kolego wszyscy wiedzą o tym że czym bardziej dojrzałe tym lepsze ;)
Więc Twój poprzedni post w tym temacie to o kant :dupa: rozbić :D
Mowa oczywiście cały czas o owocach :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 13:12
autor: jakis1234
Radius, jak już sobie omówimy zalety i wady młodych i dojrzałych gruszek :odlot: , to chyba będziesz musiał posprzątać ;)

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 13:28
autor: rozrywek
Ależ drogi @góralu bagienny, cały czas rozmawiamy, tylko wyłącznie o owocach, słodziutkich, pyszniutkich, dojrzałych.
A dla cię mam poradę:
Forum to nie czat, także sam się zreflektujesz. Mam nadzieję.
Tyle z osobistych wycieczek, uważam że lekko przeginasz.


Wracając do tematu:
Nikt nie robi żniw w Maju.
Czeka aż zboże dojrzeje.

Dzieciaki podkradają sąsiadowi młode jabłka, a sąsiad, zbiera wtedy kiedy dojrzeją.

A dlaczego czarne porzeczki są czerwone? Bo są jeszcze zielone.

A dlaczego @góral bagienny nie zrywa śliwek, a czeka aż spadną?
Bo wie że wtedy są najlepsze.

Ps: @radius życzę ja ci tych 16-ek szesnaście.
Oczywiście lepiej na nas salta mortale wywijać, za starzy jesteśmy na fikołki. :D

Ps2:
Góralu, to nie jest takie oczywiste z tym dojrzewaniem, zauważ uprzejmie jakie młodzi adepci zadają pytania, oraz jak banalne są to właśnie treści.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 14:46
autor: radius
Wieczorem posprzątam temat :fuckyou:

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 14:57
autor: Góral bagienny
:scratch: A niby po co :(
Zawsze mają być tylko suche fakty :(
@radius jak nie masz co robić to podrzucę trochu postów do wykasowania :D
Edit. jeden @rozrywek drugi @jakiś1234 zróbcie ich modami wtedy będą mogli sprzątać forum :bardzo_zly:
A najlepiej niech zaczną od swoich postów :hammer:

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 15:51
autor: rozrywek
Góral bagienny pisze::scratch: A niby po co :(
Zawsze mają być tylko suche fakty :(
@radius jak nie masz co robić to podrzucę trochu postów do wykasowania :D
Edit. jeden @rozrywek drugi @jakiś1234 zróbcie ich modami wtedy będą mogli sprzątać forum :bardzo_zly:
A najlepiej niech zaczną od swoich postów :hammer:
Nie wolno cytować postu poprzedzającego, za co serdecznie przepraszam z góry, ale..... Gdzie jest cokolwiek o Gruszkach?

Oczywiście jestem takiego samego zdania jak @radius, pozamiatać to w cholerę.

@góral, jestem moderowany, oraz liczę się z faktem że jak będziesz zgłaszał do usunięcia posty moje, nie omieszkasz zgłosić swoich. Bo jak na razie, to robisz z tematycznego forum CZAT. Czyli śmietnik.

Wracając do gruszek, oraz innych owoców:
Owoce dzielimy na niedojrzałe, dojrzałe, przejrzałe, zgniłe.

Proste, czy ktoś kiedyś robił nastaw na zielonych truskawkach?
NIE.

Szypułek dosypywał?
NIE.

To ja zalecam odrobinę szacunku dla innych, ponieważ przybywają tu młodzi, nowi, zapaleni, którzy chcą spróbować owocu, a nie bimbru z cukru.

I trzeba im to ułatwić, a nie utrudniać.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 15:55
autor: kamilasta
Ech, dziewczyny... Nie drapcie się :mrgreen:
Akurat mi nie przeszkadza sporadyczne wtrącenie uwag natury, powiedzmy mniej "naukowych". Forum jest skarbnicą wiedzy, i chwała mu za to, ale tworzą je ludzie nie roboty. Zatem zostawmy trochę miejsca na poboczne komentarze ;)
A temat śledzę z wielką uwagą, bo u mnie właśnie gruchy na tapecie :D

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 17:02
autor: Góral bagienny
rozrywek pisze: Wracając do gruszek, oraz innych owoców:
Owoce dzielimy na niedojrzałe, dojrzałe, przejrzałe, zgniłe.
:shock: :shock: :shock: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Chopie nie ośmieszaj się :D
Nawet dziecko to wie :D

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 17:39
autor: rastro
Ale widzisz panie @Góral bagienny, my tutaj robimy pitu pitu nie na temat... a pan @rozrywek cały czas w temacie gruszek ;).

Ale żeby nie było poza stanami gruszek wymienionymi przez pana @rozrywka - są jeszcze gruszki tzw. ulęgłe, zwykle zdarza się to dzikim gruszką tzw. ulęgałkom i czasami Faworytka przechodzi w ten stan jak jest przejrzała :hahaha: :hahaha: .

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 18:21
autor: jakis1234
Góral bagienny pisze::scratch:
Edit. jeden @rozrywek drugi @jakiś1234 zróbcie ich modami wtedy będą mogli sprzątać forum :bardzo_zly:
A najlepiej niech zaczną od swoich postów :hammer:
Góral, faktycznie zanim naciśniesz enter, to czasami warto przeczytać to co się napisało i zastanowić, czy wycieczki osobiste są potrzebne.
Nie mam nic przeciwko temu, żebyśmy sobie trochę popitolili nie na temat, ale jak się tego nie posprząta, to co zobaczy za rok czy dwa osoba, która kliknie temat "Nastaw z gruszek"? Erotomańskie porównania starych pryków ;) , a chyba nie o to chodzi na tym forum.
Rastro pisze: Ale żeby nie było poza stanami gruszek wymienionymi przez pana @rozrywka - są jeszcze gruszki tzw. ulęgłe, zwykle zdarza się to dzikim gruszką tzw. ulęgałkom i czasami Faworytka przechodzi w ten stan jak jest przejrzała :hahaha: :hahaha: .
I jak widać, jak coś jest przejrzałe to staje się uległe, tfu, ulęgłe :hahaha:
Swoją drogą ciekawe, czy ulęgałki to taka forma "zepsucia" gruszki? W sumie tak wyglądają, ale przecież smakują dobrze.
Kamila, a co robisz z gruszek? Trzy lata temu nastawiłem nalewkę z gruszek. Nie spodziewałem się, że będzie taka dobra. Aromatyczna i świetna w smaku, ale swoje musiała odleżeć.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 19:47
autor: kamilasta
Zrobiłam nastaw na "gruszkowìcę". Mam swoje drzewko -Williams i w tym roku calkiem sporo owocu bylo. Nawet zastanawiałam się nad nalewką, ale okazało się, że spirytusu mam jak na lekarstwo. Wyszedł na nalewki z wcześniejszych owoców.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 20:00
autor: Góral bagienny
jakis1234 pisze: Góral, faktycznie zanim naciśniesz enter, to czasami warto przeczytać to co się napisało i zastanowić, czy wycieczki osobiste są potrzebne.
Nie mam nic przeciwko temu, żebyśmy sobie trochę popitolili nie na temat, ale jak się tego nie posprząta, to co zobaczy za rok czy dwa osoba, która kliknie temat "Nastaw z gruszek"? Erotomańskie porównania starych pryków ;) , a chyba nie o to chodzi na tym forum.
Żadne wycieczki osobiste ;)
Dokładnie czytam zanim nacisnę enter ;)
Grzegorz ale o to właśnie chodzi że jak ktoś zaglądnie za parę lat żeby nie pomyślał że to roboty czy boty pisały :D
Trochu luzu w majtach żeby za parę lat wiedzieli jak się bawimy :ok:

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 20:19
autor: rozrywek
Rozrywek z gruszki, góral z pietruszki.
Fajna gadka. Już wyjaśniałem, to nie prywatny czat, a tematyczne forum.
Pesel nie świadczy o mądrości, a o zgryźliwej demencji raczej.

@kamilasta, ile ja ci razy tłumaczyłem?
Pędź, gotuj, nastawiaj, a teraz, nie mam spirytusu.
Słuchaj następnym razem.
Po przyjacielsku doradzałem.


Odnośnie nalewki z gruszek chciałem się odnieść.
Tutaj zalecam się jednak przyłożyć.
Powycinać co zbędne, i w całkiem sporych kawałkach zalać spirytusikiem. Takim 70%.

Bardzo ważne:
Nie należy się od razu zniechęcać, gruszka nie pachnie od razu gruszką, potrafi nieraz nawet delikatnie zalatywać nieprzyjemnie, ale to faza przejściowa, potem się to ładnie układa.

Także, ten tego ten, gruszkować, jabłkować, głównie wiśniować, bo sezon.

Gruszka nie jest tak intensywna jak inne owoce, ale jest przyjemna bardzo.

Także kupą mości panowie, bo dubla nie będzie. Po gruszki!!! Do sadu, do sąsiada wieczorem, wszystko jedno.
Nie bać się psa ogrodnika.

Ps: wiele nowych użytkowników, chce w temacie, poczytać o gruszkach, to może jednak o gruszach pogadać? Nie tych na wierzbie.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 20:25
autor: Góral bagienny
rastro pisze: Ale żeby nie było poza stanami gruszek wymienionymi przez pana @rozrywka - są jeszcze gruszki tzw. ulęgłe, zwykle zdarza się to dzikim gruszką tzw. ulęgałkom i czasami Faworytka przechodzi w ten stan jak jest przejrzała :hahaha: :hahaha: .
Kolega @rozrywek nic nie wie o ulęgałkach bo nie zdążyłem mu powiedzieć przez telefon o nich :D
A u mnie 45kg ulęgałek od tygodnia w beczce siedzi.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 20:30
autor: jakis1234
Góral bagienny pisze:
jakis1234 pisze: o to właśnie chodzi że jak ktoś zaglądnie za parę lat żeby nie pomyślał że to roboty czy boty pisały :D
Trochu luzu w majtach żeby za parę lat wiedzieli jak się bawimy :ok:
Coś w tym jest, tylko żeby nas o seksistowskie żarty nie posądzili ;).
A wracając do gruszek (owoców :) ), to jak oceniasz uzyskany z nich destylat?
Tak jak pisałem, robiłem nalewkę i jest świetna, ale wódki jeszcze nie.
A skoro wzbogaciłem się o półkową, to trzeba pomyśleć o jakiś fajnych nastawach.
O, widzę, że ulęgałki już masz nastawione.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 20:58
autor: kamilasta
Robiłam wódkę z gruszki w zeszłym roku. Nie bardzo mi wyszlo, bo to był mój drugi w zyciu przelot i zero doświadczenia w temacie. Nałapalam mnóstwo pogonów, bo wtedy nawet nie potrafiłam rozpoznać ich zapachu. Nastaw robiłam z gruszek "Konferencja" i muszę przyznac, że nie pachniał tak ładnie jak ten, z "Williamsów". Ciekawe, jaki smak wyjdzie tym razem. Przynajmniej teraz wiem, co to pogon ;)

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 21:16
autor: Góral bagienny
jakis1234 pisze: A skoro wzbogaciłem się o półkową, to trzeba pomyśleć o jakiś fajnych nastawach.
Brawo Ty :D
Co do gruszek to u mnie są na 3 miejscu.
Na pierwszym są śliwki węgierki pózniej inne śliwki no i gruchy.
Bonkretta-Williams dopiero mi rośnie i z niej ponoć najlepsze destylaty wychodzą.
Ja nastawiam z dzikiej gruszy takie małe żółte ulęgałki.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 25 sie 2022, 23:12
autor: Góral bagienny
rozrywek pisze: Bo jak na razie, to robisz z tematycznego forum CZAT. Czyli śmietnik.
Zdziwił byś się ile zajechanych pomysłów powstało na czacie ;)
No ale tam trzeba być żeby się o tym przekonać, a Ty się boisz :hahaha:
Kolega pyta ile śliwek na 50 l keg dostał odpowiedz :D
Ot Jeden z przykładów kolego WIELKI BIMBROWNIKU :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 26 sie 2022, 11:18
autor: Góral bagienny
rozrywek pisze:Rozrywek z gruszki, góral z pietruszki.
Pesel nie świadczy o mądrości, a o zgryźliwej demencji raczej.
Teraz to już przegiąłeś :bardzo_zly:
Jakby nie ja to nic byś nie wiedział o nastawach owocowych.
Wszystkie wiadomości jakie masz są ode mnie z rozmów telefonicznych.
Udajesz tutaj wielkiego bimbrownika :hahaha: a nic nie gotujesz :o
Może się pochwalisz sprzętem, który masz tylko w głowie :hahaha:
Robisz wszystko by być w centrum uwagi :o posunąłeś się nawet do tego że wymyśliłeś sobie chorobę :hammer:
Co poniektórzy w to uwierzyli ale nie ja.
A teraz parę cytatów kolegi @rozrywek :(
"mam delirkę bo 3 dni piłem"
"co to jest 2 butelki wina po których piszę"
"muszę pójść do sklepu po alko bo mnie trzęsie"
Jak dla mnie to rzeczywiście jesteś chory, ale to już całkiem inna choroba niż ta którą chciałeś nam wcisnąć.
A teraz dobra rada ;) nie warto zadzierać z starszymi z zgryzliwą demencją :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 26 sie 2022, 12:14
autor: rastro
Widzę, że szorstka przyjaźń się rozwija ;)

Swoją drogą to produkt z tych ulęgałek wart jest zachodu? W sumie rośnie gdzieś na miedzy takie coś i zastanawiam się czy warto się nad tym pochylić.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 26 sie 2022, 12:16
autor: Góral bagienny
@rastro Robiłem 2 lata temu i destylat pozytywnie mnie zaskoczył :D
Był dużo lepszy od kupionych gruszek z giełdy :ok:

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 26 sie 2022, 12:30
autor: rastro
W takim razie muszę się zainteresować tym co rośnie na miedzy... tani produkt do eksperymentów.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 26 sie 2022, 17:36
autor: czytam
Owoce (nie tylko gruszki) kupione na giełdzie, rynku, sklepie... mają ten feler, że są zbierane nie do końca dojrzałe, aby wytrzymać transport i kilka dni na sprzedaż. Nie ma porównania z tymi, które same spadają i lądują ostatecznie w beczce.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 26 sie 2022, 22:30
autor: Góral bagienny
Kolego @czytam Ja to doskonale wiem ;)
Tylko problem jest taki że u mnie drzewa owocują co 2 lata ;)
Jak to się popularnie mówi z braku laku dobry i kit :D
Nieraz jestem "zmuszony" :D kupić na giełdzie :(
Pozdrawiam Góral.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 27 sie 2022, 09:37
autor: czytam
I to jest plus dodatni. Nie ma przymusu robienia tych samych przetworów każdgo roku. Ja wykrzystuję tylko to, co jest na moim terenie aktualnie w obfitości. Jeżeli, co kilka lat, no cóż. Jest za to niewątpliwie taniej i chyba smakowiciej.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 1 wrz 2022, 13:34
autor: Psotnik84
Witam. Czy z tych małych gruszek też wycinacie gniazda nasienne?

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 1 wrz 2022, 19:41
autor: Góral bagienny
Nic nie wycinaj, ładuj do wiadra czy do beczki i wiertarka w ruch :D
Ulęgałki są tak miękkie że nawet nie trzeba kroić :ok:.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 1 wrz 2022, 20:26
autor: Psotnik84
Super Góral :poklon; Dziękuję :ok:

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 1 wrz 2022, 20:34
autor: Twonk_2
Taka rada. Gruszki mają mało cukru i wysokie pH. Jak nie dodajesz cukru (a ja nie dodaję) to warto zakwasić nastaw np. kwaskiem cytrynowym w celu obniżenia pH do ok. 3.2-3.4.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 1 wrz 2022, 23:22
autor: urban09321
Góral bagienny pisze:
rozrywek pisze: Bo jak na razie, to robisz z tematycznego forum CZAT. Czyli śmietnik.
Kolego @rozrywek z pewnością wolę czytać czat @Górala który stara przekazać swoją wiedzę wszystkim tym którzy go o coś zapytają, niż Twoją filozofię nic nie wnoszącą do większości tematów w których się udzielasz. ;)
Ps jak tam Twoja metoda 3 i pół :smiech:

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 2 wrz 2022, 07:52
autor: Psotnik84
Będę pamiętał. Dzięki :ok:

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 2 wrz 2022, 11:28
autor: jakis1234
urban09321 pisze:Kolego @rozrywek z pewnością wolę czytać czat @Górala który stara przekazać swoją wiedzę wszystkim tym którzy go o coś zapytają, niż Twoją filozofię nic nie wnoszącą do większości tematów w których się udzielasz. ;)
Ps jak tam Twoja metoda 3 i pół :smiech:
A może kolego, @urban09321 skoro jesteś taki skory do pouczania innych, sam byś się zastosował do zasad panujących na forum i przy okazji dobrego wychowania i byś się przedstawił?
Pierwszy post i od razu atak i szyderstwo, słabo zacząłeś.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 2 wrz 2022, 11:34
autor: rastro
urban09321 pisze:Kolego @rozrywek z pewnością wolę czytać czat @Górala....
Już miałem pisać że zaraz będzie riposta w stylu "włażenia w zabłoconych butach"... no ale spóźniłem się...


Ale nie martw się...
Proszę pana, pewna kwoka
Traktowała świat z wysoka
I mówiła z przekonaniem
Grunt to dobre wychowanie
Zaprosiła raz więc gości,
By nauczyć ich grzeczności....
a jak to się skończyło większość pewnie wie.. a jak nie to niech się dowie... szczególnie Ci co lubią pouczać...

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 2 wrz 2022, 12:38
autor: urban09321
A może kolego, @urban09321 skoro jesteś taki skory do pouczania innych, sam byś się zastosował do zasad panujących na forum i przy okazji dobrego wychowania i byś się przedstawił?
Pierwszy post i od razu atak i szyderstwo, słabo zacząłeś.
Witam kolego @jakis1234, spodziewałem się że ktoś się przyczepi że się nie przedstawiłem. Więc witam wszystkich jestem Urban. Na forum jestem od pół roku przeglądając je i ucząc się od osób z dużą wiedzą i doświadczeniem, sam też praktykuję to hobby. Jakoś nie czułem potrzeby przedstawiania się, ale dzięki za pouczenie.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 2 wrz 2022, 12:58
autor: jakis1234
:hahaha:
Brawo Rastro, zwłaszcza po tych wszystkich Twoich wypowiedziach zwracających innym uwagę na takie czy inne stwierdzenia, które Tobie się nie spodobały. :klaszcze:
No cóż, widać, że co wolno kol. Rastro, to już niekoniecznie innym.
I chyba trochę głupio osobie tak zasłużonej na AD, przypominać regulamin forum:
Regulamin forum
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 2 wrz 2022, 14:03
autor: rastro
No widzisz ja skorzystałem z pkt. 3. i olałem pisanie powitalni... napomknąłem w pierwszym poście że jest pierwszy i uszło... ;)

A kolega @urban09321 pewnie zanim się objawił korzystał dużo z czatu i pewnie uznał, że skoro tam dał się paru osobą poznać to też może skorzystać z pkt. 3. ale zawsze się znajdzie taka kwoka...

A co do pana @rozrywka... to sam wiesz że potrafi się uaktywnić i lać wodę jak mało kto, a jego porady są z tyłka wzięte. No więc jak mam o czymś jako takie pojęcie i wiem że ktoś dookoła sieje ferment, albo przegina to pozwalam sobie na mniej lub bardziej trafne uwagi. Ale rzadko wpadam na pomysł żeby innych uczyć kultury...

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 2 wrz 2022, 14:26
autor: jakis1234
Rastro, moja wypowiedź w żaden sposób nie odnosiła się do wypowiedzi Rozrywka.
Po prostu jeżeli ktoś pierwszy swój post przeznacza na to, żeby skrytykować i wyśmiać wypowiedzi innych, to dla mnie nie jest to w porządku.
Niech się kolega najpierw przedstawi, wykaże jakąś wiedzą i potem bierze za krytykę.
I nie ma tutaj znaczenia, czyje to były wypowiedzi. Sam też krytykowałem Rozrywka za jego głupie pomysły, ale takie kopanie leżącego, jakie zaprezentował urban09321 jest nie w porządku i taką swoją opinię przedstawiłem.
Ale rzadko wpadam na pomysł żeby innych uczyć kultury...
To w poprzednim poście trochę Ci to nie wyszło ;).
Dobra, dajmy spokój. Nie o tym jest ten temat i niepotrzebnie się pojawiły takie wątki.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 2 wrz 2022, 21:05
autor: rozrywek
Twonk_2 pisze:Taka rada. Gruszki mają mało cukru i wysokie pH. Jak nie dodajesz cukru (a ja nie dodaję) to warto zakwasić nastaw np. kwaskiem cytrynowym w celu obniżenia pH do ok. 3.2-3.4.
Bardzo mądre słowa, dlatego warto zacytować. :ok:


Mój kolega, który uwielbia gruszki, zawsze dodaje soku jabłkowego, tak ok 20% w stosunku do nastawu. Zamiast kwasku cytrynowego.
Ma swój niewielki sad, a gruszy kilka odmian, zawsze potem to trochę kupażuje, jak się da. Czyli miesza gatunki.

Gruszki jak jabłka, czym bardziej niesmaczne, tym lepsze i pełne aromatów.


Ps: odnośnie wypowiedzi kol urban cośtam, (której nie będę komentował) prośba do moderatorów, o sprawdzenie czy to czasem nie jest multikonto.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 2 wrz 2022, 22:45
autor: rastro
Normalnie nie pochlebiaj sobie, nikt nie będzie zakładał multi-kont żeby Ci dokuczyć... jak dobrze wiesz wielu potrafi Ci otwarcie nawciskać.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 2 wrz 2022, 22:54
autor: Doody
Panowie już czas przejść do gruszek i odpuścić osobiste wycieczki.
Myślę że czas na wyczyszczenie tematu.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 3 wrz 2022, 00:20
autor: urban09321
rozrywek pisze: Ps: odnośnie wypowiedzi kol urban cośtam, (której nie będę komentował) prośba do moderatorów, o sprawdzenie czy to czasem nie jest multikonto.

Kol rozrywek nie jestem multi-kontem, wyraziłem po prostu swoje zdanie na Twój temat. Tylko uprzednio się nie przedstawiłem.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 3 wrz 2022, 06:56
autor: Twonk_2
rozrywek pisze: Mój kolega, który uwielbia gruszki, zawsze dodaje soku jabłkowego, tak ok 20% w stosunku do nastawu. Zamiast kwasku cytrynowego.
pH jabłek w większości jest tylko niewiele niższe od gruszek. Moje dojrzałe gruszki w tym roku miały pH 4,8 a jabłka (w zależności od odmiany 3,9 do 4,2. Może kolega ma jakieś bardzo kwaśne jabłka ale wg mnie dodanie 20% soku na wiele się nie zda. Ale jeśli kolega fermentuje sam sok to chyba nie ma aż takiego niebezpieczeństwa zakażenia, bo drożdże sok przerabiają zwykle szybciej niż rozdrobnione owoce.

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 4 wrz 2022, 10:01
autor: Psotnik84
Witam wszystkich :witam: .Wczoraj chciałem narwać gruszek z ogromnego drzewa. Gruszki wielkości ping ponga, a gdy spróbowałem jedną z drzewa aż mnie zgięło ;/ . Więc rozwiesiłem folię w koło drzewa, i będę czekał aż same spadną :D . Czy wy czekacie aż one zaczną być słodsze? Bo niektóre nawet leżące na ziemi były kwaśne. :scratch:

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 4 wrz 2022, 11:36
autor: Góral bagienny
:witam: To pewnie ulęgałki.
Zgadza się one muszą same spaść z drzewa i jeszcze trochu poleżeć.
Najsłodsze są gdy są już prawie brązowe w środku.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 10 wrz 2022, 14:02
autor: Darektd
Witam, zrobiłem nastaw z własnych gruszek, dziś przegoniłem na prostym destylatorze drugi raz i chcę się podzielić doświadczeniami. Sok z gruszek fermentował na bayanusach i po dwukrotnej destylacji (od razu spróbowałem urobku) bez rozcieńczania około 80% alkohol jest łagodny i w ustach pozostaje posmak gruszek, wspaniałe uczucie. Zlewam to do damy dam trochę płatków dębowych i za rok myślę, że będzie do konsumpcji. Gorąco polecam. Pozdrowienia

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 15 wrz 2022, 12:29
autor: Psotnik84
Trochę duży ten procent masz :scratch:. Cały urobek masz taki wysoki? Do dam rozcieńczył bym do 55 chociaż. Ale jak kto woli :ok:

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 28 wrz 2022, 10:33
autor: majster1
jeszcze jest troche za wczesnie na gruszki i jablka. Oczywiscie są juz, mozna zrywać ale sa kwaśne, niestety po upałach przyszło za szybko ochłodzenie i owoce zahamowały dojrzewanie, ale za jakieś 2 tygodnie powinny już być. Ja mam już pierwszy sok jablkowy z Cortlanda, jest bardzo dobry, jaśniejszy, ale kwaśny.

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 28 wrz 2022, 16:09
autor: Góral bagienny
majster1 pisze:jeszcze jest troche za wczesnie na gruszki i jablka
:scratch: :scratch: Masz sad a nie wiesz że są różne jabłka i gruszki :?
U mnie już ani sztuki nie uświadczysz na drzewach.

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 28 wrz 2022, 16:13
autor: majster1
sa rózne odmiany oczywiscie, sa wczesniejsze ktore mozna bylo zrywac we wrzesniu ale wieksze, slodsze musza dłuzej nabierać cukru. Sa odmiany zimowe grudniowe ktore trzyma sie prawie do konca roku, ale najwiecej zrywa sie w pazdzierniku.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 1 gru 2022, 06:08
autor: stanio88
Witam.
Nabyłem 19kg gruszek i chciałbym je jakoś zagospodarować. Na razie dojrzewają na podłodze w pokoju ( są jeszcze niestety twarde). Do dyspozycji mam 30l fermentator i alembik 25l.
Plan na te owoce mam taki:
- jak już dojdą do siebie, to zamierzam je rozdrobnić,
- dodać pektoenzym,
- dodać cukru inwertowanego i drożdże.
Do tego momentu wydaje mi się, że wiem co robię. I teraz pojawiają się pytania i wątpliwości.
1. Czy sam "surowiec" da tyle soku, że będzie można to psocić?
2. Czy dodać do tego wodę i ile?
3. Czy po skończonej fermentacji jakoś specjalnie filtrować ciecz?
To będzie moje drugie "dzieło" w karierze psotnika, więc prosiłbym o wyrozumiałość.
Pozdrawiam wszystkich.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 1 gru 2022, 16:00
autor: Góral bagienny
:witam:
Ad 1 tak da tyle surowca.
Ad 2 możesz tak z 2l żeby 2kg cukru rozpuścić , nie więcej.
Ad 3 tak musisz przefiltrować inaczej przypalisz.

Re: Nastaw z gruszek

: czwartek, 1 gru 2022, 18:33
autor: HeniekStarr
Skoro alembik 25 l, to może to ten?
https://alkohole-domowe.pl/alembik-mied ... 72505-p919

Ma na wyposażeniu sito, może wtedy nie trzeba tak mocno filtrować?

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 2 gru 2022, 01:56
autor: stanio88
Niestety mam bez sita. Model Alquitarra. Bardzo dziękuję za pomoc.

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 11 gru 2022, 21:05
autor: Jaro1027
Do gotowania gęstego, kup sitko do gotowania na parze i wstaw na dno alembika

Re: Nastaw z gruszek

: poniedziałek, 12 gru 2022, 06:21
autor: stanio88
Takie sitko, to może być ze stali?
Nastaw pracuje nie równo. Pobulgocze kilka godzin i potem cisza. Drożdże bayanus. Pojawiły się dwie warstwy. Górna to zmielone (w sokowirówce) owoce. Dolna, to sok. Kolor ciemny brąz. Jest ok, czy powinienem coś zrobić?

Re: Nastaw z gruszek

: poniedziałek, 12 gru 2022, 07:22
autor: jakis1234
Jak ze stali nierdzewnej, to tak
Zamieszaj od czasu do czasu dopóki pracuje i zostaw w spokoju.

Re: Nastaw z gruszek

: poniedziałek, 12 gru 2022, 19:48
autor: Jaro1027
Topić czapę unoszącego się osadu codziennie, co do sitka do gotowania na parze to kup ze stali nierdzewnej, są różnej wielkości.

Sposób montażu sita do gotowania na parze z małą przeróbką na szersze, aby zakryć całe dno alembika. Pomysł podpatrzony na FB , można śmiało gotować gęste razem z owocami i nic się nie przypala.

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 5 lip 2023, 20:33
autor: Major07
W końcu przepędziłem swój nastaw z soku gruszkowego,troche mi to zajęło....czym by to teraz zaprawić, a może zostawić czyste?

Re: Nastaw z gruszek

: środa, 5 lip 2023, 20:49
autor: Góral bagienny
:witam: Rzecz gustu a raczej smaku :D
Ja owoców nie dębię, czyste smakują mi najbardziej.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 7 lip 2023, 17:07
autor: kwik44
Do kamionki ;) Czyste

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 23 wrz 2023, 06:21
autor: hajtaler428
Witam :witam:
Mam pytanko odnośnie rozdrabniania gruszek:
będę rozdrabnial robotem do tarcia ziemniaków. Gniazda nasienne muszę chyba wyciąć bo wtedy zetrze mi wszystko razem z pestkami? Czy to nie przeszkadza? Dodam że nastaw będę filtrował bo nie mam płaszcza

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 23 wrz 2023, 12:08
autor: marian.naworski
Ja bym jechał w całości nie patrząc na gniazda nasienne .

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 23 wrz 2023, 12:12
autor: aras.aras
Zdecydowanie gniazda nasienne przed tarciem należy usunąć. To nie śliwa.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 23 wrz 2023, 12:26
autor: wawaldek11
A ja bym nie tarł, tylko wiertarką z tuningowanym mieszadłem zmiksował z odrobiną pektoenzymu. Pestki nie powinny się rozdrobnić i za wiele nie oddadzą do nastawu, który i tak ma być odciskany.
Po takiej operacji gotowałem pulpę w całości i niepożądanych smaków nie czuję.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 23 wrz 2023, 14:15
autor: hajtaler428
Też myślałem żeby mieszadłem rozdrobnić ale gruszki są różne - niektóre miękkie, inne średnie, są też takie twardawe. Nie wiem czy mieszadło dobrze wszystko rozbije. Jak ewentualnie przerobić mieszadło? Zaostrzyć?

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 23 wrz 2023, 15:40
autor: czytam
Gniazd nie trzeba usuwać. Usuwamy tylko nadpsute części owoców. Do rozdrabniania użyj tej grubszej tarki (nie na placki ziemniaczane a do buraczków). Będzie się wygodniej odciskało. Drobno utarte gruszki są w praktyce nie do odciśnięcia. Nieco pomaga pektoenzym.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 23 wrz 2023, 15:57
autor: hajtaler428
Nie ma tam ostrzy na wymianę , jest tylko to do tarcia na pulpę
Screenshot_2023-09-23-15-49-12-516_pl.allegro-edit.jpg
Zostaje tylko czyli rozdrobnienie mieszadłem. Tylko jak zmiękczyć gruszki - poczekać trochę aż same dojdą po leżakowaniu, podgotować może z małą ilością wody pod przykryciem, a może podpiec?

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 23 wrz 2023, 16:03
autor: wawaldek11
Dużo masz gruszek?

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 23 wrz 2023, 16:18
autor: hajtaler428
40 kg

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 23 wrz 2023, 17:20
autor: jakis1234
Gniazd nasiennych usuwać nie ma potrzeby, ale ważne, żeby nie rozdrobnić pestek. Jeżeli to zrobisz, będzie goryczka z pestek.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka


Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 23 wrz 2023, 17:33
autor: HeniekStarr

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 23 wrz 2023, 18:20
autor: Jaro1027
https://allegro.pl/oferta/rozdrabniacz- ... 3751711921 kup taki i będzie do gruszki, jabłek, mam i sprawdza się idealnie.

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 23 wrz 2023, 19:48
autor: Góral bagienny
:witam: Zetrzyjcie gruszkę na pulpę, pestki rozbijcie młotkiem i wszystko wymieszajcie ;)
Gwarantuje żadnej goryczki nie poczujecie, a tym bardziej w destylacie :lol:
To samo się tyczy nalewek, trzymam owoce ponad rok i 0 goryczki.
Demonizujecie pestki i tyle :angry:
Ostatnio na PW dostałem pytanie o to samo.
Śliwowica bez pestek :o Nie wyobrażam sobie :D

Re: Nastaw z gruszek

: sobota, 23 wrz 2023, 20:13
autor: czytam
hajtaler428 pisze: sobota, 23 wrz 2023, 15:57 Nie ma tam ostrzy na wymianę , jest tylko to do tarcia na pulpę Screenshot_2023-09-23-15-49-12-516_pl.allegro-edit.jpg
Mam taką samą maszyną i były dwa komplety ostrzy. Zamów te z linku. Nic nie gotuj, nie podpiekaj, nie usuwaj.

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 24 wrz 2023, 03:18
autor: wawaldek11
Jak chcesz spróbować co mi wyszło, to daj namiary do wysyłki ma PW

Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 24 wrz 2023, 06:07
autor: jakis1234
Góral, masz inny smak i tyle. Nalewka nastawiona z wiśni z pestkami ma inny smak niż ta z drylowanych.
Wino z truskawek, które długo stało z truskawkami, ma zdecydowanie bardziej gorzki smak, niż wino w którym truskawki zostały szybko oddzielone. I tak mogę podać jeszcze inne przykłady.
To nie teoria, tylko moje doświadczenia, czyli pestki wpływają na smak nastawu.
A juz rozgniecione, zdecydowanie.
Na ile się to przenosi do destylatu, to inna sprawa, ale przecież smak nastawu ma wpływ na efekt końcowy.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka


Re: Nastaw z gruszek

: niedziela, 24 wrz 2023, 21:33
autor: Jaro1027
Pestki to sama dobroć smaku, a ludzie je tak demonizują, nalewka z pestek wiśni jest dużo lepsza niż ta z wiśni, dwa różne smaki.

Re: Nastaw z gruszek

: piątek, 29 wrz 2023, 19:16
autor: ManiekIronman
Nalewka nastawiona z wiśni z pestkami ma inny smak niż ta z drylowanych.

Prawda.

Wiśnie z pestkami powodują że nalewka jest smaczniejsza. Ma głębszy aromat, smak, i to coś ...

A gruszkówka ?

Wszystkie twarde gruszki są OK.

ale

Gruszki japońskie - te najbardziej lubię - wyglądają jak nieduże zielone jabłka - ale słodki smak, mnóstwo soku i aromat powodują, że z nich nalewka jest rewelacyjna.
Myję, kroję na ćwiartki i zalewam w słoju rozcieńczonym do 65% alkoholem.
Po 2-3 miesiącach trunek, który otrzymujemy jest doskonały.