STOSOWAĆ FILTR Z WĘGLEM? CZY WSYPYWAĆ WĘGIEL DO BIMBRU?
-
- Posty: 102
- Rejestracja: czwartek, 9 lut 2012, 14:27
- Krótko o sobie: Miedź, miedź i jeszcze raz miedź
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Ropczyce
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: STOSOWAĆ FILTR Z WĘGLEM? CZY WSYPYWAĆ WĘGIEL DO BIMBRU?
Z moich eksperymentów wnioskuję że dodanie węgla do destylatu poprawia smak, ale węgiel nie powinien pływać dłużej niż dzień góra półtora dnia. Po tym czasie smak staje się coraz ostrzejszy i piekący. Czy ktokolwiek z was ma podobne odczucia?
-
- Posty: 25
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 12:19
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: STOSOWAĆ FILTR Z WĘGLEM? CZY WSYPYWAĆ WĘGIEL DO BIMBRU?
Po pierwszym przepuszczeniu cukrówki uzyskany urobek zasypałem węglem aktywnym(urobek rozrobiony do ok 50%). Stało to sobie tak ok 10dni, co jakiś czas mieszane.
Po ponownym przepuszczeniu przez rurę zapach jak dla mnie jak ori spirytus ale po mocnym wdechu i posmakowaniu tego co wyszło to okazało sie ze jest strasznie piekące. Nawet po rozrobieniu tego do 40% chce język upalić!!!
I teraz tak: przyczyna raczej znana, tj trzymanie lub zbyt długie trzymanie na węglu(węgiel Fantom), ale dlaczego tak się właściwie stało skoro węgiel tylko filtruje a nie powoduje żadnych reakcji??
Czy można coś z tym piekącym smakiem teraz zaradzić?
pozdr.
Trochę odświeżę temat bo mam podobny przypadek jak kolega heniu1980.heniu1980 pisze:Z moich eksperymentów wnioskuję że dodanie węgla do destylatu poprawia smak, ale węgiel nie powinien pływać dłużej niż dzień góra półtora dnia. Po tym czasie smak staje się coraz ostrzejszy i piekący. Czy ktokolwiek z was ma podobne odczucia?
Po pierwszym przepuszczeniu cukrówki uzyskany urobek zasypałem węglem aktywnym(urobek rozrobiony do ok 50%). Stało to sobie tak ok 10dni, co jakiś czas mieszane.
Po ponownym przepuszczeniu przez rurę zapach jak dla mnie jak ori spirytus ale po mocnym wdechu i posmakowaniu tego co wyszło to okazało sie ze jest strasznie piekące. Nawet po rozrobieniu tego do 40% chce język upalić!!!
I teraz tak: przyczyna raczej znana, tj trzymanie lub zbyt długie trzymanie na węglu(węgiel Fantom), ale dlaczego tak się właściwie stało skoro węgiel tylko filtruje a nie powoduje żadnych reakcji??
Czy można coś z tym piekącym smakiem teraz zaradzić?
pozdr.
-
- Posty: 25
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 12:19
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: STOSOWAĆ FILTR Z WĘGLEM? CZY WSYPYWAĆ WĘGIEL DO BIMBRU?
Ja pracuje na kolumnie z ZP i po pierwszej destylacji efekt był już zadowalający ale mimo wszystko można było poczuć jeszcze drożdże. Zwykle puszczam urobek 2x ale tym razem podkusiło mnie jeszcze zastosować węgiel no i sobie naważyłem.
I teraz kol. Pretender chciałbym sie dowiedzieć co z tym zrobić żeby pozbyć się tego palącego smaku i dlaczego w ogóle tak się stało(po pierwszej destylacji było bez palącego efektu), twój post w niczym mi niestety nie pomaga. Pomysł z zalaniem węgla destylatem wziąłem z tego forum wiec metoda nie jest z księżyca.
Wcześniej kolega też pisał ze po kuracji węglem też uzyskał to co ja więc musi byc jakaś przyczyna ze tak sie dzieje.
I teraz kol. Pretender chciałbym sie dowiedzieć co z tym zrobić żeby pozbyć się tego palącego smaku i dlaczego w ogóle tak się stało(po pierwszej destylacji było bez palącego efektu), twój post w niczym mi niestety nie pomaga. Pomysł z zalaniem węgla destylatem wziąłem z tego forum wiec metoda nie jest z księżyca.
Wcześniej kolega też pisał ze po kuracji węglem też uzyskał to co ja więc musi byc jakaś przyczyna ze tak sie dzieje.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: STOSOWAĆ FILTR Z WĘGLEM? CZY WSYPYWAĆ WĘGIEL DO BIMBRU?
Bo nie powinno się zalewać węgla alkoholem, tylko przepuścić go przez węgiel. Po rozrobieniu do 50% wychodzą smaki, których nie czułeś w świeżym, mocnym destylacie, a węgiel leżący na dnie pojemnika z rozrobionym destylatem ich nie wchłonął. Jak pali i wykręca gębę to znaczy, że masz źle podzielony destylat na frakcje i trzeba się nauczyć najpierw destylować, dzielić odpowiednio frakcje i później dopiero ew. ratować się węglem. Pretender dobrze ci napisał, że rektyfikacja jest sposobem na pozbycie się smrodków i niechcianych smaków. Po poprawnej rektyfikacji węgla nie trzeba stosować, bo alkohol jest łagodny sam z siebie.
Przyczyną ostrości twojego alkoholu prawie na pewno leży w złym podziale frakcji, bo węgiel nie wnosi nic do alkoholu, który oczyszcza - chyba że był wcześniej używany do czyszczenia niezłej śmierdziuchy, to trochę tych syfów odda do kolejnej partii alkoholu, który miał "oczyścić".
Przyczyną ostrości twojego alkoholu prawie na pewno leży w złym podziale frakcji, bo węgiel nie wnosi nic do alkoholu, który oczyszcza - chyba że był wcześniej używany do czyszczenia niezłej śmierdziuchy, to trochę tych syfów odda do kolejnej partii alkoholu, który miał "oczyścić".
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 25
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 12:19
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: STOSOWAĆ FILTR Z WĘGLEM? CZY WSYPYWAĆ WĘGIEL DO BIMBRU?
Ale ja nie twierdze ze powinno czy nie powinno sie zalewać destylatem węgla. Zrobiłem to na próbę i z ciekawości.
Jak pisałem wcześniej robiłem wszystko tak jak zwykle wcześniej poza tym ze wykorzystałem ten nieszczęsny dla mnie węgiel.
Już po pierwszym odpędzie destylat był zadowalający(nic nie piekło, nawet po rozcieńczeniu, delikatnie była wyczuwalna woń drożdży), i uważam ze większość przedgonów odebrałem w pierwszym odpędzie(przykładam sie do tego), a jeśli zostało to po drugim odpędzie powinno tego zostać w minimalnych ilościach(tez była stabilizacja i odbiór smrodu).
Zawsze tak robiłem i wszystko było w jak najlepszym porządku wiec dlaczego teraz miałbym źle oddzielić frakcje? I dlaczego pierwszy destylat nie palił(mimo ze tam musiało być większe stężenie przedgonów)? Destylat stał ok 2tyg zanim go puściłem drugi raz.
NIe upieram sie ze wszytsko zrobiłem super ale też nie wydaje mi sie zebym coś spieprzył na tyle zeby stało sie coś takiego.
pozdr, dzieki za zainteresowanie
Jak pisałem wcześniej robiłem wszystko tak jak zwykle wcześniej poza tym ze wykorzystałem ten nieszczęsny dla mnie węgiel.
Już po pierwszym odpędzie destylat był zadowalający(nic nie piekło, nawet po rozcieńczeniu, delikatnie była wyczuwalna woń drożdży), i uważam ze większość przedgonów odebrałem w pierwszym odpędzie(przykładam sie do tego), a jeśli zostało to po drugim odpędzie powinno tego zostać w minimalnych ilościach(tez była stabilizacja i odbiór smrodu).
Zawsze tak robiłem i wszystko było w jak najlepszym porządku wiec dlaczego teraz miałbym źle oddzielić frakcje? I dlaczego pierwszy destylat nie palił(mimo ze tam musiało być większe stężenie przedgonów)? Destylat stał ok 2tyg zanim go puściłem drugi raz.
NIe upieram sie ze wszytsko zrobiłem super ale też nie wydaje mi sie zebym coś spieprzył na tyle zeby stało sie coś takiego.
pozdr, dzieki za zainteresowanie
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: STOSOWAĆ FILTR Z WĘGLEM? CZY WSYPYWAĆ WĘGIEL DO BIMBRU?
A puszcza się przez tubę z góry na dół czy lepiej z dołu do góry? Czy straty alkoholu po filtracji są znaczne? Chodzi mi o ilość alkoholu jaka zostanie na koniec w złożu. Oglądałem filtry u kolegi z Destylandii. Chyba sobie sprawię taką tubkę.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: STOSOWAĆ FILTR Z WĘGLEM? CZY WSYPYWAĆ WĘGIEL DO BIMBRU?
Puszczając z dołu do góry wykorzystujesz pełny przekrój filtra, w drugą stronę łatwiej o spływanie węgla bez filtracji po ściankach oraz kanalikowanie się cieczy w złożu filtracyjnym. Jeżeli dobrze kojarzę twoją Psotnicę, to powinieneś na niej uzyskiwać spirytus neutralny bez najmniejszego problemu, a on już węgla nie wymaga - sam zacząłem robić czyściochę ze spirytusu neutralnego, wszyscy mlaszczą jak piją, bo nie wiedzieli, że wódka może być taka czysta .
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: STOSOWAĆ FILTR Z WĘGLEM? CZY WSYPYWAĆ WĘGIEL DO BIMBRU?
Zaryzykuję, jak chętny zgłosi się na PW . Pójdzie próbka z partii niezwiązanej z planowaną produkcją własną, więc jak się zepsuje, to dawno zamknięta gałąź technologiczna w produkcji, która została zastąpiona lepszymi rozwiązaniami.
EDIT: Nie wolno pisać pod wpływem zmęczenia i niewyspania. Walnąłem się zdrowo, bo pomyślałem o czymś innym (zamiast o czystej, to o bourbonie, zupełnie nie wiem czemu) i przez to powstał ten "potworek". Czystej zabobony nie zagrażają, tam ciężko cokolwiek zepsuć, szczególnie że do najlepszych partii dobieram spirytus organoleptycznie.
EDIT: Nie wolno pisać pod wpływem zmęczenia i niewyspania. Walnąłem się zdrowo, bo pomyślałem o czymś innym (zamiast o czystej, to o bourbonie, zupełnie nie wiem czemu) i przez to powstał ten "potworek". Czystej zabobony nie zagrażają, tam ciężko cokolwiek zepsuć, szczególnie że do najlepszych partii dobieram spirytus organoleptycznie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: STOSOWAĆ FILTR Z WĘGLEM? CZY WSYPYWAĆ WĘGIEL DO BIMBRU?
No i już przetestowałem filtrowanie. Podejrzane aromaty obecne w spirytusie uzyskanym z "nietypowego nastawu" zostały wyeliminowane do zera. Został zapach czyściutkiej wódeczki. Co do smaku nie mogę tego do końca potwierdzić. Nie jest źle aczkolwiek trzeba poczekać nieco aby spirytus odpowiednio przegryzł się z wodą i smak nieco złagodniał. Poza tym nie jestem przyzwyczajony do smaku wódki na spirytusie owocowym.
Po wygotowaniu i przepłukaniu węgla pierwsze pół litra filtratu to woda. Jak ją wąchałem to się dziwowałem jakie cuda czyni węgiel. Dopiero smak wyprowadził mnie z błędu
Podejrzewam, że tyle samo destylatu zostało w węglu
Jak sobie z tym radzicie? Były komentarze, że zbyt długie przetrzymywanie węgla w destylacie psuje jego smak. W związku z tym chyba raczej trzeba filtr rozebrać a węgiel przepłukać wodą. W jakim stanie przechowywać węgiel - mokry czy go suszyć?
Po wygotowaniu i przepłukaniu węgla pierwsze pół litra filtratu to woda. Jak ją wąchałem to się dziwowałem jakie cuda czyni węgiel. Dopiero smak wyprowadził mnie z błędu
Podejrzewam, że tyle samo destylatu zostało w węglu
Jak sobie z tym radzicie? Były komentarze, że zbyt długie przetrzymywanie węgla w destylacie psuje jego smak. W związku z tym chyba raczej trzeba filtr rozebrać a węgiel przepłukać wodą. W jakim stanie przechowywać węgiel - mokry czy go suszyć?
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: STOSOWAĆ FILTR Z WĘGLEM? CZY WSYPYWAĆ WĘGIEL DO BIMBRU?
Ja trzymałem zalany destylatem, nawet kilka tygodni. Nie zauważyłem niepożądanych skutków. Tak jak pisze Pretender. Zalany i zamknięty - zanim go wysuszysz zapleśnieje.
jajek12
jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
-
- Posty: 61
- Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 14:18
- Krótko o sobie: :)
- Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: STOSOWAĆ FILTR Z WĘGLEM? CZY WSYPYWAĆ WĘGIEL DO BIMBRU?
wszystko zależy jak bardzo masz zanieczyszczony produkt, ile razy go przepuszczasz i jakie masz wymagania do efektu końcowego.
Wada: spadek wydajności węgla. Nie jest jednak tak, że to nic nie daje. Ja filtruję 90-94% na bieżąco kapiące z chłodnicy i efekt jest w dalszym ciągu zauważalny.Kuba89 pisze:A jeżeli chciałbym przepuścić przez węgiel bimberek 70%? Było by gorzej?musi być do max 50%? Ogólnie wolałbym 70% bo na nalewki bym chciał. Jakie są wady tego, jakbym chciał przefiltrowac mocniejszy?
wszystko zależy jak bardzo masz zanieczyszczony produkt, ile razy go przepuszczasz i jakie masz wymagania do efektu końcowego.
Re: STOSOWAĆ FILTR Z WĘGLEM? CZY WSYPYWAĆ WĘGIEL DO BIMBRU?
Mam pytanie, jak już zasypie kolumnę węglem i przepuszcze Przez nią destylat. To jak później przetrzymywać ten węgiel w kolumnie filtracyjnej. Nic z nim nie robić? Czy zatkac kolumnie workiem żeby nie było dostepu powietrza? Czy pozostawić żeby wysuszyl się w kolumnie? Proszę o wasze sposoby i doświadczenia.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: STOSOWAĆ FILTR Z WĘGLEM? CZY WSYPYWAĆ WĘGIEL DO BIMBRU?
Dawno, dawno temu, gdy jeszcze korzystałem z filtrowania węglem rura była cały czas pod parą tzn. zalana. Kolejna partia do filtracji wymagała tylko podłączenia wężyka. I tak do momentu wymiany węgla. Zasilanie od dołu, a odbiór oczywiście górą. Ciekawe czy jest jeszcze destylat w filtrze? Bo nie osuszałem go. Ale silikonowe wężyki, które są podłączone nie są szczelne i mógł wyparować.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek