+1
Ja już od dłuższego czasu przestrzegam zasady że smarkfon używany na co dzień bardzo intensywnie ( taka praca) w weekend leży na półce wyciszony. Zresztą coraz bardziej korci mnie powrót do BlackBerry.
Smartfon nałóg gorszy niż nasze hobby
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: RE: Re: Smartfon nałóg gorszy niż nasze hobby
Używany z umiarem ... tak... ale coraz częściej inwigilacja staje się poza nami. Nie czas użytkowania a coraz to nowsze appki o tym decydują.JanOkowita pisze:Można funkcjonować bez żadnego problemu. Sądzę, że już wkrótce pokazywanie się ze smartfonem będzie postrzegane jako rozrywka dla biedaków. Na świecie wraca moda na slowfood, własne wyroby, normalne życie. Jest już mnóstwo osób, które nie wyobrażają sobie jedzenia w fastfoodach, tak samo nie kupują śmieciowego jedzenia w marketach. Uzależnienie od smartfonów będzie postrzegane jako słabość intelektualna.hauki pisze:No cóż smartfony w takiej czy innej formie to przyszłość bez których za kilka lat nie będzie można funkcjonować
Oczywiście smartfon to dobry produkt - ale tak jak wszystko powinien być używany z umiarem, gdyż inaczej prowadzi do degeneracji. Jak się go odłoży chociażby na weekend do szuflady to świat się nie zawali.
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Smartfon nałóg gorszy niż nasze hobby
Z inwigilacją jest znacznie gorzej, w same systemy są wbudowane mechanizmy śledzenia więc wiodący producenci systemów do smartfonów wiedzą do jakich sklepów wchodzimy najczęściej, gdzie mieszkamy i pracujemy itp. Mają naszą książkę telefoniczna. Kiedyś znajomy stwierdził że ma sztuczne konto, z nieprawdziwymi danymi, na Google żeby nic o nim nie widzieli... i wtedy usłyszał gromki śmiech... i komentarz kilku osób "Ale wiesz że w naszych telefonach mamy Cię w książce z prawdziwymi danymi". Żeby się całkowicie z tego wymiksować to trzeba by zacząć mieszkać w lesie z dala od jakichkolwiek telefonów.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 74
- Rejestracja: niedziela, 15 mar 2015, 23:15
- Krótko o sobie: Adres BitMessage: BM-2cXXZ6g6xhfqMaNwCV68oLeuSZQsRQaVun
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Smartfon nałóg gorszy niż nasze hobby
Z jednej strony smartfony mają więcej czujników niż prostsze komórki, np. dwa aparaty, akcelerometr (udało się go wykorzystać nawet do rozpoznawania, jakie klawisze są naciskane na klawiaturze komputera leżącej w pobliżu smartfona - oczywiście poprzez wykrywanie drgań mechanicznych), odbiornik GPS itp. Mogą one rzeczywiście stanowić zagrożenie dla prywatności użytkownika. Jednak z drugiej strony możliwość instalowania bardziej zaawansowanych aplikacji pozwala lepiej chronić się przed inwigilacją. Czy w starszych telefonach dało się zainstalować jakiś dodatkowy komunikator i w pełni wykorzystać jego możliwości (np. powiadomienia w tle)? Smartfony oferują taką możliwość, a niektóre z tego typu aplikacji wykorzystują szyfrowanie end-to-end i mają otwarty kod źródłowy (np. Signal, Silence, Surespot, ChatSecure, ProtonMail czy aplikacja portalu społecznościowego Minds), dzięki czemu mogą zastąpić zwykłe rozmowy i SMS-y, których treść jest dostępna dla operatora.
Wczoraj Moskwa, dziś Bruksela
Suwerenność nam odbiera!
Suwerenność nam odbiera!
-
Autor tematu - Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Smartfon nałóg gorszy niż nasze hobby
Obejrzałem transmisję z inauguracji Olimpiady w Rio de Janeiro. Spektakl piękny, gdyby nie...smartfony w rękach zawodników reprezentacji krajów, robiący sobie selfie, niektórzy na kiju-wysięgniku (no oczywiście nie w ekipie Korei Południowej, bo tam jest zakaz sprzedaży kijów do selfie). Jakaś mania nagrywania, wariatkowo. Rozumiem, że gdyby to była wycieczka Japończyków w Luwrze, ale taka uroczystość i machanie smartfonami???
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)