Przypalony zacier

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

Autor tematu
pkac6
50
Posty: 63
Rejestracja: sobota, 27 lut 2010, 23:13
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: pkac6 »

Witam.
Zatarłem ok. 10kg śruty żytniej za pomocą enzymów. Wszystko przerobiło bardzo ładnie w 10 dni (niska temp. ok. 18*C), kilka dni jeszcze stało, bo nie było czasu na robotę. Zaglądam do beczki, a tam w górnej części klarowny płyn, a niżej żytnia gęstwa. Zlałem więc sam płyn ok. 15L i odgotowałem, następnie kolejne 20L pulpy zbożowej poszło do gara. Wszystko szło dobrze, aż do momentu gotowania ostatniej części ok. 20L - najgęstszej. Ta trzecia tercja niestety przypaliła mi się i czuć wyraźnie spaleniznę (brak płaszcza, grzanie grzałką 2KW). Tu moje pytanie do doświadczonych pędzibimbrów: czy ta przypalona część nadaje się do czegoś czy tylko w porcelanę (jeszcze nie połączyłem wszystkiego razem). Zamierzam ten odpęd poddać rektyfikacji, żeby otrzymać spirt.
Z góry dzięki za pomoc.
alembiki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”