Ewolucja sprzętu
Witam wszystkich. Czytam ostatnio forum i muszę to napisać. Za czasów kiedy spawalem swoją kolumnę trafiłem tu na forum,całe szczęście, bo wtedy tu krążył taki pdf z rozrysowaną kolumną aabratek, i posługując się tym rysunkiem zrobiłem swój sprzęt. Do dnia dzisiejszego go mam i używam i jestem bardzo zadowolony. Wypełnienie jest ze zmywaków, grzanie taboretem gazowym a produkt to spirytusik 96 % który mi wystarcza. Teraz jak czytam to w ogóle nie wiem o czym, są odbiory boczne OVM, OLM, latarki, wzierniki, komputery i takie tam, że nawet nazw nie znam:) pytanie czy to wszystko jest aż tak potrzebne, czy aż tak polepsza destylat? Czy to tylko gonienie króliczka, ciągota do nowinek. Nie neguje tego, nie myślcie sobie, bo to jest hobby i jak każde musi ciągnąć za sobą wydatki, tylko jeszcze raz zapytam czy to wszystko jest potrzebne? Bo oznaczałoby to ze mój sprzęt z którego jestem zadowolony to jest tylko jakaś rura ze zmywakami, mało warta i muszę wszystko przerabiać, albo wyrzucić i kupić nowe.
Takie moje przemyślenia, co Wy o tym sądzicie?
Takie moje przemyślenia, co Wy o tym sądzicie?
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 sty 2018, 22:21 przez kaniowy, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 268
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
- Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Rogaland Norwegia
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Ewolucja sprzętu
Raczej edytował, i teraz czeka aż jakiś zły mod znajdzie chwilę czasu, bo kasować to chyba można tylko jak post jest ostatni.
Edit:
O w międzyczasie wrócił
Wracając do tematu, odpowiedź brzmi: to zależy
- bufor bez niego da się żyć, ale proces trzeba bardziej kontrolować.
- OVM/OLM ponoć daje nieco lepszy produkt, ale to też dużo zależy od możliwości, przy zmywakach i ograniczeniach wysokości raczej szału nie będzie.
- Wzierniki, latarki - jak dla kogo, fakt - pozwalają ocenić czy kolumna wchodzi w stan zalania no i fajnie wygląda.
Edit:
O w międzyczasie wrócił
Wracając do tematu, odpowiedź brzmi: to zależy
- bufor bez niego da się żyć, ale proces trzeba bardziej kontrolować.
- OVM/OLM ponoć daje nieco lepszy produkt, ale to też dużo zależy od możliwości, przy zmywakach i ograniczeniach wysokości raczej szału nie będzie.
- Wzierniki, latarki - jak dla kogo, fakt - pozwalają ocenić czy kolumna wchodzi w stan zalania no i fajnie wygląda.
Ostatnio zmieniony środa, 17 sty 2018, 07:51 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Ewolucja sprzętu
Małżonki wymienić, raczej nie wypada, o modernizacji zapomnij.
Jeżeli TO hobby jest Twoją drugą miłością, to wypadałoby iść z duchem czasu. Sam jednak powinieneś sobie odpowiedzieć, czy chcesz i czy Cię na to stać. I jeszcze jedno - nic nie musisz, ewentualnie możesz.
Kolego kaniowy, od kilku lat, co rok to coś zmieniam przy swoim "fagocie". W tym sezonie przyszedł czas na bufor, problem w tym, że nie jestem spawaczem. Następnie w planie jest zmiana głowicy NS ma młot. Czy warto?kaniowy pisze:... pytanie czy to wszystko jest aż tak potrzebne, czy aż tak polepsza destylat? Czy to tylko gonienie króliczka, ciągota do nowinek. ...... Bo oznaczałoby to ze mój sprzęt z którego jestem zadowolony to jest tylko jakaś rura ze zmywakami, mało warta i muszę wszystko przerabiać, albo wyrzucić i kupić nowe.
Takie moje przemyślenia, co Wy o tym sądzicie?
Małżonki wymienić, raczej nie wypada, o modernizacji zapomnij.
Jeżeli TO hobby jest Twoją drugą miłością, to wypadałoby iść z duchem czasu. Sam jednak powinieneś sobie odpowiedzieć, czy chcesz i czy Cię na to stać. I jeszcze jedno - nic nie musisz, ewentualnie możesz.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Ewolucja sprzętu
Będzie w smaku/czystości i sam proces będzie stabilniejszy. Sprężynki kiedys miały sporo ścinek. Dobrze jest je wypłukać i przesiać nim zasypiesz kolumnę. Jak masz rurę w całości to możliwe jest ze SP będą sie zbijać i co kilka procesów trzeba będzie przesypać wypełnienie.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Re: Ewolucja sprzętu
No i jestem po pierwszym procesie ze sprężynkami od plipek1 na pokładzie, dodatkowo też wspawałem termometr na 10 półce i na jego podstawie prowadziłem proces. No i jakie różnice? Szok , pomimo tego że moja kolumna, z powodu zmiany warunków mieszkaniowych, ma teraz tylko około 110 cm zasypu z czego 10 cm to miedziane sprężynki mojej produkcji to uzyskałem produkt który mój alkoholomierz ocenił na 98% , wiem że to niemożliwe, ale nie oto chodzi, chodzi o to że na zmywakach nawet na wypełnieniu 140 cm nigdy nie pokazał takiej wartości.
Teraz czekam na arduino z ali i mam zamiar zrobić sobie sterownik z termometrami na jego bazie.
Zastanawiam się też nad OLM, ale nie wiem czy przy takiej wysokości kolumny to coś da.
Dzięki chłopaki za rady, w tym filozoficznym temacie, bo założyłem go od tak sobie, dlatego też w tym dziale
Teraz czekam na arduino z ali i mam zamiar zrobić sobie sterownik z termometrami na jego bazie.
Zastanawiam się też nad OLM, ale nie wiem czy przy takiej wysokości kolumny to coś da.
Dzięki chłopaki za rady, w tym filozoficznym temacie, bo założyłem go od tak sobie, dlatego też w tym dziale
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Ewolucja sprzętu
Zawsze nawet przy bardzo niskim zasypie OLM daje lepszą separację frakcji lekkich od naszego serca. Dobrze podzielony produkt o stężeniu 96,5% będzie dużo lepszy od produktu 97% który jest słabo rozfrakcjonowany.
Ps.
Opis budowy aabratka w pdf. to dawna publikacji kolegi Akasa napewno ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ps.
Opis budowy aabratka w pdf. to dawna publikacji kolegi Akasa napewno ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Ewolucja sprzętu
Podpowiedzcie mi w takim razie czy moduł OLM wykonany z dennicy tak jak tu
http://alkohole-domowe.com/forum/tania- ... 11576.html
jest zrobiony prawidłowo? Mam rurę 60,3 więc lepiej użyć dennicy 33,7 czy 42?
http://alkohole-domowe.com/forum/tania- ... 11576.html
jest zrobiony prawidłowo? Mam rurę 60,3 więc lepiej użyć dennicy 33,7 czy 42?
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Ewolucja sprzętu
Kilka takich rozwiązań widziałem i zawsze użytkownicy byli zadowoleni. Wielu producentów sprzętów stosuje ten sposób. W niskich kolumnach to właściwie najlepsze rozwiązanie. Ja osobiście jestem zwolennikiem innego rozwiązanie, notabene niewielu jest zwolenników tego (mojego) rozwiązania.
-
- Posty: 2385
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 633 razy
- Otrzymał podziękowanie: 585 razy
Re: Ewolucja sprzętu
Kaniowy.
Zrezygnuj z miedzi to odzyskasz 10cm.
Część jednak, po próbach, wybiera zbieranie skroplin z obwodu kolumny. Herbata gdzieś o tym pisał. Mała miseczka może zbierać zbyt mało skroplin a duża z kolei dławi przepływ i może spowodować zalanie. Napisz coś o Twoim rozwiązaniu.kmarian pisze:Kilka takich rozwiązań widziałem i zawsze użytkownicy byli zadowoleni. Wielu producentów sprzętów stosuje ten sposób.
Kaniowy.
Zrezygnuj z miedzi to odzyskasz 10cm.
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Ewolucja sprzętu
Moje rozwiązanie to właśnie przelot par środkiem, zbiór skroplin ze ścianek. W kolumnie Ø 63,5 x 1,5 rura Ø 48 x 2 o długości 90 mm (taką miałem), wysokość płynu w jeziorku około 80 mm. Niezgodność z panującym trendem to dość sporej pojemności jeziorko OLM.Szlumf pisze:... Napisz coś o Twoim rozwiązaniu. ...
-
- Posty: 718
- Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 100 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Ewolucja sprzętu
Piotrek napisałeś:"Zawsze nawet przy bardzo niskim zasypie OLM daje lepszą separację frakcji lekkich od naszego serca". Jedno pytanie bo z tego co piszesz robicie próby z Akasem. Jak niskim? Nie lepiej przy niskej kolumnie odbierać bezpośrednio z głowicy?
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA