Alkomat elektrochemiczny AF-35 Premium - Opinie
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Witam.
Zastanawiam się nad kupnem alkomatu. Nie jeżdżę po alkoholu, ale nigdy nie jestem pewien kiedy można już jechać po ewentualnej imprezie. Mogę przeznaczyć maks. 500 zł. lub nie kupować, a zbadać na komisarjacie bezpłatnie, ale rano to jest troche kłopotliwe, czasem nie ma czasu. Czy wiecie jaki w tej cenie jest naprawdę dobry, wiarygodny, czy jaka marka jest dobra??
Myślę że dużo osób skorzysta z porad użytkowników alkomatów. W swoim mieście jakoś nie widzę nigdzie takich gadżetów. Czy kupili byście taki??
https://alkomaty.net.pl/alkomaty-elektr ... ratis.html
Zastanawiam się nad kupnem alkomatu. Nie jeżdżę po alkoholu, ale nigdy nie jestem pewien kiedy można już jechać po ewentualnej imprezie. Mogę przeznaczyć maks. 500 zł. lub nie kupować, a zbadać na komisarjacie bezpłatnie, ale rano to jest troche kłopotliwe, czasem nie ma czasu. Czy wiecie jaki w tej cenie jest naprawdę dobry, wiarygodny, czy jaka marka jest dobra??
Myślę że dużo osób skorzysta z porad użytkowników alkomatów. W swoim mieście jakoś nie widzę nigdzie takich gadżetów. Czy kupili byście taki??
https://alkomaty.net.pl/alkomaty-elektr ... ratis.html
Ostatnio zmieniony niedziela, 30 lip 2017, 14:00 przez Drupi, łącznie zmieniany 1 raz.
I like noble drinks.
-
- Posty: 358
- Rejestracja: piątek, 18 mar 2016, 15:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta w drinkach oraz nalewki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Na północ Polski dalej się nie da.
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Alkomat.
Bardzo dobrze że poważnie podchodzisz do zagadnienia.
Szczególnie jeśli chodzi o dzień następny i nieprzewidywany wyjazd.
Ja wiem ile mogę, kiedy jadę, ale takie nieprzewidziane sytuacje czyli wyjazdy, miałem setki razy.
Wiesz że z tobą jest ok, ale nie masz pewności, i z duszą na ramieniu jedziesz.
Ten alkomat z linka jest całkiem ok, a cena w stosunku do twojego spokojnego sumienia jest też oki.
Dzięki za dorosłe podejście do tematu i życzę jak najrzadszego korzystania z alkomatu
PS: Lepiej dmuchać......wiesz co, niż w alkomat
Szczególnie jeśli chodzi o dzień następny i nieprzewidywany wyjazd.
Ja wiem ile mogę, kiedy jadę, ale takie nieprzewidziane sytuacje czyli wyjazdy, miałem setki razy.
Wiesz że z tobą jest ok, ale nie masz pewności, i z duszą na ramieniu jedziesz.
Ten alkomat z linka jest całkiem ok, a cena w stosunku do twojego spokojnego sumienia jest też oki.
Dzięki za dorosłe podejście do tematu i życzę jak najrzadszego korzystania z alkomatu
PS: Lepiej dmuchać......wiesz co, niż w alkomat
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 485
- Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Alkomat.
Serwus, ja miałem dwa ostrzeżenia z "pomiarem przez policję" w pierwszym Pani policjantka po prostu mnie puściła, za drugim razem Pan policjant poklepał mnie po ramieniu i powiedział: jedź chłopie ostrożnie.
W obu przypadkach nie widziałem wyniku badania a "czysty" nie byłem, to wiem na pewno. @ Pretender tylko nie pytaj o szczegóły.
Stwierdziłem, że limit szczęścia się wyczerpał i kupiłem alkomat.
Po sklepowym to wszystko wiadomo, po "swoim" czujesz się dobrze, a promile są.
Bardzo dobry wybór, popieram.
W obu przypadkach nie widziałem wyniku badania a "czysty" nie byłem, to wiem na pewno. @ Pretender tylko nie pytaj o szczegóły.
Stwierdziłem, że limit szczęścia się wyczerpał i kupiłem alkomat.
Po sklepowym to wszystko wiadomo, po "swoim" czujesz się dobrze, a promile są.
Bardzo dobry wybór, popieram.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Alkomat.
Osobiście i z czystym sumieniem polecam ten alkomat, używam od przeszło dwóch lat i nie mogę na niego złego słowa powiedzieć. Plusem jest długa gwarancja i darmowa kalibracja
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6895954386
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6895954386
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Alkomat.
Panowie nie kłóćcie się o nic.
Nawet jak kolega użyje go raptem parę razy w roku, to po imprezie, i z niespodziewanym wyjazdem, będzie miał spokojną głowę i sumienie.
Ja jeżdżę zawodowo po Holandii, gdzie masa rowerzystów, którzy traktują siebie jak święte krowy i w ogóle nie patrząc czy coś nadjeżdża potrafią praktycznie wjechać ci pod koła.
Normalnie wjeżdżają na rondo nie spoglądając nawet w lewo, o prawej nie wspominając.
Sytuacja z mojego własnego życia:
Impreza urodzinowa mojej lubej, wiadomo, jest fajnie, a nad ranem? bóle porodowe, i do szpitala. Trzeźwy byłem, ale doskonale wiem, że jakbym miał dmuchnąć, to na pewno by coś wykazało.
Nie wsiadłbym po pijanemu do auta, szczególnie z moim pierworodnym w łonie mej lubej, ale na kacu, troszkę się bałem ale pojechałem.
Mała mieścina, taksówek nie ma, a znając charakterek mojej byłej, to przy kontroli policyjnej, tak by im dała popalić, że na sygnale by nas jeszcze eskortowali.
O dmuchaniu nie byłoby nawet mowy.
Dla wyobrażenia sytuacji, dodam iż eż aż, moja była dokładnie na tym samym kilometrze i w tym samym miejscu potrafiła zeszmacić policjantów i bezkarnie pojechać dalej, a ja dostałem 200PLN i 6 punktów karnych. Za dokładnie te samo wykroczenie. Podwójna ciągła, której nigdy nie przekraczam, ale w tym miejscu po przebudowie drogi była już nieaktualna, niestety drogowcy zapomnieli ją skasować, a Miśkom to woda na młyn i idealne miejsce do trzepania kasy.
Pozdrawiam serdecznie i jest zawsze jakieś wyjście Awaryjne.
Nawet jak kolega użyje go raptem parę razy w roku, to po imprezie, i z niespodziewanym wyjazdem, będzie miał spokojną głowę i sumienie.
Ja jeżdżę zawodowo po Holandii, gdzie masa rowerzystów, którzy traktują siebie jak święte krowy i w ogóle nie patrząc czy coś nadjeżdża potrafią praktycznie wjechać ci pod koła.
Normalnie wjeżdżają na rondo nie spoglądając nawet w lewo, o prawej nie wspominając.
Sytuacja z mojego własnego życia:
Impreza urodzinowa mojej lubej, wiadomo, jest fajnie, a nad ranem? bóle porodowe, i do szpitala. Trzeźwy byłem, ale doskonale wiem, że jakbym miał dmuchnąć, to na pewno by coś wykazało.
Nie wsiadłbym po pijanemu do auta, szczególnie z moim pierworodnym w łonie mej lubej, ale na kacu, troszkę się bałem ale pojechałem.
Mała mieścina, taksówek nie ma, a znając charakterek mojej byłej, to przy kontroli policyjnej, tak by im dała popalić, że na sygnale by nas jeszcze eskortowali.
O dmuchaniu nie byłoby nawet mowy.
Dla wyobrażenia sytuacji, dodam iż eż aż, moja była dokładnie na tym samym kilometrze i w tym samym miejscu potrafiła zeszmacić policjantów i bezkarnie pojechać dalej, a ja dostałem 200PLN i 6 punktów karnych. Za dokładnie te samo wykroczenie. Podwójna ciągła, której nigdy nie przekraczam, ale w tym miejscu po przebudowie drogi była już nieaktualna, niestety drogowcy zapomnieli ją skasować, a Miśkom to woda na młyn i idealne miejsce do trzepania kasy.
Pozdrawiam serdecznie i jest zawsze jakieś wyjście Awaryjne.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Alkomat elektrochemiczny AF-35 Premium - Opinie
Tak. To prawda że lepiej nie ryzykować. Ale Policja też ma nie zawsze kalibrowane alkomaty. Ale z nimi się nie wygra. Rozmawiałem z policjantem kiedyś, to powiedział że : badanie krwi jest robione tylko w przypadku kolizji, wypadku, lub jak ktoś wypił tyle ze nie jest w stanie dmuchać. Widziałem na jutubie filmik jak policjant dał rowerzyście alkomat, a ten wzioł i myślał że w środku jest wino i przechylił alkomat tak jak się pije wino z gwinta, i ssał, cmokał, a tu nic nie uleciało.
Ja mam ten typ alkomatu co na linku, i wydaje się fajny, bo wynik jest powtarzalny. Tzn. do 1 godziny po wypiciu 60 ml. wódki, stężenie po pół godziny ciągle rośnie, setne promila, zaś po godzinie osiąga szczytowy wynik ( na głodnym żołądku) a potem spada. To jest zależne czy pusty czy najedzony, ten czas trzeźwości się wydluża lub skraca. Ale po to jest alkomat żeby zmierzyć. Kuzyn porównywał z policyjnym to się zgadzało z ich alkomatem, a nawet prywatny pokazywał odrobinkę więcej.
Ja mam ten typ alkomatu co na linku, i wydaje się fajny, bo wynik jest powtarzalny. Tzn. do 1 godziny po wypiciu 60 ml. wódki, stężenie po pół godziny ciągle rośnie, setne promila, zaś po godzinie osiąga szczytowy wynik ( na głodnym żołądku) a potem spada. To jest zależne czy pusty czy najedzony, ten czas trzeźwości się wydluża lub skraca. Ale po to jest alkomat żeby zmierzyć. Kuzyn porównywał z policyjnym to się zgadzało z ich alkomatem, a nawet prywatny pokazywał odrobinkę więcej.
I like noble drinks.
-
- Posty: 2826
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 442 razy
- Kontakt:
Re: Alkomat elektrochemiczny AF-35 Premium - Opinie
Wczoraj jechałem drogą lokalną. Kulturalnie, ograniczenie 40 km/h, jadę 50 km/h. Naprzeciwko TIR, kierowca w łapie trzyma smartfona, nie widzi drogi, duży i ciężki się toczy, zwolnił - a za nim korek. I co ? I nic.
Moim zdaniem - za rozmowę przez telefon odbierać prawo jazdy każdemu na 3 lata. Nie ma innej metody na debili, których nie stać na zestaw głosnomówiący za klikadziesiąt PLN.
To samo zjawisko zaczęło się w Polsce. Rowerzyści ze smartfonami w łapie tną po chodnikach dla pieszych i już nie raz takiego mogłem "puknąć" autem. Tylko kto by poszedł siedzieć? Ja trzeźwy, rowerzysta trzeźwy, i nie do udowodnienia, że napierdalał przez smartfona.rozrywek pisze:Panowie nie kłóćcie się o nic.
....
Ja jeżdżę zawodowo po Holandii, gdzie masa rowerzystów, którzy traktują siebie jak święte krowy i w ogóle nie patrząc czy coś nadjeżdża potrafią praktycznie wjechać ci pod koła. ...
Wczoraj jechałem drogą lokalną. Kulturalnie, ograniczenie 40 km/h, jadę 50 km/h. Naprzeciwko TIR, kierowca w łapie trzyma smartfona, nie widzi drogi, duży i ciężki się toczy, zwolnił - a za nim korek. I co ? I nic.
Moim zdaniem - za rozmowę przez telefon odbierać prawo jazdy każdemu na 3 lata. Nie ma innej metody na debili, których nie stać na zestaw głosnomówiący za klikadziesiąt PLN.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 2647
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 304 razy
Re: Alkomat elektrochemiczny AF-35 Premium - Opinie
Nie no jak zasuwał chodnikiem i nie daj boże wjechał na pasy to już jest jego wina niezależnie od tego czy miał w łapie smartfona czy nie... nie powinno go tam być, co innego jak jechał drogą dla rowerów i przed przejazd. Dla mnie najgorsza plaga to tak zwani batmani... rower bez świateł i gość w ciemnym ubraniu.
A kierowcy ze smartfonem to też jest jakaś plaga... najbardziej lubię tych co przy uchu mają słuchawkę i skręcają w lewo i jest tak w lewej ręce telefon start i w połowie manewru sprzęgło i dwójka a kierownica się trzyma sama , ale to też jest tak że może trzeba by było mieć kamerkę i wysyłać policji takie fotki - mandat nie jest za dotkliwy ale punktów jest pięć więc w sumie za telefon dość łatwo można dostać skierowanie na egzamin. Z drugiej strony nowe smartfony w sumie nawet nie potrzebują za bardzo zestawu głośnomówiącego. Ja w poprzednim aucie miałem wieszak do telefony na szybę i korzystałem z funkcji głośnomówiącej wbudowanej w telefon i też dawało radę, a i większość nowych smartfonów w pudełku ma słuchawki z mikrofonem - więc to nawet nie jest kwestia tych kilkudziesięciu złotych tylko głupoty. Nowsze auta to chyba taki głośnomówiący mają w standardzie praktycznie od najtańszych wersji a w takich autach też widuję jełopa ze słuchawką przy uchu.
W sumie po imprezce warto mieć nawet kulawy alkomat, który pokaże że jeszcze coś tam w organizmie krąży, ale nie ze względu na policję tylko dla własnego i innych bezpieczeństwa. Swoją drogą już nie pamiętam kiedy mnie ostatnio policja kontrolowała i jakoś nie wierzę że mają jakieś punkty do trzepania kasy, szczególnie że oni nic z tego nie mają bo kasa za mandaty idzie do skarbówki, inaczej było ze Strażą Miejską/Gminną.
A kierowcy ze smartfonem to też jest jakaś plaga... najbardziej lubię tych co przy uchu mają słuchawkę i skręcają w lewo i jest tak w lewej ręce telefon start i w połowie manewru sprzęgło i dwójka a kierownica się trzyma sama , ale to też jest tak że może trzeba by było mieć kamerkę i wysyłać policji takie fotki - mandat nie jest za dotkliwy ale punktów jest pięć więc w sumie za telefon dość łatwo można dostać skierowanie na egzamin. Z drugiej strony nowe smartfony w sumie nawet nie potrzebują za bardzo zestawu głośnomówiącego. Ja w poprzednim aucie miałem wieszak do telefony na szybę i korzystałem z funkcji głośnomówiącej wbudowanej w telefon i też dawało radę, a i większość nowych smartfonów w pudełku ma słuchawki z mikrofonem - więc to nawet nie jest kwestia tych kilkudziesięciu złotych tylko głupoty. Nowsze auta to chyba taki głośnomówiący mają w standardzie praktycznie od najtańszych wersji a w takich autach też widuję jełopa ze słuchawką przy uchu.
W sumie po imprezce warto mieć nawet kulawy alkomat, który pokaże że jeszcze coś tam w organizmie krąży, ale nie ze względu na policję tylko dla własnego i innych bezpieczeństwa. Swoją drogą już nie pamiętam kiedy mnie ostatnio policja kontrolowała i jakoś nie wierzę że mają jakieś punkty do trzepania kasy, szczególnie że oni nic z tego nie mają bo kasa za mandaty idzie do skarbówki, inaczej było ze Strażą Miejską/Gminną.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Alkomat elektrochemiczny AF-35 Premium - Opinie
Rastro tak masz rację Policjanci nic z tego nie mają że ty dostaniesz mandat.......jednakże
Zacytuję ci pewien tekst:
"Bez dziesięciu mandatów nawet mi się kurwa nie pokazujcie........każdy jeden"
Przepraszam za brzydki wyraz, ale cytat to cytat, a to słowa komendanta Policji na odprawie.
Z pewnego źródła od funkcjonariusza który był dosyć oburzony zachowaniem przełożonego.
Zacytuję ci pewien tekst:
"Bez dziesięciu mandatów nawet mi się kurwa nie pokazujcie........każdy jeden"
Przepraszam za brzydki wyraz, ale cytat to cytat, a to słowa komendanta Policji na odprawie.
Z pewnego źródła od funkcjonariusza który był dosyć oburzony zachowaniem przełożonego.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 82
- Rejestracja: wtorek, 6 paź 2015, 20:44
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Alkomat elektrochemiczny AF-35 Premium - Opinie
Na koniec zlotów motocyklowych często przyjeżdżają miśki na motocyklach i dużo ludków się dmucha. Na jednym ze zlotów policmajster przed badaniem alkomatem wzrokowo określał czy dany kierowca jest pod wpływem na tyle dużym, że nie może prowadzić jeszcze przez kilka godzin, innemu radził wypić kawe i odczekać pół godziny, a kolejnemu, że jest trzeźwy. Ocena wzrokowa pokrywała się za każdym razem z badaniem alkomatem.