Witajcie, czy używa może ktoś zamiast standardowej filtracji płytami celulozowymi - filtracji ceramicznej? Konkretnie mówię o np. takim wkładzie 0,3 mikrona:
http://woda.com.pl/p87,fccer-oryginalny ... ilter.html
Czy zdałoby to rezultat jako zamiennik np. płyt 0,2 mikrona? Wkład można czyścić i używać wielokrotnie, poza tym teoretycznie byłby prostszy w użytkowaniu (brak namaczania, brak płukania wkładów przed użyciem)...
Pozdrawiam
Filtr ceramiczny do wina...?
-
- Posty: 146
- Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: wielkopolska
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Filtr ceramiczny do wina...?
Chodzi o to, że czasami daję te wino różnym ludziom i trochę dziwne by to wyglądało, że np już po miesiącu czy dwóch w butelce na dnie będzie osad... Wiem, czas... Na pewno wino dojrzewające 3 czy 4 lata bardziej się "oczyści" niż takie roczne czy dwuletnie. Ale na obecną chwilą nie posiadam takich nadmiarów, które mogłyby leżeć latami Dlatego przynajmniej do tego czasu chcę się jakoś wspomagać techniką.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Filtr ceramiczny do wina...?
Sklarowane, roczne wino wcale nie trzeba filtrować (poza wyjątkami). Jest wystarczająco czyste, a filtrowaniem można mu tylko zaszkodzić. To co później osiądzie na dnie, to osad szlachetny i tego nie musisz się wstydzić. Z resztą taki osad jest dość mocno "zbity" i dobrze "trzyma się" dna. Spokojnie można zlać wino do karafki nie ruszając osadu.
Podczas filtrowania, szczególnie gdy trunek skapuje z lejka do naczynia, następuje jego napowietrzenie. Zmieniasz smak, kolor napoju i ryzykujesz jego zakażenie. Takie wino może dać sporo szlamu, który osadzi się nie tylko na dnie, ale oblepi całe ścianki butelki.
A jeśli Twoje wino na prawdę wymaga filtrowania, to przez taki ceramiczny przepuścisz nie więcej niż 0,5 litra, bo zapcha się na amen. Mycie usunie brudy tylko z powierzchni, pory zostaną zatkane.
Podczas filtrowania, szczególnie gdy trunek skapuje z lejka do naczynia, następuje jego napowietrzenie. Zmieniasz smak, kolor napoju i ryzykujesz jego zakażenie. Takie wino może dać sporo szlamu, który osadzi się nie tylko na dnie, ale oblepi całe ścianki butelki.
A jeśli Twoje wino na prawdę wymaga filtrowania, to przez taki ceramiczny przepuścisz nie więcej niż 0,5 litra, bo zapcha się na amen. Mycie usunie brudy tylko z powierzchni, pory zostaną zatkane.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!