aabratek + VM, czy Rakieta poleci?
-
baczek
- Posty: 10
- Rejestracja: czwartek, 7 lut 2013, 16:06
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: aabratek + VM, czy Rakieta poleci?
Witam kolegów.
Nie chciałbym wypisywać jakichś niestworzonych mądrości jedynie pod wpływem dyskusji chcę dołączyć swoje co nieco. Mój sprzęt to kolumna fi 63, z 3 sondami. Jedna w KEG -u (50 l ), druga około 30 cm wyżej i trzecia na samej górze. Jest oczywiście wiele opinii nad umiejscowieniem i ilością sond, dla mnie ten układ jest bardzo dobry. Dolna sonda jako pogląd na to co się dzieje w KEG-u (nie jest konieczna ale pomocna). Druga jest bardzo potrzebna bo daje duży margines czasowy. Jeżeli na drugiej zaczyna rosnąć temperatura mam naprawdę dużo czasu aby zareagować i zmniejszyć odbiór, no i w ostatniej fazie psocenia nie przeholować z temperaturą na głowicy ( wzrost o 0,2 C od temperatury dnia dopuszczam, więcej broń Boże). Co do ilości odbieranego serca (95 %) to staram się utrzymywać na poziomie 1,2-1,5 l/h , ale zdarza mi się odbierać 2 l/h . Przy pracy grzałki 1,4 KW (przy rozruchu 1,4 KW +2 KW) jest to całkiem dobra wydajność. Jakość trunku kiedyś badałem u koleżanki chemiczki OK, ale od jakichś 3 lat najlepszą ocenę wystawiają moi znajomi nie chcąc pić nic innego. Co oczywiście mnie bardzo cieszy i buduje. Na zakończenie chciałbym tylko dodać że całą wiedzę dotyczącą aparatury oraz procesu produkcji posiadłem z TEGO forum. Sam zbudowałem sprzęt i posiadłem umiejętność wyprodukowania bardzo porządnego trunku . Każdemu życzę podobnych sukcesów.
Nie chciałbym wypisywać jakichś niestworzonych mądrości jedynie pod wpływem dyskusji chcę dołączyć swoje co nieco. Mój sprzęt to kolumna fi 63, z 3 sondami. Jedna w KEG -u (50 l ), druga około 30 cm wyżej i trzecia na samej górze. Jest oczywiście wiele opinii nad umiejscowieniem i ilością sond, dla mnie ten układ jest bardzo dobry. Dolna sonda jako pogląd na to co się dzieje w KEG-u (nie jest konieczna ale pomocna). Druga jest bardzo potrzebna bo daje duży margines czasowy. Jeżeli na drugiej zaczyna rosnąć temperatura mam naprawdę dużo czasu aby zareagować i zmniejszyć odbiór, no i w ostatniej fazie psocenia nie przeholować z temperaturą na głowicy ( wzrost o 0,2 C od temperatury dnia dopuszczam, więcej broń Boże). Co do ilości odbieranego serca (95 %) to staram się utrzymywać na poziomie 1,2-1,5 l/h , ale zdarza mi się odbierać 2 l/h . Przy pracy grzałki 1,4 KW (przy rozruchu 1,4 KW +2 KW) jest to całkiem dobra wydajność. Jakość trunku kiedyś badałem u koleżanki chemiczki OK, ale od jakichś 3 lat najlepszą ocenę wystawiają moi znajomi nie chcąc pić nic innego. Co oczywiście mnie bardzo cieszy i buduje. Na zakończenie chciałbym tylko dodać że całą wiedzę dotyczącą aparatury oraz procesu produkcji posiadłem z TEGO forum. Sam zbudowałem sprzęt i posiadłem umiejętność wyprodukowania bardzo porządnego trunku . Każdemu życzę podobnych sukcesów.
-
radius
- Posty: 7342
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1696 razy
Re: aabratek + VM, czy Rakieta poleci?
baczek pisze:kolumna fi 63, z 3 sondami. Jedna w KEG -u (50 l ), druga około 30 cm wyżej i trzecia na samej górze.
Jeżeli dopuszczasz wzrost temperatury na głowicy, to w sercu masz już pogonybaczek pisze: w ostatniej fazie psocenia nie przeholować z temperaturą na głowicy ( wzrost o 0,2 C od temperatury dnia dopuszczam...)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
