Droga bimbrownicza brać!
Sądzę, iż mam nietypowy problem. Szukałem na forum podobnym problemów lecz nie rozwiązało to moich "kłopotów " .
Jeżeli jednak gdzieś przeoczyłem podobny temat, proszę o przekierowanie mnie do niego.
Wróćmy do tematu.
Tydzień temu oddzieliłem mój przefermentowany zacier na whisky od zboża (słód jęczmienny) i przelałem go do gasiąra. Po kilku dniach na powierzchni zacieru zaczęła tworzyć się warstwa płynu w kolorze coca-coli. Z dnia na dzień ta warstwa stawała się coraz grubsza/szersza. Nie jest ona przezroczysta. Czy ktoś wie co może być nie tak? Czy w ogóle wszystko jest w porządku. Zapach jest w porządku z typowym aromatem fermentującego zboża.
Poniżej fotki przedstawiające aktualny wygląd zacieru.
P.S. Po zlaniu do gąsiąra (tydzień temu) dodałem 10g bentonitu zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Dziwny, ciemny osad w górnej części nastawu zbożowego.
-
Autor tematu - Posty: 1
- Rejestracja: środa, 11 mar 2015, 22:19
- Podziękował: 2 razy
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Dziwny, ciemny osad w górnej części nastawu zbożowego.
Moim zdaniem ta brunatna warstwa na powierzchni zlanego na stawu to jest utlenienie.
Warto napełnić butle pod korek tym bardziej jak na staw nie idzie zaraz na przerób.
Jeżeli zastosowałeś do klarowania Bentonit to po 24 godz. należało zlać na staw znad osadu.
Warto napełnić butle pod korek tym bardziej jak na staw nie idzie zaraz na przerób.
Jeżeli zastosowałeś do klarowania Bentonit to po 24 godz. należało zlać na staw znad osadu.