aparat destylacyjny
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: czwartek, 17 wrz 2009, 12:03
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: czwartek, 17 wrz 2009, 12:03
Re: aparat destylacyjny
Dzięki Kucyk!
Właśnie się fermentują śliwusie wg Twojego przepisu, oczywiście w troszkę mniejszej ilości.
Nastawiłem również cukrówkę, tradycyjne 1410 - zobaczę co z tego wyjdzie.
Dlatego zależy mi na szybkim zakupie jakiejś w miarę dobrej maszynki na początek, a potem obczaim co dalej - nie toleruję zapachu i smaku typowego bimbru - dlatego będę walczył o smak i aromat, a najchętniej widział bym wódzie o smaku i zapachu wody.
Czytałem na forum, że można kupić jakąś aparaturę w OBI, Praktikerze, czy jakiś takich - ale nie widziałem nigdzie w Krakowie.
Jeszcze mam pytanie czym można połączyć ten aparat z kolbą czy szybkowarem, jakiś wąż silikonowy? Czy można użyć korków gumowych i czy po tej destylatorce można puścić drugi raz - sorki jeżeli to gdzieś jest na forum, ale jeszcze wszystkiego nie doczytałem..
Dzięki i pozdrawiam
Właśnie się fermentują śliwusie wg Twojego przepisu, oczywiście w troszkę mniejszej ilości.
Nastawiłem również cukrówkę, tradycyjne 1410 - zobaczę co z tego wyjdzie.
Dlatego zależy mi na szybkim zakupie jakiejś w miarę dobrej maszynki na początek, a potem obczaim co dalej - nie toleruję zapachu i smaku typowego bimbru - dlatego będę walczył o smak i aromat, a najchętniej widział bym wódzie o smaku i zapachu wody.
Czytałem na forum, że można kupić jakąś aparaturę w OBI, Praktikerze, czy jakiś takich - ale nie widziałem nigdzie w Krakowie.
Jeszcze mam pytanie czym można połączyć ten aparat z kolbą czy szybkowarem, jakiś wąż silikonowy? Czy można użyć korków gumowych i czy po tej destylatorce można puścić drugi raz - sorki jeżeli to gdzieś jest na forum, ale jeszcze wszystkiego nie doczytałem..
Dzięki i pozdrawiam
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: aparat destylacyjny
Ta "aparaturka" to połączenie deflegmatora Vigreux,
(zwanego również kolumną destylacyjną Vigreux) z dwoma odstojnikami i chłodnicą.
Sprzęcik wygląda bardzo zachęcająco a połączyć go z szybkowarem
za pomocą wężyka silikonowego, to moment
Z kolbą można próbować łączyć używając korka silikonowego
lub dokupując do niej nasadkę destylacyjną.
Cena sprzętu niewielka a psota z tego powinna być mmmm....
Pozdr. Calyx
(zwanego również kolumną destylacyjną Vigreux) z dwoma odstojnikami i chłodnicą.
Sprzęcik wygląda bardzo zachęcająco a połączyć go z szybkowarem
za pomocą wężyka silikonowego, to moment
Z kolbą można próbować łączyć używając korka silikonowego
lub dokupując do niej nasadkę destylacyjną.
Cena sprzętu niewielka a psota z tego powinna być mmmm....
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: aparat destylacyjny
Niestety "nie ma nic za darmo" (jak to stary kalesoniarz Fiedźko mawiał) na zaprezentowanej przez Ciebie szklanej aparaturce (którą de facto zamierzam nabyć drogą kupna) można uzyskać najwykwintniejsze brandy owocowe, ale nie spirytus.
Więc musisz się zdecydować którą drogą pójść, aby w przyszłości nie usłyszeć:
Rzeźniku (Dorn), Sabo, nie idźcie tą drogą...
Rzeźniku, tu prawie każdy reflukser o to walczy! Ja również nie lubię smaku spirytu. Dlatego stawiam na brandy z pot still'a!rzeznik3333 pisze:nie toleruję zapachu i smaku typowego bimbru - dlatego będę walczył o smak i aromat, a najchętniej widział bym wódzie o smaku i zapachu wody.
Niestety "nie ma nic za darmo" (jak to stary kalesoniarz Fiedźko mawiał) na zaprezentowanej przez Ciebie szklanej aparaturce (którą de facto zamierzam nabyć drogą kupna) można uzyskać najwykwintniejsze brandy owocowe, ale nie spirytus.
Więc musisz się zdecydować którą drogą pójść, aby w przyszłości nie usłyszeć:
Rzeźniku (Dorn), Sabo, nie idźcie tą drogą...
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: aparat destylacyjny
Czytałem nawet opinie, że to co zostaje w odstojnikach jest OK (brrrrr....).
Śliwusie wg Kuca to absolutnie nie będzie "typowy bimber".
Spsoć i sam to stwierdź
Co do cukrówki, zwłaszcza na przepisie 1410 to już trudniej.
Tym nie mniej uważam, że można na tych rurkach uzyskać niezły efekt.
Puszczając trzy razy, (może chemia po drodze) i filtrując przez węgiel,
z całą pewnością można uzyskać psotę o smaku i zapachu,
która zadowoli niejednego a na pewno nie będzie pachniała
i smakowała "typowym bimbrem"
Jeśli jednak preferujesz smak wódki czystej,
to kolumna będzie lepszym wyborem.
Napisałeś, że "na początek". Myślę, że jak najbardziej.
Na później, weź pod uwagę radę Kuca.
Pozdr. Calyx
"Smak i zapach typowego bimbru" to też pojęcie względne.rzeznik3333 pisze:Właśnie się fermentują śliwusie wg Twojego przepisu (Kucyka), oczywiście w troszkę mniejszej ilości.
Nastawiłem również cukrówkę, tradycyjne 1410 - zobaczę co z tego wyjdzie...
Czytałem nawet opinie, że to co zostaje w odstojnikach jest OK (brrrrr....).
Śliwusie wg Kuca to absolutnie nie będzie "typowy bimber".
Spsoć i sam to stwierdź
Co do cukrówki, zwłaszcza na przepisie 1410 to już trudniej.
Tym nie mniej uważam, że można na tych rurkach uzyskać niezły efekt.
Puszczając trzy razy, (może chemia po drodze) i filtrując przez węgiel,
z całą pewnością można uzyskać psotę o smaku i zapachu,
która zadowoli niejednego a na pewno nie będzie pachniała
i smakowała "typowym bimbrem"
Jeśli jednak preferujesz smak wódki czystej,
to kolumna będzie lepszym wyborem.
Napisałeś, że "na początek". Myślę, że jak najbardziej.
Na później, weź pod uwagę radę Kuca.
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: aparat destylacyjny
Jest jak najbardziej ok- niczym tak łatwo nie umyjesz lustra jak dobrym przedgonem. Sprawdza się też przy myciu tablic rejestracyjnych- muchy od razu schodząCalyx pisze: Czytałem nawet opinie, że to co zostaje w odstojnikach jest OK (brrrrr....).
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: czwartek, 17 wrz 2009, 12:03
Re: aparat destylacyjny
dziękuję Panowie
będę pisał o efektach, może już w innym dziale - ale na to trzeba będzie troszkę poczekać
śliwunie - nastaw 17 wrzesień
1410 - nastaw 21 wrzesień - tutaj będę eksperymentował z jakimiś zapachami, przed klarowaniem- ponoć można klarować (kilka miesięcy temu dostałem od znajomego 0,75/50% o smaku malin, skosztowałem 50 ml i odstawiłem z grymasem głęboko do szafy, wczoraj postanowiłem odnowić sobie smak tego trunku i .... niespodzianka - zapach już delikatniejszy w smaku też jakby lepiej, tylko okropnie pali - zapakowałem na następne kilka miesięcy.
wieczorkiem nastawiam jabola na winko a może i nie na winko...
jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
będę pisał o efektach, może już w innym dziale - ale na to trzeba będzie troszkę poczekać
śliwunie - nastaw 17 wrzesień
1410 - nastaw 21 wrzesień - tutaj będę eksperymentował z jakimiś zapachami, przed klarowaniem- ponoć można klarować (kilka miesięcy temu dostałem od znajomego 0,75/50% o smaku malin, skosztowałem 50 ml i odstawiłem z grymasem głęboko do szafy, wczoraj postanowiłem odnowić sobie smak tego trunku i .... niespodzianka - zapach już delikatniejszy w smaku też jakby lepiej, tylko okropnie pali - zapakowałem na następne kilka miesięcy.
wieczorkiem nastawiam jabola na winko a może i nie na winko...
jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: aparat destylacyjny
pozdrawiam Bogdan
- nie toleruję zapachu i smaku typowego bimbru - dlatego będę walczył o smak i aromat, a najchętniej widział bym wódzie o smaku i zapachu wody.
Dzięki i pozdrawiam[/quote]
Potwierdzam opinię Calyxa, Aby wódzia miała smak i zapach wody, to tylko na kolumnie.
Podwójna rektyfikacja, rozcieńczenie do 40%, filtr węglowy 2m i jest wódzia o smaku i zapachu wody, tylko organizm odczuwa różnicę
Dzięki i pozdrawiam[/quote]
Potwierdzam opinię Calyxa, Aby wódzia miała smak i zapach wody, to tylko na kolumnie.
Podwójna rektyfikacja, rozcieńczenie do 40%, filtr węglowy 2m i jest wódzia o smaku i zapachu wody, tylko organizm odczuwa różnicę
pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: aparat destylacyjny
A ja bym pomyślał chwile. Deflegmator / kolumna Vigreux kosztuje 56 PLN chłodnica 59 PLN a odstojnik szklany 500ml z kranikiem 30,50 - ceny z Senatorskiej w POL-SZKLE - czyli prawie 2 razy taniej a efekt ten sam. Pewnie można poszukać taniej bo Senatorsa nie jest najtańsza.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 242
- Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: swój :D
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: bdg
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: aparat destylacyjny
Jeśli chodzi o po prostu dobry sprzęt do pędzenia to za ta cenę masz miedziana wersje http://alkohole-domowe.com/forum/bf-10- ... t1164.html
z kolba oczywiście lub jaka prosta wersje kolumny z keg-em....
z kolba oczywiście lub jaka prosta wersje kolumny z keg-em....
Dobry bimber nie jest zły ;]