Podpiwek czy... kisiel? Co poszło nie tak?

[JanuszPiwowarstwa]

Oto co się stało(trochę się rozpisałem więc możecie przewinąć do oddzielonego fragmentu):

Pewnego dnia pijąc całkiem dobry(nie taki kompletnie sztuczny)podpiwek ze sklepu kupiony przez kogoś z domu, przypomniałem sobie jak kiedyś piłem domowy podpiwek u kumpla i postanowiłem spróbować swoich sił.
Wygooglowałem kilka przepisów(powiedzmy że użyłem tegohttp://przepisoteka.blogspot.com/2012/10/podpiwek.html), wszystkie mniej więcej takie same, kupiłem potrzebne składniki i wziąłem się do roboty.
W skrócie:
-Ugotowałem kawę zbożową
-Gdy ostygła dodałem cukru i drożdży(zwykłe piekarnicze)
-Nie mogłem znaleźć chmielu więc nie dodałem
-Przelałem do plastikowych butelek które potem zgniotłem
Tu zaczęły się kłopoty. Wsadziłem butelki do piwnicy uznając że nieco niższa temperatura pozwoli na dłuższą ale spokojną fermentację. Następnego dnia butelki wyglądały tak samo jak wcześniej. Wg. przepisów powinny już się nadąć. Wrzuciłem do jednej butelki trochę drożdzy i trochę cukru i zamknąłem z powrotem zostawiając ją w mieszkaniu. Następnego dnia nadęła się trochę więc dorzuciłem drożdży do reszty butelek. Po 3 dniach wszystkie były już twarde.

Otworzyłem jedną butelkę na próbę. Gaz się wydostał, podpiwek się nieco napienił. Pachniał i smakował chyba dobrze, może trochę za mocno drożdżami, tylko że był gęsty... Jak trochę rozrzedzony kisiel.

Czy to przez drożdże? Może po 1/2 dniach bez fermentacji dostały się tam inne bakterie?

[Kamal]

Wygląda na to, że wdały się bakterie. I podpiwek do wylania.
K.

[Taj_pan]

Trudno cokolwiek powiedzieć, mnie się to nigdy nie zdarzyło. A czy przecedziłeś podpiwek przez gęste płótno? Ile dałeś cukru. Ja daję zwykle ok 0,7 - 0,8 kg na 10 litrów. Drożdży daję ok 1/4 kostki 100 gramowej, czyli ok 25 g na 10 litrów. wiele butelek już mi wywaliło w piwnicy, bo za długo stały, ale kisiel nigdy mi się nie zrobił. Podaj więcej szczegółów. Może przy następnym gotowaniu będzie lepiej.
Ja jutro będę gotował następny podpiwek

Zdania zaczynaj wielką literą, a pytania kończ "?".