Klarowanie win za pomocą pektoenzymu

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...
Awatar użytkownika

Taj_pan
30
Posty: 37
Rejestracja: piątek, 12 cze 2015, 22:54
Krótko o sobie: Lubię dobrze zjeść i wypić, pogadać w dobrym towarzystwie, coś dobrego i nietypowego upichcić, obejrzeć dobry film i napić się przy tym dobrego piwa.
Ulubiony Alkohol: Jasio wędrowniczek
Status Alkoholowy: Piwosz
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy

Post autor: Taj_pan »

A tak na chłopski rozum, ile trzeba dawać tego pektoenzymu, żeby dobrze się sklarowało i żeby jednocześnie nie dawać go za dużo?
Właśnie pracuje mi wino bananowe i podejrzewam, że będzie mały problem z klarowaniem.
promocja
Awatar użytkownika

siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Klarowanie win za pomocą pektoenzymu

Post autor: siwy1121 »

Ile dać pekto masz napisane na opakowaniu. Jeśli chodzi o banany, to wbrew pozorom dość dobrze się klarują.
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Klarowanie win za pomocą pektoenzymu

Post autor: gr000by »

Jak macie jakiekolwiek obawy, że wino będzie miało problem z klarowaniem to polecam metodę kombinowaną. W pierwszym etapie po fermentacji burzliwej i pierwszym zlaniu znad osadu, dodajemy pektoenzym i zostawiamy wino/miód pitny w temperaturze pokojowej na 2-4 tygodnie. Po tym czasie wynosimy pojemnik z trunkiem do pomieszczenia (lub wystawiamy na pole) o temperaturze 0-10 stopni i zostawiamy go w spokoju na przynajmniej miesiąc. Po tym czasie zwykle większość trunków jest już niemalże idealnie sklarowana, ale warto zlać je znad osadu i zostawić w spokoju w piwnicy na kolejne kilka miesięcy, aby później cieszyć się idealnie klarownym trunkiem. Powyższa metoda doskonale nadaje się też do redukowania kwasowości wina gronowego na winogronach o wysokiej zawartości kwasów (jak większość odmian Labrusca), ponieważ kwas winowy (a dokładniej jego nadmiar) jest zrzucany bardzo wydajnie w temperaturach poniżej 10 stopni. Uzyskuje się wtedy osad wraz z charakterystycznymi, twardymi kryształkami kwasu winowego i jego soli.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

wic1
1
Posty: 1
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 11:01
Re: Klarowanie win za pomocą pektoenzymu

Post autor: wic1 »

Witam!

Panowie...
Wina robię już jakiś czas. Przeważnie z tego co jest a mam...
Dużo jabłek, średnio winogron, aronie, ciut wiśni i ciut malin.
W tym roku może będzie sporo winogron (acz te mogą być słabe przy obecnej temperaturze).

Pytanie o bentonit i pektoenzym.
Jak czytałem to pektoenzym służy do rozmiękczania miazgi i łatwiejszego wyciągania soku z owoców.

Na logikę lepiej go dawać na początku lub w dniu nastawienia nastawu by zdążył się przegryźć.
Z drugiej strony niby nic nie stoi na przeszkodzie, by go dodać w trakcie fementacji (tak czy siak, zjemy go) :P

No i pytanie...
Kiedy najlepiej?
Wino jabłkowe w tym roku potraktowałem sokowirówką więc do klarowania będzie co niemiara.
Nigdy nie używałem też chemii czyli pekto, bentonitu czy pirosiarczan potasu.

Pekto zmiękcza i ma pomóc w klarowaniu, bento ma pomóc w klarowaniu w ostatniej fazie fermentacji (jak mniemam) a pirosiarczan w małych ilościach siarkuje wino i hamuje fermentację a w większych służy do odkażania butelek :P

W jakich ilościach i jak i kiedy stosować powyższe?

W tym roku już nastawiłem jabłka i mrożę aronie.
Rozważam na wiosnę wino z mleczy (z kwiatów mleczy) ciekawe i delikatne (jak piłem).

Jakieś rady?
Ostatnio zmieniony wtorek, 5 wrz 2017, 12:07 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.

Lucas_
2
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 11 lip 2017, 13:23
Podziękował: 5 razy
Re: Klarowanie win za pomocą pektoenzymu

Post autor: Lucas_ »

Też mam pytanie o ilość tego pektoenzymu. Na opakowaniu Pektopolu mam podane ale tylko jeśli chodzi o pomoc w uzyskaniu soku. Jeśli można go dodawać na koniec fermentacji to też bym był ciekaw jaka dawka, no chyba, że taka sama :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”