jak zwiększyć ilość odbioru na godzine na pot-stillu
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
On nie odbiera czysty. On odbiera niższego %. Odbiera bimberek.
Jeszcze co do Calvadosu się zgodzę, to do sliwowicy nie. Mam w domu z wojaży jakieś 6 butelek palinki. Jest i czysta i złota. Starzenie alkoholu nie zawsze wpływa na +. Zamiast lekkich aromatów i nut owocowych masz ciężkie. Tylko ty ich przy takim odbiorze nigdy nie zauważysz. Spróbuj raz delikatnie odbierać, dać trochę miedzi by oczyścić destylat i poczytać chociaż wątki kol. Kucyka. CZAS I DĄB z byle czego nie zrobią eliksiru.
Jeszcze co do Calvadosu się zgodzę, to do sliwowicy nie. Mam w domu z wojaży jakieś 6 butelek palinki. Jest i czysta i złota. Starzenie alkoholu nie zawsze wpływa na +. Zamiast lekkich aromatów i nut owocowych masz ciężkie. Tylko ty ich przy takim odbiorze nigdy nie zauważysz. Spróbuj raz delikatnie odbierać, dać trochę miedzi by oczyścić destylat i poczytać chociaż wątki kol. Kucyka. CZAS I DĄB z byle czego nie zrobią eliksiru.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
jurek1978 tylko u Ciebie te 2l w 50 minut spirytusu to w przeliczeniu na alkohol 100% to jakieś 2,3l/h, a u ziemba12345 te 4,5l/h po przeliczeniu na 100% alkohol też średnia wyjdzie podobna, bo u Ciebie leci 96+% a u niego średnio o połowę mniej przy pierwszym razie.
ziemba12345 mam 1 pytanie: czy uważasz, że alkohole robione powoli(dokładniej dzielone) nie zyskują z czasem?
ziemba12345 mam 1 pytanie: czy uważasz, że alkohole robione powoli(dokładniej dzielone) nie zyskują z czasem?
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Mnie nie musisz tego tłumaczyć Jeżeli ktoś się nastawia na dłuższe "leżakowanie" to może zrobić trochę bardziej zanieczyszczone, bo z czasem nabierze to trochę ogłady - ale, że to będzie "super" smaczne i będzie tylko pachniało owocami i ewentualnie beczką to mnie nie przekona. Oczywiście jeżeli ktoś "ostro" dzieli ten urobek to będzie "dobre", bo przy tej prędkości i kegu nie wyobrażam sobie np. z pełnego kega 50-tki oddzielać 0,2 na przedgony(a i 0,5l nie wiem czy byłoby za mało), podobnie z pogonami - zbierania wszystkiego razem zamiast dzielenia na mniejsze przy tym tempie jakoś sobie nie wyobrażam.
-
Autor tematu - Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Panowie, ale o co ta cała dyskusja? Na początku napisałem, że chcę zwiększyć odbiór bo chce robić jak najszybciej nie patrząc na jakość. Ma mieć procent i kopać w łeb i tyle. Potem napisałem, że robiąc dla siebie odbieram 2,5-3l/h ok.80% a Wy piszecie o jakiś 4,5l/h i że to syf i wogóle. A kolega który odbiera 2l/50min. spirytusu robi dobry towar. To jak to jest? Te pare minut prędkości odbioru robi taką różnicę? Może przeczytajcie wszystko jeszcze raz, od pierwszego postu i wtedy zweryfikujecie swoje wypowiedzi.
Aronia, a dlaczego mają nie zyskiwać?.Czas wszystko polepsza. Mam śliwowicę pędzoną tylko raz w tempie niecały litr na godzinę. Na początku była średna a po roku jest bardzo dobra.
Aronia, a dlaczego mają nie zyskiwać?.Czas wszystko polepsza. Mam śliwowicę pędzoną tylko raz w tempie niecały litr na godzinę. Na początku była średna a po roku jest bardzo dobra.
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
No zasadniczo odpowiedź na swoje pytanie już słyszałeś.
Szybszy odbiór można uzyskać poprzez zwiększenie mocy grzania.
Oraz poprzez zwiększenie średnicy rury.
Zwiększając oba parametry będziesz w stanie znacząco przyspieszyć odbiór. Ale na ile to sam się przekonasz
Szybszy odbiór można uzyskać poprzez zwiększenie mocy grzania.
Oraz poprzez zwiększenie średnicy rury.
Zwiększając oba parametry będziesz w stanie znacząco przyspieszyć odbiór. Ale na ile to sam się przekonasz
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
2l w 50 minut i zmniejsza, tak aby temperatura była stabilna - przy rektyfikacji można wyczyścić prawie wszystko z użyciem wypełnienia, każda półka teoretyczna to kolejne oczyszczenie(i wzmocnienie) produktu. U Ciebie takich "aktów oczyszczenia" przy pot-stillu i takiej prędkości jest niewiele o czym świadczy otrzymywany procent(który z czasem spada). Jeżeli jednak ktoś potrafi odpowiednio "odciąć" - co jest zanieczyszczeniem, a co już aromatem to bez względu na aparat otrzyma dobry produkt. A w przypadku umiejętnego korzystania z trochę bardziej rozbudowanych aparatur można wyciągnąć więcej czystszego(ale też aromatycznego) z tego samego wsadu.
Ja np. nie wyobrażam sobie, że nie miałbym możliwości "rozbudowanej" kontroli nad procesem(np. mogę tylko zmieniać moc grzewczą) i działa to "samo sobie" - ja grzeję i jakie wyjdzie z kotła takie się skropli, żadnych termometrów, refluksów itp, bo dla mnie w żadnym wypadku nie ma "kopać w łeb i tyle". Dla mnie to ma "pachnieć/smakować" jak to jest "smakówka", a jak ma być "czyste"(jak spirytus) to ma być czyste. Bo jak coś "śmierdzi" to śmierdzi - i od kogo by to nie było to mu to powiem wprost, a jak sam takie zrobię to się będę za to wstydził jak kogoś poczęstuje .
Ja np. nie wyobrażam sobie, że nie miałbym możliwości "rozbudowanej" kontroli nad procesem(np. mogę tylko zmieniać moc grzewczą) i działa to "samo sobie" - ja grzeję i jakie wyjdzie z kotła takie się skropli, żadnych termometrów, refluksów itp, bo dla mnie w żadnym wypadku nie ma "kopać w łeb i tyle". Dla mnie to ma "pachnieć/smakować" jak to jest "smakówka", a jak ma być "czyste"(jak spirytus) to ma być czyste. Bo jak coś "śmierdzi" to śmierdzi - i od kogo by to nie było to mu to powiem wprost, a jak sam takie zrobię to się będę za to wstydził jak kogoś poczęstuje .
-
Autor tematu - Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Aronia, możesz mi podesłać ze 3 probki po 100ml swoich destylatów? Bez żadnych dodatków. Z chęcią bym spróbował i porównał do swoich. Tak was słucham i myślę, że te moje może rzeczywiście są średnie. Jutro bedę wysyłał Radiusowi próbki moich produktów gonionych 6l/h ( nie wierzy, że to może być pijalne) to mogę i Tobie wysłać. Jak cuś to odezwij się na pw.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
Autor tematu - Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Wymyślił sobie konto drugie że niby dziewczyna 28 lat z jego okolicy i w końcu szybko go zaprosiła na degustacje do siebie.
A tak naprawdę pisał wszystko sam miał 2 konta z jednego kompa.
Czyli wyrokowanie na podstawie próbek który odbiór lepszy to wiesz sam jak to jest.
Subiektywna sprawa.
Ja Ci mogę wysłać próbkę z odbioru 1 L/h i gonionego na 2 razy.
A napisze że na szybkiego na potstillu z odbiorem 6l/h.
Najważniejsze kolego jest jeśli Ty jesteś zadowolony.
Pozdro
A tak naprawdę pisał wszystko sam miał 2 konta z jednego kompa.
Czyli wyrokowanie na podstawie próbek który odbiór lepszy to wiesz sam jak to jest.
Subiektywna sprawa.
Ja Ci mogę wysłać próbkę z odbioru 1 L/h i gonionego na 2 razy.
A napisze że na szybkiego na potstillu z odbiorem 6l/h.
Najważniejsze kolego jest jeśli Ty jesteś zadowolony.
Pozdro
-
Autor tematu - Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
A ja tam sobie myślę, ze nie była to stracona dyskusja. Zależy kto i co z niej wyciągnął.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 330
- Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
- Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kaszuby
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Kolego ziemba, dawno juź temu chyba kolega kula jeśli mnie pamięć nie myli, wrzucił foty parowozu.
To było by dopiero ustrojstwo dla ciebie! 20 tysięcy litrów wsadu, w piecu napalić i leci rurą fi 100
Warto może przemyśleć skoro twoi koledzy tyle win i nalewek tobie znoszą do destylacji
To było by dopiero ustrojstwo dla ciebie! 20 tysięcy litrów wsadu, w piecu napalić i leci rurą fi 100
Warto może przemyśleć skoro twoi koledzy tyle win i nalewek tobie znoszą do destylacji
-
Autor tematu - Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Silvio, sam sobie kup/ zrób taki parowóz i opisz jak sie na nim pracuje.
Naucz się czytać i wtedy udzielaj swoich mądrych rad. Ja pracuję i nie mam czasu stać tydzień przy kociołku z którego nakapie mi 20l w zamian za damski ch..... Zachowaj swoje mądre rady dla swoich kolegów.
Naucz się czytać i wtedy udzielaj swoich mądrych rad. Ja pracuję i nie mam czasu stać tydzień przy kociołku z którego nakapie mi 20l w zamian za damski ch..... Zachowaj swoje mądre rady dla swoich kolegów.
-
Autor tematu - Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
To ile godzin zajmie Ci przedestylowanie 200l nastawu na kegu 50l? Z moich wyliczeń wyszło 6 dni po 6 godzin dziennie przy odbiorze ok. 2l/h. Wliczam w to czas na zagotowanie i umycie.
Jurek, jak ktoś na mnie leje to nie będę udawał, że to deszcz pada.jurek1978 pisze:20 litrów w cały tydzień ? To jaki to byłby odbiór ? 2 litry na DZIEŃ ?
Trochę kultury kolego.
To ile godzin zajmie Ci przedestylowanie 200l nastawu na kegu 50l? Z moich wyliczeń wyszło 6 dni po 6 godzin dziennie przy odbiorze ok. 2l/h. Wliczam w to czas na zagotowanie i umycie.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
O co to kruszenie kopii. 200l to są 4 kegi. I można to załatwić w dwa dni otrzymując 20 litrów spirytusu, albo 40 litrów destylatu.
Fakt trochę popieprzyły Wam się wyliczenia, ale w końcu to sprawa kolegi jak długo i ile pędzi.
Dajcie już spokój.
Fakt trochę popieprzyły Wam się wyliczenia, ale w końcu to sprawa kolegi jak długo i ile pędzi.
Dajcie już spokój.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Powiem Ci kolego że jak gonisz 200 litrów wsadu co jakiś czas dla "kumpli" to albo musisz mieć dobrą kasę z tego albo działasz jak "Matka Teresa z Kalkuty".
Najlepsze to chyba zmienić keg-a na 100 L i rurę na 70 mm chociaż. Zwiększyć moc grzania.
Będziesz gotować 2 razy te 2 litrów i o wiele szybciej.
Ja właśnie jestem na etapie zmiany keg-a z 30 L na 50 L. Więc czasami życie nas przymusza do pewnych zmian. Za 2 gotowaniami będę miał tyle co do tej pory za 3 gotowaniami. A to dla mnie jest najbardziej czasochłonne. Rozstawianie nalewanie, skręcanie kolumny.
Mógłbyś wtedy pomyśleć o spuście i bocznym wlewie jeśli masz warunki żeby nie rozkręcać aparatury po każdym gotowaniu.
W tym kierunki idź.
Najlepsze to chyba zmienić keg-a na 100 L i rurę na 70 mm chociaż. Zwiększyć moc grzania.
Będziesz gotować 2 razy te 2 litrów i o wiele szybciej.
Ja właśnie jestem na etapie zmiany keg-a z 30 L na 50 L. Więc czasami życie nas przymusza do pewnych zmian. Za 2 gotowaniami będę miał tyle co do tej pory za 3 gotowaniami. A to dla mnie jest najbardziej czasochłonne. Rozstawianie nalewanie, skręcanie kolumny.
Mógłbyś wtedy pomyśleć o spuście i bocznym wlewie jeśli masz warunki żeby nie rozkręcać aparatury po każdym gotowaniu.
W tym kierunki idź.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Tytuł tematu jest chyba jasny, kolega przedstawił swój problem. Komuś się nie podoba takie podejście? Tematów na forum mamy mnóstwo, nie ma obowiązku pisania w tym wątku.
Sam mam mieszane uczucia czytając dylematy autora tematu, ale nie bardzo rozumiem czym mógłbym wzbogacić ten temat dzieląc się tutaj tutaj nimi.
Próbki zostały wysłane, za jakiś czas przeczytamy o efektach, jakie daje takie 'pędzenie'.
Sam mam mieszane uczucia czytając dylematy autora tematu, ale nie bardzo rozumiem czym mógłbym wzbogacić ten temat dzieląc się tutaj tutaj nimi.
Próbki zostały wysłane, za jakiś czas przeczytamy o efektach, jakie daje takie 'pędzenie'.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Powiem Ci tak . 2l/godz to ja pędzę spirytus na rurze 60mm wypełnionej. Jakbym chciał pędzić bimber o walorach jakie opisujesz to mnie wystarczyłoby pędzić na raz i nie prędkością 2l/godz. Tylko większą. Baniak rozgrzewam w 1,5 godziny. Ja bym dodatkowo stabilizował i odbierał przedgon kropelkowo - czyli następna godzina - no niech będzie 1,5. Plus odbiór serca 3 godziny. Razem daje nam 6 godzin. Czyli w ciągu dnia jestem w stanie przepędzić 2 baniaki. Jak będę się lenił no to 1 baniak dziennie i daje 4 dni - ale nie tydzień.
Kwestia techniki techniki i organizacji pracy i wyboru co chcę otrzymać.
No dobra. To ja staję w Twojej obronie, a Ty teraz rozkminiasz moją wypowiedź? Mam nadzieję że w dobrej wierze...ziemba12345 pisze:No dobra, to teraz na spokojnie Lesgo, jak na potstilu przerobisz te 200l nastawu przy kegu 50 i puszczczając dwa razy? Licząc, że odbierasz 2l/h?
Powiem Ci tak . 2l/godz to ja pędzę spirytus na rurze 60mm wypełnionej. Jakbym chciał pędzić bimber o walorach jakie opisujesz to mnie wystarczyłoby pędzić na raz i nie prędkością 2l/godz. Tylko większą. Baniak rozgrzewam w 1,5 godziny. Ja bym dodatkowo stabilizował i odbierał przedgon kropelkowo - czyli następna godzina - no niech będzie 1,5. Plus odbiór serca 3 godziny. Razem daje nam 6 godzin. Czyli w ciągu dnia jestem w stanie przepędzić 2 baniaki. Jak będę się lenił no to 1 baniak dziennie i daje 4 dni - ale nie tydzień.
Kwestia techniki techniki i organizacji pracy i wyboru co chcę otrzymać.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Dokładnie tak zrobiłem jak piszesz Jurek bo tak doradzili koledzy na początku tematu. Keg 100l już stoi, gwint idzie od kolegi z forum a rura 76mm już zamówiona ale dojdzie po świętach razem z nowym palnikiem 15kw.
Bez przesady, koszt przegotowania 200l to butla gazu. A od kolegów nigdy za nic nie biorę pieniędzy. Raz ja im pomogę raz oni mi
Emiel, tak jak pisałem na początku. To nie idzie do beczek do leżakowania tylko dla znajomych z czerwonymi nisami którym smak nie przeszkadza. Próbki poszły do Aronii i Radiusa to jutro powinni dostać i napisać czy to takiej niepijalne jest
Lesgo, oczywiście że w dobrej wierze Tylko nie wiem jak to robisz. 1,2 godziny rozgrzewam. Z kega mam 8l. Odbierając 2l/h wychodzi 4godziny. Plus 1,2h na rozgrzanie, plus mycie to jesy 6 godzin. Więcej nie mogę dziennie przy tym siedzieć. A piszę 2l/h bo tak większość odbiera twierdząc, że szybciej to już będzie śmierdziało.
Bez przesady, koszt przegotowania 200l to butla gazu. A od kolegów nigdy za nic nie biorę pieniędzy. Raz ja im pomogę raz oni mi
Emiel, tak jak pisałem na początku. To nie idzie do beczek do leżakowania tylko dla znajomych z czerwonymi nisami którym smak nie przeszkadza. Próbki poszły do Aronii i Radiusa to jutro powinni dostać i napisać czy to takiej niepijalne jest
Lesgo, oczywiście że w dobrej wierze Tylko nie wiem jak to robisz. 1,2 godziny rozgrzewam. Z kega mam 8l. Odbierając 2l/h wychodzi 4godziny. Plus 1,2h na rozgrzanie, plus mycie to jesy 6 godzin. Więcej nie mogę dziennie przy tym siedzieć. A piszę 2l/h bo tak większość odbiera twierdząc, że szybciej to już będzie śmierdziało.
-
- Posty: 2384
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
@ziemba12345.
Koledzy chyba nie zwrócili uwagi, że destylujesz głównie dostarczone wina czyli nastawy owocowe. Jak dobrze oddzielasz serce to może być całkiem niezłe nawet po jednej destylacji. Ja w każdym razie po zeszłorocznych doświadczeniach z owocówkami będę gonił tylko raz.
Przy przebudowie sprzętu pomyśl jednak o jakiejś głowicy dającej refluks i o buforze (znacząco poprawia tempo). Wina kolegom prędzej czy później się skończą i zaczną Ci donosić cukrówki przy których jeden raz na pot-stilu może być jednak za mało.
Koledzy chyba nie zwrócili uwagi, że destylujesz głównie dostarczone wina czyli nastawy owocowe. Jak dobrze oddzielasz serce to może być całkiem niezłe nawet po jednej destylacji. Ja w każdym razie po zeszłorocznych doświadczeniach z owocówkami będę gonił tylko raz.
Przy przebudowie sprzętu pomyśl jednak o jakiejś głowicy dającej refluks i o buforze (znacząco poprawia tempo). Wina kolegom prędzej czy później się skończą i zaczną Ci donosić cukrówki przy których jeden raz na pot-stilu może być jednak za mało.
-
Autor tematu - Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Kiedyś dla siebie pędziłem tylko raz jakąś owocówkę ale średnio mi to smakowało i dlatego zawsze gotuje dwa razy. Jakbym zaczął im jeszcze cukrówki pędzić to bym się od nich nie opędził A tak to przyniosą mi ze 3 razy w roku beczke wina i tyle. Nad przeróbkami warto się zastanowić przy okazji aczkolwiek czysta czy to własna czy sklepowa wogóle mi nie podchodzi.
-
- Posty: 7342
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
He, degustowałem dzisiaj próbki przesłane przez kol. ziemba12345
Próbka nr 1.
Destylat śliwkowy z października 2014 r. Moc 60%. Pierwsza destylacja - 4,5 l/h, druga 6 l/h. Odbiór od 85% - 55%
Zapach - mało śliwkowy, drewniany. Lekkie przedgony + pestki.
Smak - nienajgorszy, ale również mało śliwkowy. Na finiszu gorzkawy.
Próbka nr 2.
Destylat winogronowy z 2013 r. Moc 45%. Pierwsza destylacja 3,5 l/h, druga 6 l/h. Odbiór od 85% - 50%
Zapach - mało aromatyczny z nutą przedgonów i dębu.
Smak - lekko gorzkawy, bez wyraźnie zaznaczonego surowca.
Próbka nr 3.
Destylat porzeczkowy. Świeży. Moc 75%. Dwukrotna destylacja, jak w poprzednich próbkach. Odbiór od 85% - 50%
Zapach - niestety, pociągnąwszy nosem miałem odruch wymiotny. Kiszonka + zgnilizna
Smak - przemogłem się i po rozcieńczeniu do ok. 45% spróbowałem. Nijaki, płaski smak, bez żadnych konkretnych posmaków. Jak dla mnie destylat niepijalny w odróżnieniu od dwóch poprzednich, które pozytywnie mnie zaskoczyły, chociaż jak dla mnie były, tą podwójną destylacją, za bardzo wyczyszczone ze smaków surowca
Próbka nr 1.
Destylat śliwkowy z października 2014 r. Moc 60%. Pierwsza destylacja - 4,5 l/h, druga 6 l/h. Odbiór od 85% - 55%
Zapach - mało śliwkowy, drewniany. Lekkie przedgony + pestki.
Smak - nienajgorszy, ale również mało śliwkowy. Na finiszu gorzkawy.
Próbka nr 2.
Destylat winogronowy z 2013 r. Moc 45%. Pierwsza destylacja 3,5 l/h, druga 6 l/h. Odbiór od 85% - 50%
Zapach - mało aromatyczny z nutą przedgonów i dębu.
Smak - lekko gorzkawy, bez wyraźnie zaznaczonego surowca.
Próbka nr 3.
Destylat porzeczkowy. Świeży. Moc 75%. Dwukrotna destylacja, jak w poprzednich próbkach. Odbiór od 85% - 50%
Zapach - niestety, pociągnąwszy nosem miałem odruch wymiotny. Kiszonka + zgnilizna
Smak - przemogłem się i po rozcieńczeniu do ok. 45% spróbowałem. Nijaki, płaski smak, bez żadnych konkretnych posmaków. Jak dla mnie destylat niepijalny w odróżnieniu od dwóch poprzednich, które pozytywnie mnie zaskoczyły, chociaż jak dla mnie były, tą podwójną destylacją, za bardzo wyczyszczone ze smaków surowca
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Czyli kolego Radius przyznajesz, że destylat pędzony z prędkością 6l/h, po czasie ok. roku dupy nie urywa ale jest spokojnie do wypicia Spróbuj tej porzeczki za rok i wtedy powinna też zrobić się pijalna.
Destylaty szybko pędzone mają to do siebie, że w momencie przelewania ich z butelki do butelki gubią dużo zapachu, nie wiem czemu. Jak otworzysz próbki za tydzień to zapach będzie dużo bardziej intensywny.
Na wigilię podeślę Ci próbki robione dla siebie, pędzone dużo wolniej bo 3l/h . Teraz leżą w beczkach i dopiero na święta je otworze. Wtedy sobie porównasz.
Destylaty szybko pędzone mają to do siebie, że w momencie przelewania ich z butelki do butelki gubią dużo zapachu, nie wiem czemu. Jak otworzysz próbki za tydzień to zapach będzie dużo bardziej intensywny.
Na wigilię podeślę Ci próbki robione dla siebie, pędzone dużo wolniej bo 3l/h . Teraz leżą w beczkach i dopiero na święta je otworze. Wtedy sobie porównasz.
-
Autor tematu - Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 499
- Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Tutaj macie filmik jak destylat leci 12l/h przy pierwszej destylacji. Przy drugiej leci ok. 6l/h https://www.youtube.com/watch?v=O6Tk0sj18AA
Pędzić, pić, zalegalizować.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Jako, że i ja dostałem próbki to zamieszczam swoją ocenę zapachową:
Próbka 1: zapach delikatnie śliwkowy - przypomina mi zapach fermentującego nastawu(miks skórki, miąższ i pestki) - jak dla mnie pozytywnie. Po roztarciu w dalekim tle czuć lekko pogony - ogólne wrażenie zapachowe po uwzględnieniu sposobu otrzymania - lekkie pozytywne zaskoczenie.
Próbka 2: na pierwszym planie nuty dębowe, zapach surowca bezpośrednio z buteleczki jak dla mnie nie do wykrycia, przy rozcieraniu z bezpośrednio okręconej buteleczki da się wyczuć surowiec, ale po chwili pojawiają się podobnie jak w przypadku 1 pogony, a przy rozcieraniu próbki z buteleczki jakiś czas odkręconej czuć tylko te pogony - ogólnie wrażenie dobre(jak na "zadębiony" destylat smakowy).
Próbka 3: na świeżo czuć porzeczki(chyba czerwone) plus coś dziwnego - lekka kiszonka, po roztarciu mieszanka przedgonów i pogonów z przewagą tych drugich - jak dla mnie najgorsza.
Próbka 1: zapach delikatnie śliwkowy - przypomina mi zapach fermentującego nastawu(miks skórki, miąższ i pestki) - jak dla mnie pozytywnie. Po roztarciu w dalekim tle czuć lekko pogony - ogólne wrażenie zapachowe po uwzględnieniu sposobu otrzymania - lekkie pozytywne zaskoczenie.
Próbka 2: na pierwszym planie nuty dębowe, zapach surowca bezpośrednio z buteleczki jak dla mnie nie do wykrycia, przy rozcieraniu z bezpośrednio okręconej buteleczki da się wyczuć surowiec, ale po chwili pojawiają się podobnie jak w przypadku 1 pogony, a przy rozcieraniu próbki z buteleczki jakiś czas odkręconej czuć tylko te pogony - ogólnie wrażenie dobre(jak na "zadębiony" destylat smakowy).
Próbka 3: na świeżo czuć porzeczki(chyba czerwone) plus coś dziwnego - lekka kiszonka, po roztarciu mieszanka przedgonów i pogonów z przewagą tych drugich - jak dla mnie najgorsza.