jak zwiększyć ilość odbioru na godzine na pot-stillu
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
Autor tematu - Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Wymyślił sobie konto drugie że niby dziewczyna 28 lat z jego okolicy i w końcu szybko go zaprosiła na degustacje do siebie.
A tak naprawdę pisał wszystko sam miał 2 konta z jednego kompa.
Czyli wyrokowanie na podstawie próbek który odbiór lepszy to wiesz sam jak to jest.
Subiektywna sprawa.
Ja Ci mogę wysłać próbkę z odbioru 1 L/h i gonionego na 2 razy.
A napisze że na szybkiego na potstillu z odbiorem 6l/h.
Najważniejsze kolego jest jeśli Ty jesteś zadowolony.
Pozdro
A tak naprawdę pisał wszystko sam miał 2 konta z jednego kompa.
Czyli wyrokowanie na podstawie próbek który odbiór lepszy to wiesz sam jak to jest.
Subiektywna sprawa.
Ja Ci mogę wysłać próbkę z odbioru 1 L/h i gonionego na 2 razy.
A napisze że na szybkiego na potstillu z odbiorem 6l/h.
Najważniejsze kolego jest jeśli Ty jesteś zadowolony.
Pozdro
-
Autor tematu - Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
A ja tam sobie myślę, ze nie była to stracona dyskusja. Zależy kto i co z niej wyciągnął.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 330
- Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
- Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kaszuby
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Kolego ziemba, dawno juź temu chyba kolega kula jeśli mnie pamięć nie myli, wrzucił foty parowozu.
To było by dopiero ustrojstwo dla ciebie! 20 tysięcy litrów wsadu, w piecu napalić i leci rurą fi 100
Warto może przemyśleć skoro twoi koledzy tyle win i nalewek tobie znoszą do destylacji
To było by dopiero ustrojstwo dla ciebie! 20 tysięcy litrów wsadu, w piecu napalić i leci rurą fi 100
Warto może przemyśleć skoro twoi koledzy tyle win i nalewek tobie znoszą do destylacji
-
Autor tematu - Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Silvio, sam sobie kup/ zrób taki parowóz i opisz jak sie na nim pracuje.
Naucz się czytać i wtedy udzielaj swoich mądrych rad. Ja pracuję i nie mam czasu stać tydzień przy kociołku z którego nakapie mi 20l w zamian za damski ch..... Zachowaj swoje mądre rady dla swoich kolegów.
Naucz się czytać i wtedy udzielaj swoich mądrych rad. Ja pracuję i nie mam czasu stać tydzień przy kociołku z którego nakapie mi 20l w zamian za damski ch..... Zachowaj swoje mądre rady dla swoich kolegów.
-
Autor tematu - Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
To ile godzin zajmie Ci przedestylowanie 200l nastawu na kegu 50l? Z moich wyliczeń wyszło 6 dni po 6 godzin dziennie przy odbiorze ok. 2l/h. Wliczam w to czas na zagotowanie i umycie.
Jurek, jak ktoś na mnie leje to nie będę udawał, że to deszcz pada.jurek1978 pisze:20 litrów w cały tydzień ? To jaki to byłby odbiór ? 2 litry na DZIEŃ ?
Trochę kultury kolego.
To ile godzin zajmie Ci przedestylowanie 200l nastawu na kegu 50l? Z moich wyliczeń wyszło 6 dni po 6 godzin dziennie przy odbiorze ok. 2l/h. Wliczam w to czas na zagotowanie i umycie.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
O co to kruszenie kopii. 200l to są 4 kegi. I można to załatwić w dwa dni otrzymując 20 litrów spirytusu, albo 40 litrów destylatu.
Fakt trochę popieprzyły Wam się wyliczenia, ale w końcu to sprawa kolegi jak długo i ile pędzi.
Dajcie już spokój.
Fakt trochę popieprzyły Wam się wyliczenia, ale w końcu to sprawa kolegi jak długo i ile pędzi.
Dajcie już spokój.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Powiem Ci kolego że jak gonisz 200 litrów wsadu co jakiś czas dla "kumpli" to albo musisz mieć dobrą kasę z tego albo działasz jak "Matka Teresa z Kalkuty".
Najlepsze to chyba zmienić keg-a na 100 L i rurę na 70 mm chociaż. Zwiększyć moc grzania.
Będziesz gotować 2 razy te 2 litrów i o wiele szybciej.
Ja właśnie jestem na etapie zmiany keg-a z 30 L na 50 L. Więc czasami życie nas przymusza do pewnych zmian. Za 2 gotowaniami będę miał tyle co do tej pory za 3 gotowaniami. A to dla mnie jest najbardziej czasochłonne. Rozstawianie nalewanie, skręcanie kolumny.
Mógłbyś wtedy pomyśleć o spuście i bocznym wlewie jeśli masz warunki żeby nie rozkręcać aparatury po każdym gotowaniu.
W tym kierunki idź.
Najlepsze to chyba zmienić keg-a na 100 L i rurę na 70 mm chociaż. Zwiększyć moc grzania.
Będziesz gotować 2 razy te 2 litrów i o wiele szybciej.
Ja właśnie jestem na etapie zmiany keg-a z 30 L na 50 L. Więc czasami życie nas przymusza do pewnych zmian. Za 2 gotowaniami będę miał tyle co do tej pory za 3 gotowaniami. A to dla mnie jest najbardziej czasochłonne. Rozstawianie nalewanie, skręcanie kolumny.
Mógłbyś wtedy pomyśleć o spuście i bocznym wlewie jeśli masz warunki żeby nie rozkręcać aparatury po każdym gotowaniu.
W tym kierunki idź.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Tytuł tematu jest chyba jasny, kolega przedstawił swój problem. Komuś się nie podoba takie podejście? Tematów na forum mamy mnóstwo, nie ma obowiązku pisania w tym wątku.
Sam mam mieszane uczucia czytając dylematy autora tematu, ale nie bardzo rozumiem czym mógłbym wzbogacić ten temat dzieląc się tutaj tutaj nimi.
Próbki zostały wysłane, za jakiś czas przeczytamy o efektach, jakie daje takie 'pędzenie'.
Sam mam mieszane uczucia czytając dylematy autora tematu, ale nie bardzo rozumiem czym mógłbym wzbogacić ten temat dzieląc się tutaj tutaj nimi.
Próbki zostały wysłane, za jakiś czas przeczytamy o efektach, jakie daje takie 'pędzenie'.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Powiem Ci tak . 2l/godz to ja pędzę spirytus na rurze 60mm wypełnionej. Jakbym chciał pędzić bimber o walorach jakie opisujesz to mnie wystarczyłoby pędzić na raz i nie prędkością 2l/godz. Tylko większą. Baniak rozgrzewam w 1,5 godziny. Ja bym dodatkowo stabilizował i odbierał przedgon kropelkowo - czyli następna godzina - no niech będzie 1,5. Plus odbiór serca 3 godziny. Razem daje nam 6 godzin. Czyli w ciągu dnia jestem w stanie przepędzić 2 baniaki. Jak będę się lenił no to 1 baniak dziennie i daje 4 dni - ale nie tydzień.
Kwestia techniki techniki i organizacji pracy i wyboru co chcę otrzymać.
No dobra. To ja staję w Twojej obronie, a Ty teraz rozkminiasz moją wypowiedź? Mam nadzieję że w dobrej wierze...ziemba12345 pisze:No dobra, to teraz na spokojnie Lesgo, jak na potstilu przerobisz te 200l nastawu przy kegu 50 i puszczczając dwa razy? Licząc, że odbierasz 2l/h?
Powiem Ci tak . 2l/godz to ja pędzę spirytus na rurze 60mm wypełnionej. Jakbym chciał pędzić bimber o walorach jakie opisujesz to mnie wystarczyłoby pędzić na raz i nie prędkością 2l/godz. Tylko większą. Baniak rozgrzewam w 1,5 godziny. Ja bym dodatkowo stabilizował i odbierał przedgon kropelkowo - czyli następna godzina - no niech będzie 1,5. Plus odbiór serca 3 godziny. Razem daje nam 6 godzin. Czyli w ciągu dnia jestem w stanie przepędzić 2 baniaki. Jak będę się lenił no to 1 baniak dziennie i daje 4 dni - ale nie tydzień.
Kwestia techniki techniki i organizacji pracy i wyboru co chcę otrzymać.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Dokładnie tak zrobiłem jak piszesz Jurek bo tak doradzili koledzy na początku tematu. Keg 100l już stoi, gwint idzie od kolegi z forum a rura 76mm już zamówiona ale dojdzie po świętach razem z nowym palnikiem 15kw.
Bez przesady, koszt przegotowania 200l to butla gazu. A od kolegów nigdy za nic nie biorę pieniędzy. Raz ja im pomogę raz oni mi
Emiel, tak jak pisałem na początku. To nie idzie do beczek do leżakowania tylko dla znajomych z czerwonymi nisami którym smak nie przeszkadza. Próbki poszły do Aronii i Radiusa to jutro powinni dostać i napisać czy to takiej niepijalne jest
Lesgo, oczywiście że w dobrej wierze Tylko nie wiem jak to robisz. 1,2 godziny rozgrzewam. Z kega mam 8l. Odbierając 2l/h wychodzi 4godziny. Plus 1,2h na rozgrzanie, plus mycie to jesy 6 godzin. Więcej nie mogę dziennie przy tym siedzieć. A piszę 2l/h bo tak większość odbiera twierdząc, że szybciej to już będzie śmierdziało.
Bez przesady, koszt przegotowania 200l to butla gazu. A od kolegów nigdy za nic nie biorę pieniędzy. Raz ja im pomogę raz oni mi
Emiel, tak jak pisałem na początku. To nie idzie do beczek do leżakowania tylko dla znajomych z czerwonymi nisami którym smak nie przeszkadza. Próbki poszły do Aronii i Radiusa to jutro powinni dostać i napisać czy to takiej niepijalne jest
Lesgo, oczywiście że w dobrej wierze Tylko nie wiem jak to robisz. 1,2 godziny rozgrzewam. Z kega mam 8l. Odbierając 2l/h wychodzi 4godziny. Plus 1,2h na rozgrzanie, plus mycie to jesy 6 godzin. Więcej nie mogę dziennie przy tym siedzieć. A piszę 2l/h bo tak większość odbiera twierdząc, że szybciej to już będzie śmierdziało.
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
@ziemba12345.
Koledzy chyba nie zwrócili uwagi, że destylujesz głównie dostarczone wina czyli nastawy owocowe. Jak dobrze oddzielasz serce to może być całkiem niezłe nawet po jednej destylacji. Ja w każdym razie po zeszłorocznych doświadczeniach z owocówkami będę gonił tylko raz.
Przy przebudowie sprzętu pomyśl jednak o jakiejś głowicy dającej refluks i o buforze (znacząco poprawia tempo). Wina kolegom prędzej czy później się skończą i zaczną Ci donosić cukrówki przy których jeden raz na pot-stilu może być jednak za mało.
Koledzy chyba nie zwrócili uwagi, że destylujesz głównie dostarczone wina czyli nastawy owocowe. Jak dobrze oddzielasz serce to może być całkiem niezłe nawet po jednej destylacji. Ja w każdym razie po zeszłorocznych doświadczeniach z owocówkami będę gonił tylko raz.
Przy przebudowie sprzętu pomyśl jednak o jakiejś głowicy dającej refluks i o buforze (znacząco poprawia tempo). Wina kolegom prędzej czy później się skończą i zaczną Ci donosić cukrówki przy których jeden raz na pot-stilu może być jednak za mało.
-
Autor tematu - Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Kiedyś dla siebie pędziłem tylko raz jakąś owocówkę ale średnio mi to smakowało i dlatego zawsze gotuje dwa razy. Jakbym zaczął im jeszcze cukrówki pędzić to bym się od nich nie opędził A tak to przyniosą mi ze 3 razy w roku beczke wina i tyle. Nad przeróbkami warto się zastanowić przy okazji aczkolwiek czysta czy to własna czy sklepowa wogóle mi nie podchodzi.
-
- Posty: 7331
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
He, degustowałem dzisiaj próbki przesłane przez kol. ziemba12345
Próbka nr 1.
Destylat śliwkowy z października 2014 r. Moc 60%. Pierwsza destylacja - 4,5 l/h, druga 6 l/h. Odbiór od 85% - 55%
Zapach - mało śliwkowy, drewniany. Lekkie przedgony + pestki.
Smak - nienajgorszy, ale również mało śliwkowy. Na finiszu gorzkawy.
Próbka nr 2.
Destylat winogronowy z 2013 r. Moc 45%. Pierwsza destylacja 3,5 l/h, druga 6 l/h. Odbiór od 85% - 50%
Zapach - mało aromatyczny z nutą przedgonów i dębu.
Smak - lekko gorzkawy, bez wyraźnie zaznaczonego surowca.
Próbka nr 3.
Destylat porzeczkowy. Świeży. Moc 75%. Dwukrotna destylacja, jak w poprzednich próbkach. Odbiór od 85% - 50%
Zapach - niestety, pociągnąwszy nosem miałem odruch wymiotny. Kiszonka + zgnilizna
Smak - przemogłem się i po rozcieńczeniu do ok. 45% spróbowałem. Nijaki, płaski smak, bez żadnych konkretnych posmaków. Jak dla mnie destylat niepijalny w odróżnieniu od dwóch poprzednich, które pozytywnie mnie zaskoczyły, chociaż jak dla mnie były, tą podwójną destylacją, za bardzo wyczyszczone ze smaków surowca
Próbka nr 1.
Destylat śliwkowy z października 2014 r. Moc 60%. Pierwsza destylacja - 4,5 l/h, druga 6 l/h. Odbiór od 85% - 55%
Zapach - mało śliwkowy, drewniany. Lekkie przedgony + pestki.
Smak - nienajgorszy, ale również mało śliwkowy. Na finiszu gorzkawy.
Próbka nr 2.
Destylat winogronowy z 2013 r. Moc 45%. Pierwsza destylacja 3,5 l/h, druga 6 l/h. Odbiór od 85% - 50%
Zapach - mało aromatyczny z nutą przedgonów i dębu.
Smak - lekko gorzkawy, bez wyraźnie zaznaczonego surowca.
Próbka nr 3.
Destylat porzeczkowy. Świeży. Moc 75%. Dwukrotna destylacja, jak w poprzednich próbkach. Odbiór od 85% - 50%
Zapach - niestety, pociągnąwszy nosem miałem odruch wymiotny. Kiszonka + zgnilizna
Smak - przemogłem się i po rozcieńczeniu do ok. 45% spróbowałem. Nijaki, płaski smak, bez żadnych konkretnych posmaków. Jak dla mnie destylat niepijalny w odróżnieniu od dwóch poprzednich, które pozytywnie mnie zaskoczyły, chociaż jak dla mnie były, tą podwójną destylacją, za bardzo wyczyszczone ze smaków surowca
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Czyli kolego Radius przyznajesz, że destylat pędzony z prędkością 6l/h, po czasie ok. roku dupy nie urywa ale jest spokojnie do wypicia Spróbuj tej porzeczki za rok i wtedy powinna też zrobić się pijalna.
Destylaty szybko pędzone mają to do siebie, że w momencie przelewania ich z butelki do butelki gubią dużo zapachu, nie wiem czemu. Jak otworzysz próbki za tydzień to zapach będzie dużo bardziej intensywny.
Na wigilię podeślę Ci próbki robione dla siebie, pędzone dużo wolniej bo 3l/h . Teraz leżą w beczkach i dopiero na święta je otworze. Wtedy sobie porównasz.
Destylaty szybko pędzone mają to do siebie, że w momencie przelewania ich z butelki do butelki gubią dużo zapachu, nie wiem czemu. Jak otworzysz próbki za tydzień to zapach będzie dużo bardziej intensywny.
Na wigilię podeślę Ci próbki robione dla siebie, pędzone dużo wolniej bo 3l/h . Teraz leżą w beczkach i dopiero na święta je otworze. Wtedy sobie porównasz.
-
Autor tematu - Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 499
- Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Tutaj macie filmik jak destylat leci 12l/h przy pierwszej destylacji. Przy drugiej leci ok. 6l/h https://www.youtube.com/watch?v=O6Tk0sj18AA
Pędzić, pić, zalegalizować.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: jak zwiększyć ilość odbioru na godzine
Jako, że i ja dostałem próbki to zamieszczam swoją ocenę zapachową:
Próbka 1: zapach delikatnie śliwkowy - przypomina mi zapach fermentującego nastawu(miks skórki, miąższ i pestki) - jak dla mnie pozytywnie. Po roztarciu w dalekim tle czuć lekko pogony - ogólne wrażenie zapachowe po uwzględnieniu sposobu otrzymania - lekkie pozytywne zaskoczenie.
Próbka 2: na pierwszym planie nuty dębowe, zapach surowca bezpośrednio z buteleczki jak dla mnie nie do wykrycia, przy rozcieraniu z bezpośrednio okręconej buteleczki da się wyczuć surowiec, ale po chwili pojawiają się podobnie jak w przypadku 1 pogony, a przy rozcieraniu próbki z buteleczki jakiś czas odkręconej czuć tylko te pogony - ogólnie wrażenie dobre(jak na "zadębiony" destylat smakowy).
Próbka 3: na świeżo czuć porzeczki(chyba czerwone) plus coś dziwnego - lekka kiszonka, po roztarciu mieszanka przedgonów i pogonów z przewagą tych drugich - jak dla mnie najgorsza.
Próbka 1: zapach delikatnie śliwkowy - przypomina mi zapach fermentującego nastawu(miks skórki, miąższ i pestki) - jak dla mnie pozytywnie. Po roztarciu w dalekim tle czuć lekko pogony - ogólne wrażenie zapachowe po uwzględnieniu sposobu otrzymania - lekkie pozytywne zaskoczenie.
Próbka 2: na pierwszym planie nuty dębowe, zapach surowca bezpośrednio z buteleczki jak dla mnie nie do wykrycia, przy rozcieraniu z bezpośrednio okręconej buteleczki da się wyczuć surowiec, ale po chwili pojawiają się podobnie jak w przypadku 1 pogony, a przy rozcieraniu próbki z buteleczki jakiś czas odkręconej czuć tylko te pogony - ogólnie wrażenie dobre(jak na "zadębiony" destylat smakowy).
Próbka 3: na świeżo czuć porzeczki(chyba czerwone) plus coś dziwnego - lekka kiszonka, po roztarciu mieszanka przedgonów i pogonów z przewagą tych drugich - jak dla mnie najgorsza.