Etanol czy metanol? Podgrzewanie
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: sobota, 15 wrz 2012, 09:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whiski, wino
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Warszawa / Białawoda, Nowy Sącz
- Kontakt:
Jestem początkującym "producentem" nalewek i do ich produkcji nie zawsze używam spirytusu po 100 zł/1 l. Po doświadczeniach czeskich zacząłem się zastanawiać (jak pewnie i wielu z Was) - co zrobić aby być pewien, że mój produkt nie zawiera szkodliwej ilości metanolu. Rozmawiałem (nawet z prof. z Politechniki), czytam na farach, goglach i wyszło, że należałoby stworzyć najprostsze urządzenie do destylacji (w wersji minimum):
http://zasoby1.open.agh.edu.pl/dydaktyk ... _02_00.htm
podgrzewacz, kolba i termometr.
Co Wy na to? Jak Państwo radzicie sobie z niepewnością (czytam: wylać pierwszą 100 ml.), ale w takiej mojej wersji. Ja nie zamierzam robić psotek, chce robić różne nalewki. Gdzie można kupić taki mój zestaw? (sprawdzałem na Alllegro - nie bardzo).
Pozdrawiam andpol
http://zasoby1.open.agh.edu.pl/dydaktyk ... _02_00.htm
podgrzewacz, kolba i termometr.
Co Wy na to? Jak Państwo radzicie sobie z niepewnością (czytam: wylać pierwszą 100 ml.), ale w takiej mojej wersji. Ja nie zamierzam robić psotek, chce robić różne nalewki. Gdzie można kupić taki mój zestaw? (sprawdzałem na Alllegro - nie bardzo).
Pozdrawiam andpol
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Etanol czy metanol? Podgrzewanie
Spokojnie, profesorstwu w tych kwestiach bym nie ufał. Ono się na niczym nie zna. Poza, oczywiście, wydębianiem pieniędzy z budżetu na granty. Raz, jeden, jedyny na wydziale chemii pewnego uniwerka widziałem w gabinecie pewnego profesora, który wiedział, jak się robi spirytus. Miał nawet szkiełko z głowicą N-S...
Do oddzielenia metanolu potrzebujesz porządnej kolumny rektyfikacyjnej. Oddzielenie metanolu od etanolu jest sporo trudniejsze, niż etanolu od wody.
Poza tym, jak już chcesz uzdatniać w ten sposób, to doprawdy, niewiele więcej roboty i masz efekt, którego jesteś na 100% pewien. Swój, własny, bez metanolu. Gwarantowane.
Co więcej, my tutaj nie promujemy uzdatniania spirytusów niewiadomego i niepewnego pochodzenia, czy wręcz technicznych. Po pierwsze - nie jest to legalne, po drugie, spirytus "lewy", techniczny na 99% jest skażony substancjami, których nie pozbędziesz się praktycznie nigdy. Nawet na najlepszej kolumnie. Możesz zgubić zły smak, czy niemiły zapach, ale Bóg jeden wie, co tam zostanie (tym bardziej, że nie wiesz, co było w surowcu.
Ja raz u znajomego piłem nalewkę na "bazarowym" spirytusie. Nie uwierzysz, ale wyczułem tą delikatną, szlachetną goryczkę denaturatu. Spirytus bazarowy z dykty robi się poprzez strącenie bitrexu (benzoesan denatonium) podchlorynem sodu (wybielacz). Nikt tego nie destyluje, bo by na pieprz nie zarobił. Więc interesuj się nadal "lewym" spirytusem i chlej świństwa. Ja wolałbym pić spirytus skażony samym bitrexem, niż z bitrexem strąconym wybielaczem. Bitrex poza tym, że jest wściekle gorzki, nie jest w ogóle szkodliwy. Spirytus techniczny jednak nie tylko zawiera bitrex, litania środków skażających jest spora i nie chciałbyś tego pić - jakies ksyleny, tolueny, estry, eter, aspiryna (tak!), fuzle... Tego na kolumnie rektyfikacyjnej nie rozdzielisz tak,ot. Zwłaszcza nie wiedząc, czego się spodziewać.
W Czechach skandal polega na tym, że państwo, które na siebie wzięło odpowiedzialność za to, że w zamian za płaconą akcyzę masz pewność co do zawartości - zawaliło. Jak Ty zawalisz - to masz pretensje tylko do siebie. I skończy się to tylko wylaniem zawalonego produktu do kibla a nie pobytem w szpitalu.
Do oddzielenia metanolu potrzebujesz porządnej kolumny rektyfikacyjnej. Oddzielenie metanolu od etanolu jest sporo trudniejsze, niż etanolu od wody.
Poza tym, jak już chcesz uzdatniać w ten sposób, to doprawdy, niewiele więcej roboty i masz efekt, którego jesteś na 100% pewien. Swój, własny, bez metanolu. Gwarantowane.
Co więcej, my tutaj nie promujemy uzdatniania spirytusów niewiadomego i niepewnego pochodzenia, czy wręcz technicznych. Po pierwsze - nie jest to legalne, po drugie, spirytus "lewy", techniczny na 99% jest skażony substancjami, których nie pozbędziesz się praktycznie nigdy. Nawet na najlepszej kolumnie. Możesz zgubić zły smak, czy niemiły zapach, ale Bóg jeden wie, co tam zostanie (tym bardziej, że nie wiesz, co było w surowcu.
Ja raz u znajomego piłem nalewkę na "bazarowym" spirytusie. Nie uwierzysz, ale wyczułem tą delikatną, szlachetną goryczkę denaturatu. Spirytus bazarowy z dykty robi się poprzez strącenie bitrexu (benzoesan denatonium) podchlorynem sodu (wybielacz). Nikt tego nie destyluje, bo by na pieprz nie zarobił. Więc interesuj się nadal "lewym" spirytusem i chlej świństwa. Ja wolałbym pić spirytus skażony samym bitrexem, niż z bitrexem strąconym wybielaczem. Bitrex poza tym, że jest wściekle gorzki, nie jest w ogóle szkodliwy. Spirytus techniczny jednak nie tylko zawiera bitrex, litania środków skażających jest spora i nie chciałbyś tego pić - jakies ksyleny, tolueny, estry, eter, aspiryna (tak!), fuzle... Tego na kolumnie rektyfikacyjnej nie rozdzielisz tak,ot. Zwłaszcza nie wiedząc, czego się spodziewać.
W Czechach skandal polega na tym, że państwo, które na siebie wzięło odpowiedzialność za to, że w zamian za płaconą akcyzę masz pewność co do zawartości - zawaliło. Jak Ty zawalisz - to masz pretensje tylko do siebie. I skończy się to tylko wylaniem zawalonego produktu do kibla a nie pobytem w szpitalu.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Etanol czy metanol? Podgrzewanie
Mimo wszystko w związku z sytuacją polecam zestaw laboratoryjny- kolba okrągłodenna 100-200l, palniczek spirytusowy, nasadka destylacyjna, termometr rtęciowy i chłodnica prosta. Gotuj ten "spirytus" bez rozcieńczania- i sprawdź temperaturę wrzenia. Najlepiej sprawdzić jego moc alkoholomierzem i zobaczyć na wykresie w jakiej temperaturze powinien taki zawrzeć. Jak zawrze niżej- może zawierać szkodliwe domieszki, m.in. metanolu.
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view
Skoro płacisz 100zł/l spirytusu, to kolumna zwróci Ci się po jednym sezonie nalewkowym- i masz pewność wyrobu...
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view
Skoro płacisz 100zł/l spirytusu, to kolumna zwróci Ci się po jednym sezonie nalewkowym- i masz pewność wyrobu...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: sobota, 15 wrz 2012, 09:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whiski, wino
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Warszawa / Białawoda, Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Etanol czy metanol? Podgrzewanie
Z wyrazami szacunku
andpol
A chłodnica prosta to do czego? Podgrzeję produkt, z pary w momencie zagotowania szczytuję temperaturę i tyle. Para będzie uchodzić przez nasadkę destylacyjną, przecież nie potrzeba mi destylowanego produktu, bo po co? Chyba, że jako zupełny laik źle to wszystko jeszcze rozumiem.Zygmunt pisze: Mimo wszystko w związku z sytuacją polecam zestaw laboratoryjny- kolba okrągłodenna 100-200ml, palniczek spirytusowy, nasadka destylacyjna, termometr rtęciowy i chłodnica prosta.
Z wyrazami szacunku
andpol
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Etanol czy metanol? Podgrzewanie
2. Pary są wysoce łatwopalne, a kolbę podgrzewasz palnikiem z otwartym ogniem...
1. Parami można się szybko "oszołomić".Para będzie uchodzić przez nasadkę destylacyjną,
2. Pary są wysoce łatwopalne, a kolbę podgrzewasz palnikiem z otwartym ogniem...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Etanol czy metanol? Podgrzewanie
Kolego, do sanepidu się zgłoś. Zapłacisz 40 i masz jasność-jak już kupiłeś.
Ale tak jak kolega Ci pisał, nie testuj gówna, bo śmierdzi. Jak masz robić nalewki i później się zastanawiać, czy oślepniesz, to daj pokój.
Nalewki robi się z dobrego alkoholu i wyśmienitych owoców. To jest przyjemność przygotowania, spożywania i opowiadania o tym. Lepiej nie mieć przy tym wspomnień ze szpitala.
Jak zrobisz dobrze, to każdy, kto skosztuje Twojego wyrobu, tylko zazdrościć będzie.
POWODZENIA!
Ale tak jak kolega Ci pisał, nie testuj gówna, bo śmierdzi. Jak masz robić nalewki i później się zastanawiać, czy oślepniesz, to daj pokój.
Nalewki robi się z dobrego alkoholu i wyśmienitych owoców. To jest przyjemność przygotowania, spożywania i opowiadania o tym. Lepiej nie mieć przy tym wspomnień ze szpitala.
Jak zrobisz dobrze, to każdy, kto skosztuje Twojego wyrobu, tylko zazdrościć będzie.
POWODZENIA!
-
- Posty: 99
- Rejestracja: piątek, 5 lis 2010, 12:05
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Etanol czy metanol? Podgrzewanie
Nie rozumiem po co wielokrotnie kupować sklepowy spirytus, skoro można go zrobić samemu. Jasna sprawa, że jednorazowa inwestycja w sprzęt boli bardziej niż 40 zł wydane w sklepie. Ale prędzej czy później inwestycja się zwróci. Można to porównać do kupienia i wynajmowania mieszkania. Poza tym na nalewkach alkoholowe hobby się nie kończy, nadejdzie czas, że zaciekawią Cie destylaty owocowe itp. Przemyśl to.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Etanol czy metanol? Podgrzewanie
Czego?andpol pisze:... Spiryt kupuję w Biedronce (40 zł/l a nie 55 zł) i jestem pewien... .
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 51
- Rejestracja: czwartek, 11 paź 2012, 00:48
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Etanol czy metanol? Podgrzewanie
Kilka lat temu podczas mojego pierwszego pobytu w biedronce zauważyłem, że jej klienci chodzą w takich samych butach. Hm...? Później przez jakiś czas prześladowało mnie pytanie, jakim cudem w jednym miejscu doszło do tak wysoce homogenicznego skupiska. Moja wnikliwość naprowadziła mnie z czasem na właściwy trop i pozwoliła uzyskać poprawną odpowiedź. Okazało się, że były to buty z biedronki
O biedronkowy spirytus też bym się nie martwił, ale na pewno bym go nie kupił, bo i po co?
"andpol" kolego sympatyczny, ja ci wcale nie radzę byś nie kupował w biedronce, Ty po prostu zacznij wynosić stamtąd cukier
pozdrawiam
O biedronkowy spirytus też bym się nie martwił, ale na pewno bym go nie kupił, bo i po co?
"andpol" kolego sympatyczny, ja ci wcale nie radzę byś nie kupował w biedronce, Ty po prostu zacznij wynosić stamtąd cukier
pozdrawiam
Zawsze starałem się być zapobiegliwy. Kobiety i dzieci mogą być beztroskie i trzeźwe, my nie.
Vito Andolini
Vito Andolini
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: sobota, 15 wrz 2012, 09:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whiski, wino
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Warszawa / Białawoda, Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Etanol czy metanol? Podgrzewanie
OK. Mili panowie. Wszystko zmierza do jednego, "psotki". Nie mam w tym temacie zielonego pojęcia. Muszę zgłębić wiedzę na ten temat. W tym roku już pewnie nie zacznę, gdyż okres nalewkowy kończę. Jeszcze stoi mi kilka słoików, ale wszystko już ze spirytem, ale w następnym "czemu nie". Myślę, że Panowie wskażą mi najlepszą wiedzę w tym względzie. To jest forum ... podoba mi się to już ... pozdrawiam i dzięki ... Czekam na wskazówki. Pozdrawiam andpol
-
- Posty: 188
- Rejestracja: wtorek, 16 mar 2010, 12:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: GIN
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Etanol czy metanol? Podgrzewanie
andpol
A tam w tym sezonie nie zaczniesz bo się kończy okres nalewkowy
Myśl przyszłościowo. Z własnego doświadczenia powiem: "Ile bym nie zrobił, tyle goście wypiją." Jak jeszcze w tym roku byś zaczął grywać, to z nowym rokiem (jak będziesz czytał o tym hobby), będziesz już uzyskiwał dobry spirytus. A od tego tylko krok do wódek smakowych (ja np robię Gin, po prostu kocham Gin własnej roboty i już kilka osób w ślepej degustacji określiło go lepiej niz sklepowy), no i czysty spiryt. Jak w miesiącu zrobisz taki maleńki urobek np 2-3 litry, to do przyszłej jesieni będzie tyle że głowa będzie boleć. A jak będzie tego tak dużo, to masz prawie gwarancję że chociaż część przetrwa dłużej :)
Albo....albo to po prostu moi gości są ochleje i moczymordy, że na każdej imprezie wszystko schodzi
A tam w tym sezonie nie zaczniesz bo się kończy okres nalewkowy
Myśl przyszłościowo. Z własnego doświadczenia powiem: "Ile bym nie zrobił, tyle goście wypiją." Jak jeszcze w tym roku byś zaczął grywać, to z nowym rokiem (jak będziesz czytał o tym hobby), będziesz już uzyskiwał dobry spirytus. A od tego tylko krok do wódek smakowych (ja np robię Gin, po prostu kocham Gin własnej roboty i już kilka osób w ślepej degustacji określiło go lepiej niz sklepowy), no i czysty spiryt. Jak w miesiącu zrobisz taki maleńki urobek np 2-3 litry, to do przyszłej jesieni będzie tyle że głowa będzie boleć. A jak będzie tego tak dużo, to masz prawie gwarancję że chociaż część przetrwa dłużej :)
Albo....albo to po prostu moi gości są ochleje i moczymordy, że na każdej imprezie wszystko schodzi
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: sobota, 15 wrz 2012, 09:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whiski, wino
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Warszawa / Białawoda, Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Etanol czy metanol? Podgrzewanie
OK. To tylko 3-y
1) Kolumna: http://stalowkasklep.pl/kolumna-destyla ... -p-20.html
2) http://stalowkasklep.pl/destylator-boka ... -p-66.html
3) http://stalowkasklep.pl/destylator-aabr ... -p-67.html
+ grzałka.
Na Allegro też mnóstwo. Bądź tu chłopie mądry. A przy tym forum też jest sklep. Co mam kupić? Pomocy rodacy
1) Kolumna: http://stalowkasklep.pl/kolumna-destyla ... -p-20.html
2) http://stalowkasklep.pl/destylator-boka ... -p-66.html
3) http://stalowkasklep.pl/destylator-aabr ... -p-67.html
+ grzałka.
Na Allegro też mnóstwo. Bądź tu chłopie mądry. A przy tym forum też jest sklep. Co mam kupić? Pomocy rodacy
-
- Posty: 51
- Rejestracja: czwartek, 11 paź 2012, 00:48
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Etanol czy metanol? Podgrzewanie
A nie masz znajomego, który spawa metodami MIG/MAG, TIG? Wyszło by taniej. Dokładne schematy budowy Abratka albo Bokakoba znajdziesz na forum. tematy są dobrze objaśnione.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Zawsze starałem się być zapobiegliwy. Kobiety i dzieci mogą być beztroskie i trzeźwe, my nie.
Vito Andolini
Vito Andolini
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 188
- Rejestracja: wtorek, 16 mar 2010, 12:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: GIN
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Etanol czy metanol? Podgrzewanie
Andpol
Zamiast kupować proponuję zbudować samemu, a ewentualnie trudniejsze części zlecić komuś z forum do wykonania. Ja w swoim projekcie miałem problem z głowicą - mam mizerny warsztat źle przyciołem, i poprosiłem o pomoc kolegę z forum.
Kolega akurat buduje także nową aparatuję, sprzedaje części starej więc możliwe że byś się z nim dobrze dogadał - ja obecnie jestem dobrze już umówiony na parę rzeczy.
Pomyśl. Zerknij w ten temat: http://alkohole-domowe.com/forum/moja-p ... t6770.html
I skontaktuj się z kolegą jarek12341. Może uda wam się coś wspólnie ustalić.
pozdrawiam,
Zamiast kupować proponuję zbudować samemu, a ewentualnie trudniejsze części zlecić komuś z forum do wykonania. Ja w swoim projekcie miałem problem z głowicą - mam mizerny warsztat źle przyciołem, i poprosiłem o pomoc kolegę z forum.
Kolega akurat buduje także nową aparatuję, sprzedaje części starej więc możliwe że byś się z nim dobrze dogadał - ja obecnie jestem dobrze już umówiony na parę rzeczy.
Pomyśl. Zerknij w ten temat: http://alkohole-domowe.com/forum/moja-p ... t6770.html
I skontaktuj się z kolegą jarek12341. Może uda wam się coś wspólnie ustalić.
pozdrawiam,
Re: Etanol czy metanol? Podgrzewanie
Witam, wiem ze temat umarł dawno temu ale mam pytanie czy jest możliwość przebadania alkoholu którego pochodzenie jest nie wiadome w jakimś profesjonalnym laboratorium oczywiście nie za darmo. Czy wiecie coś może na ten temat? Wyprzedzając odpowiedzi wiem ze lepiej zrobić swój spirytus albo kupić w sklepie itp itd. ale potrzebuje sprawdzić własnie ten pod względem jakości a nie wiem gdzie.