Dobra pośmieliśmy się, pożartowaliśmy, fajnie było.
Kolego, na twój plus przemawia odwaga, że tu na tym forum nie bałeś się i nie wstydziłeś wyskoczyć z czymś takim. Szacun.
Przyznam się......sam o tym kiedyś pomyślałem, ale na działce, w lecie, no i oczywiście trochę dla experymentu a trochę dla zabawy.
Teraz twój cytat który uniemożliwia absolutnie cały pomysł
Chlniencie pisze: jednak całość musiałaby być hermetyczna.
Ale tu zachodzić musi inne prawo fizyczne. Głównie chodzi o temperaturę cieczy i temperaturę zamarzania cieczy, specjalnie ci pomieszam w głowie abys poczytał o fizyce.
Przy hermetycznym destylatorze z zbiornika A do zbiornika B będzie się skraplać, i jednocześnie powracać z B do A.
Skraplacz!!! słowo klucz. Poza tym zbiornik A musi być poddany ogrzewaniu, w tym wypadku słoneczkiem, a zbiornik B czyli odbioru musi być chłodzony, prawda?
Do roboty kolego, butelka, rurka, słoik, trochę plasteliny czy co tam wolisz i experymentujmy. Nie zapomnić zmierzyć tempa odbioru, w tym wypadku nie godzinę a na dobę, miesiąc rok
Ps: no to teraz się zacznie............
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............