Czy warto mieć wziernik?
-
Autor tematu - Posty: 106
- Rejestracja: sobota, 8 sty 2011, 17:35
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Witajcie, buduję swoją pierwszą kolumnę i po nocach dręczy mnie temat wziernika. Podstawową zagwozdkę dręczącą mnie, mam na temat wydajności pracując na kolumnie tuż pod progiem zalania. Czytając posty na forum, użytkowników, którzy nie maja wziernika, można dojść do wniosku, że max. wydajność kolumny z rurki KO 2" to ok 1L/h. Natomiast czytając posty forumowiczów którzy posiadają kolumnę o takich samych wymiarach ale z wziernikiem można dojść do wniosku, że wydajność dla takich wymiarów to nawet 3L/h. I gdzie jest pies pogrzebany? "Bezwziernikowcy" poznają, że pracują na max wydajności po charakterystycznym bulkaniu (którego jeszcze nie słyszałem na własne uszy), natomiast "wziernikowcy" mogą to zobaczyć na własne oczy. Mam ostatnią szanse na zmianę w projekcie więc proszę o jakąś poradę W czym tkwi szczegół tak dużej różnicy w wydajności?
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Czy warto mieć wziernik?
Wydajność wydajnością, ale mając jakikolwiek wziernik wiesz kiedy pracujesz "pod progiem zalania" zatem masz pewność, że mówiąc obrazowo pracuje Ci cała kolumna a nie np. jej połowa czy 2/3. Oszacowanie stopnia zalania i rozdzielczości na słuch to loteria albo lata praktyki a z wziernikiem masz to jak na dłoni
Pozdrawiam
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czy warto mieć wziernik?
Nie patrz na wydajność niektórych kolegów, bo mają tendencje do konfabulowania .
Praw fizyki nikt nie zmieni.
A jednocześnie wytwarza się wrażenie ,że wziernik jest odpowiedzialny za wydajność.
Nic bardziej mylnego.
Wziernik jest bardzo pomocny przy szybkim ustaleniu progu zalania i bieżącej kontroli nad nim.
Tym samym "zmuszamy" naszą kolumnę do pracy na pełnej rozdzielczości.Po prostu wykorzystujemy maksymalną ilość półek i w ten sposób otrzymujemy produkt czystszy i lepszej jakości.
Praw fizyki nikt nie zmieni.
A jednocześnie wytwarza się wrażenie ,że wziernik jest odpowiedzialny za wydajność.
Nic bardziej mylnego.
Wziernik jest bardzo pomocny przy szybkim ustaleniu progu zalania i bieżącej kontroli nad nim.
Tym samym "zmuszamy" naszą kolumnę do pracy na pełnej rozdzielczości.Po prostu wykorzystujemy maksymalną ilość półek i w ten sposób otrzymujemy produkt czystszy i lepszej jakości.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Czy warto mieć wziernik?
Większa wydajność kolumn z wziernikami (wg użytkowników) bierze się wg. mnie z tego, że najczęściej kolumny te są bardziej wypasione tzn. mają wszystkie elementy umożliwiające wydajną pracę (mają sprężynki pryzmatyczne, moc grzania powyżej 3KW, wydajny skraplacz, często pierścienie centrujące, regulatory mocy i w miarę poprawną budowę). Nie oznacza to oczywiście, że kolumna bez wziernika nie może być wydajna.
Moja kolumna o średnicy 60,3mm ze sprężynkami od pilipka nie posiada obecnie wziernika i pracuje z wydajnością 1,8 - 2 l/h. Wziernik co jakiś czas instaluję w kolumnie (jak mam kaprys) i stwierdzam, że nie jest niezbędny do pracy. Co prawda znacznie ułatwia pracę z dużą mocą grzania (ja mam 4KW), ale nie jest niezbędny.
Osobiście bardzo sceptycznie podchodzę do wydajności 3 L/h destylatu najlepszego gatunku dla kolumny fi 60 i nastawie 15-17%. żaden wziernik tu nie pomoże tylko zwiększenie średnicy kolumny i zwiększenie % nastawu do około 50%.
Moja kolumna o średnicy 60,3mm ze sprężynkami od pilipka nie posiada obecnie wziernika i pracuje z wydajnością 1,8 - 2 l/h. Wziernik co jakiś czas instaluję w kolumnie (jak mam kaprys) i stwierdzam, że nie jest niezbędny do pracy. Co prawda znacznie ułatwia pracę z dużą mocą grzania (ja mam 4KW), ale nie jest niezbędny.
Osobiście bardzo sceptycznie podchodzę do wydajności 3 L/h destylatu najlepszego gatunku dla kolumny fi 60 i nastawie 15-17%. żaden wziernik tu nie pomoże tylko zwiększenie średnicy kolumny i zwiększenie % nastawu do około 50%.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Czy warto mieć wziernik?
http://allegro.pl/kolumna-keg-bimber-wz ... 12606.html
Wg. mnie wziernik to dobry bajer, ułatwiający prace ale w to, że "zwiększa wydajność" za cholerę
nie uwierzę, wydajność może zwiększyć średnica kolumny, moc grzania, wypełnienie itd. ale nie wziernik...
Pozdrawiam
kolego 180zł - to żadne koszta? No spoko... nie wnikam...papo pisze:wziernik to praktycznie żadne koszta
http://allegro.pl/kolumna-keg-bimber-wz ... 12606.html
Wg. mnie wziernik to dobry bajer, ułatwiający prace ale w to, że "zwiększa wydajność" za cholerę
nie uwierzę, wydajność może zwiększyć średnica kolumny, moc grzania, wypełnienie itd. ale nie wziernik...
Pozdrawiam
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Czy warto mieć wziernik?
Pośrednio zwiększa wydajność, bo kolumna może pracować z pełną mocą. Pracowałem bez wziernika, ale teraz już za nic bym sobie nie dał go zabrać
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 106
- Rejestracja: sobota, 8 sty 2011, 17:35
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Czy warto mieć wziernik?
Kolega Zygmunt dokładnie ujął w jednym zdaniu całą treść mojego pierwszego postu. Głównie chodzi mi o to, że po co siedzieć trzy godziny skoro można podkręcić grzanie i siedzieć godzinę - tylko czy da się to osiągnąć bez wziernika? Kupno gotowca dla mnie odpada, nie po to robię kolumnę sam żeby ktoś na mnie zarabiał, nie jestem sknerą tylko mam ograniczony budżet który i tak już przekroczyłem. Więc czy warto? Dla samego widoku nie uśmiecha mi się dopłacać 100-200zł
I właśnie tak będzie wyglądać moja kolumna przynajmniej do tego dążę.Kula pisze:Większa wydajność kolumn z wziernikami (wg użytkowników) bierze się wg. mnie z tego, że najczęściej kolumny te są bardziej wypasione tzn. mają wszystkie elementy umożliwiające wydajną pracę (mają sprężynki pryzmatyczne, moc grzania powyżej 3KW, wydajny skraplacz, często pierścienie centrujące, regulatory mocy i w miarę poprawną budowę).
Kolega Zygmunt dokładnie ujął w jednym zdaniu całą treść mojego pierwszego postu. Głównie chodzi mi o to, że po co siedzieć trzy godziny skoro można podkręcić grzanie i siedzieć godzinę - tylko czy da się to osiągnąć bez wziernika? Kupno gotowca dla mnie odpada, nie po to robię kolumnę sam żeby ktoś na mnie zarabiał, nie jestem sknerą tylko mam ograniczony budżet który i tak już przekroczyłem. Więc czy warto? Dla samego widoku nie uśmiecha mi się dopłacać 100-200zł
Re: Czy warto mieć wziernik?
Ale nie trzeba kupować gotowca, można zrobić samemu i koszta są zerowe, no prawie: dodatkowy spaw i szkło
mtx1985 pisze:kolego 180zł - to żadne koszta? No spoko... nie wnikam...papo pisze:wziernik to praktycznie żadne koszta
http://allegro.pl/kolumna-keg-bimber-wz ... 12606.html
Ale nie trzeba kupować gotowca, można zrobić samemu i koszta są zerowe, no prawie: dodatkowy spaw i szkło
-
- Posty: 1922
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Czy warto mieć wziernik?
Padło pytanie: Czy warto mieć wziernik?
W tym wypadku odpowiedź jest jednoznaczna. Warto. Koledzy wyżej napisali dlaczego więc nie będę powtarzać się.
Do niedawna najwięksi oponenci tego wynalazku byli przeciwni a teraz nie mogą się bez niego obejść.
W tym wypadku odpowiedź jest jednoznaczna. Warto. Koledzy wyżej napisali dlaczego więc nie będę powtarzać się.
Do niedawna najwięksi oponenci tego wynalazku byli przeciwni a teraz nie mogą się bez niego obejść.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Czy warto mieć wziernik?
kwasoodpornej + cięcie + prąd + praca własna... tak się tylko wydaje, że nic nie kosztuje, ale już wziernik robiłem
i wiem jak się koszt przedstawia...
Dodatkowy spaw, wywijka, silikonowe uszczelki, nierdzewne śruby + nakrętki, szkło borokrzemowe i blacha ze stalipapo pisze:dodatkowy spaw i szkło
kwasoodpornej + cięcie + prąd + praca własna... tak się tylko wydaje, że nic nie kosztuje, ale już wziernik robiłem
i wiem jak się koszt przedstawia...
-
Autor tematu - Posty: 106
- Rejestracja: sobota, 8 sty 2011, 17:35
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Czy warto mieć wziernik?
Jak to zrobić z samej wywijki? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, pilnik i kątówka mi niestraszne. Mógł bym prosić o jakieś zdjęcie albo rysunek? Nie prościej zrobić to z trójnika i wywijki?
edit:
Głupi ja, przecież między wywijke, a kolumnę trzeba wspawać kawałek rurki wyprofilowanej! Więc chyba sobie odpuszczę ten trójnik - spawania o jeden spaw mniej i zaoszczędzę kilka dyszek na materiale. Więc jednak wziernik będzie Dzięki za porady. Jak odbiorę sprzęcior od spawacza to może się pochwale (jak będzie czym).
Reasumując wszystkie posty WARTO! I nie wiąże się to z wydaniem dodatkowych 200zł, wystarczy kawałek rurki, wywijka, szkiełko (można dostać tutaj http://www.heco.com.pl/11850/sg.htm), blacha dociskająca szkiełko (nie musi być ze stali nierdzewnej, nie ma kontaktu z destylatem) oraz 4 śruby z nakrętkami. Myślę, że zmieszczę się w 50zł z przesyłką
edit:
Głupi ja, przecież między wywijke, a kolumnę trzeba wspawać kawałek rurki wyprofilowanej! Więc chyba sobie odpuszczę ten trójnik - spawania o jeden spaw mniej i zaoszczędzę kilka dyszek na materiale. Więc jednak wziernik będzie Dzięki za porady. Jak odbiorę sprzęcior od spawacza to może się pochwale (jak będzie czym).
Reasumując wszystkie posty WARTO! I nie wiąże się to z wydaniem dodatkowych 200zł, wystarczy kawałek rurki, wywijka, szkiełko (można dostać tutaj http://www.heco.com.pl/11850/sg.htm), blacha dociskająca szkiełko (nie musi być ze stali nierdzewnej, nie ma kontaktu z destylatem) oraz 4 śruby z nakrętkami. Myślę, że zmieszczę się w 50zł z przesyłką
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Czy warto mieć wziernik?
Jak chcesz super tanie rozwiązanie to popatrz na moją poprzednią głowicę puszkową tam są wspawane dwa wygięte z rurki kolanka i kawałek rurki silikonowej dolne kolanko ma być w wypełnieniu górne powyżej i też będziesz widział zalewanie
Zapomnij kolego o takich czasach i wynikach to ładnie brzmi ale ... no właśnie ale jak zaczniesz tak grzać i tak odbierać to moim zdaniem jakość tak dostanie "po uszach" że bedzie to gra nie warta świeczki chyba że mówisz o rektyfikacji po tzw stripie wysokoprocentowego wsadu wtedy zgoda.skrzat pisze:po co siedzieć trzy godziny skoro można podkręcić grzanie i siedzieć godzinę - tylko czy da się to osiągnąć bez wziernika
Wprawdzie odpowiedziałeś sobie potem sam ale jak chcesz robić tak to trójnik o średnicy kolumny - krótki, dobre szkło, dwie uszczelki i dwie wywijki - minimum 5-6 śrub + nakrętki - to wcale nie będzie za darmo ...skrzat pisze:Jak to zrobić z samej wywijki? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, pilnik i kątówka mi niestraszne. Mógł bym prosić o jakieś zdjęcie albo rysunek? Nie prościej zrobić to z trójnika i wywijki? ....
Jak chcesz super tanie rozwiązanie to popatrz na moją poprzednią głowicę puszkową tam są wspawane dwa wygięte z rurki kolanka i kawałek rurki silikonowej dolne kolanko ma być w wypełnieniu górne powyżej i też będziesz widział zalewanie
Pozdrawiam
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Czy warto mieć wziernik?
Gdzieś na forum widziałem, że ktoś oferował takie szybki docięte ale zabij mnie nie mogę tego odszukać i prawdę powiedziawszy nie wiem czy to tutaj czy na C2H....
Popatrzyłeś na moją puszkową ? - chyba nie
Tu masz link do tematu:
http://alkohole-domowe.com/forum/kolumn ... t4669.html
to będzie najtańsza z możliwych opcja
No widzisz, że jednak te 180PLN to nie kosmosskrzat pisze:szybka średnicy 63mm w heco kosztuje 154zł netto...
Gdzieś na forum widziałem, że ktoś oferował takie szybki docięte ale zabij mnie nie mogę tego odszukać i prawdę powiedziawszy nie wiem czy to tutaj czy na C2H....
Popatrzyłeś na moją puszkową ? - chyba nie
Tu masz link do tematu:
http://alkohole-domowe.com/forum/kolumn ... t4669.html
to będzie najtańsza z możliwych opcja
Pozdrawiam
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
Re: Czy warto mieć wziernik?
mój miedziany zrobiony z trójnika to 140zł koszt materiałów. Gdyby zrobić z rury to wyszło by 50zł. Z tego co wiem kwasówka jest tańsza od miedzi, ale moge się mylić.
mtx1985 pisze:Dodatkowy spaw, wywijka, silikonowe uszczelki, nierdzewne śruby + nakrętki, szkło borokrzemowe i blacha ze stalipapo pisze:dodatkowy spaw i szkło
kwasoodpornej + cięcie + prąd + praca własna... tak się tylko wydaje, że nic nie kosztuje, ale już wziernik robiłem
i wiem jak się koszt przedstawia...
mój miedziany zrobiony z trójnika to 140zł koszt materiałów. Gdyby zrobić z rury to wyszło by 50zł. Z tego co wiem kwasówka jest tańsza od miedzi, ale moge się mylić.
-
Autor tematu - Posty: 106
- Rejestracja: sobota, 8 sty 2011, 17:35
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Czy warto mieć wziernik?
Najtańsza - nie zawsze najlepsza zamówiłem już dodatkowe wywijki. Jako, że nie ma w pobliżu firmy od poręczy to czeka mnie przeprawa z pilnikiem w ręku z wyprofilowaniem rurki tak żeby dało się ją przyspawać. Po weekendzie udam się do szklarza. Może ktoś chce tez przy okazji? Jakiej grubości musi być te szkiełko aby bezpiecznie móc się w nie patrzeć?
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Czy warto mieć wziernik?
Trójnik z kwasówki 40zł
Wywijka z przesyłką 15zł.
Szkło borokrzemowe 13zł.
Uszczelki sil. z przesyłką 2szt 20zł
Sruby nierdzewne + nakrętki min 4szt 10zł
Blacha nierdzewna 10zł
Cięcie, spawanie około 20zł
Podać Ci linki z cennikami nierdzewki?
No to od początku...papo pisze:Gdyby zrobić z rury to wyszło by 50zł. Z tego co wiem kwasówka jest tańsza od miedzi, ale moge się mylić.
Trójnik z kwasówki 40zł
Wywijka z przesyłką 15zł.
Szkło borokrzemowe 13zł.
Uszczelki sil. z przesyłką 2szt 20zł
Sruby nierdzewne + nakrętki min 4szt 10zł
Blacha nierdzewna 10zł
Cięcie, spawanie około 20zł
Podać Ci linki z cennikami nierdzewki?
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Czy warto mieć wziernik?
Wiking - to już jest luksus i na prawdę fajnie wygląda
papo - spoko... chcesz to nadal tkwij w swoim przekonaniu "że to nic nie kosztuje",
ale to jest proste jak budowa cepa, nie użyjesz trójnika to musisz użyć dodatkowych
dwóch wywijek - no chyba ze chcesz mieć nie zdejmowalny wziernik wspawany w kolumne...
Kolego ja się tym nie zajmuję od wczoraj, swoje wiem i już, a za 50zł wziernika nie zrobisz,
choćbyś nie wiem jak kombinował to się nie uda...
papo - spoko... chcesz to nadal tkwij w swoim przekonaniu "że to nic nie kosztuje",
ale to jest proste jak budowa cepa, nie użyjesz trójnika to musisz użyć dodatkowych
dwóch wywijek - no chyba ze chcesz mieć nie zdejmowalny wziernik wspawany w kolumne...
Kolego ja się tym nie zajmuję od wczoraj, swoje wiem i już, a za 50zł wziernika nie zrobisz,
choćbyś nie wiem jak kombinował to się nie uda...
-
Autor tematu - Posty: 106
- Rejestracja: sobota, 8 sty 2011, 17:35
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Czy warto mieć wziernik?
Panowie, jak najbardziej da się za 50zł! rurka do "wyprowadzenia" - każdemu zostało 4-5cm rurki z budowy, a więcej nie potrzeba, dwie wywijki 60,3x2mm - 16zł, szkiełko (wieżę na słowo bo sam jeszcze nie kupowałem) - 15zł, uszczelkę silikonową można sobie zrobić z silikonu do akwariów, spawanie - zostało 20zł. A śrubki mogą być zwykłe, niklowane. Po jaką ciężką cholerę nierdzewne!?
Re: Czy warto mieć wziernik?
napiszę Tobie jeszcze raz ile JA zapłaciłem za swój wźiernik:
trójnik miedziany 88zł
blacha miedziana 2mm 25zł z przesyłką( zrbiłem z niej ala wywijke i docisk do szkła)
uszczelka silikonwa 1mm, zrobiłem sam
śrubki 10zł
szkiełko 15 zł z przesyłką
zaokrąglając w góre za materiały zapłaciłem 140zł.
Wźiernik mam i tak wlutowany w kolumne na stałe, gdybym nie użył trójnika tylko wlutował bym kawałek rury w kolumne, to koszty za podglądacz wyszły by mnie tylko 50zł
Swojej pracy nie liczę bo dłubanie to sama przyjemność, ale jak chcesz to możemy doliczyć 20zł za cięcie i lutowanie
Ale powiedz sam, robiąc sprzęt za ponad 1tyś. stówa w tą czy wewte robi różnice ?
Lepiej się napijmy bo ja się chyba odwódniłem
trójnik miedziany 88zł
blacha miedziana 2mm 25zł z przesyłką( zrbiłem z niej ala wywijke i docisk do szkła)
uszczelka silikonwa 1mm, zrobiłem sam
śrubki 10zł
szkiełko 15 zł z przesyłką
zaokrąglając w góre za materiały zapłaciłem 140zł.
Wźiernik mam i tak wlutowany w kolumne na stałe, gdybym nie użył trójnika tylko wlutował bym kawałek rury w kolumne, to koszty za podglądacz wyszły by mnie tylko 50zł
Swojej pracy nie liczę bo dłubanie to sama przyjemność, ale jak chcesz to możemy doliczyć 20zł za cięcie i lutowanie
Ale powiedz sam, robiąc sprzęt za ponad 1tyś. stówa w tą czy wewte robi różnice ?
Lepiej się napijmy bo ja się chyba odwódniłem
-
- Posty: 9
- Rejestracja: wtorek, 28 lut 2012, 11:29
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: śliwowica
- Status Alkoholowy: Konstruktor
Re: Czy warto mieć wziernik?
No i poszło w koszty Cały ten wziernik jest tylko po to aby było się na co gapić. Kilka miesięcy wstecz sam chciałem taki założyć (dla wygody, pomocy w ustaleniu refluksu itd). Na chwile obecna nie jest mi potrzebny wziernik, bo robiąc tylko surówki na kolumnie nie jestem w stanie zalać jej grzejąc 3,5 kw grzałką, refluks tez już mam tak ustawiony ze wiem gdzie jest "stop". Zostaje wiec tylko lampienie się przez ten wizjerek..... tylko po co?
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czy warto mieć wziernik?
O co tu kruszyć kopie.
Jednego stać na wziernik za 300 - kupuje i jest happy.
Inny kupuje za 150zł i też jest happy .
A jeszcze inny - tak jak ja kupuje części i robiąc dwa spawy wykonuje wziernik jak poniżej i mieści się z wydatkami poniżej słynnych 50zł.
P.S. Pozwoliłem sobie użyć zdjęcia jednego z kolegów - nie pamiętam kogo.Gdyż mojego nie mogłem sfotografować bo jest schowany pod otuliną.
Ale zapewniam ,że idea jest taka sama.Użyłem zamiennie dwie wywijki w których wywierciłem tylko 4 otwory.
Jednego stać na wziernik za 300 - kupuje i jest happy.
Inny kupuje za 150zł i też jest happy .
A jeszcze inny - tak jak ja kupuje części i robiąc dwa spawy wykonuje wziernik jak poniżej i mieści się z wydatkami poniżej słynnych 50zł.
P.S. Pozwoliłem sobie użyć zdjęcia jednego z kolegów - nie pamiętam kogo.Gdyż mojego nie mogłem sfotografować bo jest schowany pod otuliną.
Ale zapewniam ,że idea jest taka sama.Użyłem zamiennie dwie wywijki w których wywierciłem tylko 4 otwory.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 328
- Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Czy warto mieć wziernik?
Pozwolę się nie zgodzić z tymi stwierdzeniami. Zalanie to nie tylko to co widać w szkiełku, ale także wzrost ciśnienia i temperatury w zbiorniku. Wziernik to pożyteczny gadżet, ale tylko gadżet bo nie oddaje tego co daje u-rurka.Roger pisze:Wydajność wydajnością, ale mając jakikolwiek wziernik wiesz kiedy pracujesz "pod progiem zalania" zatem masz pewność, że mówiąc obrazowo pracuje Ci cała kolumna a nie np. jej połowa czy 2/3. Oszacowanie stopnia zalania i rozdzielczości na słuch to loteria albo lata praktyki a z wziernikiem masz to jak na dłoni
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Czy warto mieć wziernik?
No tak teraz moda na u-rurki zapomniałem ... Ale ten sterownik dla którego to takie ważne to na sąsiednim forumie chyba był
Każdy ma taka rurke na jaka zasluzy ... Ja mam gaz-rurkę np.
Każdy ma taka rurke na jaka zasluzy ... Ja mam gaz-rurkę np.
Pozdrawiam
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
-
- Posty: 61
- Rejestracja: środa, 4 kwie 2012, 12:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: centralna Polska
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Czy warto mieć wziernik?
Kiedy konstruowałem swój wziernik, zrobiłem pewien eksperyment...
Wziernik mam wspawany w kolumnę 60,3 z KO, zrobiony z trójnika i trzech wywijek. W wywijkach trzymających szkiełko (akurat kominkowe, bo takie zdobyłem) nie wierciłem otworów, wkleiłem szybkę na silikon szklarski, konkretnie taki do mocowania luster. Temperatura jego pracy to max 200 st C i jak na razie po kilkunastu procesach wszystko działa.
Wziernik mam wspawany w kolumnę 60,3 z KO, zrobiony z trójnika i trzech wywijek. W wywijkach trzymających szkiełko (akurat kominkowe, bo takie zdobyłem) nie wierciłem otworów, wkleiłem szybkę na silikon szklarski, konkretnie taki do mocowania luster. Temperatura jego pracy to max 200 st C i jak na razie po kilkunastu procesach wszystko działa.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czy warto mieć wziernik?
A wystarczy zrozumieć to co pisze @Brzydal.
Ma całkowitą rację .
Ja też mam wziernik - który jest w tej chwili li tylko ładnym gadżetem.
U mnie próg zalania jest poniżej wziernika ok.2cm - mimo iż cały wziernik jest zasypany sprężynkami.Tak więc wziernik nie spełnił swojej roli - no chyba ,że miałby formę szklanej rury o długości 50cm.
Ale o tym się dowiedziałem obserwując temp. w kegu i w dolnej części kolumny ( na wys. 40cm ).No i oczywiście moc grzania.Dotychczas starałem się utrzymywać próg zalania w/g opisów na forum i otrzymywałem gorszy produkt.A związane to było ze wzrostem ciśnienia w kolumnie i kegu - co przejawiało się nienaturalnym wzrostem temperatury na w/w termometrach.
Dopiero zamontowanie tzw.U-rurki ( moda nie ma tu nic do rzeczy) daje dobry wgląd na sytuację w kolumnie i kegu.Bo dopiero umiejętność utrzymania stałego ciśnienia w kolumnie ( nie wspomnę o podciśnieniu - ale to już inna bajka) da nam pełną rozdzielczość kolumny i najlepszy produkt.A także pomoże wychwycić błędy konstrukcyjne kolumny.
Jak ktoś chce to może zamontować manometr.
No i widzisz w ilu rzeczach może pomóc taki '"..modny gadżet...".
Trochę kwaśny ten post.Roger pisze:No tak teraz moda na u-rurki zapomniałem ... Ale ten sterownik dla którego to takie ważne to na sąsiednim forumie chyba był
Każdy ma taka rurke na jaka zasluzy ... Ja mam gaz-rurkę np.
A wystarczy zrozumieć to co pisze @Brzydal.
Ma całkowitą rację .
Ja też mam wziernik - który jest w tej chwili li tylko ładnym gadżetem.
U mnie próg zalania jest poniżej wziernika ok.2cm - mimo iż cały wziernik jest zasypany sprężynkami.Tak więc wziernik nie spełnił swojej roli - no chyba ,że miałby formę szklanej rury o długości 50cm.
Ale o tym się dowiedziałem obserwując temp. w kegu i w dolnej części kolumny ( na wys. 40cm ).No i oczywiście moc grzania.Dotychczas starałem się utrzymywać próg zalania w/g opisów na forum i otrzymywałem gorszy produkt.A związane to było ze wzrostem ciśnienia w kolumnie i kegu - co przejawiało się nienaturalnym wzrostem temperatury na w/w termometrach.
Dopiero zamontowanie tzw.U-rurki ( moda nie ma tu nic do rzeczy) daje dobry wgląd na sytuację w kolumnie i kegu.Bo dopiero umiejętność utrzymania stałego ciśnienia w kolumnie ( nie wspomnę o podciśnieniu - ale to już inna bajka) da nam pełną rozdzielczość kolumny i najlepszy produkt.A także pomoże wychwycić błędy konstrukcyjne kolumny.
Jak ktoś chce to może zamontować manometr.
No i widzisz w ilu rzeczach może pomóc taki '"..modny gadżet...".
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego