surówka czy gotowy wyrób
: czwartek, 23 maja 2013, 21:18
Witam.
Posiadam sprzęt do psocenia - keg 30l, kolumna 110cm wysokości głowica z 6 zimnymi palcami. Kolumna jest wypełniona 14 zmywakami dużymi oraz 0,2l sprężynek miedzianych. Na głowicy posiadam dwa termometry, jeden tarczowy na samym szczycie i jeden dokładny elektroniczny tuż pod zimnymi palcami. Oczywiście chłodnica z 3 metrowa wężownicą.
No i...
Możecie wierzyć lub nie ale moje pierwsze psocenie i wynik jaki osiągnąłem to 95%-96%.
Zacieru miałem około 24l. Alkohol zbierałem do 0,5l butelek.
Oczywiście pierwsze 100 ml śmierdziało acetonem i zostało wylane.
Następne 6 butelek 0,5l każda 95-96%. 7 butelkę potraktowałem jako pogon - trochę inny zapach i około 85%.
Wszyscy piszą o trudnościach ze stabilizacja kolumny CM. Natomiast mi się udało przy pierwszym psoceniu. Destabilizacja kolumny nastąpiła dopiero przy odbiorze 7 butelki ( zarazem moc alkoholu zaczęła spadać ). Mając na myśli, że kolumna była stabilna mówię o tym, ze temperatura podczas psocenia odbierania pierwszych 6 butelek wahała się w granicach 0,3 st. C. Dopiero gdy temperatura zaczęła wzrastać potraktowałem to jako pogon.
Alkohol jaki uzyskałem ma 95-96 %, miły zapach. Zacier na drożdżach gorzelniczych z dodatkiem rodzynek, suszonych śliwek, pomidorów, cytryny, stal 2 miesiące.
Moje pytanie jest następujące...
Czy uzyskany alkohol traktować jako surówkę czy jako alkohol pełnowartościowy ( prawie spirytus ) gotowy do spożycia.
Pozdrawiam.
Posiadam sprzęt do psocenia - keg 30l, kolumna 110cm wysokości głowica z 6 zimnymi palcami. Kolumna jest wypełniona 14 zmywakami dużymi oraz 0,2l sprężynek miedzianych. Na głowicy posiadam dwa termometry, jeden tarczowy na samym szczycie i jeden dokładny elektroniczny tuż pod zimnymi palcami. Oczywiście chłodnica z 3 metrowa wężownicą.
No i...
Możecie wierzyć lub nie ale moje pierwsze psocenie i wynik jaki osiągnąłem to 95%-96%.
Zacieru miałem około 24l. Alkohol zbierałem do 0,5l butelek.
Oczywiście pierwsze 100 ml śmierdziało acetonem i zostało wylane.
Następne 6 butelek 0,5l każda 95-96%. 7 butelkę potraktowałem jako pogon - trochę inny zapach i około 85%.
Wszyscy piszą o trudnościach ze stabilizacja kolumny CM. Natomiast mi się udało przy pierwszym psoceniu. Destabilizacja kolumny nastąpiła dopiero przy odbiorze 7 butelki ( zarazem moc alkoholu zaczęła spadać ). Mając na myśli, że kolumna była stabilna mówię o tym, ze temperatura podczas psocenia odbierania pierwszych 6 butelek wahała się w granicach 0,3 st. C. Dopiero gdy temperatura zaczęła wzrastać potraktowałem to jako pogon.
Alkohol jaki uzyskałem ma 95-96 %, miły zapach. Zacier na drożdżach gorzelniczych z dodatkiem rodzynek, suszonych śliwek, pomidorów, cytryny, stal 2 miesiące.
Moje pytanie jest następujące...
Czy uzyskany alkohol traktować jako surówkę czy jako alkohol pełnowartościowy ( prawie spirytus ) gotowy do spożycia.
Pozdrawiam.