Strona 1 z 1

Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: wtorek, 26 mar 2013, 16:39
autor: radzi84
Witam!!!

Jestem nowy na tym Forum. Od jakiegoś czasu tylko czytałem (oczywiście nie dałem rady wszystkiego). W końcu postanowiłem coś zbudować. Na początek Pot Still. Od czegoś trzeba zacząć. Niestety nie mogę na razie sobie pozwolić na nic innego, bo w moim domu pojawiła się mała istotka, ma 4 miesiące i pochłania wszystkie fundusze ;)

Coś nie coś dostałem za darmo, coś kupiłem, coś się jeszcze dokupi. Coś zrobił ktoś, Coś zrobię ja i może się uda :)

Na początek posiadam:
Bańka na mleko 20l
IMG_0741.JPG
W pokrywce wywierciłem dziurę i wstawiłem rurkę miedzianą fi28
Rurkę zakułem od spodu:
IMG_0743.JPG
IMG_0744.JPG
Kupiłem trochę rurek i skleciłem coś takiego:
IMG_0725.JPG
Kolega mojego kolegi ;) Polutował mi to (oczywiście cyną bezołowiową zakupioną na Alledrogo):
IMG_0745.JPG
Na razie całość wygląda tak:
IMG_0749.JPG
IMG_0750.JPG
Kupiłem grzałkę 2kw, ale czytałem tutaj na Forum że do takiej pojemności to dobra jest 1,5kw, tak więc chyba kupie drugą, a ta zostanie na rozgrzanie. Ale docelowo bedzie regulator do grzałki.
IMG_0751.JPG
Jeszcze muszę kupić termometr na 3/4'', uszczelke do pokrywki, regulator, a dalej to zobaczymy co jeszcze.

Proszę o opinie, oraz o wytykanie błędów. Jak tylko będzie coś więcej, to oczywiście wstawię.

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: wtorek, 26 mar 2013, 18:21
autor: jurek1978
Szkoda że nie na keg-u tylko na aluminiowej bańce po mleku :(.
Nie szkoda Ci zdrowia ?

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: wtorek, 26 mar 2013, 18:31
autor: pokrec
Ta bańka na aluminiową nie wygląda. Raczej na ocynowana kanę.
Miałem taki sprzęt. Znaczy - dalej mam, ale mam do niego uraz lekki. Miałem z nim niemiła przygodę, teraz jak mam coś działać, to na Aabratku i z niefusiastymi wsadami. jak są fusiaste, to przecieram przez sitko. Trwa to trochę, ale trudno.

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: wtorek, 26 mar 2013, 18:35
autor: jurek1978
Ocynkowana to też chyba nic ciekawego ?
Kega na złomie można szukać jak ktoś jest oszczędny i drogo to by kosztowało.
Stal nierdzewna to stal nierdzewna jednak ! :freak:

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: wtorek, 26 mar 2013, 19:20
autor: Andrzej77
@jurek1978: Nie ocynkowana, tylko ocynowana.

@radzi84: nie bardzo trybię zamysł. Robisz w pot-stillu niby-VM 20 cm nad kotłem? A wyjście w górę to do czego będzie? No chyba, że na pierwszy śrubunek postawisz deflegmator. Ale wtedy chłodnica pod kątem może być nieporęczna. Nie wiem jakiej średnicy jest ta rurka, ale na kolumnę to nie wygląda. Skoro miał być pot-still, to osobliwy się zapowiada. Dużo czytałeś?

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: środa, 27 mar 2013, 12:12
autor: radzi84
Bańka jest ocynowana. Dostałem ją od znajomego za free. Co do kega to może kiedyś zamieni bańkę, ale jak na razie musi być to co jest.

Na wyjściu u góry chciałem wstawić termometr, coś jak na tym zdjęciu, tylko że wkręcany:
http://schnapsbrennen.at/popup/imgWindo ... age234.jpg

Odległość od pokrywki do trójnika na chłodnicę, no ma 20cm. Za dużo? Rurka cała będzie otulona pianką izolacyjną aż do chłodnicy. Śrubunek jest wstawiony żeby można to było rozłożyć do czyszczenia. Średnica rury wychodzącej z pokrywki ma fi28, a na chłodnice fi15. Płaszcz zewnętrzny chłodnicy fi28.

Na stronie:
http://alkohole-domowe.com/forum/moj-po ... t5406.html
Kolega mtx1985 zrobił sprzęcik na fi28 i śmiga ;) to może i moje coś da radę. Analogicznie do tego sprzęciku z postu, między mój śrubunek mógłbym wstawić rurkę z wypełnieniem (deflegmator)?

Andrzeju77 Dlaczego chłodnica pod kątem może być nieporęczna? Powinna być w pionie? Jak tak to zaraz ją podgrzeje na łączeniu i przekręcę.

Lekturę zawartą na tym forum czytam, jest tego ogrom, tak więc postanowiłem coś złożyć i najwyżej przerabiać, a w między czasie nadal czytać.

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: środa, 27 mar 2013, 12:28
autor: Andrzej77
Nieporęczna bo odstaje.
20 cm to nie za dużo, a dramatycznie mało. Wstaw koniecznie metr wypełnionej zmywakami rurki za kotłem, a przed chłodnicą.
Co do chłodnicy - oddaję głos bardziej doświadczonym: czy w sprzęcie o średnicy 28 mm bez refluksu (stricte), chłodnica Liebiga o tych parametrach skropli wszystkie opary? Ja wolałbym tam widzieć normalną spiralną chłodnicę w płaszczu wodnym (jak w podanym przez Ciebie linku).

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: środa, 27 mar 2013, 12:58
autor: radzi84
W poście:
http://alkohole-domowe.com/forum/miedzi ... t7313.html

Mniejsza chłodnica daje rade schłodzić duże ilości dobroci, to mam nadzieje że moja też. Mam nadzieje że na początku nowego miesiąca się przekonam. Co do skosu to chyba jednak zrobię ten pion. I tak muszę dać jeszcze raz to do polutowania bo chłodnica przecieka jak zrobiłem test szczelności. Rurę z wypełnieniem z śrubunkami będzie można wkręcić w każdej chwili.

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: czwartek, 4 kwie 2013, 22:40
autor: radzi84
Trochę to trwało, ale się udało
Aparatura gotowa i dziś przetestowana. A oto efekty:
Zdjęcie0440.jpg
Zdjęcie0443.jpg
Zdjęcie0446.jpg
Zrobiłem nastaw z 200ml koncentratu śliwkowego (miał z 5lat- taki co go w 200l beczkach do produkcji soków wożą), 3 kompotów śliwkowych 17l wody, 7kg cukru i drożdże Cobra 24.
Po 5 dniach Blg -3 a nastaw klarowny. Po odcedzeniu syfów z dna wyszło 20l. Podzieliłem to na 2 części bo bańka 20l.
Może za często sprawdzałem, ale wyszło tak:
-15:35 wlałem 10l. włączyłem grzałke 2000w
rozgrzanie do momentu kapania 25min.
-16:00 wylałem 100ml - kapało 75%
-16:20 nakapało 1l a końcowe kapało 68%
Podstawiłem następny słoik 1l.
-16:37 nakapał następny litr a końcowe kapało 63%
Podstawiłem 3 słoik
-16:50 nakapało 0,5l - kapało 58%
-17:00 nakapało 0,7l - kapało 48% - mętne :bardzo_zly:

Nastaw w bańce trochę ostygł- wylany!!!

-17:25 zalałem następne 10l i wlałem 0,7l mętnego-52%
-17:55 100ml odlałem - leci 80%
Zdjęcie0445.jpg
jak nakapało 0,5l to zaczęło kapać 77%
1l to zaczęło kapać 75%
-18:00 podstawiłem drugi słoik litrowy
-18:25 nakapał pełny słoik- kapie 70%
Zdjęcie0447.jpg
Podstawiłem 3 słoik
-18:35 nakapało 0,3l kapie 63%
-18:45 kapie 55%
Ten słoiczek w sumie wyszedł 1l = 60%

Podstawiłem 4 słoik kapaie 55%
-po 5min kapie 50%
- po następnych 5 min 40% - mętne i przerwałem psocenie!!!

W sumie wyszło tak:
2l 75%
2l 70%
1l 65%
0,5l 50%
Zdjęcie0448.jpg
Jedno jest pewne. W moim przypadku grzałka 2kw bez regulatora daje rade, ale za bardzo podgrzewa nastaw w końcowej fazie. Regulator by się przydał(regulator będę robił osobiście - już nie długo).
Zużycie wody minimalne - ale w początkowej fazie kapania o wiele większe niż pod koniec (na cały proces ok 70l).
Co do walorów smakowych...
... nie jestem znawcą. Walnąłem kilka lufek, ale z byle czego to złota nie zrobi. Na pewno nie czuć drożdżami, tylko jest posmak tak jak bym biszkopty jadł.
Chłodnicy nie przerobiłem na pionowo w dół - tak dla mnie jest poręcznie.
Uszczelkę w pokrywce zrobiłem tak:
Na wyczyszczony rant nałożyłem silikon neutralny, wcisnąłem w to sznur azbestowy od uszczelniania pieca C.O. i pokryłem warstwą silikonu neutralnego. 1 dzień schło. Trzyma super.

Proszę o opinie. Co nie tak, co ok.

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: piątek, 5 kwie 2013, 02:06
autor: wawaldek11
Ładny opis pierwszej destylacji :klaszcze:
Tylko przeraził mnie sznur azbestowy. Mam nadzieję, że się mylisz i jest on z innego ogniotrwałego materiału.

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: piątek, 5 kwie 2013, 07:56
autor: radius
Do uszczelniania pieców CO, kominków itp. nie stosuje się już dawno sznurów azbestowych. Obecnie sznur wykonany jest ze skręconych splotek z włókna szklanego. Włókna zaplatane są bezpośrednio z przędzy, co zapewnia uzyskanie łatwo ściskanego uszczelnienia. No, chyba, że kolega znalazł stary, zapomniany kawałek w piwnicy i go zastosował :mrgreen: W tym wypadku :womit:

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: piątek, 5 kwie 2013, 08:18
autor: panta_rei
Sznur tefonowy, sznur silokonowy, takie rzeczy występują w handlu i bardzo dobrze się sprawdzają w roli uszczelnień, sznur teflonowy nawet do uszczelnień elementów obrotowych, jak mieszadło.

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: piątek, 5 kwie 2013, 10:16
autor: radzi84
Przepraszam!!!
Mój błąd ;)
Sznur nie dawno kupowałem do pieca i rzeczywiście jest z włókna szklanego.

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: piątek, 5 kwie 2013, 18:45
autor: silvio2007
Cieszę się, że się cieszysz i wkręcony na całego już jesteś.
Nie planujesz drugiej destylacji?
Na twoim sprzęcie dużo zanieczyszczeń będzie w destylacie. Proponuję wszystko zmieszać, rozcieńczyć do 25-30%, odczekać 3-4 dni i puścić na rurki.
Sam zobaczysz różnicę w smaku.
Powodzonka i miłego pędzonka ci życzę

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: piątek, 5 kwie 2013, 21:39
autor: radzi84
Pewnie i by było o wiele lepsze, ale...
... zostało mi już tylko 1l 75% i 1,5l dorobionego na 55% z suszoną śliweczką.
Reszta została wypita :D :odlot: - oczywiście nie ja sam :)


Przy następnym psoceniu tak zrobię. No i nastaw będzie z owoców, a nie z byle czego :)
A wkręcony na całego już jestem na 100% Teraz tylko ulepszać, ulepszać,...

Re: Mój pierwszy sprzęcik w trakcie budowy.

: środa, 8 maja 2013, 19:14
autor: andrzejko90@wp.pl
Witam szanownych kolegów.
By nie zakładać nowego tematu dołączę się do tego.
Mianowicie w najbliższym czasie muszę mieć gotowy sprzęcik, zostało mi tylko wszystko połączyć w całość.
Kociołek jest wykonany z miedzi i od środka ocynowany, w pokrywie były dwa otwory, więc nie wiem czy zrobić dwa wyloty i połączyć w jeno (jak na zdj) czy jeden otwór zastosować jako wylot, a w drugim umieścić termometr?
Jako częściowy deflegmator użyłem takiego materiału jaki miałem, czyli zagiętą rurkę miedzianą fi 14 mm, 35 cm wysokości i 90 cm długości.
Chłodnica to 3 m rurki 0,5 cm. Destylować zamierzam w płaszczu wodnym. Na tym sprzęcie chcę pędzić jednorazowo całość by nie dzielić nastawu na porcje. Do kolejnych destylacji mam mniejszy pot-still z szybkowaru.
Mam jeszcze pytanie odnośnie pokrywy, jak widać na zdjęciu jest trochę podrapana, czy nie wpłynie to na jakość destylatu? Dołączam zdjęcia do oceny mam nadzieje że mi trochę poradzicie lub ewentualnie coś odradzicie. ;)