Alkohole-Domowe.com

Witam.

Po krótkiej przygodzie z pot stilem na którym popracowałem może z dwa razy, przyszedł czas na pierwszą kolumnę. Od początku wiedziałem, że będzie to kolumna z głowicą Aabratek. Ponadto mając już w domu prawie kolumnę na rurce 52mm, szukałem wykonawcy samej głowicy na tejże samej średnicy.
Dałem ogłoszenie na naszym forum i zgłosił się pierwszy i jedyny chętny z okolicy Suwałk. Na początku nieufnie podszedłem do tego użytkownika z uwagi na fakt iż nie udziela się na forum, tzn nie ma żadnych swoich postów a tym samym ciężko coś powiedzieć na temat tego co i jak robi.
Postanowiłem zaryzykować czego dziś nie żałuję, a czego dowodem jest świetnie pracująca kolumna za rozsądne pieniądze.
Dogadaliśmy się co do ceny, który była dla mnie bardzo zadowalająca i kolega ruszył do pracy. W między czasie urodziło się kilka pomysłów. Stanęło na tym, że swoją pot stilową kolumnę wraz z dodatkowym odcinkiem 1 metra rurki KO przesłałem do kolegi.

Sprzęt powstał zgodnie z moim zamówieniem. Kolumna została podzielona na dwie części i połączona wywijkami. Dolna część pod katalizator ma 40 cm. Główna kolumna 100cm. Katalizator wypełniony w całości rurką miedzianą o średnicy 15mm ( tylko taką miałem ) pociętą na odcinki około 1 cm. Kolumna wypełniona zmywakami 250g/l.
Głowica z chłodnicą z rurki karbowanej o długości 2 metrów. Termometr precyzyjny z alarmem. Zaworek precyzyjny z allegro kupiony za 16zł.
Dodam w tym miejscu, że zarówno termometr jak i zaworek sprawują się znakomicie. Dla moich domowych potrzeb w zupełności sprawdzają się.

Keg 30 litrowy z zamontowanymi dwoma grzałkami 2KW+1.5KW.

Pierwszą destylację przeprowadziłem trochę nie tak jak powinno się to robić. Wszystko za sprawą tego, że sugerowałem się opisem i instrukcją zawartą w projekcie kolumny Aabratek. Plik z pdf znajduje się na forum.

Nastaw to cukrówka 25 litrów o mocy 17% na drożdżach Czarownica.

Chłodnicę napełniłem wodą, zaworek odbioru odkręciłem. Grzałki włączone 2KW+1.5KW. Gdy temp. zaczęła wzrastać odkręciłem wodę z prędkością przepływu 0.6 litra/min. Odłączyłem też grzałkę 1.5KW. Odebrałem około 100ml podpałki po czym zakręciłem zawór odbioru. Stabilizację prowadziłem może 5-10 minut. Temp. stała w miejscu tj. 78.1
Odkręciłem lekko zaworek i odebrałem około 200ml przedgonu. Gdy dziwny zapach zniknął zacząłem odbierać serce z prędkością 1litr/h. Później gdy temp. zaczęła wzrastać odebrałem jeszcze około 0.5 litra pogonów o mocy 50%.
W ten oto sposób odebrałem około 3.5 litra serca. Po zbadaniu destylatu moc 95%.

Dziś wiem, że odbiór przedgonów zrobiłem źle. Zawór odbioru powinien być od początku zakręcony. Stabilizacja powinna trwać około 30 minut nawet do godziny. Odbierać przedgony należało kropelkowo. Dobrze by było, spróbować zalać kolumnę. Choćby wlewając ze 300ml spirytusu przez głowicę.
Pierwsze koty za płoty. 95% jak na pierwszy raz z tyloma błędami wydaje się wynikiem znakomitym. W dodatku w smaku i zapachu bez zastrzeżeń - żegnaj smaku i zapachu bimbru

Kolumna sprawuje się znakomicie i jest mega stabilna. Podczas pracy z nudów dodatkowo ociepliłem ją gąbką o grubości 1cm. Jeszcze tylko ocieplenie kega i będzie jak należy.

Poniżej zdjęcia mojej maszyny

Możesz pokazać dokładniej zaworek precyzyjny?? Z czego jest wykonany??

Fajny sprzęt za rozsądne pieniądze
Mam od tego samego wykonawcy swojego Aabratka i też jestem happy

Heh, zaworek może za dużo napisane. Kupiony na allegro więc można go tam znaleźć. Chciałem tanio to mam tanio.
Kranik precyzyjny dedykowany do odbioru destylatu z głowic LM wykonany z niklowanego mosiądzu o średnicy rurki 5mm.
Zaworek sam dokupowałem, nie wchodził w skład zestawu. Producent kolumny polecał zaworek precyzyjny z nierdzewki za 70zł ale chciałem oszczędzić. Zawsze go mogę dokupić i zastąpić ten pseudo zaworek.
Czaję się na ten u Ciebie za 73zł

@Kula, zapomniałem dodać, że w skład mojego zestawu wchodzi również regulator mocy PRD2, który zakupiłem u Ciebie w dobrej promocji Sprawuje się doskonale.
Ale na razie nie kombinuję z pracą pod progiem zalania i lecę na grzałce 2KW.

Początkowo i ja chciałem oszczędzać a później się rozpędziłem z zakupami i wyszło całkiem rozsądnie. Teraz dumam nad dokupieniem VM - wyjście już mam więc potrzebowałbym tylko wkręcanej chłodnicy.

Pakulek pisze: Dziś wiem, że odbiór przedgonów zrobiłem źle. Zawór odbioru powinien być od początku zakręcony. Stabilizacja powinna trwać około 30 minut nawet do godziny

Zrób następnym razem wg. tej metody i podziel się wrażeniami.
Całkiem niedawno toczyła się rozmowa na ten temat, nikt ''postronny'' (nie biorący udziału w sporze) nie wypowiedział się co do obu metod, chętnie wysłucham Twojej opinii.

Kolumna ok.
Ociepl kega, więcej energii pójdzie do kolumny, nie do pomieszczenia

Ociepl kega i kolumnę niezwłocznie. Szkoda że nie masz wziernika a wierz mi że pomaga cholernie i można godzinami gapić się w taki telewizor.

Emiel Regis pisze:Całkiem niedawno toczyła się rozmowa na ten temat, nikt ''postronny'' (nie biorący udziału w sporze) nie wypowiedział się co do obu metod,

He, he, już niedługo się wypowie. Wczoraj odebrałem dwie próbki oboma sposobami i jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, w przyszłym tygodniu zaprezentuję wyniki

@radius, mam nadzieję że będziesz konsekwentny i opiszesz różnice.
Ja dopiero zaczynam przygodę z refluxem i nie chcę od początku nabierać złych nawyków.
Póki co z tego co przeczytałem, są dwie metody odbioru przedgonów.
Ale co do stabilizacji i zalewania kolumny to chyba wszyscy są zgodni. Stabilizacja powinna trwać minimum 30 minut i dobrze ze dwa razy zalać wypełnienie. Tyle wyciągnąłem wniosków z czytania.

Na chwilę obecną będę zalewać na czuja. Tzn gdy temp. wzrośnie odczekam z 10 minut i wyłączę dwie grzałki na 1-2 minuty. Następnie znowu dam na max moc i potrzymam z 10 minut i wyłączę jedną grzałkę po czym przystąpię do 30 minutowej stabilizacji.

Z uwagi na fakt, że mam tylko 100cm druciaków muszę część miedzy wyjąć lub też całość. 20 cm odcinek katalizatora wypełnię druciakami.

Wczoraj przeprowadziłem dwie destylacje. Tym razem z nowym wypełnieniem i w dwa różne sposoby.

Kolumnę o długości 100cm zasypałem wymieszanymi sprężynkami kolegi Philipka i pulse86 ( 50/50 ). Weszły dwa litry. Dół jak wcześniej - 40cm pierścienie miedziane.

Cukrówka to nieudana "Czarownica". Drożdże te coraz bardziej doprowadzają mnie do szału. Może i wyrób z tego dobry, ale z przerobieniem 16kg cukru w baniaku 60 litrowym ( 54 litry nastawu ) mają już problem. Wyrobiły do 0 blg. Dalej nie poszły.
Po zebraniu z nad osadu i sklarowaniu otrzymałem 44 litry cukrówki 13-14%

I destylacja 22 litrów
1. moc 3500W
2. dwukrotne zalanie kolumny 3500W ( bulgotanie w głowicy )
3. moc 1400W - stabilizacja 40 minut
4. odbiór przedgonów 250ml - kropelkowo
5. odbiór serca 15ml/h - 3450ml
6. odbiór pogonów 300ml

II destylacja 22 litrów
1. moc 3500W - do czasu skoku temp. na kolumnie
2. moc 1400W - stabilizacja 25 minut
3. odbiór przedgonów 200ml - 15ml/h
4. odbiór serca - 15ml/h - 3250ml
5. odbiór pogonów - 250ml

Teraz najlepsze. Pierwszym sposobem prowadziłem proces około 1h dłużej niż drugim.
Wyniki:
I - 96.7 %
II - 95.7 %

Teraz wiem, że dłuższa stabilizacja i zalewanie kolumny ma wpływ na końcowy produkt. Tzn czytałem o tym, ale teraz sam się przekonałem. Zapach mają bardzo delikatny. Jutro sprawdzę jak się prezentują smakowo w rozcięczeniu do 40%.

Na koniec mam do Was pytanie. Pierwszą destylację o której pisałem w pierwszym poście prowadziłem z wypełnieniem zmywakowym ( 250g/l). Cały proces prowadziłem na mocy 2000W. Nie zalewało kolumny. Tu przy 1600W już bulgotalo w głowicy. Czy to przez to iż w kegu było 22 litry a nie 26 litrów nastawu czy też przez nie przerobiony do końca cukier? A może sprężynki są bardziej podatne na zalewanie?

Pakulek pisze:... A może sprężynki są bardziej podatne na zalewanie?

Właśnie tak jest.

Wymieszałem razem.
Łatwiej było mi je przygotować do użycia. Ale chyba to nie problem?
Jedne mają wymiar 4.4x5.5 mm - drut 0.24 mm
drugie 3x3 mm - drut 0.2 mm

Po wymieszaniu w słoiku nie widać sytuacji, aby jedne wchodziły w drugie itp. Po prostu doskonale się uzupełniają - jedne w drugie nie wchodzą.

To właśnie może stwarzać problemy, bo powstaje niejednorodne wypełnienie ( nigdy nie wymieszasz ich tak dokładnie, żeby było inaczej)
Sam mam identyczną sytuacją, ale duże sprężynki wraz z pierścieniami centrującymi idą na spód, małe na górę kolumny.

Ma kolega pierścienie centrujące? Jeśli tak, to może wyciągnąć, sprzedałem swoje na allegro, a w nagrodę troszkę kaski i mogę grzać większą mocą.

@kalispera, a sprawdzałeś jak pracuje twoja kolumna z pierścieniem i bez Konkretnie chodzi o efektywne wykorzystanie całej długości wypełnienia, bo to ma na celu partycjonowanie wypełnienia. Centrowanie spływu flegmy jest sprawą drugorzędną. Przeczytaj ten post i następny http://alkohole-domowe.com/forum/post42523.html#p42523
Inna sprawa to to, że faktycznie z pierścieniem (pierścieniami) kolumnę można zalać mniejszą mocą. Sam to zauważyłem w swojej kolumnie.

Według testów kolegi @Akasa, punkt zalania dla poszczególnego wypełnienia wygląda następująco:


1. zmywaki o gęstości 320g/l - 96W/cm²
2. zmywaki o gęstości 240g/l - powyżej 180W/cm²
3. sprężynki Philipek -115W/cm²
4. sprężynki 3x3mm drut 0.2mm - 95W/cm2

Moja kolumna ma średnicę wew. 50mm co daje mi powierzchnię 19.6 cm2.
Z tego wynika, że max moc przy których mogę pracować wynosi odpowiednio:

1. zmywaki o gęstości 320g/l - 1880 W
2. zmywaki o gęstości 240g/l - powyżej 3528 W
3. sprężynki Philipek -2250 W
4. sprężynki 3x3mm drut 0.2mm - 1860 W

W przypadku sprężynek moc odnosi się do nieubitych. Ja u siebie przy wypełnianiu kolumny kilka razy uderzyłem kolumną o podłogę i dosypałem sprężynek.

Dlatego też wcześniej, gdy miałem ubicie zmywaków 240g/l mogłem spokojnie pracować mocą 2000W. Teraz po ubiciu moich sprężynek zaczyna zalewać w okolicy 1600W. Nie bawiłem się w dokładne ustawianie % na moim regulatorze i przyjąłem 70% co przy grzałce 2000W dało 1400W. Przy kolejnej do końca przepracowanej cukrówce będę prowadził próby pracy tuż pod progiem zalania.

Tak czy inaczej, przy kolumnie o średnicy wew. 50mm, wypełnionej sprężynkami tylko na 100cm, przy zachowaniu stosunku RR 1:4 wg. tabeli Akasa 15ml/min ( 0.9l/h) uzyskałem serce o mocy 96.7%. To chyba wynik więcej niż zadowalający - prawda?

Wkrótce dolny katalizator wypełnię w 20 cm miedzianymi sprężynkami a pozostałe 15 sprężynkami KO. Na pewno nie zaszkodzi

Oczywiście, że niezły - tylko pogratulować...
Tylko te procentowa wyliczenia mocy nie zawsze odzwierciedlają rzeczywistość. Długo by pisać a w dodatku nie jestem specjalistą w temacie.
W każdym bądż razie bardzo dobrze, że trochę ubiłeś. Tym sposobem masz już od początku w miarę równo i powtarzalnie pracującą kolumnę. Bo gdy w sypiesz lużno sprężynki to one i tak z czasem się ubijają.

Widzę że nikt do tego czasu Ci nie odpowiedział wiec napiszę co ja wyczytałem.
Sprężynki lepiej się ułożyły i otrzymałeś więcej pułek co pozwoliło zmniejszyć moc na zalanie..
To samo (prawie) mogłeś osiągnąć na zmywakach jak byś mocniej je ułożył, nawet można je pociąć i zapakować..
Pisze o potrzebnej mocy do zalania a nie jakości czy mocy destylatu wiec proszę nie krzyczeć, że sprężynki lepsze bo to każdy wie..

Pakulek pisze:Wyrobiły do 0 blg. Dalej nie poszły.
Po zebraniu z nad osadu i sklarowaniu otrzymałem 44 litry cukrówki 13-14%

I destylacja 22 litrów
1. moc 3500W
2. dwukrotne zalanie kolumny 3500W ( bulgotanie w głowicy )
3. moc 1400W - stabilizacja 40 minut
4. odbiór przedgonów 250ml - kropelkowo
5. odbiór serca 15ml/h - 3450ml
6. odbiór pogonów 300ml

II destylacja 22 litrów
1. moc 3500W - do czasu skoku temp. na kolumnie
2. moc 1400W - stabilizacja 25 minut
3. odbiór przedgonów 200ml - 15ml/h
4. odbiór serca - 15ml/h - 3250ml
5. odbiór pogonów - 250ml

Coś mi w tych wyliczeniach nie gra. Odebrałeś 3,45 litra spirytusu (nie licząc przedgonów i pogonów) z 22 litrów nastawu o mocy 13-14%? Nie za dużo? Może jednak moc nastawu była większa?
15ml/h? Masz na myśli na 15ml/minutę czy 1500ml/h?