Alkohole-Domowe.com

Czy można do zacieru dodawać takie składniki?

Sacharoza to cukier buraczany, taki zwykły, biały, ze sklepu. Laktoza to cukier mleczny, nie jest fermentowany przez drożdże.

Zastanawiam się jak w praktyce udał by się nastaw na syropie wyprodukowanym ze skrobi zbóż i stosowanym do dokarmiania pszczół. Syrop ten (APIFORTUNA) ma w swoim składzie:
25% fruktozy
33,5% glukozy
20,5% maltozy
21% maltotriozy
W sumie jest niedrogi - 3,40 zł/kg a na forum pszczelarskim podają, że przelicznik tego syropu w stosunku do cukru to 0,7.
Czy ktoś stosował może taki syrop, lub podobny

Skoro nikt nie odpisał na wcześniejszy post postanowiłem osobiście wypróbować ten syrop i zrobić z niego nastaw. Jak pisałem wcześniej, jest to syrop wykorzystywany przez pszczelarzy do dokarmiania pszczół. Oto skład syropu Dostałem od szwagra pszczelarza 7kg do eksperymentu
Idąc za sugestią jednego z uczestników sąsiedniego forum, rozpuszczony w wodzie syrop podgrzałem do 64^oC i dodałem enzym scukrzający. Podobno rozłoży cukry wyższe (-triozy) do cukrów prostych. Po wystudzeniu nastawu do 30^oC dodałem do niego drożdże Turbo GULD, oraz 5 gramów uwodnionych drożdży FERMIOL, które jako przeznaczone do zbożówek, też podobno "trawią" cukry wyższe. Dodałem także 5 gramów pożywki, niech chłopaki wiedzą, że dbam o nich
Blg początkowe nastawu wynosiło 28. Temperatura nastawu 30^oC. Temperatura otoczenia 21^oC.
Po 24 godzinach, blg wynosiło 22, temperatura nastawu spadła do 21^oC.
Po 48 godzinach, blg wynosi 16, temperatura nie zmienia się. Drożdżaki spokojnie pracują. Cdn...

Ciąg dalszy eksperymentu...
Po 4-ch dniach pracy grzybków, blg wynosiło +4.
Dzisiaj, po 6-ciu dniach, wynosi -1 i grzybki jeszcze pracują
A więc pełen sukces Enzym chyba zrobił swoje i rozłożył cukry wyższe na cukry proste Po skończonej fermentacji, wyklaruję nastaw i pójdzie na rurę. Teraz ciekawi mnie jeszcze wydajność i odczucia smakowe
Nie omieszkam zdać relacji na koniec całego procesu

Chłopaki od piwa mówią, że maltotriozą też drożdże nie pogardzą:
http://www.wiki.piwo.org/index.php/Maltotrioza
Choć nie jest to ich pierwszy wybór...

Ten środek do dokarmiania pszczół wygląda, jakby pochodził z enzymatycznej hydrolizy (zacierania) skrobi + dodatek inwertowanej sacharozy.

Witam ponownie aby dokończyć relację
Drożdże skończyły pracę po 8 dniach. Blg końcowe to -3, a więc całkiem nieźle
Nastaw sklarowany bentonitem, czyściutki jak woda, czeka na destylację. Po niedzieli, gdy będę miał trochę wolnego czasu pójdzie na rurę. Została jeszcze tylko jedna niewiadoma - wydajność z kilograma. No i oczywiście efekty smakowe w porównaniu z destylatem uzyskanym z cukrówki.
Po destylacji nie omieszkam napisać "słowa końcowego"

Stało się
Nastaw z Apifortuny poszedł dziś na rurę. W wyniku przemiany termicznej nastawu otrzymałem:
250 ml - przedgon
2000 ml - serce
500 ml - pogon
ok. 100 ml - straty (wylane po sklarowaniu martwe drożdże + bentonit)
W sumie, z 7 kg płynnych cukrów otrzymałem ok. 2850 ml spirytusu, co daje w przybliżeniu 80% tego, co bym uzyskał z 7 kg cukru. Smak po jednokrotnej rektyfikacji, porównywalny z destylatem cukrowym po dwukrotnej rektyfikacji. No, może trochę bardziej "sklepowy"
Słowo końcowe:
Przy tej cenie syropu pozostanę jednak przy cukrze

No i bardzo dobrze. Nawet wydajność Ci się mniej więcej zgodziła.
Tak, czy siak nic na razie nie bije cukru stosunkiem cena / jakość. Oprócz, oczywiście własnej śruty zbożowej, ale tu roboty jest przy niej...

Po pięciu latach od ostatniego wpisu dodam od siebie że destyluję ostatnio tylko nastawy z laktozy , oczywiście wydajność jest mniejsza niż z cukru ale za to finał nie jest taki ostry w smaku jak z cukru.Destyluję na pot stilu z miedzią.25kg.laktozy 90złociszy.Pół litra 40 procentowego towaru jest może droższe o 1zł.od cukrówki ale lepsze .Czy warto? spróbujcie.

Serwus, fajnie, że wróciłeś. Na jakich drożdżach pracujesz?

Może o glukoze ci kolego chodzi a nie laktoze.

Też bym obstawiał glukozę, laktoza to tak z 300zł za 25kg to by była atrakcyjna cena, a i drożdże, które sobie poradzą, raczej nie do kupienia od tak w sklepiku za rogiem.

Ale chyba jest coś do rozbicia laktozy, aby ją drożdże trawiły?
K.

No niby jest laktaza, która rozkłada laktozę, problem jednak polega na tym że laktoza jest zbudowana z glukozy i galaktozy, a ta druga fermentuje raczej słabo.

Jedynie cztery heksozy ulegają fermentacji pod wpływem drożdży: D-glukoza, D-mannoza, D-fruktoza i D-galaktoza. Ostatnia ulega fermentacji z trudnością i nie pod wpływem wszystkich gatunków drożdży.

Żródło

Tak wiec szału nie należy się spodziewać, jeżeli chodzi o wydajność.

Sorry Panowie chodziło o dekstrozę - to chyba to samo co glukoza - piszę z telefonu i nie wiem jak wkleić zdjęcie. Jeśli chodzi o drożdże jakich używam to radzą sobie wszystkie, opisałem to w temacie - jakie drożdże najlepsze ostatnio używam Moskwy, są szybkie i 36 blg przerobiły do minus 3 nie wiem czy to w sumie będzie 39 blg ale chyba nie. Drożdże T3 w nastawie dały po wyklarowanie nastawu taki fajny zapach z owocową nutką, ale w końcowym wyrobie gatunek drożdży jest nie rozpoznawalny, no chyba że są to drożdże Babuni

Glukoza właśnie występuje pod nazwą dekstroza.

Gdybyście jednak koledzy, chcieli "pobawić" się w przeróbkę laktozy na płynną dobroć, to polecam przeczytać najpierw to opracowanie - http://pbc.gda.pl/Content/16567/phd_hil ... _piotr.pdf

No nie wiem... jakimś GMO to zalatuje

Laktozą dosładzałem piwo

Laktozą dosładza sie piwo właśnie dlatego aby nabrało "treści" czyli z wysokiego Blg otrzymuje się niezbyt mocne piwo ale tzw. piwo pełne. Np. zacier o Blg 16, odfermentowuje tylko do 5% pozostawiając niefermentowalną słodycz.

Przy produkcji piwa nigdy nie udało mi się uzyskać z zacierania i wysładzania więcej niż 12 blg przeważnie to 10

Przy zacieraniu słodu pale ale z wodą w stosunku 1:3, udało mi się maksymalnie osiągnąć 21Blg i to przy zacieraniu "na lenia".

Czołem eksperymentatorzy
Odświeżę trochę temat, bo dzisiaj byłem ze szwagrem u p. Łysonia (pszczelarze wiedzą o kogo chodzi a ci co nie wiedzą to sobie wygooglują ) i zobaczyłem takie "cuś" w cenie 29 zeta za 13 kg (przecena) Tutaj skład tego syropu Skusiłem się na próbę i jutro zrobię z tego nastaw. Zobaczymy co wyjdzie, może jakieś fajne "brandy"
Przy okazji kilka fotek ze sklepu

Skład fajny, choć trochę przypomina Apifood. Wspomniałeś mi kiedyś, że testowałeś tą karmę i ciężko to odfermentować do końca. Ciekawy jestem tego specyfiku.

Testowałem Apifortunę, ale ona ma inny skład;
25% fruktozy
33,5% glukozy
20,5% maltozy
21% maltotriozy
Nie było jednak większych problemów z fermentacją. Opisuję to na początku tego tematu.
W tym syropie jest więcej fruktozy i glukozy więc także nie powinno być żadnych problemów Już za kilka dni wszystko się okaże
Na razie sprawdziłem, że po rozpuszczeniu w wodzie (bezproblemowo) w stosunku objętościowym 1:4, blg roztworu wynosi 23.
Muszę jeszcze sprawdzić jaka jest gęstość syropu, bo nawet nie wiem ile litrów jest w tej bańce

Będę śledził temat. Życzę powodzenia i kibicuję. Jakby się to udało i było zacne to po cukier juź nie pójdę

Relacji ciąg dalszy...
Zmierzyłem gęstość syropu. Wynik - 1,4 kg/litr, więc w bańce było ok. 9,3 litra.
Rozpuściłem go bez problemu w 36 litrach wody o temp. 25°C, blg po rozpuszczeniu wyniosło 23. Do tego poszły drożdże Prestige Turbo Pure 48 w ilości 115 gramów, więc o połowę mniej niż zalecana dawka przez producenta
Po godzinie było już widać oznaki pracy grzybków a po dwóch pracowały w najlepsze.
No, to teraz czekam na efekt końcowy ich pracy...

Informuj na bieżąco
Można takie "cuś" zdobyć metodą wysyłkową?

Doody, nie spiesz się tak z zakupem
Dzisiaj, jak rano zajrzałem do beczki, okazało się, że wczoraj to był falstart drożdzaków. W beczce jest drożdżowej piany na 3 palce, ale fermentacji nie widać i nie słychać Dodałem jeszcze dwie łyżki KOJI i zobaczymy co będzie dalej...

Edit;
Po ponownym natlenieniu nastawu, grzybki pojęły pracę Nie wiem tylko czy to po tej operacji, czy po dodaniu KOJI

Ja bym to przefermentował na tradycyjnych Safspiritach M-1. Powinny sobie poradzić. Chociaż jak są cukry niefermentowalne w specyfiku to nic nie pomoże.

Relacji ciąg dalszy...
Grzybki się rozhulały aż miło i po 48 godzinach blg nastawu wynosi 10. Zauważyłem, a właściwie poczułem, że zapach nastawu baaardzo przypomina zapach fermentującej melasy. Dokładnie ten ;

przypomniałem sobie opis fermentacji rumu gdzieś na anglojęzycznej stronie i poszukałem tego opisu. Cytuję:
"Fermentować w temperaturze 22-28°C przez 3-10 dni. Czas fermentacji zależy od ilości użytego cukru oraz temperatury powietrza. Zacier jest gotowy do destylacji gdy osiągnie poziom gęstości na areometrze 990. Będzie zawierać ok. 16% alkoholu i mieć zapach jak dupa szczurów"

Żona przechodząc obok beczki z nastawem, zaciska nos spinką do bielizny , mi on nie przeszkadza zwłaszcza, że taki zapach jest odczuwalny w pewnej odległości od beczki a wkładając nos bezpośredni do niej, czuję tylko szampana
Czekam na koniec fermentacji i... na rurę

Szkoda tylko, że dodałeś Koji, bo teraz nie wiadomo czy drożdże sobie poradzą czy też fermentacja ruszyła w związku z enzymami zawartymi w tych grzybkach.

A na co miały by te enzymy wpłynąć? W składzie 3 monosacharydy (nie da się ich już rozłożyć na cukry jeszcze bardziej proste) i jeden disacharyd, ale fermentowalny...

Radius koszulka wzorowa

Doody pisze:nie wiadomo czy drożdże sobie poradzą czy też fermentacja ruszyła w związku z enzymami zawartymi w tych grzybkach.

Na 96% fermentacja ruszyła po dobrym natlenieniu nastawu Na początku tylko wlałem wodę do syropu i zamieszałem aby się rozpuścił.
@.Gacek, no nie mogłem zaprezentować się inaczej

Kòpôcz pisze:A na co miały by te enzymy wpłynąć? W składzie 3 monosacharydy (nie da się ich już rozłożyć na cukry jeszcze bardziej proste) i jeden disacharyd, ale fermentowalny...

Już wcześniej były próby fermentacji pokarmu dla pszczół o nazwie Apifood. Skład wydawał się optymalny ale fermentacja stawala na poziomie 10Blg .

Ale także w Apifood wszystkie cukry są jak najbardziej fermentowalne, żaden ze składników nie jest złożonym, jeśli nastaw był w granicach tolerancji alkoholowej saccharomyces powinny sobie poradzić. Nie w składzie szukałbym przyczyny.

Ze sprawdzonych pokarmów niemiecki Kelman fermentuje do -4blg. Francuska Apifortuna staje na 10 góra 7 blg. Nie wiem co jest przyczyną ale podejrzewam jakiś dodatek nie wymieniony w składzie a szkodliwy dla drożdży.

@szlumf, Doody, na forum nie znalazłem informacji o odfermentowaniu Apifortuny czy Apifood do poziomu 10 blg. Mój nastaw na Apifortunie przefermentował do -3 blg, więc skąd macie takie informacje

Ja kiedyś zaproponowałem fermentację Apifood'u i ktoś mi odradził mówiąc, że próbował i nastaw stanął na 10 Blg. Odpuściłem więc próby. Przysiągłbym, że tą osobą byłeś Ty radiusie
Ale z wiekiem coraz częściej wydaje mi się że jestem czegoś pewien a tak nie jest. Więc może to nie byłeś Ty

@Doody, to na pewno nie byłem ja
A tak przy okazji, mój nastaw na godz. 11.00 "zszedł" już do poziomu 6 blg

radius pisze:.................Mój nastaw na Apifortunie przefermentował do -3 blg, więc skąd macie takie informacje

Apifortunę syn stosował ze 3 sezony. Fermentowałem resztki z podkarmiaczek i zlewki z wiader i było kiepsko. Pisałem kiedyś o tym na forum i pewnie to zapamiętał Doody. Może Twoja Apifortuna była z innego źródła bo ta syna była rozlewana z mauzerów do wiaderek w Polsce i być może sprzedawca coś dodawał "na wszelki wypadek".

A więc jednak nie jestem opętany

Minęły 4 dni od nastawienia syropu. Aktualnie nastaw osiągnął poziom -1 i grzybki w dalszym ciągu żrą słodycz i srają alkoholem
Zapach zmienił się na jabłkowo winny i żona nie zaciska już nosa "żabką" do bielizny
Przypuszczam, że wcześniejszy aromat, był efektem dodatków ziołowych w syropie
Kolejna relacja, już po zakończeniu fermentacji i odparowaniu głównego składnika płynu odkażającego

Aktualizacja.
Fermentacja syropu APIKAND, zakończyła się definitywnie po 6 dniach, wynikiem -3 blg
Klarowanie bentonitem (koci żwirek), przebiegło idealnie i po 48 godzinach tak wygląda Jutro idzie do odzysku płynu odkażającego Wynik opiszę

No, piękny sukces,
.....chyba.

Nie "chyba", tylko na pewno
W wyniku oddzielania "tego co sie poli, od tego co sie nie poli" (https://www.youtube.com/watch?v=5RwEwZorvdQ) uzyskałem ok.
- 300 ml przedgonów
- 4700 ml serca
- oraz 800 ml pogonów
W kanał poszło ok. 2 litry płynnej gęstwy drożdżowo bentonitowej. Proces, z wrodzonego lenistwa, zakończyłem gdy w zbiorniku temperatura wynosiła ok. 99°C