Alkohole-Domowe.com

Tak to już jest warto przemyśleć pewne sprawy ....

Po obejrzeniu tych filmów to sama refleksja się nasuwa ...czy kiedyś za 5 - 10 lat ktoś z naszego forum tak nie skończy.
Jest to problem dziś to nasze hobby a kiedyś może być naszą chorobą i tragedią w naszej rodzinie.
PRZYKRO AŻ PATRZEĆ ALE POLECAM OBEJRZEĆ I ZASTANOWIĆ SIĘ ....hmm ...."a co dalej"


[youtube]

http://www.youtube.com/watch?v=7Op9s6C6Uic[/youtube]

Jakie macie zdanie na ten temat.

Pozdrawiam

Miałem kiedyś taki etap, że wydawało mi się, że już w zasadzie to wszystko co mogło to się popierdzieliło tak, że bardziej już chyba nie mogło.
I zamykałem się z dwiema, trzema butelkami czystej monopolowej w pokoju i miałem swój świat
Własnego nic wtedy nie robiłem.
Później wymieniłem żonę na drugą, lepszą (na razie ) i mam takie rozbrykane hobby a więcej rozdaję niż sam wypiję i większą przyjemność mi sprawia jak widzę, że gościom smakuje.
Oczywiście nie wylewam za kołnierz ale problemu już nie ma, choć pewnie gdzieś tam się czai podstępnie jak Głodzio.
A w trakcie brykania to już broń Boże spożywać.

Widać ze jedną osobę na tym forum zainteresował dziwnie brzmiący temat.
I to kogo ? a a inni widać - uważają że to ich nie dotyczy.

DO CZASU , do czasu , d..... cz.....