Strona 1 z 1

Proszę o ocenę destylatora

: sobota, 20 paź 2012, 21:03
autor: podlasiak
Drodzy psociarze! Po paru latach domowych psot, licznych artykułach, zmontowałem aparaturę jak na foto. Otóż zaczynając od dołu: taboret gazowy, beczka, keg 30l. w ubranku tzn. owinąłem ją wełną mineralna niepalną i folią termoizolacyjną aby zmniejszyć straty ciepła. Dorobiłem kolumnę fi 70mm wypełnioną w 80% zmywakami + 20% wiórkami miedzianymi. Na górze kolumny termometr, wyjście na deflegmator, odstojnik i chłodnicę. Czy nie przesadziłem? Proszę o sugestie i opinie. Czekam aż przepis na calvadosa dojrzeje i biorę się za psocenie.

Mod: post był napisany bardzo niechlujnie. Następny tak napisany pójdzie do kosza. Używamy polskich znaków!

Re: prosze o ocene destylatora

: sobota, 20 paź 2012, 21:17
autor: pokrec
A foto gdzie?
Swoją drogą, to odstojnik możesz sobie darować. On nic nie daje.

Re: prosze o ocene destylatora

: niedziela, 21 paź 2012, 10:13
autor: podlasiak
Moderatora przepraszam za poprzedni post.
Po komentarzu mam rozumieć, że odstojnik usuwam, deflegmator zostawiam i będzie oki?

Re: prosze o ocene destylatora

: niedziela, 21 paź 2012, 11:23
autor: pokrec
No, teraz to widać z grubsza co i jak.
Konkretnie: odstojników w ogóle się nie używa, bo wieloletnie badania naukowe nie tylko na tym forum, ale i na świecie, wykazały, że w najlepszym razie odstojnik nic nie daje a ino komplikuje życie.
Jak już masz taką rurę wypełnioną zmywakami i miedzią, to i szklany deflegmator możesz spokojnie sprzedać na jakimś forum aukcyjnym. On nie pomoże już praktycznie w ogóle, to tak, jakbyś do doładowanego diesla dodał jeszcze silnik od kosiarki, żeby zwiększyć kopa. Termometr i chłodnica są OK. Opary ze szczytu kolumny metalowej skieruj wprost do chłodnicy. I możesz zainstalować drugi termometr na kotle (albo z sondą zaraz nad wlotem kolumny), on pozwoli Ci oszacować, ile masz jeszcze dobroci w kotle.
Sprzęt bardzo ładny i owocówki oraz zbożówki na nim wyjdą pierwsza klasa.

Re: prosze o ocene destylatora

: niedziela, 21 paź 2012, 12:38
autor: Emiel Regis
Usuń ocieplenie z deflegmatora, poprawisz efekty. To nie kolumna.

Re: prosze o ocene destylatora

: niedziela, 21 paź 2012, 13:28
autor: podlasiak
W sprawie tego drugiego termometru przy kotle lub z sonda przy wlocie. Pytam bo nie wiem. W jaki sposób ten drugi termometr pokaże mi ile dobroci zostało??Powiedz "pokrec" jak wtedy ma wyglądać psocenie.Jakie temp powinny być na górze i na dole.
Dlaczego mam usunąć ocieplenie z tej mojej rury?? W jaki sposób to pomoże??
Z góry dzięki za odp.

Re: prosze o ocene destylatora

: niedziela, 21 paź 2012, 13:49
autor: radius
Powiedzmy to jaśniej i dobitniej. Usuń wszystko, łącznie z ociepleniem rury głównej, poza tą rurą, termometrem i chłodnicą. Nieocieplona rura to będzie twój najlepszy deflegmator, w którym nastąpi częściowe skroplenie i powrót flegmy do kotła. Koniec, kropka. Nic więcej ci nie trzeba. Co do termometru w kotle, to wydrukuj sobie ten wykres i z niego odczytasz ile masz jeszcze alkoholu w nastawie oraz jakiej mocy destylat odbierasz ( to z termometru na szczycie).
Pozdrawiam

Re: prosze o ocene destylatora

: niedziela, 21 paź 2012, 19:03
autor: pokrec
A temperatur z wykresu nie traktuj jak Ewangelii, tylko jako wartości orientacyjne. Azeotrop (spirytus 96,5%) wrze w temp. 78,3 stopnia tylko w warunkach laboratoryjnych, jako substancja czysta (tylko etanol i woda, bez pozostałości drożdżowo - fuzlowo - surowcowych) i pod ciśnieniem normalnym.
W naszym hobby odstępstwa mogą sięgać nawet kilku stopni. Ale ważne są trendy, jak zapiszesz temperaturę na starcie, to wiesz, że np. 8 stopni więcej na głowicy to już pogony. Tak naprawdę, to na sprzęcie bez refluksu pracuje się pod kontrola alkoholomierza i sporadycznie - własnego smaku (jak się uchlasz, to przyśniesz a w warunkach taboretu gazowego to może oznaczać pożar, byłem świadkiem, jak paliła się chałupa z takiego powodu). Można nie mieć w ogóle termometrów i tego nie zauważać. A jak miałbyś "papugę" (poszukaj, co to jest na forum), to na termometry nie spojrzysz.
Popracuj, pobaw się, zdobądź doświadczenie i będziesz szalał. A na koniec dorobisz do Twojego sprzęciku głowicę refluksową. Tak się to skończy, chyba, że rzucisz to hobby w pierniki.

Re: prosze o ocene destylatora

: poniedziałek, 22 paź 2012, 12:02
autor: podlasiak
Z psoceniem już jestem związany parę ładnych lat, ale zawsze odbywało się to "po dziadkowemu". Stary wypróbowany sprzęt typu "parnik" itd. Mało kto chciał poprawiać jakość wyroby, bo po co....i tak robił to co miał robić tzn. kopał w głowę. Stary typ myślenia.
Ja zacząłem od zestawu szklanego kupionego w internecie, a teraz pojawiło się coś w rodzaju hazardu, żeby lepiej, żeby jakościowszy towar wypsocić itd.
Na początku zaznaczam, że wszystkie swoje gadżety robiłem sam. Kupić gotową kolumnę to nie sztuka. I potem się chwalić wyrobami.
Dziękuję wszystkim za uwagi dotyczące usunięcia ocieplenia z deflegmatora- choć nie bardzo rozumiem czemu. Sprawdzę, porównam i rezultaty opiszę.

Re: prosze o ocene destylatora

: niedziela, 28 paź 2012, 10:36
autor: podlasiak
Posłuchałem waszych rad i usunąłem szklany deflegmator oraz odstojnik. Została tylko ta rura+chłodnica. Wytłumaczcie dlaczego usunięcie ocieplenia, tak jak radził kolega Emiel Regis z rury ma pomóc? W jaki sposób??

Re: prosze o ocene destylatora

: niedziela, 28 paź 2012, 16:58
autor: Zygmunt
Flegma będzie w większym stopniu skraplać się na ściankach i wprowadzi namiastkę refluxu. Chłodniejsze ścianki= więcej skroplonej flegmy.

Re: Proszę o ocenę destylatora

: niedziela, 3 lut 2013, 12:52
autor: zbynio007
witam kolego podlasiak, jeśli możesz to napisz jak wysoka jest twoja kolumna od kega do szczytu głowicy.

Re: Proszę o ocenę destylatora

: poniedziałek, 4 lut 2013, 14:00
autor: podlasiak
ja mam u siebie równo 100cm. Troszkę za krotka pewnie ktoś powie, ale kupiłem ją za grosze. Dlatego nie chciałem przepłacać. Dla znajomych robię od 120cm w górę.