Alkohole-Domowe.com

Witam Wszystkich Fachowców i Budowniczych
Potrzebuje waszej bezcennej wiedzy i doświadczenia!!!
Man rury fi 42 długości 1300mm, rurę fi 54 długość 400mm, rurę fi 35 długość 500mm i rurę fi 12 długość 600mm.
Na początku chciałem zbudować to tak:
fi 42 na jednym skręcony z deklem od garnka a na drugim reflux z fi 54 dodatkowo 2 kolanka fi42 redukcja na 22 i gwint 3/8 calla na chłodnice.
Chłodnica z fi 35 a w środku fi 12 na jednym końcu gwint 3/8 cala do polaczenia.

Mam pytania:
Czy powinienem zbudować reflux na tej rurce 1300mm co już mam czy lepiej będzie jak dołączę jeszcze rurę fi 42 długości 550mm i na niej zbudować reflux z tej rury fi 54 długości 400 mm i dwie redukcje na fi 42? Łączna wysokość rury z kolankiem była by 1900mmm
Czy to za długa?
Czy może skrócić dodatkową rurę fi 42 do 450mm i rurę do refluxu na 300mm? Łącznie było by 1800mm. Proszę o wasze podpowiedzi.

Chłodnica:
Przelotowa fi 12 o długości 600mm i na górę fi 35 długości 500mm i redukcję - Zostawić 12 czy lepiej postarać się o fi 15.
Co z długością, dobra czy może jednak dłuższa?
No i 35 czy nie za gruba?
Czy nie wymienić na 28mm czy 22mm i też dłuższe?

Proszę o wasze podpowiedzi z waszych doświadczeń czy też wiedzy większej niż moja!
Rura będzie stała na garze 30l aluminiowym grzanym na płycie elektrycznej o mocy 1500W lub na gazie.

Chce dodać co najważniejsze, że moją inspiracją jest ten o to destylator jaki zbudował „SZYMONRC”
budowa-pot-still-na-garnku-30l-reszta-w ... 17040.html

Sklecaj z tego co masz. Rura 42, na to płaszcz 54. Chłodnica z 35, w środku 12. Będzie dobrze.
Niczego nie ucinaj Wykorzystaj całość materiału jaki masz.
Długości materiałów jakie podałeś są bardzo dobre. Tylko polutować do kupy.
Oraz sugeruję abyś rozdzielił wodę. Tzn. osobny obieg na płaszcz i na chłodnicę.

Dzięki wielkie za podpowiedź, tak właśnie chciałem zrobić refluks od początku z zimną wodą. A chłodnica dopiero później.

Refluks przy pot-stil ma za zadanie . skumulować przedgony oraz opóznić pogony.
Przy pogonach nie wiem czy nie wpływa to na mętnienie destylatu
Jak będziesz cały czas jechał na refluksie to stracisz sporo aromatów.
A chyba nie na tym Ci zależy

Refluks przyda się podczas produkcji wódek smakowych, urobku w okolicach stężenia 90% z przeznaczeniem do rozcieńczenia i szybkiego spożycia, bez potrzeby maturacji. Również posiadam refluks w swoim pot-still'u ale w wersji odpinanego modułu. Miał w zamyśle zatrzymywać pary podczas podmiany koszyka z botaniką przy aromatyzowaniu gin'u. Mam ale nigdy nie użyłem

Na początku chce wyszkolić swoje umiejętności i wyczuć mój własno robny sprzęt, na cukrówkach, bo wiadomo aż tak nie szkoda własnej pracy włożonej w przygotowanie nastawu.
A jak już Cukrówka to chciałbym wyciągnąć jak najwięcej % z nastawu i chyba coś źle zrozumiałem z tym refluxem, że mi w tym właśnie pomoże.

Góral bagienny pisze: ↑wtorek, 17 wrz 2024, 12:17 Przy pogonach nie wiem czy nie wpływa to na mętnienie destylatu
Jak będziesz cały czas jechał na refluksie to stracisz sporo aromatów.
A chyba nie na tym Ci zależy

Jak wspomniałem reflux od początku grzania, a przy 60-50% reflux zakręcony, więc myślałem że nie będzie mętniało.
Dlatego właśnie tak proszę o waszą bezcenną wiedze

Właśnie zmodyfikowałem swój garnek 30L.
Musiałem dorobić zaczepy z blachy aluminiowej i na środku zamontowałem gwint do rury.
W następnym wolnym czasie biorę się już za lutowanie.
Łączna wysokość od dekla będzie 1400 mm i na rurze 400 mm refluks.
Jakieś podpowiedzi albo uwagi?

Przepraszam. Nie doczytałem.
Aluminium??? To nie jest dobry pomysł.

Kiedyś gotowali na aluminiowych kanach i żyją do dziś. Wiadomo kwasiak lepszy. Aluminiowe zaczepy nie mają kontaktu z zawartością gara.

Nie chodzi o zaczepy. To akurat doczytałem. Masz rację. Nie mają kontaktu bezpośredniego. Chodzi o cały kociołek.

Tak tak kociołek jest aluminiowy!

Polecam do przeczytania!
bimberek-z-rodzynek-czyli-rzecz-o-alumi ... 06-40.html

Pan RADIUS zrobił wszystkie badania w laboratorium, warto poczytać!

radius pisze: ↑środa, 16 mar 2011, 19:08 Bracia Bimbronauci i Siostry Psotniczki
Nadszedł dzień prawdy Właśnie otrzymałem dłuuugo oczekiwany wynik z laboratorium na zawartość aluminium w bimberku. Jak pisałem wcześniej, nastaw był cukrowy, gotowany co prawda w zbiorniku z nierdzewki, ale do środka włożyłem zwiniętą w rulon blachę aluminiową o powierzchni ok. 0,4m2 a pary - za radą Zygmunta - puściłem przez chłodnicę zwiniętą także z rurki aluminiowej. Nastaw gotowany był jednokrotnie na zwykłym pot stillu, bez deflegmatora.
I co
I nic Wynik to 0,013 mg/l, czyli śladowa ilość.
Norma dla wody pitnej wynosi 0,2 mg/l a dla mineralnej 0,1 mg/l.
A więc posypując głowy popiołem i odszczekując wcześniejsze ostrzeżenia, my, którzy straszyliśmy paskudnym aluminium w bimberku upędzonym w szybkowarze lub aluminiowej kanie na mleko, stwierdzamy: Można pędzić w aluminiowych zbiornikach
A więc idźcie i głoście dobrą nowinę każdemu nowemu bimbronaucie

Do analizy, ćwiartkę bimbru poświęcił - Radius

Są tam jeszcze inne Metal jak by kogoś interesowało!

Witam Panowie
Wszystko już polutowane, jeszcze tylko papugę dokończyć ale to później.
Dzisiaj czyszczenie i pierwsze testy szczelności.

No i gitara Trochę szkaradnie to wygląda ale grunt żeby działało i przynosiło przyjemność z własnoręcznej twórczości

No no. Brawo. Mogłeś ogarnąć gazownika aby ci to ładniej zlutował. Żeś nasmarkał tym lutem że szok. Ale są pozytywy. Mianowicie taki:
Polejesz przyjaciołom, sam walniesz jednego i powiesz w myślach..To z sprzętu który od podstaw zrobiłem sam.
Konfigurację oraz wymiary sprzętu masz jak najbardziej w porządku. Będzie to działać. A dodam więcej. Zaskoczy cię. Sam się zdziwisz jaką moc osiągniesz jak puścisz na tym cukrówkę. 95% powinieneś osiągnąć jak nic. Przy rozsądnym grzaniu oczywiście
Jeszcze raz brawo.

Na pocieszenie, zlutowana przeze mnie papuga ma trochę mniej glutów ale lutowanie podobne. A ja sobie stwierdziłem ' to stoi u mnie w piwnicy a nie w gablocie biżuterii Svarowskiego. Kij z tym.

Wiem wiem wygląda słabo.
Niestety nie miałem nikogo lepszego do lutowania więc musiałem sam. Z drugiej strony to i lepiej bo jak kolega wspomniał to zawsze będzie ta myśl, że wszystko nawet te smarki zrobiłem sam.
Jutro oddaje sprzęt do polerowania a więc może będzie błyszczeć i nie będzie aż tak źle wyglądało!

@Jaro500e Daj znać i relację z pierwszej gonitwy. Rozgrzej na pełnej mocy. Potem zmniejsz, poczekaj, potem podkręć aż zacznie kapać. I wsadź alkoholomierz w urobek. I się zdziwisz.

Witam Panowie
Dziś był pierwszy test szczelności i wszystko poszło zaje…fajnie. Wszystko szczelne nigdzie nie cieknie, ale bardzo i to bardzo rozgrzany jest mój aluminiowy kociołek.
I tu mój pomysł aby owinąć kociołek MATĄ TERMOIZOLACYJNĄ tak aby nie grzał się z zewnątrz a i żeby ciepło ze środka nie uciekało przez ścianki aluminiowe.
Myślę, że dzięki temu, szybciej będzie się nagrzewał a i mniej energii będzie zużyte na grzanie szlachetnych %.
Co sądzicie o moim pomyśle?

Mata z allegro
https://allegro.pl/oferta/mata-pianka-t ... 2051929394

Lub

Mata z aliexpres
https://pl.aliexpress.com/item/10050049 ... %21%21ABXZ

A i jeszcze pytanie mam do was.
Czym wzmocnić dekiel od kociołka? Moja wieża trochę warzy, się chwieje i wygina przy łączeniu dekiel-śrubunek.

Ta mata to dobry pomysł. Ociepl zbiornik.
A co do chwiania się to zrób wieżę Eifla.
Czyli obejmę do rury. Do tego z jakiegoś pręta sztywnego który oprzesz o kociołek. Od razu powiem. Nie próbuj z linkami. Czy rowerowymi czy innymi. Zrób sztywną konstrukcję na 3,4 nogi. Którą oprzesz o zbiornik a będziesz to regulował obejmą. Czyli w dół i zakręcasz.
A jak nie potrafisz sobie tego wyobrazić to ci ułatwię. coś jak stojak pod choinkę, tylko założony na rurę i oparty o zbiornik.

Najprościej to podwiesić do sufitu na dość luźniej obejmie lub przesuwającej się śrubie. Luźna obejma bo kolumna będzie się wydłużać i skracać w zależności od temperatury. Niewiele co prawda ale może to zaszkodzić łączeniom.

@Szlumf Zastosowałem takie rozwiązanie u kolegi jak haczyk i łańcuszek. Do sufitu. Działa. Podciąga. Ale nie jest to do końca stabilne. Działa bo utrzymuje w pionie kolumnę. Ale pracuje cały czas. Czyli gibie się.dlatego mu to zmieniłem. Podpórka na sztywno lepiej spełni swoje zadanie. Prosta konstrukcja. Obejmą i 4 nóżki. Zwykłym tigiem lekko dotknięte do obejmy. Oparte o dekiel nóżki wygięte i jest gitara.

A jest jeszcze prostrze rozwiązanie. Wystarczy podłożyć coś pod chłodnicę. Odciąży całą konstrukcję. Tylko jeden punkt podparcia wystarczy. Klocek drewniany pod chłodnicą. I tyle. Też zadziała.

Te maty się nie nadają, klej trzyma do 85 stopni a potem się odklei. Szukaj mat do solarów, są do 120 stopni. Deflegmatora nie ma sensu usztywniać, jak nie machasz ptaszkiem przy sikaniu to powstrzymaj się też od machaniem destylatorem, tego nie trzeba ruszać.

Witam Wszystkich
@Simplex twój pomysł jest taki sam jaki przyszedł mi pierwszy do głowy.
Na początek wzmocniłem dekiel blachą nierdzewna wyprofilowana po dekiel, a jak to nie pomoże to wracam do wierzy Eiffel.
Niestety muszę wzmocnić bo moja rura ma 140 cm i przy tym aluminiowym deklu, to się gnie jak papier.

jpiwek pisze: ↑wtorek, 1 paź 2024, 12:46 Deflegmatora nie ma sensu usztywniać

Tak? A deflagmator jest połączony z chłodnicą. Pokrywka cienka. A to wszystko waży przecież. Wygnie mu się i puści. Zamiast destylacji będzie miał alkosaunę. Nie dawaj proszę więcej takich rad.
Wyjaśnię zatem: prostą filozofią. Chłodnica wypełniona wodą przeciąży na swoją stronę i oderwie pokrywę z drugiej strony, rozszczelniając cały układ.
Głupia podpórka pod chłodnicę załatwi sprawę. To fakt. Ale jest wkurzające.
Ja sugeruję aby to zrobić raz a dobrze.
Chłopak ma możliwości i sprzęt to zrobi stojak. Po kiego grzyba targać się z podpórkami jak można raz bzyknąć tigiem i mieć gotowca.
Nie dawaj więcej takich rad. Jak wolisz co chwilę podkładać pod gibający się stół złożone kartki papieru, wolna wola. Ja dorobię nową nogę, będzie stało prosto i stabilnie.
Raz a dobrze. A nie co chwilę poprawiać. Kurła nać.

Rozrywek, ja wiem że tu musisz pisać, ale zauważ, że ludzie generalnie potrafią walczyć że swoimi przymusami i potrafią nie machać czymś tylko dlatego, że przed nimi stoi.

@jpiwek
A możemy po prostu koledze pomóc?
Ogarnąć sprzęt?. Ja podpowiedziałem. Podpowiedz i ty. Bez osobistych wycieczek. Masz coś do mnie? Wygarnij mi na pw.
Proponuję zastosować stojak. Już pisałem. Jak wieża ajfla. Eifla. Nie dość że podtrzyma całą konstrukcję to jeszcze swoją wagą i ciężarem ustabilizuje resztę.
Jak kolega zamieni ten garnek z cienką pokrywką na keg z konkretnej stali to nie będzie to potrzebne. Tymczasem to rozwiązanie jest tanie i łatwe w wykonaniu.
A z tego co się zorientowałem to kolega ma zaplecze warsztatowe i może to dziabnąć momentalnie.
Zastanawia mnie uszczelka. Z czego jest zrobiona i czy nie warto zastosować prawdziwą silikonową.

Blacha sprawiła się świetnie i usztywniła mi dekiel. Wszystko stoi prosto i stabilnie.
Co do uszczelki, to jest od spodu silikonowa, specjalna do użytku żywieniowego. Czyli mam nadzieję że jest dobra.

Odetnij skrawek i podpal zapalniczką. Dym ci prawdę powie.
Czarny czyli do kitu. Biały czyli Habemus papam. to z łaciny. Czyli dobry silikon.

Witam
W oczekiwaniu na izolację do kociołka, wpadł mi pomys do głowy a mianowicie wymyśliłem sobie mobilno-chowany sprzęcik.
Przerobiłem szafkę biurową na mój pomysł

Witam Kolegów
Pytań mam kilka ( dziś wymieszałem moją pierwszą cukróweczkę), a mianowicie:
Według tej strony, ja powinienem napełnić według moich przeliczeń,(bo mam 18 gramowe druciaki) aż 30 sztukami moją rurę 1400 fi 42.
https://padew.pl/pub/kalkulatorwypelnienia.php

Co wy o tym sądzicie?
Narazie chce tylko druciakami a o sprężynkach miedzianych pomyślę później.
Chociaż z drugiej strony, cała reszta jest z miedzi, więc dla równowagi zostawię druciaki z nierdzewki!?

Czy po pierwszym gotowaniu jak serce będzie zadawalające muszę przepuszczać przez węgiel no i czy po drugim gotowaniu czy trzeba przez węgiel?

Z góry DZIĘKUJĘ wam wszystkim za wasze odpowiedzi i podpowiedzi. BARDZO JESTEM WAM WDZIĘCZNY!!!

Generalnie o dobrej jakości druciaki teraz trudno. Jeśli chodzi o producenta sprężynek padew-badziew to zdecydowanie wybrał bym innego. Obecnie na rynku brylują:

https://sprezynkipryzmatyczne.pl/strona ... utu-025_mm

oraz

https://destylatory.sklep.pl/wypelnieni ... porne.html

Witam wszystkich
Wczoraj zacząłem pierwsze gotowanie ale niestety po pierwszych 300 ml ślepotki i 200 ml pierwszego soczku musiałem przerwać nagła sprawa.
Pytanko czy jak dziś zaczynam nowe gotowanie tego samego co wczoraj a nic nie było rozszczelniane czy teraz też muszę odlać pierwsze 250-300 ml???

Mam alkoholomierz ze skała do 90 jak na zdjęciu a mój soczek miał powyżej tych 90 jakieś 95 tak na moje oko. Widać na zdjęciu.
To możliwe czy raczej coś zepsułem???

Tak musisz od nowa odebrać przedgon.
Będzie go zdecydowanie mniej ale będzie.
Przedgon odbierasz na smak, węch nie na ilość bo ta jest różna

Jaro500e pisze:Mam alkoholomierz ze skała do 90 jak na zdjęciu a mój soczek miał powyżej tych 90 jakieś 95 tak na moje oko. Widać na zdjęciu.
To możliwe czy raczej coś zepsułem???

Możliwe, ale pytanie czy sprawdziłeś (wziąłeś poprawkę) temp urobku? Alkoholomierz wskazuje poprawnie w 20°C


Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

@Jaro500e
Twój alkoholomierz ma skalę do 88% na moje oko z drogiego zdjęcia masz między 92-94%

Faktycznie to jakiś wybrak
https://abc-rc.pl/pl/products/alkoholom ... 16230.html