Alkohole-Domowe.com

drgranatt pisze: ↑niedziela, 7 kwie 2024, 14:27 A teraz jako temat uboczny chciałbym wtrącić zrobienie sprężynek nie z "tfu" metalu tylko z srebra. Czy te dwa metale mają podobne właściwości katalityczne czy jednak różnią się zdecydowanie. Wiadomo, że cena srebra powala ale są tacy co chcieliby wyłożyć kasę aby to mieć.
Czy z srebra nie robi się ze względu na cenę?

I co panowie? Dyskutujemy o srebrze jako katalizator czy nie?

Lepiej nie.
Cena wypełnienia przerośnie wartość całego sprzętu.
Tak mi się wydaje.
Miedź to miedź.

Pisałem Ci już że ja uważam iż srebro jestt za miękkie ale chyba przegapiłeś.
Nie jestem producentem sprężynek ale widząc że stalowe wyypełnienie potrafi się po pewnym czasie rozsypać byłbym sceptyczny .

rastro pisze: ↑poniedziałek, 8 kwie 2024, 14:12 bo jakie warunki panują w jamie ustnej (jaki jest skład śliny), a jakie w kolumnie (skład w najgorszym przypadku nastawu/zacieru).

No właśnie jakie są te warunki ? Chciałem kolegę rozrywka prosić o ten test aby sie wypowiedział co mysli o tym tfu- jeśli nie ma odwagi to trudno. Zbadajmy co też waran z komodo może uczynić temu misiu.

drgranatt pisze: ↑poniedziałek, 8 kwie 2024, 17:50 I co panowie? Dyskutujemy o srebrze jako katalizator czy nie?

Wydaje mi się, że srebro (jako bardziej szlachetne) jest mniej reaktywnym metalem niż miedź, a tym samym gorzej wyłapuje związki siarki z destylatu.
Nazwa "katalizator" w naszym rozumieniu jest trochę niepoprawna gdyż tak naprawdę katalizatorem jest substancja, która inicjuje reakcję ale nie bierze w niej udziału. Przykładem katalizatorów jest platyna i pięciotlenek wanadu służące do produkcji kwasu siarkowego z kwasu siarkawego.
U nas w "katalizatorze" miedź wchodzi w reakcje ze związkami siarki, wiąże je w postaci siarczków i być może siarczanów (ale tu nie jestem pewien) i w ten sposób pozbywamy się niechcianych związków.

Drut miedziany do wyrobu sprężynek jest o określonej twardości. Jakiej nie wiem.
Tak samo jest z srebrem jak i innymi metalami. Można je zrobić twardym lub miękkim. Na tej technologii nie znam się ale chyba poprzez przeciąganie czyni się dany drut twardszym.

Ale tu nie o tym tylko czy srebro próby 999 nadaje się jako katalizator zamiast Cu.

drgranatt pisze: ↑poniedziałek, 8 kwie 2024, 20:57 Ale tu nie o tym tylko czy srebro próby 999 nadaje się jako katalizator zamiast Cu.

O kurczę, ale odlatujecie, ale dyskusja ciekawa.

No powiem wam Wikipedia opisuje cuda wianki o katalitycznych zastosowaniach srebra ale tu i ówdzie są wtrącenia o podatności na erozję i wchłanianiu tlenu myślę że bez testów porównawczych nie damy rady sprawdzić czy to usuwa te same zapachy czy może inne - no a co do trwałości to czas pokaże ale jako kowalne można by je ponownie odtwarzać do pożądanej formy poza tym chyba niekoniecznie musiałby katalizator mieć formę sprężynek - może ze dwa chociaż talerze w półkowej z tego ?

Można na miedzi wykonać srebrzenie, pokryć warstwą srebra elementy jak sprężynki czy półki. Koszt już nie byłby tak wysoki jak wykonanie elementów z samego srebra.

@zask
Problem w tym że wszyscy tutaj piszą błędnie o miedzi jako "katalizatorze" w istocie, miedź wchodzi w reakcję, głównie ze związkami siarki, później to trzeba wyczyścić (wytrawić) co jest kolejną reakcją chemiczną... natomiast katalizator, bardzo mocno upraszczając, nie bierze udziału w reakcji chemicznej.

Ze srebrem będzie to samo... i ostatecznie taki posrebrzony drut po kilku czyszczeniach stanie się drutem miedzianym.

rastro pisze: ↑wtorek, 9 kwie 2024, 08:41 ... katalizator, bardzo mocno upraszczając, nie bierze udziału w reakcji chemicznej.

Ze srebrem będzie to samo... i ostatecznie taki posrebrzony drut po kilku czyszczeniach stanie się drutem miedzianym.

Tak, katalizator inicjuje tą przemianę. Prawdopodobnie wszyscy tutaj myślą o tym samym używając tego stwierdzenia.

Co do srebra ze względu na koszty prawdopodobnie nikt tego nie sprawdzi. Dla mnie to tylko rozważania teoretyczne.

zielonka pisze: ↑poniedziałek, 8 kwie 2024, 22:53 no a co do trwałości to czas pokaże

Nic nie jest trwałe i wszystko ulega zużyciu chemicznemu, srebro też. No może złoto, platyna czy inne to nie. Powstające siarczki na powierzchni srebra w postaci czarnego nalotu powolutku zmniejszają jego wagę. Tak samo dzieje się z miedzianymi alembikami w szkockich destylarniach. Po iluś tam latach użytkowania, bodajże 25, ścianka z 8mm robi się 1mm.

zask pisze: ↑wtorek, 9 kwie 2024, 09:00 Co do srebra ze względu na koszty prawdopodobnie nikt tego nie sprawdzi. Dla mnie to tylko rozważania teoretyczne.

Nie aż tak bardzo teoretyczne. Są ludzie, co mają kasę na takie powiedzmy fanaberie i zrobią wiele aby to mieć.
Razem z kolegą mamy na początek, na próbę 30g czystego srebra z czego po walcowaniu i przeciągnięciu wyjdzie około 25m drutu 0,4mm a to już wystarczy na przeprowadzenie prób wykonania sprężynek.
I teraz żeby nie było. Jak próby wyjdą pomyślnie na pewno nie będę posiadaczem takowych sprężynek, jestem za bidny.

Gruba zrzuta poszła, uncjowa moneta (31g) kosztuje całe 120zł Czy się uda na trójkątnej matrycy wygiąć w kształt pryzmatu? Nie. Kształt sprężynki zawdzięcza się sprężystości drutu, Srebro, podobnie do miedzi sprężystośc ma na żadnym poziomie, więc sprężynka będzie miała kształt zblizony do sprężynki miedzianej- zwój przylega do zwoju i tworzy sie ciasna helisa. Moduł Younga dla stali KO to okolice 180Gpa, dla miedzi 117, dla srebra 70GPa.
Jedna sprężynka Henitomu to 15cm drutu. 25m drutu wystarczy teoretycznie na całe 166 sprężynek. Ich objętośc wyniesie niecałe 11cm^3. Żeby zobrazować, to 1/4 keiliszka wódki. W rurze dwucalowej to mniej niż centymetr wysokości.

jpiwek pisze: ↑wtorek, 9 kwie 2024, 09:54 Jedna sprężynka Henitomu to 15cm drutu. 25m drutu wystarczy teoretycznie na całe 166 sprężynek. Ich objętośc wyniesie niecałe 11cm^3. Żeby zobrazować, to 1/4 keiliszka wódki. W rurze dwucalowej to mniej niż centymetr wysokości.

Nie o to w tym wszystkim chodzi. Próba ma przede wszystkim polegać na możliwości zrobienia takich sprężynek przez określoną maszynę a nie na ilości.
Jeśli próba przebiegnie negatywnie to umiera i zapominany.

Zamiast srebrnych sprężynek może łatwiej bedzie wziąć miedziane i je posrebrzyć? Wtedy te 31g wystarczy na kilka litrów sprężynek.

Przypomniała mi się historia z książki o Filipie Wędrowyczu, jak razem z Semenem robili rurkę do chlodnicy ze srebrnych albo złotych rublówek.

Mam szpulkę srebrzanki - srebrzona miedź φ 0,5 mm, miękka. Jak chcesz mogę podesłać. Warstwa jest cienka, ale na próby wystarczy. A może nie jest cienka, bo to z dawnych, dobrych czasów i z Czechowic-Dziedzic jeśli dobrze napisałem
Te sprężynki nie muszą mieć dobrego HEPT - one mają wiązać niechciane związki.

Waldek, ale to nadal jest miedź tylko pokryta warstwą srebra. Dziękuję za info i spytam się czy nada się.
Poza tym drut ten trzeba przeciągnąć do średnicy 0,4mm i nie wiemy jak zachowa się wtedy warstwa srebra.

Przed laty na próbę nakręciłem na pręcie 4mm sprężynek miedzianych jak do długopisu i porozcinałem. Do eksperymentów służą do dziś.
Ale domyślam się, że chcecie zrobić z litego srebra dla wymagających klientów

wawaldek11 pisze: ↑wtorek, 9 kwie 2024, 11:52 Ale domyślam się, że chcecie zrobić z litego srebra dla wymagających klientów

Coś w tym rodzaju. Było zapytanie więc trzeba podjąć temat. Bez próby nie będziemy wiedzieć czy w ogóle da radę.

Jakiś rok temu miałem zapytanie od kolegi co go uczyłem tajemnej wiedzy właśnie o srebro
Nie zagłębiłem tematu a chyba szkoda
Czyżby uczeń przerósł miszcza

No i dobrze, że temat srebra został wydzielony. Już miałem zwrócić się do administracji o to.