Strona 1 z 1

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: czwartek, 8 lut 2024, 22:08
autor: stuf
No właśnie tego nie potrafię pojąć... Ulwd to sposób podłączenia grzałek.. a z kolei mieszadło widzę tylko w plaszczowym zbiorniku.
@Doody wyciąga w zwykłym zbiorniku znacznie więcej.. zatem wtf?

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: czwartek, 8 lut 2024, 22:23
autor: Doody
Spokojnie to dopiero pierwszy raz. Ja chyba minąłem już setkę zacierań a to znaczy jakieś kilka ton ziarna i wszystko filtrowane :shock: Następnym razem będzie lepiej :ok:

Re: Zacieranie metodą

: czwartek, 8 lut 2024, 22:33
autor: jakis1234
stuf pisze: czwartek, 8 lut 2024, 22:08 No właśnie tego nie potrafię pojąć... Ulwd to sposób podłączenia grzałek.. a z kolei mieszadło widzę tylko w plaszczowym zbiorniku.
@Doody wyciąga w zwykłym zbiorniku znacznie więcej.. zatem wtf?
ULWD to nie tylko sposób podłączenia grzałek, to również inne grzałki.
Widzisz, od kiedy mam zbiornik ULWD z mieszadłem, to w nim zacieram praktycznie wszystko, piwo, zboża, mąkę, skrobię.
Mieszadło (dlaczego tylko w płaszczowym?), zobacz, mam ten zbiornik https://ak-spaw.pl/produkt/zbiornik-60l-grzalki-ulwd/, mogę uruchomić na stałe, więc roboty mniej, a efekt lepszy. W nim też gotuję gęste, nie muszę filtrować, nie tracę na uzysku.
Oczywiście, że startowe Blg od tego nie zależy, może za krótko zacierasz? Może nie te temperatury?

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: czwartek, 8 lut 2024, 22:37
autor: stuf
@jakis1234 tu masz początek mojej męki: viewtopic.php?p=289614#p289614

Niestety finanse nie pozwalają na taki zbiornik Obrazek
Nabazgrane w Tapatalk.



Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: czwartek, 8 lut 2024, 22:58
autor: zask
Sam zastanawiałem się czy warto zainwestować ale jak przypomniało mi się ile mnie pracy i czasu kosztował destylat z żyta o sprzątaniu już nie wspominając to od razu stwierdziłem że warto. Płaszcz czy ULWD nie jest tanim wydatkiem ale z perspektywy czasu bawiąc się nawet sporadycznie owocami czy zbożem warto rozważyć taki zakup. Najbardziej mi było zawsze żal nie włożonej pracy ale gęstego w beczce co zostało i nie nadawało się do obróbki na grzałce. Druga sprawa to zacieranie enzymami w takim zbiorniku to już sama przyjemność.

Re: Zacieranie metodą

: czwartek, 8 lut 2024, 23:43
autor: stuf

jakis1234 pisze:
stuf pisze: czwartek, 8 lut 2024, 22:08 No właśnie tego nie potrafię pojąć... Ulwd to sposób podłączenia grzałek.. a z kolei mieszadło widzę tylko w plaszczowym zbiorniku.
@Doody wyciąga w zwykłym zbiorniku znacznie więcej.. zatem wtf?
.. W nim też gotuję gęste, nie muszę filtrować, nie tracę na uzysku.
Możesz mi opisać jak wygląda cala taka operacja?
Jak to nie filtrujesz? Gotujesz razem ze zdechłymi drożdżami?

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 00:10
autor: Doody
Stuf
Wlewa się wszystko jak leci. Jak chcesz oddzielić drożdżowy osad?. Nawet podczas filtrowania wrzucasz do worka wszystko wymieszane. Przy zacierach zbożowych nie ma szans tego rozdzielić, chyba że zlejesz tylko rzadkie znad młóta ale to ograniczy drastycznie wydajność.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 07:53
autor: jakis1234
Stuf, wlewam wodę i podgrzewam w zbiorniku, wsypuję śrutę, mąkę czy co tam chcę zacierać, mieszadło i zacieranie.
Jak już wszystko zatarte zostawiam do wystygnięcia w zbiorniku.
Jak mi zależy na szybkim wystygnięciu, to wkładam chłodnicę aabratka i chłodzę wodą.
Przy właściwej temperaturze dodaję drożdże i fermentuję w zbiorniku, tak już Kiwitom robił i opisywał, tylko on miał jakąś przejściówkę z rurką fermentacyjną, a ja to sobie odpuszczam. Po fermentacji zakładam półki, mieszadło w ruch i odpęd.
Pełna wygoda, bez przelewania, bez strat.
Jak jest tego więcej, albo zależy mi na wolnym zbiorniku - to przelewam po zatarciu do beczki, ponieważ jednak mam drugi zbiornik, ten który kupiłem z całym zestawem aabratka, to czyste zaciery mogę robić na nim i na ogół nie ma potrzeby zwalniać zbiornik ULWD.
Jedynie skrobi nie fermentuję w zbiorniku. raz to zrobiłem i warstwa skrobi na dnie była tak trudna do usunięcia, że stwierdziłem - nigdy więcej.
Skrobię po zatarciu w zbiorniku przelewam do beczki i fermentacja już w beczce. A potem w miarę klarowny płyn dopiero idzie na rurę.

Re: Zacieranie metodą

: piątek, 9 lut 2024, 08:28
autor: stuf
@Doody
Po fermentacji oddzieliłem młóto poprzez sprężynę. Pozostałe w beczce wycisnilem na prasie i dolalem do reszty. Bylo z 8 litrów. Poczekałem 2 dni do przeklarowania i ka rurki poszło. Tak ok ? Czy bez sensu robota?

@jakis1234

Ok. Dziękuję za cierpliwość - chyba za jakiś czas uśmiechnę się do Adama Obrazek pytanie tylko jaka pojemność ? 60 wydaje się ciut za małe ale mój sterownik ma tylko 3500 W max...

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 09:15
autor: jakis1234
Mam 60 i mnie to wystarcza, chociaż czasami trzeba się wspomóc fermentacją w innych zbiornikach.
Jak nie miałem jeszcze ULWD to też odciskałem na prasie, ale to straszna robota.
A w przypadku żyta to większość i tak poszła z młótem do śmietnika, żyto jakoś tak najtrudniej się odciskało.
Uzyskałem taką wydajność, że wstyd się przyznać :hahaha:

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 09:30
autor: stuf
@jakis1234 a ta chłodnica z aabratka do schłodzenia zacieru robi robotę? Szczerze to nie wpadłem na to

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 09:40
autor: jakis1234
Jasne, mam chłodnicę do piwa, którą używam też w beczce, ale do zbiornika nie wejdzie :)
Wkładam więc chłodnicę od aabratka i tylko od czasu do czasu wyjmuję na chwilę, zamieszam i dalej chłodzę. Im gęstszy zacier, tym częściej trzeba zamieszać, bo chłodzenie jest dosyć miejscowe. Czasami wrzucam też zamrożone schładzacze, to jeszcze szybciej działa.
Jeżeli jest to na przykład skrobia, która za bardzo się nie zakaża, to można sobie odpuścić szybkie chłodzenie, ale w innych przypadkach lepiej szybko schłodzić.
Zbiornik jest zaizolowany, powoli stygnie (po 24 godzinach miałem jeszcze ponad 40 stopni z wyjściowej 90 stopni bez chłodzenia).
A z chłodnicą to przy gęstych zacierach - kilka godzin. i można dodawać drożdże.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 12:59
autor: Mrooq
stuf pisze: piątek, 9 lut 2024, 08:28 60 wydaje się ciut za małe ale mój sterownik ma tylko 3500 W max
Po mojemu 60l jest trafioną pojemnością, mieści w sobie pojemności :
- dwóch klasycznych wiader fermentacyjnych
- beczki 60l
-beczkę 120l, na dwa razy
A co do regulatora rgn boleckiego daje rade na zbiorniku od Adama 3,7kW, choć niby max też 3,5kW

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 13:18
autor: Doody
RGN ma teoretycznego maksa 3600W.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 13:38
autor: stuf
Panowie dac radę to nawet i 4,5 kW ale chodzi o przepalanie styków itp.

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 14:08
autor: Mrooq
Tak czy tak pełnej mocy używasz tylko do rozgrzewania, tzn w przypadku 60l zbiornika i kolumny 63mm, czyli wyciągasz max co się da z jednej fazy. Więc spokojnie na tych 3.7kW będzie działać. W obawie o regulator można rozgrzewać bezpośrednio z gniazdka, a regulator podpinać przy przechodzeniu na moc roboczą.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 14:51
autor: stuf
Tak też można ale między czasie zasięgnąłem języka u producenta który stwierdził że te 200 W nie powinno uszkodzić.
Ehh zaczynam chorować na ten zbiornik

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 21:30
autor: Mrooq
stuf pisze: piątek, 9 lut 2024, 14:51 zaczynam chorować na ten zbiornik
Też złapałem tego wirusa :D jedyne lekarstwo, to skontaktować się z doktorem i ustalić szczegóły dalszego leczenia. :D Jedyne co mogę Ci poradzić, to w trakcie terapii, ustal dołożenie dodatkowej mufy na dole zbiornika pod zwykła grzałkę.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 21:35
autor: stuf
Ooo a w jakim celu ta dodakowa grzałka?
Obawiam sie ze nie wejdzie ze względu na mieszadło. Tam wszystko jest dopasowane do siebie.
Nabazgrane w Tapatalk.



Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 22:41
autor: Krychu35
@stuf wejdzie, wejdzie :ok:
Podpinasz zwykłą grzałkę I jedziesz ze surówką na wysoki procent ;)
A do tego mieszadło niepotrzebne :mrgreen:

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 22:53
autor: Mrooq
Jak się popieści to się zmieści :mrgreen: nie byłem pierwszy prosząc o to Adama.
A zyskujesz uniwersalny zbiornik, ULWD masz do zacierania i gotowania gęstego, a zwykła grzałkę wkręcasz gdy potrzebujesz mniejsza ilość czystego wsadu gotować np. przy metodzie 2,5, bo ULWD są dosyć wysoko

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 22:56
autor: stuf
Tak do surowki nie potrzebne mieszadlo ale nadal nie kumam..
Surówki nie moge nagrzać tej dolną grzałką ulwd?
A jak mieszadło będzie to muszę demontować ta zwykłą grzałkę? Serio nie czaję..

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 23:08
autor: zask
Masz 3 grzałki w sumie o mocy 3,7kW
Wszystkie podpięte pod jeden regulator. Jak podłączysz tylko jedną dolną grzałkę to będziesz prawie 60l rozgrzewał mocą jednej grzałki = 1.2kW
Dwie grzałki są na ścianie w koło zbiornika i jedna nad całym dnem. W środu jest mieszadło które wypełnia wolną przestrzeń żeby mieszać wsad.
Jak dołożysz dodatkową mufe na grzałkę to zajmie miejsce mieszadła dlatego nie mogą być zamontowane jednocześnie.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 23:12
autor: stuf
Teraz jasne. Myślałem ze sa 2 grzalki- boczna 2kw i dolna 1.7kw.
Jak bardzo jest upierdliwe montowanie w mufie tej zwyklej? Jak ze szczelnością po takich kilkunastu operacjach wkrecania / wykręcania?

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 23:13
autor: Mrooq
Grzałki nie są dzielone, a są 3, odpalasz jednocześnie dolna i dwie boczne. Mieszadła nie musisz demontować, ale nie uruchomisz go przy wkreconej zwykłej grzałce. Surówkę możesz grzać ULWD, ale boczne grzałki kończą się w około połowie wysokości zbiornika, więc żeby nie odsłaniać grzałek trzeba mieć prawie pełen zbiornik surówki na start

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 23:22
autor: stuf
Łopaty mieszadla da się wyciągnąć przez rewizję czy trzeba zawsze rozkręcać kryzę i wyciągać cały silnik?

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 23:34
autor: zask
Łopaty są zakładane na mieszadło w detykowane otwory. Zdemontujesz łatwo przez rewizje.
Zmieniłem telefon bo bym Ci zdjęcie z wnętrza wysłał i wszystko stało by się jasne.
Co do samych grzałek ULWD, nic im się nie stanie jak ich część będzie w powietrzu a nie w medium działać.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 23:37
autor: stuf
@zask skoro część bocznych moze pracować poza płynem to jaki jest sens dokładania zwykłej grzałki. No totalnie zbaraniałem teraz

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 23:43
autor: zask
Nic o dodatkowej grzałce nie napisałem. Dla mnie jest zbędna skoro moc tych wynosi 3.7kW
Masz wątpliwości? Zadzwoń do producenta ;)

Mały prezent ;)
Ukwd.jpeg

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 23:46
autor: stuf
Tak, to koledzy wyżej pisali. Tu u Ciebie widzę 2 a nie 3 grzałki. Najwyraźniej Adam produkuje różne wersje.

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 23:46
autor: Mrooq
Adam też mi tak mówił, a nawet chyba gdzieś na forum to pisał. Że grzałki nie nagrzewaja się na tyle, żeby im coś się stało jeżeli wyjdą poza płyn. Ale ja, I z tego co wiem nie tylko ja, uparłem się że nawet na zimne grzałki będę dmuchał :D I nie będę grzał nimi powietrza.
Edit
Widzisz trzy, tylko nie widzisz górnego wyjścia bocznych grzałek

Re: Zacieranie metodą

: piątek, 9 lut 2024, 23:50
autor: zask
stuf pisze: piątek, 9 lut 2024, 23:46 Tu u Ciebie widzę 2 a nie 3 grzałki.
Zdjęcie ucięło górne wyjście grzałek. Są 3 jak napisałem.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: piątek, 9 lut 2024, 23:54
autor: stuf
Mrooq pisze:Adam też mi tak mówił, a nawet chyba gdzieś na forum to pisał. Że grzałki nie nagrzewaja się na tyle, żeby im coś się stało jeżeli wyjdą poza płyn. Ale ja, I z tego co wiem nie tylko ja, uparłem się że nawet na zimne grzałki będę dmuchał :D I nie będę grzał nimi powietrza.
Edit
Widzisz trzy, tylko nie widzisz górnego wyjścia bocznych grzałek
A mierzyles lub ktoś inny ile litrów płynu aby przykryć całość? Przyznam ze nue uśmiecha mi się demontować/ montować zwykłej z obawy o szczelność ...

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 00:02
autor: Mrooq
Jest wkręcana na połączeniu gwintowanym, więc nie ma obawy o szczelność. Jutro wsadzę fotkę jak to wygląda z dodatkowa mufa i z wkręcona grzałka.
A to z mufą to tylko propozycja była, bo tak jak pisze zask tak i konstruktor twierdzi że nie ma obawy o grzałki jak wyleczą z płynu.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 06:08
autor: czytam
Zamiast tych kombinacji z wkręcaniem dużo łatwiej, moim zdaniem, jest dodać przełącznik tak, aby wykorzystać pełną moc grzałek.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 07:25
autor: stuf
@czytam o jakim przełączniku mowa?

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 08:03
autor: jakis1234
@czytam, to nie są zwykłe grzałki połączone szeregowo, to są grzałki wykonane jako ULWD i pracują całą mocą.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 09:35
autor: drgranatt
Nie przesadzajcie z tymi grzałkami. Kto, kiedy i jak często gotuje tylko pół zbiornika? Moim zdaniem ta dodatkowa grzałka nie jest potrzebna.
Ja w swoim kegu 50l mam po bokach 4 grzałki a nie dwie. Żeby zakryć górne potrzebuję 32l płynu. Nigdy nie zdarzyło mi się, że w trakcie gotowania odkryły się z tym, że ponieważ mam 4 grzałki a nie dwie to na wszelki wypadek zastosowałem wyłącznik na górne.

Pytanie retoryczne.
W zbiorniku Adama ile potrzeba płynu aby boczne grzałki były całkowicie zakryte?

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 10:00
autor: aakk
30 litrów. Dolna grzałka ma raptem 1300W więc troszkę brakuje dla mocy roboczej standardowych kolumn 60,3 / 63,5.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 10:22
autor: czytam
A dwie górne? Wyglądają na używane przez piwowarów o mocy 1750-2000W.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 10:38
autor: aakk
2x1200W, te piwowarów mają za wysokie obciążenie cieplne.

Grzałki ULWD (Ultra Low Watt Density) - podłączenie w kotle

: sobota, 10 lut 2024, 12:56
autor: Mrooq
@stuf tak to wygląda u mnie
IMG_20240210_125151.jpg
IMG_20240210_124938.jpg
IMG_20240210_124659.jpg

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 13:08
autor: zask
@Mrooq Nalot na dnie i grzałkach to kamień z wody?

Patrząc obiektywnie na to rozwiązanie uważam że dołożenie mufy nie zaszkodzi na przyszłość. W zupełności wystarczą grzałki ULWD do prowadzenia rektyfikacji. Z ciekawości jakiej mocy jest wkręcona grzałka? Jak 2x3kW to można się bawić w przekładanie ale jak jest to 2x2kW to nie potrzebna zabawa.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 13:38
autor: Mrooq
Ta akurat na zdjęciu to 2x2 i wsadziłem tylko do zdjęcia bo leżała luźna i najbliżej. Docelowo nie rozważałem jaka będzie, aczkolwiek 4kW na rozgrzanie i 2kW na proces bez regulatora,tez ujdzie. Ten nalot to tak, kamień z wody. Taka woda w studni. A że ostatnio sama woda była gotowana i nie przeplukalem zbiornika to biało w środku.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 15:00
autor: stuf
aakk pisze:30 litrów. Dolna grzałka ma raptem 1300W więc troszkę brakuje dla mocy roboczej standardowych kolumn 60,3 / 63,5.
Adam a jakie jest minimum zalania żeby boczne pracowały a się nie uszkodziły ?

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 15:08
autor: czytam
No to trzy grzałki mają razem 3700 watów. Powinno wystarczyć na rektyfikację.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 15:15
autor: stuf
Eee.. ja na 60.3 rektyfikuje ok.1900

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 15:17
autor: Doody
Drodzy Państwo z tematu o zacieraniu na lenia, który jest jednym z moich ulubionych zrobiliście temat o podłączaniu grzałek.... :angry:
Prosiłbym moderatora o wyłączenie tematu grzałkowego i przeniesienie go do działu technicznego.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 15:18
autor: stuf
Przepraszam - faktycznie źle to wyszło

Nabazgrane w Tapatalk.


Re: Zacieranie metodą

: sobota, 10 lut 2024, 16:38
autor: jakis1234
stuf pisze: sobota, 10 lut 2024, 15:15 Eee.. ja na 60.3 rektyfikuje ok.1900 Obrazek
A ja 2200 i temperatura stabilna.

Re: Zacieranie metodą "na lenia".

: sobota, 10 lut 2024, 19:26
autor: artos41
To ja na kolumnie 60,3 rektyfikuję mocą 2400 W i wprowadzam tylko dwie korekty.

Re: Grzałki ULWD (Ultra Low Watt Density) - podłączenie w kotle

: środa, 14 lut 2024, 10:54
autor: AAmatorek
A wypełnienie jakiego masz producenta? Plipka to uwierzę, henitom powinno zalać 2400. No i jaka długość 100cm, 2x50cm czy inna?

Re: Grzałki ULWD (Ultra Low Watt Density) - podłączenie w kotle

: środa, 14 lut 2024, 11:17
autor: Doody
Ja na 63,5 mam ustawione na regulatorze 2800W ale w praktyce jest 2675W przy nominalnym napięciu 230V. Nie zalewa mi przy takiej mocy ale kolega ma rurę 60,3 przy tych samych parametrach sprężynek i długości i używa maksymalnie 2400W.

Re: Grzałki ULWD (Ultra Low Watt Density) - podłączenie w kotle

: środa, 14 lut 2024, 12:45
autor: Baranekagav
A czy takie grzałki sprawdzą się do robienia np cukrówki , czy tylko taka beczka z ak-spaw do zacierów i owocówek? Zamówiłem aabratka z buforem i beczką 60 l i zastanawiam sie czy nie dołożyć 1000zł i nie wziąć tej z tymi grzałkami ulwd i mieszadłem? Jak te grzałki wpływają na wydajność urządzenia? dłużej się wszystko nagrzewa czy nie ma to wpływu?

Re: Grzałki ULWD (Ultra Low Watt Density) - podłączenie w kotle

: środa, 14 lut 2024, 13:45
autor: Mrooq
Nie tyle co grzałki, ale mieszadło ma wpływ na to że się szybciej rozgrzewa. ULWD sprawdza się do grzania wszystkiego co wlejesz do zbiornika.
Jeżeli choć trochę chodzi Ci po głowie coś innego niż cukier, to tak, warto wydać raz niż później szukać drugiego zbiornika, bo filtrowanie jest ciekawe, ale na krótko. Tak więc jeżeli budżet pozwala bym brał ULWD, z ewentualnym dodatkowym gwintem pod zwykła grzałkę. Choć jak zarówno Adam tak i koledzy wyżej pisali ze nie jest konieczny ten gwint.

Re: Grzałki ULWD (Ultra Low Watt Density) - podłączenie w kotle

: środa, 14 lut 2024, 13:54
autor: drgranatt
Baranekagav pisze: środa, 14 lut 2024, 12:45 A czy takie grzałki sprawdzą się do robienia np cukrówki...
Sprawdzają się do wszystkiego. :ok:

Re: Grzałki ULWD (Ultra Low Watt Density) - podłączenie w kotle

: środa, 14 lut 2024, 17:23
autor: artos41
AAmatorek pisze: środa, 14 lut 2024, 10:54 A wypełnienie jakiego masz producenta? Plipka to uwierzę, henitom powinno zalać 2400. No i jaka długość 100cm, 2x50cm czy inna?
Wypełnienie Szymonli i HeniTom. Kolumna 60,3 podzielona na trzy części. Łącznie wysokość całego zestawu 215 cm.

Re: Grzałki ULWD (Ultra Low Watt Density) - podłączenie w kotle

: środa, 14 lut 2024, 17:28
autor: aakk
AAmatorek pisze:A wypełnienie jakiego masz producenta? Plipka to uwierzę, henitom powinno zalać 2400. No i jaka długość 100cm, 2x50cm czy inna?
Na sprężynkach Henitom 3,8mm obciążenie jest w granicach 100W/cm2. 2400 to troszkę mało

Re: Grzałki ULWD (Ultra Low Watt Density) - podłączenie w kotle

: środa, 14 lut 2024, 17:40
autor: stuf
Ja na Plipku / Szymonli mam 1980 ...

Nabazgrane w Tapatalk.



Re: Grzałki ULWD (Ultra Low Watt Density) - podłączenie w kotle

: środa, 14 lut 2024, 17:43
autor: AAmatorek
No żeby zalać porządnie 2400 to mało, ale chyba jest to juz niebezpiecznie dużo.
A z ciekawości zapytam, henitom przy takiej rurze 60,3 pozwala na jaką maksymalną wysokość zasypu w jednym odcinku? 100cm to maks? One są dość twarde przez co raczej nie zgniatają sie tak łatwo.

Re: Grzałki ULWD (Ultra Low Watt Density) - podłączenie w kotle

: środa, 14 lut 2024, 17:53
autor: artos41
Zalewanie we wzierniku w moim przypadku opada przy 2700W.

Re: Grzałki ULWD (Ultra Low Watt Density) - podłączenie w kotle

: środa, 14 lut 2024, 20:39
autor: Kula
AAmatorek pisze: środa, 14 lut 2024, 17:43 A z ciekawości zapytam, henitom przy takiej rurze 60,3 pozwala na jaką maksymalną wysokość zasypu w jednym odcinku? 100cm to maks? One są dość twarde przez co raczej nie zgniatają sie tak łatwo.
120cm bez problemu. Patrząc jak się ubija te 120 to myślę, że więcej.

Re: Grzałki ULWD (Ultra Low Watt Density) - podłączenie w kotle

: czwartek, 15 lut 2024, 07:03
autor: czytam
Dam nawet 150cm.