Strona 1 z 1

Kolejne podejście do destylacji ciągłej.

: sobota, 8 sty 2022, 23:03
autor: rastro
Tak więc trochę poczytałem już wcześniej i od jakiegoś czasu kołacze mi się w głowie pomysł na destylację ciągłą. Dla mnie zdecydowaną zaletą tego typu aparatury jest dość duża dowolność co do wielkości wsadu i stosunkowo szybki rozruch aparatury.

Mój pomysł po przeczytaniu wątków na ten temat i przekopaniu czeluści internetu jest mniej więcej taki:
Część1.JPG
Na dole zbiornik ok. 7l pojemności brutto działający jako generator generator pary i/lub reboiler - nad tym ok. 1m rury odpędowej - tutaj pewnym problemem jest wypełnienie - wiadomo sprężynki i zmywaki odpadają, bo będzie to brudzić, albo wręcz zapychać. znalazłem coś takiego na wschodnich stronach:
b465ea98edb71a52bdb2bf1e7ea42afe.jpg
e49930dc9c9220a8eae5505c97a70a94.jpg
I być może to jest droga we właściwym kierunku - zrobienie czegoś podobnego z miedzi nie powinno być stanowić problemu poza że tym że będzie trochę rzeźbienia przy skromnym warsztacie. Chociaż mam na to też inny pomysł, ale to tym później.

Teoretycznie nad wlewem mogło by być klasyczne wypełnienie, ale to co idzie na odpęd lubi się pienić i to jest kolejny problem do rozwiązania.
Zasilanie i refluks, na tą chwilę myślę oprzeć na stosunkowo tanich pompkach od majfriendów - do testów pewnie będą całkiem OK - chociaż pewnie ich trwałość będzie taka sobie, ale od czegoś trzeba zacząć.

Na początek tyle wystarczy.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 08:19
autor: czytam
Gdzie będziesz odbierał przedgony? No chyba, że jest to kolumna odpędowa, ale wtedy część wzmacniająca jest zbędną komplikacją. Na wschodzie też stosują sprężynki do takiego sprzętu, ale wtedy jest system ich przepłukiwania podczas pracy (co 4-5 godzin). Zarówno dla kolumny półkowej, jak i wypełnionej podawany wsad jest wyklarowany a przynajmniej oddzielone jest młóto.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 10:46
autor: rastro
W tej konfiguracji nie ma opcji odbioru przedgonu - pomysł jest na etapie koncepcji - czyli na początek chciał bym mieć stripping - głównie chodzi o to że przestaje być zależny od pojemności kotła i mogę sobie puścić zarówno 5l jak i 100, reszta to kwestia czasu jaki jest potrzebny na proces. część wzmacniająca to już zależy jak miała by być obrabiana powstała tym sposobem surówka.

Odbiór przedgonu wydaje się możliwy po lekkiej modyfikacji, chociaż wprowadza dodatkową komplikację w sterowaniu całością.
Część1 — kopia.JPG

Natomiast z sprężynek czy zmywaków wolał bym uniknąć... niestety mam przykre doświadczenie z zabrudzonym zmywakiem - przy oględzinach nie wyglądał bardzo źle ale jednak spowodował nieduży, ale jednak wzrost ciśnienia. Zresztą chyba @kolpaw eksperymentował z pracą ciągłą i miał problem z palącymi się grzałkami, zapewne również z powodu wzrostu ciśnienie i co za tym idzie przez syfon wyrzuciło więcej wody i odkrywało grzałki.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 14:04
autor: kwik44
Utkniesz na pompie. Jak znajdziesz sensowną - daj znać. Reszta jest prosta. Na homedistillers jest dużo napisane o ciągłej. Sensowną tanią, która przepompuje zacier ;)

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 14:24
autor: rastro
Interesuje mnie wyłącznie rzadkie - myślałem o wykorzystaniu pompy perystaltycznej - na początek znalazłem u skośnych coś takiego: https://www.aliexpress.com/item/32969785282.html i coś takiego do małych przepływów: https://www.aliexpress.com/item/32872201122.html - najprawdopodobniej nie będzie to szczególnie trwałe i niestety może być problem z pompowaniem czegoś o temp > 40C, ale na tą chwilę to raczej kłopot tylko z odbiorem w drugiej wersji, zresztą być może do tego wystarczy moduł OLM z zaworkiem. Generalnie na początek do eksperymentów powinno się nadać.

W tej chwil największym problemem jest wypełnienie części przeznaczonej do odpędu i problem z potencjalnym pienieniem się w okolicach wlewu. Na filmikach dostępnych na youtubie zwykle najbardziej pieni się na samej górze.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 15:40
autor: matot2
Może coś takiego? https://kielo.pl/pl/p/Pompa-perystaltyc ... %2C8-lh/89
Półka cenowa inna ale skoro detergenty wytrzymuje to do naszych celów była by spoko pewnie;)

Piane robi pompka. To może jak by z zbiornika dużego pompka do mniejszego a potem do grzania to już grawitacyjnie przepływ ustawić na zaworze i może by była gitara.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 15:46
autor: Izzo
Kompletnie nie znam się na destylacji ciągłej i rozwiązaniu tematu przedgonów, ale...
A nie można okresowo dodawać zacieru pod ciśnieniem?

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 17:01
autor: rastro
W kolumnie nie powinno być znaczącego ciśnienia... okresowe dolewanie to okresowa destabilizacja procesu. Żeby to miało sens proces musi być cały czas stabilny - tak może być tylko kiedy będziemy miel stały odbiór i ciągłe zasilanie.

Takie podejście ma sporo zalet
  • Szybki start procesu - zagotowanie 4-5l w generatorze pary będzie trwało kilka minut - przy grzałce 3x1,5kW
  • Niezależność od wielkości zbiornika tym sposobem da się puścić nawet i 5l i 1500l - to tylko kwestia czasu ile zajmie proces.
  • Sam proces odpędu powinien być znacząco wydajniejszy licząc w l/h (na tą chwilę mówimy tylko o odpędzie)
  • Widzę duże możliwości optymalizacji zużycia energii - wstępnie zacier/nastaw będzie podgrzewany w chłodnicy odbiorczej, rozważam również wykorzystanie ciepła z wody odwarowej, do zasilania generatora pary również zamierzam wykorzystać wodę z chłodnicy (obecnie nabiera to coraz większego znaczenia)

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 17:18
autor: kwik44
Wypełnienie - półki fizyczne albo normalne wypełnienie. Ile - zależy jakie chcesz wzmocnienie. Do tego potrzebny odzysk ciepła, najlepiej i z odpędu i z par. Generator pary nie musi być duży, i tak całość będzie zasilana nastawem. Na pienienie wystarczy zastosować odpieniacz? Nie wiem jak to się ustrojstwo nazywa :( Kujus na białym pokazywał swój aparat odpędowy. Mnie interesuje odpęd zacieru. Tak mi się marzy 60-80l/h. Ale szukam "taniej" pompy perystaltycznej o wydajności 1-2l/m.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 17:37
autor: moszeusz
Co do pomp perystaltycznych - użytkuję taką o małym przepływie do odbioru z OLM, czyli idzie względnie ciepły destylat. Nie zawiodła mnie jeszcze ani razu, a mam ją ponad rok.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 17:43
autor: rastro
@ kwik44 - Zbiornik mam taki ~7 litrów grzałka poniżej połowy więc napełnienie 3,5-4l jest całkiem realne. Na tą chwilę wolał bym żeby robił jako generator pary żeby grzałki nie miały kontaktu z dundrem. jak rozwiązać odbiór na dole to jeszcze muszę przemyśleć, na tą chwilę wydaje się że w tej roli da radę zastosować bufor - zawór spustowy otwarty i jakiś improwizowany syfon z węża.

Natomiast faktycznie pompa 1-2l na minutę to nawet u skośnych nie mniej niż 500 za samą głowicę, z silnikiem zwykle krokowym +100-200 i do tego sterownie. Gotowce w minimalnej konfiguracji >1000 niestety. Dla mnie 400ml/min na tą chwilę jest i tak z dużym nadmiarem. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale kolega Kujus z białego miał spore problemy z grzałkami bo on ma je na moje oko w rurze o małej średnicy. Pisał też że rozpadła mu się jedna pompka, ale nawet podpytałem i to byłą ta co tłoczyła gorący lutrynek - tak więc albo trafił na trefny egzemplarz albo nie dała ray ze względu na temperaturę.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 17:43
autor: rastro
moszeusz pisze:Co do pomp perystaltycznych - użytkuję taką o małym przepływie do odbioru z OLM, czyli idzie względnie ciepły destylat. Nie zawiodła mnie jeszcze ani razu, a mam ją ponad rok.
To bardzo dobra wiadomość dla mnie.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 17:55
autor: Izzo
@rastro Chodzi mi o tą samą zasadę, co przy wieży ciśnień. Tylko jakimś zaworkiem regulować ilość podawanego materiału, powinno ciśnienie spadać liniowo...

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 18:04
autor: rastro
To ja wolę zostać na tą chwilę przy opcji z pompą perystaltyczną... bardziej przewidywalne i łatwiejsze do sterowania. W najprostszej testowej konfiguracji do wysterowania takiej pompki wystarczy zasilacz 12-14V + jakiś moduł z regulatorem napięcia + tani panelowy miernik napięcia i trochę czasu żeby to wyskalować.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 18:18
autor: czytam
No więc tak (opierając się na zagranicznych forach)
- trzeba kontrolować temperaturę wody odwarowej (100 stopni zapewnia, że nie tracimy alkoholu)
- jak dajemy za mało pary spada temperatura tej wody (tracimy alkohol na dole kolumny)
- jak dajemy za dużo pary rośnie temperatura na szczycie, zmniejsza się zawartość alkoholu w surówce i rośnie zużycie wody do chłodzenia
- 3kW wystarcza na odpęd 20l 12% cukrówki przez godzinę (zasilanie generatora wodą 65 stopni z chłodnicy)
- wygotuje się mniej niż 10l wody
- surówka ma od 60% (podgrzewany zacier 5 pólek) do 75% (zimny zacier, ale 8 półek)
- trzykrotnie niższe zużycie wody do chłodzenia w porównaniu z odpędem okresowym
- zamiast kosztownej pompy dozującej można stosować zwykłą pompę i wyżej zawieszony zbiornik z przelewem (stabilizację poziomu w niewielkim zbiorniku)

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 18:23
autor: jatylkonachwile
Temat ciągłego odpędu pojawia się już któryś raz.
Dosyć dawno temu wymyśliłem coś takiego, ale nie było czasu by to sprawdzić.
https://alkohole-domowe.com/forum/desty ... ml#p189170

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 18:40
autor: rastro
czytam pisze:No więc tak (opierając się na zagranicznych forach)
- trzeba kontrolować temperaturę wody odwarowej (100 stopni zapewnia, że nie tracimy alkoholu)
- jak dajemy za mało pary spada temperatura tej wody (tracimy alkohol na dole kolumny)
- jak dajemy za dużo pary rośnie temperatura na szczycie, zmniejsza się zawartość alkoholu w surówce i rośnie zużycie wody do chłodzenia
Pełna zgoda.
czytam pisze: - 3kW wystarcza na odpęd 20l 12% cukrówki przez godzinę (zasilanie generatora wodą 65 stopni z chłodnicy)
- wygotuje się mniej niż 10l wody
- surówka ma od 60% (podgrzewany zacier 5 pólek) do 75% (zimny zacier, ale 8 półek)
- trzykrotnie niższe zużycie wody do chłodzenia w porównaniu z odpędem okresowym
Co do tego nie mam pewności, a brak m podstaw teoretycznych żeby to próbować policzyć, tak więc tutaj będzie raczej część eksperymentalna.
czytam pisze: - zamiast kosztownej pompy dozującej można stosować zwykłą pompę i wyżej zawieszony zbiornik z przelewem (stabilizację poziomu w niewielkim zbiorniku)
Na początek poszedł bym w stosunkowo niedrogą pompę, ze zbiornikiem też nie będzie prosto, nie mam pojęcia jak tym sterować zapewne grawitacyjne + pewnie jakieś zawory - myślę że jest to osiągalne, ale w mojej skali nie będzie szczególnie tańsze - tak mi się wydaje.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 20:18
autor: czytam
Ten zbiornik, to dużo powiedziane. Wystarczy zwykła butelka z otworem w denku podwieszona korkiem w dół wyżej niż wlot do kolumny. W korku trzy rurki. Jedną podawany jest przez zwykła pompę wsad, drugą ścieka do kolumny a trzecia, nieco dłuższa określa wysokość słupa cieczy. Przez nią pompowany nadmiar wraca do zbiornika z przefermentowaną cukrówką. Regulacja przepływu poprzez wysokość słupa cieczy oraz prosty zawór.
Oczywiście, jeżeli pompka perystaltyczna jest prostszym rozwiązaniem, to nie ma powodu by jej nie stosować.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 20:27
autor: rastro
Dla mnie za dużo rzeźby, trochę bardziej kłopotliwe podgrzewanie, no i pompkę już mam + drobne graty do zbudowania prototypu już mam ;). Teraz większym problemem jest obmyślenie półek/wypełnienia do części odpędowej. Generalnie próby i tak na jakichś zalegających resztkach z innych prób, to da jakieś w miarę kontrolowane warunki na początek, żeby opracować jakiś schemat sterowania. Ostatecznie i tak pewnie sklecę jakiś "sterownik" bazujący na ESP32 zalegającym w szufladzie.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 21:06
autor: Kujus
Zapraszam do mojego tematu na sąsiednim forum:
https://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?f=11&t=7409
Większość problemów o których tu dyskutujecie już udało się rozwiązać razem z automatyką

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 21:44
autor: kwik44
Pooglądaj u Rosjan. Na youtube są filmiki. Destylują koji i cukier. Adresów nie pamiętam, ale da się znaleźć. Z tego co pamiętam to w większości używają sitowych. Otwory kilka mm. Do zacierów 8, ale podobne rozwiązanie z otworami chyba 8mm widziałem u Stilldragona. Rum destylowali na filmiku. Ja kombinowałem, żeby zrobić do zacierów pierścienie. Jeden szerszy, drugi węższy. I z 5-7 takich par. Wtedy nie ma niebezpieczeństwa, że coś się zatka. Ale ja chciałbym max 30% odpęd ;) Bufor z pętlą z wężyka na wylocie jest wystarczający.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: niedziela, 9 sty 2022, 21:58
autor: rastro
Ten sita z pierwszego postu pochodzą od Rosjan... widziałem to na ich filmikach. Wpadł mi pomysł żeby z drutu miedzianego 2mm skręcić spiralkę ze szczeliną ~1mm, użył bym do tego rdzenia 10mm więc środkiem był by większy przewiew coś takiego:
Spirala.jpg
Do tego polutował bym trzy nóżki żeby postawić jedno na drugim i ustabilizować kształt - wiadomo trochę będzie z tym zabawy, ale jest osiągalne do zrobienia podstawowymi narzędziami.

Konkretnie tutaj widzie te ich "półki"

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: poniedziałek, 10 sty 2022, 19:39
autor: matot2
Na tym filmiku gość ma fajnie półeczki zrobione i raczej brak możliwości zapchania.
https://youtu.be/Aowbvr4AGWU

Wysłane z mojego S68Pro przy użyciu Tapatalka

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: poniedziałek, 10 sty 2022, 20:54
autor: rastro
No takie ze skromnym warsztatem raczej było by ciężko, ale tak czy inaczej nie do końca mi się podobają. Na tą chwilę chyba zostanę przy koncepcji tych moich spiralnych "półek" Mam wrażeni że na ten patent z filmiku będzie miał mniejszą wymianę para/ciecz. Oczywiście puszczenie gęstego na żadnym z patentów nie będzie możliwe.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: poniedziałek, 10 sty 2022, 21:09
autor: kwik44
Ha, te półki to nawet prostsze niż ja myślałem no i mniej materiału na nie pójdzie. Te faktycznie się nie zatkają. Dzięki matot. Clue to pompa. Ta na filmiku to wg cen internetowych 600+zeta. 25l/m wydajność. To są pompy do wody do jachtów. Ja zastanawiałem się kiedyś nad pompą do nieczystości z camperów. Taka na pewno gęste przepompuje ;) a taki w sumie jest zacier. No nic, jestem 1 kroczek dalej z koncepcją. No a te perystaltyczne 600+ na Alli. 1750ml/m. Idealnie. Ech te ceny...

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: wtorek, 11 sty 2022, 08:29
autor: ZiemniakPyrka
Myślę, że do pracy ciągłej nawet z zacierem dobrym pomysłem jest pokazane na załączonym filmie wypełnienie:

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: wtorek, 11 sty 2022, 08:54
autor: rastro
Pomimo wszystko miał bym pewne obawy, czy zadziała to z zacierem, ale nawet jeżeli to wciąż pozostaje problem jak taki zacier wpompować oraz jak się go pozbyć u dołu. Mam kega z 2" spustem i opróznienie takiego baniaka z zacieru nie jest proste. Na tą chwilę nawet nie rozważam możliwości wykorzystania mojego pomysłu do pracy z zacierem, ale miło by było gdyby można było całość zasilić niekoniecznie porządnie wyklarowanym surowcem. Bardziej chodzi o to żeby kilka/kilkanaście przypadkowych farfocli nie było przyczyną kłopotów.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: wtorek, 11 sty 2022, 08:55
autor: boxer1981228
U ruskich już dość dawno maja sprzęt do destylacji i rektyfikacji ciągłej. Jak potrzebujesz informacji to szukaj po hasłem:

Непрерывная бражная колонна НБК

https://www.youtube.com/watch?v=O_uXrcl9vVU

Pełno tego w sieci.
Pozdro Box

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: wtorek, 11 sty 2022, 08:57
autor: rastro
No właśnie trochę tam po tych ruskich filmikach podpatruje - dla mnnie problemem jest bariera językowa.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: wtorek, 11 sty 2022, 12:46
autor: kwik44
Rastro, pompujesz pompą, a wycieka samo, grawitacyjnie. Ewentualnie druga pompa. Trzeba by też robić trochę rzadsze niż te 1:3,5. Praktycznie całe Stany tak robią kukurydziankę ;)

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: wtorek, 11 sty 2022, 13:25
autor: rastro
Myślę też że trzeba by było mieszać zawartość fermentatora... śruta/młóto ma paskudną cechę opadania na dno. Na tę chwilę sprzęt do gęstego to za dużo komplikacji - jak dla mnie.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: wtorek, 11 sty 2022, 14:31
autor: ZiemniakPyrka
Tutaj gentleman gotuję coś bardziej gęstego:
Ciekawe rozwiązanie samych półek.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: wtorek, 11 sty 2022, 19:22
autor: Czach
Niezłe jest zestawienie tych super skomplikowanych sprzętów z powtykanymi termometrami po 7.50

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: środa, 12 sty 2022, 09:27
autor: rozrywek
Rastro jedno mnie ciekawi.
Chcesz rozumiem podgrzewać podawany nastaw.
Jaka temperatura podawanego urobku powinna być właściwa? Jak najwyższa? Czy niekoniecznie?

Pytam tylko.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: środa, 12 sty 2022, 09:37
autor: boxer1981228
Powiem szczerze że posiedziałem troszkę na tych różnych obcych forach i tam jest tyle kombinacji że wydaje mi się że to skórka za wyprawkę. Chyba że masz zamiar przerabiać setki litrów nastawów to inna sprawa. Przy hobbystycznym przerabianiu nastawu wolałbym zwiększyć pojemność zbiornika na 250l i spokój na miesiące starczy. Przy moim 75l zrobisz 2 razy i spirytus starcza na przynajmniej 2 miesiące. Ale jak kto woli :)

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: środa, 12 sty 2022, 09:53
autor: rastro
rozrywek pisze: Jaka temperatura podawanego urobku powinna być właściwa? Jak najwyższa? Czy niekoniecznie?
Chyba że to pomyłka, i chodzi o nastaw nie urobek.

Jeżeli chodzi o podawany nastaw zakładam że czym bliżej temperatury jego wrzenia tym lepiej będzie mniejszy spadek temperatury w okolicach zasilania, co dal lepszą pracę półek tuż pod nim.
boxer1981228 pisze:Powiem szczerze że posiedziałem troszkę na tych różnych obcych forach i tam jest tyle kombinacji że wydaje mi się że to skórka za wyprawkę. Chyba że masz zamiar przerabiać setki litrów nastawów to inna sprawa. Przy hobbystycznym przerabianiu nastawu wolałbym zwiększyć pojemność zbiornika na 250l i spokój na miesiące starczy. Przy moim 75l zrobisz 2 razy i spirytus starcza na przynajmniej 2 miesiące. Ale jak kto woli :)
To nie tak... jest kilka aspektów, które mnie interesują a pierwszy to taki, że mam pełną elastyczność... wielki zbiornik mnie nie interesuje. Mam zbiornik na kegu 50 i czasem jest problem że mam jakieś 5-10 litrów i nic z tym nie zrobię. Generalnie chodzi o to że pojemność zbiornika nie ogranicza mnie praktycznie wcale. Nie ważne czy to jest 5l czy 120l.

Drugi aspekt ma walory edukacyjne... począwszy od tego jak zorganizować wypełnienie aż po sterowanie całością. Po porządnym ogarnięciu tego wszystkiego mógł bym mieć w ręce aparaturę do pracy w mikroskali umożliwiającą prowadzenie procesu w powtarzalny sposób ze stabilną pracą praktycznie od startu aż do końca.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: środa, 12 sty 2022, 10:28
autor: rozrywek
Tak @Rastro pomyłka, chodziło mi o nastaw nie urobek. Przejęzyczenie.

Tak na moją logikę to właśnie podawany nastaw powinien być jak najbardziej gorący, aby kolumna tylko liznęła ten płyn i etanol od razu odparował, a reszta spłynęła w dół.

Jak czajnik bezprzewodowy, zagotowujesz wodę, wyłącza się. Włączasz za 3 min z powrotem..a tu 10sec i myk, zagotowane.

Puściłbym w środek przez cały ten syfon spiralę, aż do góry kolumny i podawał praktycznie gorące.
To mogłoby skutkować takim wielkim odbiorem destylatu, naprawdę w litrach na godzinę, nie ml na minutę.

Dopływ zamiast pompy możesz zrobić też grawitacyjny.
Zbiornik buforowy powyżej, napełniany z beczki zwykłą pompką, manualnie.
Beczkę również bym wsadził do wanienki gdzie odpływa gorący płyn odwarowy. Zawsze to trochę cieplejszy będzie.

A co do odpływu właśnie odwaru, to też grawitacyjnie jak poziomnica.
Ustawiasz wysokość odbioru ustawiając wysokość lustra cieczy nad grzałką, pobiera z boku nisko pod grzałkami i wypływa syfonem powyżej. Poza kotłem.
Lustro cieczy parę cm nad grzałkami, aby nie gotowało pół kotła a parę litrów, aby efektywnie parowało i nie spaliło grzałek.

Upraszczając, to mini kociołek z wielką grzałką i rura z sitami czy kołpakami.

Trochę lutowania i zero elektroniki, maksymalna prostota do ostrego Strippingu.

Czy dobrze zrozumiałem i ideę i konstrukcję koledzy?

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: środa, 12 sty 2022, 11:33
autor: rastro
rozrywek pisze:Tak @Rastro pomyłka, chodziło mi o nastaw nie urobek. Przejęzyczenie.
Tak myślałem
rozrywek pisze: Tak na moją logikę to właśnie podawany nastaw powinien być jak najbardziej gorący, aby kolumna tylko liznęła ten płyn i etanol od razu odparował, a reszta spłynęła w dół.
Właśnie w tą stronę idzie również moja logika...
rozrywek pisze: Puściłbym w środek przez cały ten syfon spiralę, aż do góry kolumny i podawał praktycznie gorące.
To mogłoby skutkować takim wielkim odbiorem destylatu, naprawdę w litrach na godzinę, nie ml na minutę.
To wciąż koncept jest... ale wpadłem na pomysł żeby stelażem dla tego mojego "wypełnienia" była rura, którą podawany jest płyn (niektóre wschodnie aparatury mają podobne rozwiązanie.
rozrywek pisze: Dopływ zamiast pompy możesz zrobić też grawitacyjny.
Zbiornik buforowy powyżej, napełniany z beczki zwykłą pompką, manualnie.
Beczkę również bym wsadził do wanienki gdzie odpływa gorący płyn odwarowy. Zawsze to trochę cieplejszy będzie.
Dopływ grawitacyjny, fakt można by było zrobić po taniości, ale okupione będzie to sporym nakładem czasu pracy żeby to jakoś zestroić - to jest główny powód dla którego nie rozważam tej opcji.
rozrywek pisze: A co do odpływu właśnie odwaru, to też grawitacyjnie jak poziomnica.
Ustawiasz wysokość odbioru ustawiając wysokość lustra cieczy nad grzałką, pobiera z boku nisko pod grzałkami i wypływa syfonem powyżej. Poza kotłem.
Lustro cieczy parę cm nad grzałkami, aby nie gotowało pół kotła a parę litrów, aby efektywnie parowało i nie spaliło grzałek.
Coś takiego, tylko że ja bym chciał żeby odwar nie trafiał do kociołka. Zanim coś wymyślę i znajdę kogoś co mi coś takiego będzie mógł sklecić wykorzystam zapewne bufor... powinien spełnić wszystkie moje wymagania. Woda w kociołku uzupełniana na bieżąco z chłodnicy nadmiar odpłynie syfonem, powinno się udać bez komplikacji:

Coś takiego:
Boiler.png
rozrywek pisze: Upraszczając, to mini kociołek z wielką grzałką i rura z sitami czy kołpakami.

Trochę lutowania i zero elektroniki, maksymalna prostota do ostrego Strippingu.

Czy dobrze zrozumiałem i ideę i konstrukcję koledzy?
Mniej więcej... tylko ta elektronika - lubię w tym rzeźbić ;)

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: środa, 12 sty 2022, 12:27
autor: rozrywek
Podawanie urobku od dołu, a stelażem jest konstrukcja tej kolumny?

Rewelacja!!!
Cały stelaż, powiedzmy spirala jest w środku gorącej kolumny i grzeje podawany urobek, a kto wie czy go nie doprowadzi do stanu wrzenia, i na wylocie podawanego urobku będzie gejzer parowy, tylko go skroplić i gotowe, to naprawdę dobry pomysł.

Rurka jak spirala i przylutowana do tego konstrukcja środka, łatwe w wykonaniu. Naprawdę dobry pomysł, jeszcze lepszy niż mój.

Tylko ten twój kocioł parowy komplikuje projekt, ale...
Para porwie najlżejsze frakcje, czyli spiryt z pogonami, a gotujący się nastaw jednak porywa i flegmę.

Rozwiązsnie trudne technicznie, dopływ wrzącej wody do kotła i utrzymanie jej na takim samym stabilnym poziomie. A lubisz wyzwania..to woda dopływowa również powinna przechodzić przez kolumnę, aby była praktycznie dodawana do kotła para, nie woda.

Tutaj można połączyć ten pomysł ze stelażem:

Rdzeniem jest rurka dopływowa wody do kotła, a spirala zewnętrzna jako mocowanie tych sit jako dopływ nastawu do tej fontanny.

Ech pomysłów a pomysłów.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: środa, 12 sty 2022, 12:46
autor: rastro
rozrywek pisze:Podawanie urobku od dołu, a stelażem jest konstrukcja tej kolumny?
Rewelacja!!!
Cały stelaż, powiedzmy spirala jest w środku gorącej kolumny i grzeje podawany urobek, a kto wie czy go nie doprowadzi do stanu wrzenia, i na wylocie podawanego urobku będzie gejzer parowy, tylko go skroplić i gotowe, to naprawdę dobry pomysł.

Rurka jak spirala i przylutowana do tego konstrukcja środka, łatwe w wykonaniu. Naprawdę dobry pomysł, jeszcze lepszy niż mój.
Raczej miałem na myśli coś takiego:
Kolumna.png
rozrywek pisze: Tylko ten twój kocioł parowy komplikuje projekt, ale...
Para porwie najlżejsze frakcje, czyli spiryt z pogonami, a gotujący się nastaw jednak porywa i flegmę.

Rozwiązsnie trudne technicznie, dopływ wrzącej wody do kotła i utrzymanie jej na takim samym stabilnym poziomie. A lubisz wyzwania..to woda dopływowa również powinna przechodzić przez kolumnę, aby była praktycznie dodawana do kotła para, nie woda.

Tutaj można połączyć ten pomysł ze stelażem:

Rdzeniem jest rurka dopływowa wody do kotła, a spirala zewnętrzna jako mocowanie tych sit jako dopływ nastawu do tej fontanny.
Podgrzewanie wody przed kotłem inne niż w chłodnicy odbiorczej to przerost formy nad treścią... IMHO nic ono nie wnosi jeżeli chodzi o bilans energetyczny procesu. Rozwiązanie z poprzedniego posta jest proste jak budowa cepa. poziom ustali się sam... nadmiar wody z chłodnicy pójdzie po najniższej linii oporu i odpłynie syfonem, generacja pary powinna działać stabilnie.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: środa, 12 sty 2022, 13:03
autor: rozrywek
Cóż będę kibicował, zasada prosta musi być zachowana, a co wymyślisz to twoje, może rozwiążesz to tak, że skomplikujesz wykonanie sprzętu, ale uprościsz i 'uwydajnisz' proces do skali nie odbioru destylatu na minutę, a podawania nastawu na minutę, w litrach.
Trzymam kciuki.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: środa, 12 sty 2022, 17:08
autor: ZiemniakPyrka
Energię możesz odzyskać jeszcze z wywaru, który będzie miał prawie 100°C przecież.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: środa, 12 sty 2022, 17:30
autor: rastro
Tak wiem, ale na to jeszcze przyjdzie czas. Już nawet znalazłem odpowiedni wymiennik ciepła, ale ten wydatek może poczekać do pierwszych realnych eksperymentów. Najpierw "półki" - jak będzie szansa na sukces to pomyślę o tej inwestycji.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: piątek, 14 sty 2022, 10:40
autor: rastro
Nic na eksperymenty trzeba będzie poczekać... na tą chwilę mam zbiornik, chłodnicę, moduł OLM - w sumie sama półka odbiorcza - trochę elektroniki między innymi pompki, dwie któtkie chłodnice typu shot-gun i jakiś szpej, który nada się do obsługi reflux'u zewnętrznego i punktu podawania nastawu. Ponieważ to projekt mocno eksperymentalny, to czekam jeszcze na dwa wzierniki typu latarka - zamienię w nich szkła, myślę że w drugiej połowie lutego będę mógł spróbować zacząć zabawę.

Re: Kolejne podejście do destylacji cągłej.

: piątek, 14 sty 2022, 17:37
autor: ZiemniakPyrka
Przejrzałem swój sprzęt i stwierdziłem, że mam właściwie wszystkie materiały potrzebne do przeprowadzenia prób destylacji ciągłej cukrówki, więc przy odrobinie szczęścia również podejmę takie próby :ok:
Jakiej mocy produkt chcesz odbierać?

Re: Kolejne podejście do destylacji ciągłej.

: piątek, 14 sty 2022, 18:11
autor: rastro
Bez części wzmacniającej to pewnie poleci w zależności od tego co wejdzie na kolumnę... natomiast z częścią wzmacniającą zakładam że dam radę >80-90