Alkohole-Domowe.com

Dzień Dobry wszystkim forumowiczom !
Znajomy zaraził mnie pasją i jestem tutaj. Chcę się Was poradzić. Mam zamiar dopiero sprzęt zakupić. Czytam Was i wiem że polecacie kolegów (producentów) ale zazwyczaj to troszkę za drogo wychodzi a oferty z allegro kuszą. Mam do wydania max 1500 zł . Zależy mi tylko na dobrym jakościowo spirytusie. Myślę więc o aabratku z katalizatorem na elektrycznym kegu 30l (wysokość niestety).
O firmie AP system czytałem ale może się poprawili ,mają taką nowość z filtrem węglowym w sprzedaży :
http://ap-system.net.pl/destylatory/des ... 055731.jpg
ten powyżej dla mnie trochę za drogi ale gdyby był bez wziernika to może sie zmieszczę w moich granicach
Zobaczcie także tą ofertę z OVM z allegro :
https://allegro.pl/oferta/destylator-30 ... 9121390940
Wybaczcie ,że tak na wstępie od razu proszę o pomoc. Jakie macie uwagi do tego sprzętu. W którym kierunku iść ?
Pozdrawiam i czekam niecierpliwie (cukrówka już się robi).

Idz w stronę swiatła.

Patrz na światło w tunelu.

Jeśli jest lista sprawdzonych producentów to są to fachowcy.
Tu nikt ci nie poleci byle spawacza rurek.
Spawać umie prawie każdy.
Tylko nie każdy wie co spawa.
Najlepszą reklamą jest nabywca on oceni sam.
Ja też umiem spawać. Tylko byle jak.


Cukrówka już się robi a ty teraz szukasz sprzętu.
Opisz tę cukrówkę najpierw.

Nastawiłem zgodnie z instrukcją - 6kg cukru 21 l wody i paczka drożdży. Pięknie robią już drugi dzień. Wyczytałem ,że jak skończą to mogę do zimna odstawić i tam poczeka na sprzęt. A rączki mnie będą świerzbić jak tylko będę miał na czym to przepuścić.

Witaj I powodzenia

Jest to chyba 1000 000 post z taką treścią. Skoro odpowiada Ci cena kup, potem zapytasz co nie jest ok, czemu dzieje się tak a nie inaczej, skąd problemy.. Powodzenia i głowa do góry!

Jeżeli zależy Ci na dobrym jakościowo produkcie, to żaden ze znalezionych przez Ciebie destylatorów. Dobry destylator NIE potrzebuje filtra węglowego. Dobry destylator potrzebuje dobrego wypełnienia, dobrych termometrów, regulatora do grzałki/grzałek. Dobry destylator potrzebuje też operatora, który przed uruchomieniem pozna podstawy wiedzy o destylacji i rektyfikacji.
Innymi słowy: poczytaj działy dla początkujących. Wyciągnij wnioski i opisz tutaj.
Forumowi producenci nie są polecani, bo są forumowi. Nie odpalają nam działki za reklamę. Polecamy ich, bo ich sprzęt mówi sam za siebie.

Denerwujecie się bo wszyscy nowi adepci próbują kupić coś taniej. Ale nie o to chodzi ,że ktoś chce zaoszczędzić tylko może po prostu nie ma. I przędzie na czym może. Większość niestety z Was podchodzi do nas od razu z tak ,że lepiej nie kupuj teraz tylko dozbieraj. Przypomnijcie sobie wasze początki - chcieliście czekać ?
Prosimy Was o poradę jak wystartować ,od czego zacząć. Już mnie nauczyliście ,że tylko aabratek pomimo iż ,mój znajomy zachwala ZP i do nich mnie namawiał. Ale on ma praktykę a ja dopiero chcę zacząć.
Chciałbym usłyszeć od Was konkretnie dlaczego np. taka kolumna nie. Co tam jest nie tak. Czym różni się od produkcji przez Was polecanej. Może kup coś takiego ale w przyszłości wymień to i to. I wtedy skorzystam z oferty fachowca ,a może częściowo zamówię od niego a resztę na allegro. Szukam wyjścia.
I nie obrażajcie się na początkujących ,na pewno wszyscy jesteśmy Wam wdzięczni za porady ,które tu znajdujemy.

piotrsig pisze:Wyczytałem ,że jak skończą to mogę do zimna odstawić i tam poczeka na sprzęt. A rączki mnie będą świerzbić jak tylko będę miał na czym to przepuścić.

Jak już drożdże skończą (masz cukromierz?), to zlej lub zlewaruj znad osadu i WTEDY odstaw w chłodne miejsce do grawitacyjnego sklarowania nastawu.

@piotrsig, nie denerwujemy się i doskonale rozumiemy, że nowi chcą kupić taniej. Kilka miesięcy czy lat temu też byliśmy nowi.
Jak zaczynałem, to kupiłem sprzęt, który dwukrotnie przekroczył założony budżet, ale nie żałuję. Mam sprzęt na którym pracuje się bez problemu.
I dlatego właśnie doradzamy, dozbieraj, jeżeli nie masz na tyle by kupić w miarę porządny sprzęt. Jak kupisz byle co, bo tanio, będziesz zawiedziony, będziesz miał problemy.
Zrozum, nam nie zależy na tym byś kupił u konkretnego producenta, czy też byś kupił konkretny sprzęt. Nie mamy prowizji od sprzedaży i dlatego możemy doradzać na podstawie swoich doświadczeń. Zależy nam na tym, żeby nowa osoba kupiła sprzęt, z którego będzie zadowolona. A że jakość kosztuje, no cóż, tak już jest.
Masz spis producentów, którzy gwarantują jakość swoich wyrobów. Wielokrotnie już były omawiane sprzęty innych, którzy nie mają pojęcia jak zrobić dobry sprzęt i robią byle co, byle sprzedać. Nie będę analizował Twoich linków , bo nie jestem producentem sprzętu i nie znam się na tym, ale.... No właśnie, jak ukradli mi samochód, poszedłem do salonu Taty (był kiedyś taki producent ) i w czasie prezentacji samochodu, sprzedawca pokazał rozkładanie tylnych siedzeń. Po rozłożeniu okazało się, że nie można ich już złożyć. Podziękowałem i poszedłem do znanych marek. Chcesz mieć dobry sprzęt, kup u dobrego dostawcy. Ich nie stać na buble.
My doradzamy, zrobisz jak chcesz, ale mam wrażenie, że warto posłuchać osób, które mają już doświadczenie.

Nie denerwujemy się.
Nie chcemy jedynie aby ktoś wkładał wsuwkę do kontaktu.
Nie wsadzaj bo cię walnie.
A ktoś wsadza a potem pyta dlaczego mnie pizdło.

Doradzamy aby nie popełnić błędów jakie sami zrobiliśmy.
Też kiedyś zaczynaliśmy i teraz wiemy aby tymi błędami się dzielić z innymi.

Co robimy żle?
Świetnie rozumiemy innych.
I chętnie im pomagamy.
Po co kupować coś co nie będzie działać? Tego chcesz?

Witam cię. Muszę ci powiedzieć że też przez to przechodziłem. Raczej żaden z szanownego grona nie poleci ci nic z Allegro. Nie powiedzą ci ze na początek ten konkretny ci wystarczy. Czy coś w tym stylu. Musisz sam zaryzykować, a potem się na słuchasz: A NIE MÓWIŁEM. Ale i tak ci pomogą. Bo to fajne chłopaki. Napisz do producentów z forum może ktoś zbuduje ci do tej sumy. Naprawdę warto zacząć od nich.!

piotrsig pisze:Denerwujecie się bo wszyscy nowi adepci próbują kupić coś taniej. Ale nie o to chodzi ,że ktoś chce zaoszczędzić tylko może po prostu nie ma.

Doskonale Cię kolego rozumiem. Po prostu nie chcemy, abyś szedł drogą wieeelu, którzy wydali kasę, a potem albo zarzucili hobby, albo musieli dołożyć kasę, aby coś sensownego ukręcić z tego.

Dlatego sugeruję:
1) kup sprzęt bez izolacji. Zaizolować na początku możesz czymkolwiek odpornym na temperatury rzędu 100st C. Filc, wełna, stary koc
2) kup niedzieloną kolumnę lub dzieloną na kołnierze. Gorsze od SMS, ale też spełni swoją funkcję.
3) kup aabratek - naprawdę, tutaj nie ma co oszczędzać. To najbardziej uniwersalna głowica. CHYBA, że chcesz robić smakowe, wtedy zainwestuj w prostego potstilla z wkładką refluksową. Kolega @radius może Ci wykonać zgodnie ze sztuką i w uczciwych pieniądzach.
4) wypełnienie to bardzo ważna rzecz. Serce kolumny. Jeśli chcesz robić czysty spirytus lub generalnie 90%+, to nie oszczędzaj. To nie ma sensu.

piotrsig pisze: I przędzie na czym może. Większość niestety z Was podchodzi do nas od razu z tak ,że lepiej nie kupuj teraz tylko dozbieraj. Przypomnijcie sobie wasze początki - chcieliście czekać ?

Ja czekałem jak dobrze pamiętam 3 miesiące na sprzęt od AAbratka, czyli naprawdę dobry sprzęt. Czy warto było? Ależ oczywiście.

piotrsig pisze: Prosimy Was o poradę jak wystartować ,od czego zacząć. Już mnie nauczyliście ,że tylko aabratek pomimo iż ,mój znajomy zachwala ZP i do nich mnie namawiał. Ale on ma praktykę a ja dopiero chcę zacząć.

Jeśli namawia Cię na ZP, pomimo obecności aabratku na rynku, to wybacz za porównanie, ale giewno zna się na procesie. ZP nie ma żadnych zalet ( poza ceną ) w stosunku do aabratka. Co innego mieć ZP i kręcić na nim pomimo jego wad, a co innego namawiać kogoś na zakup nieoptymalnego rozwiązania.

piotrsig pisze: Chciałbym usłyszeć od Was konkretnie dlaczego np. taka kolumna nie. Co tam jest nie tak. Czym różni się od produkcji przez Was polecanej. Może kup coś takiego ale w przyszłości wymień to i to. I wtedy skorzystam z oferty fachowca ,a może częściowo zamówię od niego a resztę na allegro. Szukam wyjścia.
I nie obrażajcie się na początkujących ,na pewno wszyscy jesteśmy Wam wdzięczni za porady ,które tu znajdujemy.

Wierz mi - tu nikt nie chce dla Ciebie źle i nikt się nie obraża. Po prostu nie chcemy, abyś dołączył do już i tak licznej grupy mądrych Polaków po szkodzie.
Bądź mądry i przed szkodą.

Zostaw mi na PW nr telefonu. Pogadamy w najbliższym czasie. Może coś Ci się wyjaśni.

Cześć.
Podobnie jak Ty jestem nowicjuszem.
Wiesz, jest stara zasada "biednego nie stać na byle co". W moim życiu sprawdza się od zawsze i zachęcam Cię do jej stosowania.
Sądzę, że nikt nie napisze Ci, że coś z obrazka z jakimś opisem jest ok, lub nie. Dlaczego?
Bo to tak jakbyś wkleił zdjęcie auta z OLX, dokleił jego opis podany przez autora i spytał czy da radę w tym jechać na wyścigi.
No pewnikiem da. Pytanie tylko do którego zakrętu Ci to dojedzie, z jaką prędkością i czy Ty to przeżyjesz.
Moje założenie budżetowe było 2x niższe niż skończyło się ostatecznie. Dlaczego? Bo gdy zaczniesz czytać na temat procesów podczas rektyfikacji, gdy zaczniesz czytać o tym co w sprzęcie pozwoli poprowadzić proces prawidłowo to sam dojdziesz do wniosku, że nie chcesz tego za 1500 złociszy.
Powodzenia w kompletowaniu i wytrwałości w psoceniu

Coś dodam od siebie.
Wielu tu musiało poczekać.

I teraz tego nie żałują wcale.

A jest opcja że już wysyłamy i dostaniesz za 3 dni.
I przeszczęśliwy bo tak szybko.
A potem płacz.
A bo to a bo tamto....przemyśl to dobrze.

piotrsig pisze:Denerwujecie się bo wszyscy nowi adepci próbują kupić coś taniej. Ale nie o to chodzi ,że ktoś chce zaoszczędzić tylko może po prostu nie ma. I przędzie na czym może. Większość niestety z Was podchodzi do nas od razu z tak ,że lepiej nie kupuj teraz tylko dozbieraj. Przypomnijcie sobie wasze początki

Eee tam, nieprawda. Nikt nie zabrania kupowania, każdy zaczynał nie każdy miał 10000 na sprzęt. Masz tez full informacji jak zrobić sobie sprzęt jaki chcesz. Wystarczy poświecić trochę czasu wiem o czym mówię miałem 4 modele teraz robię sobie 5. Wszystkiego nauczyłem się na forum. Czasem wyjdzie taniej czasem drożej. Ale tej satysfakcji …..przysięgam…. Nie kupisz i warta jest więcej niż 10000zl

A po drugie.
Każdy doradza bo przez to przechodził i doskonale wie ze do pełni szczęścia jest potrzebne coś więcej.
Błędy konstrukcyjne nie sa rzadkością. Czasem pierdoła zaburza cała prace kolumny. I taka trzeba przerabiać. Teraz troszkę marudzimy później będziesz się wkur…iał i płakał płacąc za przeróbki.
Osobiście jak miałbym kupować sprzęt to tylko i wyłącznie od użytkownika tego albo białego forum.
Od ludzi którzy nie tylko kładą zajebiste spawy ale robią również zejebisty alkohol. Maja doświadczenie
Kupowanie kolumny z filtrem mija się z celem. Nie dlatego że dobra kolumna z dobrym termometrem
robi taki spirytus ze go nie potrzebujesz. Bo jak będziesz robił cukrowke to nawet po dwóch zabiegach bez filtra wódka nie będzie super.
Poprostu świeżego spirytusu się nie filtruje.
Najpierw się rozcieńcza później mrozi itd.

Jeśli chodzi o producentów
Ja z czystym sumieniem mogę polecić kolegę @wolan bardzo dobry fachowiec i hobbysta. Ceny ma bardzo spoko.

@piotrsig tutaj się nikt nie denerwuje, aczkolwiek posty z zapytaniami i sprzęt są nużące. Tutaj nikt nie oceni Ci sprzętu od niesprawdzonego konstruktora. Maszynka może wyglądać super, świecić się itp, ale nie wiadomo co w niej siedzi, np. podparcia mają więcej materiału niż przelotu i są dospawane do kolumny - i już niestety jest "lipa", pełno problemów podczas procesu. Czasami zdaża nam się gasić hurraoptymizm nowych adeptów tego hobby, ale jak poczytasz posty to "równamy" do góry, a nie do dołu. Wychodzę z zasady, że to moja wyobraźnia ma mnie ograniczać nie sprzęt, taką opcję dają Ci sprawdzaniu konstruktorzy - reszta nie wiem.
Dlatego powolutku zwiększaj budget, a w tym czasie wertuj forum i chłoń wiedzę

A 1500 wystarczy jak sam bedziesz robił,
Jak kupisz gotowca za 1500 to faktycznie zaraz się okaże
Ze termometr jest za mało czuły i dokładny, bedziesz czekał na skok temperatury a już dawno beda pogony w sercu. A taka pierdółka.
Kranik odbioru zbyt mało precyzyjny kolejny problem
I to duży moim zdaniem.
Źle zrobiony olm to z koleji zalewanie kolumny (mi się tak zdażyło ale dam sobie robiłem i sam sobie naprawiłem)
Za mało wydajny skraplacz to kolejny problem i rachunki za wodę…
A sam napisałeś ze chcesz dobry spirytus.
Tu każdy chce pomoc otwórz oczy czytaj słuchaj, kupisz pochopnie to będziesz ciagle dokładał.

Witam ponownie już po moich pierwszych doświadczeniach ! Podzielę się moimi spostrzeżeniami odnośnie zakupu sprzętu ,używania go ,oraz prowadzenia samego procesu.
Pierwsze - zakup sprzętu !
Tak jak wcześniej wspominałem nikt konkretnie nie wypunktował mi (może były małe próby) dlaczego najtańszy sprzęt z allego jest zły. Byłem bardzo niecierpliwy zakupiłem najtańszy zestaw na rynku i... teraz już wiem aaaaale.... nie macie racji tak do końca ! Opiszę co zakupiłem :
Producent KRUSZMET - duży plus na drugi dzień mamy dostawę ! Poprosiłem o wspawanie dodatkowego wlewu od góry (koszt 50zł - pomocne przy procesie "2,5") i zrobili to też ekspresowo. Minus - odnosłem wrażenie ,że żadnej pomocy ,podpowiedzi od nich nie otrzymam. Chyba tylko sprzęt produkują ,ale jeśli wiesz czego chcesz...!
Kolumna (drugi link w pierwszym moim poscie tylko dodatkowo z wizjerem):
1.głowica aabratek'a z chodnicą z rury karbowanej - takie polecacie !
2.rura z wizjerem łączna długość 1m z wspawanym wyjsciem OVM i przykręconom chłodnicą Liebiga - można narzekać że nie jest to oddzielny element kolumny
3.katalizator 29cm -wypełnienie sprężynkami miedzianymi tylko do połowy 15cm
4.wypełnienie zmywaki dwa rodzaje - jedne 56g drugie 32g (chyba firmy POLITAN) - zbyt mało dokładałem swoje tak aby gęstość wyszła ok. 290g
5.keg w otulinie (chyba gumowej) to czarne wcale nie izoluje termicznie ! grzałki 2kw oraz 1,4kw
6.termometry : w głowicy , na 10 półce (teoretycznie chyba tylko przy sprężynkach bo bardzo nisko) i w kegu ,duży plus za dodatkowe wspawane porty w głowicy i w kegu na
zapasowe czujki do sterownika na przykład ,minus najtańsze termometry 2 elektroniczne 1 tarczowy
Moja opinia :
Dla mnie największym problemem w tej kolumnie jest wygląd spawów (kiedyś gdzieś ktoś wrzucił w necie ich zdjęcia z zakupionego sprzętu) - tragedia. Z zewnątrz OK ale w środku się nie przykładają a w kegu najgorzej - zgorzeliny po spawaniu (kalafiory) miejscami zaczynające rdzewieć. Musiałem kupić żel do wytrawiania kwasówki (100zł) i poświęcić pół dnia na czysczenie i wytrawianie ,ale zrobiłem i teraz jest ładnie i chyba bezpieczniej na przyszłość.
Wypełnienie taż kiedyś zakupię inne - sprężynki KO (koszt ok. 250zł) ale na razie jadę na czym mam . Zmywaków też było za mało ,ale dokupić to nie problem. Problem to znaleźć odpowiednie ,w Lidlu nie ma żadnych ,nie wiem gdzie dostać dobre. Miedzianych zaś wydaje się ,że tyle wystarczy -podczas procesu spełniły swoją rolę.
Ogólnie jeśli nie wyłapię żadnych błędów technologicznych ,to przy niewielkich nakładach finansowych (dodatkowo) oraz trochę własnej pracy ,można ten sprzęt używać i powiem wam ,mimo że jestem świeży w produkcji ,to jako degustator mam praktykę - to co po pierwszym przebiegu uzyskałem z tej kolumny ,przeszło wszelkie oczekiwania !
Taaaakie dobre !!!
Proces opiszę Wam w następnym poście.
Pozdrawiam !

No i wykonało się.
Eli eli lama sabachtani.

Boże czemuś mnie opuścił.

Od końca:
Zastosowanie metody 2,5 na tym sprzęcie to ujma hańba i wstyd dla Lesqo58. Prekursora i wspaniałego człowieka, kolegę, brata.

Wyrżnąłeś mu w twarz brudnym kapciem. Mi jest przykro w jego imieniu.
Beznadziejny zaworek.
Chujowe termometry
Zardzewiały sprzęt
Brak wypełnienia
Niewiadoma konstrukcja odbioru
Brak odstojników.

Tak!!!
Nie dospawali ci odstojnika do kolumny....nie wiedziałeś że być musi?

Gratuluję wydania kasy na sprzęt do dobrego bimbru i beznadziejnego spirytusu walącego metalem, przedgonami, pogonami i plastikiem.
Bo ten wężyk silikonowy raczej nie jest.

Brakuje papugi....z ck dezerterów powtarzającej..General idiot..idiot..idiot

Tyle chłopaków się namęczyło aby ci pomóc wystarczyło ze zrozumieniem poczytać.
Strzeliłeś w pysk nam wszystkim.

Euforia i podniecenie bo spiryt ci kapie.
Łał. Tylko jaki.
Jesteś pierwszy który robi surówkę przy dwóch rektyfikacjach.

Nie odbierzesz na tym porządnie przedgonów. O pogonach możesz zapomnieć ponieważ nie wyłapiesz kiedy się zaczynają.

Dobra. Spokojniej:

Jak już policzysz koszt sprzętu i dalszych wkładów finansowych które cię czekają, to zapewne wyjdzie ci o niebo drożej. Chciałeś tanio i szybko to masz. (Już wydałeś stówę na poprawianie spawów) stówa w błoto.
A i tak tego nie zrobiłeś jak trzeba i będzie ci wyłazić.

Kupisz zaworek. Termometry. Wypełnienie. Regulator. Nawkurwiasz się przy tym. Tak chciałeś.

Teraz nie przychodź z płaczem i milionem pytań, zdecydowana większość cię oleje. Po co się starać jak i tak to spartolisz po swojemu.

Jakbyś poświęcił 10min lektury na każde moje 100kg przerobionego cukru to byś postąpił inaczej.

Teraz z pytaniami to do producenta.
Kurwa, jak widziałeś że ten producent produkuje garnki z odstojnikami to powinieneś tę stronę zamknąć natychmiast!!!

Pokaż mi szanowanego i polecanego tutaj producenta który takie coś spawa?
Odpowiedż..idż pan w . C..j ja robię Mercedesy nie Multiple. Mam renomę i o nią dbam!!! Proszę opuścić mój warsztat!!!

Jedna rada:
Pij to z kolegami czyste, nie dawaj tego spirytu nikomu na nalewki.
Owoców szkoda.

Wracając na chwilę do metody 2,5.
W niej chodzi o precyzję odbioru.
A tutaj tego nie będzie, daruj sobie.

Ps: w tej konfiguracji regulator mocy jest zbędny. Odpal obydwie grzałki całe 3,4kw i pędź panie pędź. Śpiesz się bo casu mało kruca bomba.

Nie ma się czym podniecać w całej tej dyskusji. Po prostu Kolega piotrsig kupił to co uważał za słuszne - a całe to Forum służy mu jedynie do potwierdzenia jego jedynej słusznej decyzji. Bo to Jego decyzja i tylko jego.

Więc Panowie zachowujemy spokój i nie krytykujemy. Jak mawiał mój kumpel - powoli mijaj Kalisz. W innej składni gramatycznej: powoli mi jajka lisz.

Jak ja właśnie lubię takie posty, niby prośba o doradzenie, a chodzi tylko wyłącznie o potwierdzenie swoich decyzji. Ja widzę takich nowych adeptów jako lisów wchodzących do watahy wilków. Tu na forum nie ma miejsca na bylejakość, którą można spotkać na niektórych grupach ma FB. Tutaj ma być dobrze albo dobrze, ale później (po uzupełnieniu brakującej kwoty).

Jakbym kogoś uraził to sorry, ale ciutkę ulało mi się jak przeczytałem wątek wracając z obiadu u tesciówki który podlewany był moją śliwowicą

piotrsig pisze: Dla mnie największym problemem w tej kolumnie jest wygląd spawów (kiedyś gdzieś ktoś wrzucił w necie ich zdjęcia z zakupionego sprzętu) - tragedia. Z zewnątrz OK ale w środku się nie przykładają a w kegu najgorzej - zgorzeliny po spawaniu (kalafiory) miejscami zaczynające rdzewieć. Musiałem kupić żel do wytrawiania kwasówki (100zł) i

I tutaj Kolego Cię zmartwię, antox załatwił sprawę na chwilę. Ile byś go nie położył na ten spaw, to nic nie da. To jest utleniony materiał i jedyne co możesz, to go zeszlifować do gołej stali i potem potraktować antoxem. Jak tylko dostanie wilgoci to prędzej czy później będzie ruda.

O szanowni koledzy ! A Wy dalej swoje ,nic konstruktywnego. Potraficie tylko krytykować. Poza kolegą wolan nie powiedzieliście nic konkretnego.
Tak naczytałem się i mnie nie przekonaliście 1500zł a 2500zł to dla mnie duża różnica. Chciałem robić już - owszem kiedyś pewnie coś zmienię ,może nawet całość. Ale na razie robię na tym ,na co mnie stać.
I nie chce mi się już opisywać mojego procesu bo pewnie jesteście już tak nastawieni ,że co bym dobrze nie zrobił skrytykujecie.
Powiem tylko ,że piszę to nie po to aby od Was usłyszeć pochwały ,ale aby tacy nowi jak ja mogli dowiedzieć się więcej. Przecież mój opis doskonale może posłużyć Wam do wytykania wad sprzętu. Ale napiszcie konkretnie co będzie nie tak gdy... i podyskutujmy jak to zmienić.
Przyznaje rację rozrywek : zaworek zły ,termometry mało dokładne ,rdzy już nie ma (jak będzie ,znów powtórzę czyszczenie) ,wypełnienie zmywakami już jest (szukam lepszych) a wężyk jest silikonowy (dokupić nowy to też pryszcz) . To wszystko można wymienić w przyszłości.
A to co mi wyszło nie pachniało niczym o czym napisałeś tylko czystym spirytusem - dzisiaj sprawdziło to kilka nosów ,którym ufam. Fakt zmywaki śmierdziały metalem ale wygotowałem je oddzielnie ,a potem cztery godziny destylowałem wodę w kolumnie po jej dokładnym wymyciu. Może to pomogło. A może miałem szczęście

Czas pokaże.
I te spawy i ten spirytus.
Daj tym nosom powąchać ten spiryt za tydzień.
Rozcieńczone do 20%.

Nie jesteśmy nastawieni na ciebie a na kicz i bylejakość, tyle.

Ja ci wypisałem podstawowe błędy sprzętu. Przeczytaj ze zrozumieniem uważnie jeszcze raz.

Już na dzień dobry wyciągasz zmywaki, czyścisz. Gotujesz wodę 4 godziny. To nie ma sensu.
Nie na tym polega praca z destylatorem.

wlać, zagrzać, oddestylować urobek, wyłączyć i opłukać sprzęt
A nie pitolić się z tym jeszcze pół dnia.

A jak ci w jednym miejscu zardzewiało to ciekawe jak inne spawy, oraz kiedy w innych miejscach się ruda pojawi.

Ja też ci przyznam rację i twoją chęć pomocy nowicjuszom.
Pomogłeś im. Przeczytają uważnie i na pewno takiego błędu nie zrobią jak ty.

A jak zaczniesz wymieniać elementy destylatora na inne i wydawać ekstra pieniądze bez sensu to wtedy przeedytujemy tytuł tematu na:
KU PRZESTRODZE NOWICJUSZOM. PRZECZYTAJ ZANIM KUPISZ.

Czyli jednak pomogłeś.

Proszę, opisz proces z którego taki dumny jesteś.

Ja poczekam....mi się nie śpieszy, aż wrócisz z tą głupią dumą i fałszywą ambicją w kieszeni i poprosisz o pomoc.
Pokorny, zrezygnowany i wściekły i na sprzęt i na siebie samego.

I jeszcze poprosisz mnie o adres bo chcesz mi wysłać flaszkę w podzięce za te wiadro wody co na ciebie wylałem.

Pozdrawiam.
Stary, zgryźliwy, szczery do bólu, chętnie pomocny innym...Rozrywek.


Ps: wiadro w kącie stoi, jak będzie potrzeba to pomogę, ręcznik sobie przygotuj.

O szanowni koledzy ! A Wy dalej swoje ,nic konstruktywnego. Potraficie tylko krytykować.

Piotrek, dlaczego zakładasz, że chcemy "tylko krytykować".
Naprawdę tak trudno zrozumieć, że już ileś razy słyszeliśmy o problemach ze sprzętem kupionym u byle jakich dostawców nastawionych wyłącznie na zysk i chcemy ustrzec kolejne osoby przed takim błędem?
Poświęciliśmy swój czas, żeby Ci napisać co powinieneś wybrać, a co nie.
Nie dlatego, żeby się wymądrzać, tylko dlatego, żebyś nie musiał czyścić spawów, a Wolan wyjaśnił , że to i tak niewiele da.
Żebyś nie musiał już na starcie wymieniać większości elementów - zobaczysz, jak w to wszystko wejdziesz bardziej, to się okaże, że ten Twój sprzęt w efekcie końcowym kosztował więcej niż droższy, ale porządnie zrobiony.
Wybrałeś jak wybrałeś - Twoja sprawa, przecież to nie my będziemy pracować na tym sprzęcie.
Otrzymałeś w efekcie spirytus, z którego jesteś zadowolony - no i fajnie, ale nie sądzisz, że może można otrzymać jeszcze lepszy?

I nie chce mi się już opisywać mojego procesu bo pewnie jesteście już tak nastawieni ,że co bym dobrze nie zrobił skrytykujecie.

Poważnie tak sądzisz? Oczywiście, jeżeli coś zrobiłeś źle, to Ci to powiemy, ale obowiązku nie ma.
Skoro sam wiesz lepiej, to nie opisuj, nie pytaj. My chcemy pomóc, ale pomóc można tylko komuś, kto tę pomoc chce przyjąć.
A pomoc nie polega na poklepywaniu po główce, polega na wytykaniu błędów.
Jeżeli chcesz taką pomoc, to opisz i nastaw się na krytykę.
Jeżeli natomiast chcesz potwierdzenia, że wszystko robisz dobrze, to poszukaj sobie innego miejsca (jest kilka takich w necie).
I na koniec, napisałem kiedyś bzdurę i dostałem poważną ilość batów.
Szlag mnie trafił, ale jak ochłonąłem, to stwierdziłem, że mają rację i powinienem być wdzięczny za wytknięcie (nieraz bardzo dosadne) błędu.

Dodam jeszcze słowo:
Normalnie jak się kupuje sprzęt to wlewa się cukrówkę w celu oczyszczenia aparatu, wypełnienia.

Ty zacząłeś przygodę z (nowiutkim) destylatorem od?.........................
CZYSZCZENIA SPAWÓW.

I zamiast pokazać jaja i przyznać się że dałeś dupy, ty idziesz w zaparte że nie jest przecież źle.....a wystarczyło:

"Panowie, dałem.. po całości. Kupiłem tani destylator z niecierpliwości ponieważ cukrówka mi się robiła, teraz wiem że nastaw by poczekał. Sprzęt jest niby poprawnie zbudowany, lecz wykonanie jest fatalne. W spawach kluchy, kalafiory, farfocle i rdza.

Czeka mnie teraz duża inwestycja do tego destylatora. Praktycznie wszystko jest do wymiany. Zaworek nieprecyzyjny, termometry beznadziejne i niedokładne, wypełnienie muszę dokupić.

Zmywaki mi się przydadzą do drapania się po głowie po co mi to było. Dokupić muszę regulator, teraz wiem że bez tego nie poprowadzę procesu poprawnie, nie przeprowadzę stabilizacji, ani nie odbiorę kropelkowo przedgonów.
Pogonów też nie mogę odciąć dobrze przy tym termometrze.

Mam przez to olbrzymie straty serca.
Zmarnowałem mnóstwo czasu, wody i prądu męcząc się z tym aparatem.

Chcialbym przestrzec innych, aby nie popełnili tego błędu co ja.

Nie polecam tego producenta nikomu.


Dziękuję wszystkim za pomoc i cenne porady, w szczególności @kol Jakiś1234, Nemeto, Masakra_Domingo, Pepex, oraz @kol Rozrywek. Na którego byłem początkowo wściekły za ostrą krytykę. Teraz wiem że wszyscy mieli rację.

Dziękuję jeszcze raz za pomoc, wszystkim na raz i każdemu z osobna.

Kol@ Piotrsig, napisałem już za ciebie.
Możesz się pod tym podpisać albo nie.
Free will. Twoja wola.