Alkohole-Domowe.com

Chciałbym poznać opinie innych co powinien posiadać sterownik .
Ja to widzę tak:



Proces Rektyfikacji


1 |Rozgrzewane kotła
- 100% mocy grzania
- otwarcie EZ wody chłodzącej lub załączenie pompy
- możliwość ustawienia przy jakiej temp. ma się otworzyć EZ
- możliwość ustalenia od temp. którego czujnika ma się otworzyć
- Jako opcję na tym etapie można dać sygnał do otwarcia EZ lub MZ od spustu z bufora.

2 Zalewanie
- możliwość ustawienia mocy podczas zalewania
- możliwość ustawienia czasu zalania
- możliwość ustawienia czasu przerwy między zalaniami
- możliwość ustawienia mocy podczas przerw w zalewaniu
- możliwość ustawienia ilości takich kroków
- Jeżeli zalewamy kolumnę na czas to startujemy zalewanie z czujnika temp 10 półki.
-jako opcję trzeba dać zalewanie za pomocą czujnika.

3 Stabilizacja
-ustawienie mocy roboczej
- ustawienie czasu stabilizacji

4 Odbiór przedgonu
- Jako opcja można dać dodatkowy EZ1 do np. szybkiego spuszczenia jeziorka z LM
- możliwość ustalenie czasu takiego spuszczenia
-możliwość ustalenie ilości takich kroków
-możliwość ustawienia czas przerw między takimi upustami
- EZ2właściwy się otwiera
- możliwość ustalenie czasu otwarcia EZ
- możliwość ustalenie ilości takich kroków
- możliwość ustalenie długości przerw między spustem przedgonu
- jako opcja można też tu dać możliwość sterowania spustem za pomocą silniczka krokowego
- na koniec tego etapu następuje zamknięcie EZ lub MZ od spustu bufora w celu jego napełnienia.

5 Stabilizacja
- czas stabilizacji po spuszczeniu przedgonu, w celu napełnienia bufora i dodatkowej stabilizacji tzw 10 półki.

6 Odbiór właściwy gonu
- Otwarcie pierwszego EZ3 w celu przepłukania
- możliwość ustawienie długości otwarcia
- EZ4 właściwy się otwiera
- możliwość ustawienia po jakim skoku temperatury ma się zamknąć
- możliwość ustawienia o ile kroków ma się zamknąć zaworek precyzyjny po zamknięciu EZ
- Jak jest jeszcze taka możliwość to dać w tym miejscu jeszcze 3 EZ
- umożliwić ustalenie na jakiej podstawie ma się zamknąć EZ np. po przekroczeniu jakiejś tam temperatury z któregoś tam czujnika.
- umożliwić ustalenie kiedy ma się zamknąć EZ i skończyć odbierać serce i po jakim sygnale z jakiego czujnika ma się to stać.

7 Odbiór pogonu
- możliwość ustalenia czy ma się otworzyć EZ1 czy EZ2 jeśli EZ 1 będzie,
- umożliwić ustalenie na jaki czas ma się otworzyć EZ
- umożliwić ustalenie czy po czujniku czy na czas
- umożliwić ustalenie czy ma się stabilizować i po jakim czujniku
- umożliwić ustalenie ilość takich kroków
- po tym etapie ma się otworzyć EZ lub MZ na buforze w celu jego opróżnienia
- umożliwić ustalenie czas otwarcia
- umożliwić ustalenie kiedy ma się taki proces zakończyć
- możliwość ustalenia czasu jak długo ma się to wszystko jeszcze grzać w celu odebrania całego alko z nastawu, który spłynie man do bufora.

8 Koniec procesu
- wyłączenie EZ wody chłodzącej po np. 2 minutach
-wyłączenie sterownika.


Przez cały cas procesu musi być zabezpieczenie w razie czego do wyłączenia grzałek po przekroczeniu ustalonej przez użytkownika temperatury na czujniku chłodnicy, nie może to nastąpić od razu ale po np. minucie, prze tą minute musi być jakiś alarm na sterowniku najlepiej dźwiękowy i w aplikacji.

Przez cały proces sterownik musi też korygować widełki na 10 półce względem ciśnienia.

Sterownik musi też automatycznie zmienić 10 półkę po na 10 minutach odbierania gonu właściwego o np. jedną dziesiątą stopnia

kamilpl82 pisze:..........
Przez cały cas procesu musi być zabezpieczenie w razie czego do wyłączenia grzałek po przekroczeniu ustalonej przez użytkownika temperatury na czujniku chłodnicy, nie może to nastąpić od razu ale po np. minucie, prze tą minute musi być jakiś alarm na sterowniku najlepiej dźwiękowy i w aplikacji.

Przez cały proces sterownik musi też korygować widełki na 10 półce względem ciśnienia..............

Jednak dałbym wyłączenie natychmiastowe po przekroczeniu temperatury wody chłodzącej. W przypadku wydmuchu oparów już po kilku sekundach mamy bombę powietrzną. No i warto dać jakiś czujnik przepływu na odpowietrzeniu bo temperatura na wylocie wody może być nie miarodajna. Zbyt dużo zależy tu od budowy sprzętu i sposobu prowadzenia procesu by polegać tylko na wodzie chłodzącej.

Ta korekta względem ciśnienia odnosi się zapewne do ciśnienia w kolumnie a nie atmosferycznego. Jeżeli tak to warto dołożyć sygnalizację i w razie konieczności wyłączenie przy zalaniu kolumny w trakcie procesu.

Kamil zobacz sobie oferuje sterownik moonshiner rgap. Praktycznie wszystko co wymieniłeś i kilka różnych rodzajów pracy.

Szlumf pisze:
Jednak dałbym wyłączenie natychmiastowe po przekroczeniu temperatury wody chłodzącej. W przypadku wydmuchu oparów już po kilku sekundach mamy bombę powietrzną. No i warto dać jakiś czujnik przepływu na odpowietrzeniu bo temperatura na wylocie wody może być nie miarodajna. Zbyt dużo zależy tu od budowy sprzętu i sposobu prowadzenia procesu by polegać tylko na wodzie chłodzącej.

Ta korekta względem ciśnienia odnosi się zapewne do ciśnienia w kolumnie a nie atmosferycznego. Jeżeli tak to warto dołożyć sygnalizację i w razie konieczności wyłączenie przy zalaniu kolumny w trakcie procesu.

Natychmiastowe wyłączenie to kiepski pomysł bo przez tą minute operator może zareagować i nie przerywa mu procesu, sygnał o przegrzaniu będzie pochodził z czujnika chłodnicy umieszczonego na odpowietrzeniu głowicy.
Korekta temp względem ciśnienia atmosferycznego

kamilpl82 pisze: Korekta temp względem ciśnienia atmosferycznego

Dla mnie to już jest przerost formy nad treścią.
Jeżeli wiemy, że proces będzie trwał bardzo długo, a aplikacja z pogodynką wskaże nam zmianę ciśnienia to wystarczy co jakiś czas edytować w sterowniku temperaturę dnia.

Edit:
Nie mogę nigdzie znaleźć tabeli wrzenia etanolu względem ciśnienia atmosferycznego. Ktoś coś?

.Gacek pisze: wystarczy co jakiś czas edytować w sterowniku temperaturę dnia.

Tylko że sterownik musi mieć taką opcję.

A jak zabezpieczysz się przed zalaniem?
A co do wyłączenia po minucie. Zamknij wodę w połowie procesu i sprawdź co stanie się w ciągu minuty. Może zmienisz zdanie. Weź też pod uwagę, że nikt raczej nie ma osprzętu elektrycznego w wykonaniu przeciw wybuchowym. Operator po kilkunastu sekundach wyłącza grzanie a tu buuuum bo styk zaiskrzył. Chyba jednak lepiej wznowić proces niż ryzykować.

Ja bym zrobił jedno i drugie... jak temperatura podskoczy nieco powyżej alarmu... niech wyje przez minutę, ale jak skok jest znaczny to odcinka natychmiast. Oczywiście musi być możliwość ustawienia przy jakiej temp. alarm + zwłoka a przy jakiej bezwzględna odcinka.

Szlumf pisze:A jak zabezpieczysz się przed zalaniem?
A co do wyłączenia po minucie. Zamknij wodę w połowie procesu i sprawdź co stanie się w ciągu minuty. Może zmienisz zdanie. Weź też pod uwagę, że nikt raczej nie ma osprzętu elektrycznego w wykonaniu przeciw wybuchowym. Operator po kilkunastu sekundach wyłącza grzanie a tu buuuum bo styk zaiskrzył. Chyba jednak lepiej wznowić proces niż ryzykować.

Docelowo będzie czujnik zalania.
A co do tego wyłączenia po minucie to u znanego producenta jest też takie zabezpieczenie i tam wyłącza się to wszystko po 90 sekundach jeśli nie dotkniesz i nie skasujesz. I działa.
Żeby doszło do takowego wybuchu to to naprawdę musiały by opary dmuchać z 10 minut, nie dajmy się zwariować, Ale ok można i takowe zabezpieczenie dać.

rastro pisze:Ja bum zrobił jedno i drugie... jak temperatura podskoczy nieco powyżej alarmu... niech wyje przez minutę, ale jak skok jest znaczny to odcinka natychmiast. Oczywiście musi być możliwość ustawienia przy jakiej temp. alarm + zwłoka a przy jakiej bezwzględna odcinka.

To jest fajny pomysł.

No i z tym wybuchem bym nie przesadzał... dolna granica wybuchowości etanolu to 59,5g/m^3. To nawet w typowej łazience w bloku z niedziałającą trzeba by było odparować ponad pół litra czystego etanolu żeby się do tej granicy zbliżyć... jakoś wątpię czy da się to zrobić w minutę czy nawet dziesięć...

A znasz prawa Murphy'ego?
Najważniejsze "Jeśli coś może pójść źle, to pójdzie"

Ale nie może - fizyka na to nie pozwoli... minuta jest absolutnie bezpieczna - dziesięć to absolutna przesada.

A co powiecie o samym procesie i funkcjami które można na danym etapie ustawić

Oprócz par leci też gorący spiryt. O ile dobrze pamiętam na forum jest co najmniej jeden kolega który miał z nim do czynienia po zapłonie. Ponadto przy grzaniu np. 4000W w minutę z odpowietrzenia wyleci ok. 300g spirytu. Gdzieś w pobliżu osiągnie te 59,5g.
Popieram pomysł z dwoma progami - sygnalizacja i natychmiastowe wyłączenie.

rastro pisze:No i z tym wybuchem bym nie przesadzał...

Dolna granica wybuchowości par etanolu w powietrzu wynosi 3,3%.To sporo mniej niż CH4. @rastro, odparuj 200ml spirytusu w łazience o standardowej kubaturze z nie działająca wentylacją. Jako, że pary alkoholu cięższe od powietrza są, inicjał przy podłodze podaj i opisz doznania. Zaryzykujesz?
Uważam, że takie stężenie, nie problem uzyskać jest.
Wybaczcie za off top.

Tak tylko że te ~3% etanolu daje 59g substancji w 1m3 a 5% metanu to zaledwie ok 30g... taka tam drobna różnica...

Teraz taka hipotetyczna łazienka ma ~5-6m kubatury... konia z rzędem dla tego co jest w stanie w ciągu minuty wpuścić ~300g spirytu w powietrze... przyjmując że układ ma jakąś bezwładność... straty energii na boki... takiej hipotetycznej blokowej łazience raczej mało kto będzie używał grzałki większej niż 2-3kW... bo to zaczyna grozić pożarem z zupełnie innego powodu.

Ja mam tak u siebie, że jak temperatura wody przekroczy 70stopni to jest powiadomienie na telefon.
Jak przekroczy 72 to się wyłącza to jest chyba najlepsze rozwiązanie, bo jest czas na nasza reakcje. Zresztą dla mnie sterownik powinien pilnować i regulować mi przepływ wody bo niestety dla wielu z nas jest to duży problem bo nie mamy na niego wpływu.
Jak ustawie odpowiednio odbiór to wiem że przez czas x mogę do kolumny nie podchodzić. Gorzej z tą woda

Ja akurat uważam że regulacja wody jest passe, raz się ustawia i leci od początku do końca bez zmian, za to przydał by się porządny regulator mocy bo PV zaczyna dawać w kość. Tego lata >240V to nie była rzadkość, a jak przyszła chmura to siup poniżej 230.

wolan pisze:Ja mam tak u siebie, że jak temperatura wody przekroczy 70stopni to jest powiadomienie na telefon.
Jak przekroczy 72 to się wyłącza to jest chyba najlepsze rozwiązanie, bo jest czas na nasza reakcje.

Sugerowałbym oprzeć się na termometrze w chłodnicy, ewentualnie użyć go jako drugiego stopnia zabezpieczenie. Jak woda stanie to i jej temperatura (będzie rosła, ale powoli), natomiast temperatura w chłodnicy będzie rosła w czasie rzeczywistym. W tej sytuacji jak dostaniesz smsa to już "parę" gram etanolu bedzie w powietrzu, przy odczycie z chłodnicy ten sms przyjdzie wcześniej

Termometr na końcu głowicy też jest i po przekroczeniu jakiejś temperatury ma wyłączyć grzałki
Także w takim automacie napewno muszą być takie dwa punktu pomiarowe

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Problem z alarmem w oparciu o wodę jest taki że nie każdy ma takowy port w przyłączu z wodą, niby to nie problem ale zawsze.

Jak ktoś się zdecyduje na automat to i z portem sobie poradzi przecież na wyjściu wody do kanalizacji można wsadzić ds w węża, jak ktoś ma dobry zbrojony wąż to robi dziurkę wiertłem 4-5 i wsuwa sondę. Przecież na wyjściu wody nie ma ciśnienia i są niewielkie przepływy. Zawsze można kupić taki prosty port na gwincie tylko się nie śmiać ten ds powinien już dawno iść na emeryturę Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Albo na bogato trójnik + są do kupienia takie mosiężne osłony na czujniki. Aczkolwiek też wychodzi dość topornie. Ostatecznie termometr można przymocować jakąś opaską do króćca na wyjściu i zaizolować termicznie też zadziała.