Strona 1 z 1

Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 08:44
autor: rikardo3240
Witam wszystkich mam pytanie posiadam ps-a30l, kolumnę 1m\. Jak już radziliście na forum odciąłem odstojniki i wywaliłem wypełnienie z kolumny. Wczoraj przeczytałem żeby trochę sprężynek miedzianych zostawić w kolumnie i zgłupiałem, poradźcie koledzy:
- czy zostawiać sprężynki bo jest to analogiczne do zostawienia dwóch zmywaków czy wywalić wszystko?
-czy przy pierwszej destylacji wina wylać pierwsze mililitry czy dopiero przy drugiej z podziałem na frakcje a pierwszą jechać od początku do końca bez żadnych podziałów?
- ile pogonów radzicie dolać do serca by było aromatyczne i jak najlepsze ?
Pozdrawiam.

[mod: słaba pisownia!]

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 12:37
autor: rozrywek
Zostaw serce i niczego nie dolewaj na razie.
Ale nie wylewaj jeszcze reszty. Tam może być sporo dobrego.
Ciężko precyzyjnie doradzić bo nie wiadomo co ciąłeś i które dla ciebie jest serce. Opisz to dokładniej.

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 15:19
autor: rikardo3240
Dopiero się przymierzam do przypuszczenia tego winka dlatego pytam bo chciałem się dobrze przygotować bo narazie tylko cukrówki destylowałem z wypełnieniem miedzianym. Zostawiłem kolumne i połączyłem wężykiem silikonowym z chłodnicą.Dlatego pytam nim zacznę puszczać.

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 17:46
autor: .Gacek
Są dwie szkoły destylacji na PS-ie.
Pierwsza opcja to destylacja jednokrotna z ostrym cięciem frakcji. Druga to destylacja dwukrotna. Pierwszy odpęd całości do wyczerpania alkoholu w kotle wraz z przedgonem i pogonem, oraz druga destylacja z cięciem frakcji.
Jedna i druga ma swoich zwolenników. Niezależnie od tego, którą opcję wybierzesz to miedź wg mnie obowiązkowa. Przy pojedynczej destylacji włożyłbym dwa trzy luźno rozczochrane zmywaki. Przedgony i pogony łap w małe buteleczki a później sam zdecydujesz co dołączyć do serca. Staraj się gotować powoli i odbieraj na papugę lub nos. A w ogóle to ile masz tego wina?

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 18:15
autor: rikardo3240
Dziękuje za odpowiedź wina mam jakieś 70 litrów raczej zdecyduje się na metodę drugą. Powiedz mi czy przy cukrówce też stosować metodę drugą?Możesz mi coś podpowiedzieć o dzieleniu frakcji poprzez papuge? Papuge mam.

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 18:40
autor: .Gacek
Mając 70 litrów jednorodnego wina wydaje mi się, że powinieneś spróbować obydwu metod. Pozwoli Ci to na dostrzeżenie różnic pomiędzy destylacjami i będziesz wiedział na przyszłość w którym kierunku pójść. Choć to też nie jest najlepszy wyznacznik bo surowiec surowcowi nierówny.
Co do cukrówki to już jest zupełnie inny temat... Zależy co chcesz osiągnąć. Jeżeli celujesz w spirytus to podwójna destylacja/reftyfikacja obowiązkowa i to z podziałem na frakcje przy każdym przebiegu.

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 18:51
autor: rikardo3240
Masz rację jego 30L pozwoli mi spróbować obu metod i tak właśnie zrobie, po tym zdąży mi się wyklarować 90L cukrówki.Myślałem o spirytusie.Mam węgiel aktywny kokosowy i oczyszczam kropelkowo,minimum chcę otrzymać 80%.Masz inne pomysły na psote z cukrówki?

Mod.
Pisz staranniej i używaj spacji po znakach przestankowych.

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 22:20
autor: .Gacek
Szkoda psuć fajny temat spirytusem ale skoro jesteś jego autorem to ok.
Destylat z cukru o mocy 80% to jest bimber i prawdopodobnie daleko mu do spirytusu. Jest tak wiele tematów o produkcji spirytusu, że nawet nie wiem od czego zacząć.
Najlepiej byłoby gdybyś opisał nam swój sprzęt, dokładnie. A być może uda się coś doradzić...

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 22:35
autor: Góral bagienny
Pracuję na p-sie już ładnych parę lat i żaden trunek nie podszedł mi do gustu po jednokrotnej destylacji ;) ale to rzecz gustu :)
Co do cukrówki to puszczam ja 3 razy gdy potrzebują do nalewek ;) ot taki mój pomysł :)

Re: Destylacja wina z aronii

: sobota, 4 lip 2020, 06:43
autor: rikardo3240
Dziękuje za cenne rady.. Co do bimberku z cukrówki, to z pewnością nie skończę na jednej destylacji. Takie ilości robię z myślą o nalewkach itp. ale bardziej zależy mi na smakach z owoców i dlatego was pytam nim ruszę żeby wydobyć wszystkie dobroci.
Czyli dam dwa zmywaki żeby trzymały trochę miedzi, przepuszczę całość do zera z przedgonem i pogonem i druga destylacja z podziałem na frakcje. Co zrobić przedgonem i pogonem? I co zrobić z tym co mi zostanie po podziale na frakcje? Zmieszać to i dodać do następnego pierwszego gotowania?Czy można to dodać do jakiś nalewek ?

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 09:00
autor: Góral bagienny
Przedgon nadaje się tylko do dezynfekcji ;)
Pogon dolewam do kolejnego 1 gotowania ;)
Do nalewek musi być jak najlepszy towar więc nalewka na przedgonie :womit:

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 17:14
autor: rikardo3240
Do jakiego procę(en)tu odbierać pogon przy drugim gotowaniu?

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 20:01
autor: Góral bagienny
To już od Ciebie zależy ;) Ja odbieram do około 15%
Po pierwsze to ekonomia, mały procent a woda kosztuje bo prąd mam darmo :)
Po drugie nie chcę mieć za dużo śmierdziucha który dodaję do kolejnego 1 gotowania :)

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 22:23
autor: .Gacek
Z tymi pogonami to jest różnie... Ja kiedyś robiłem tak samo jak Góral. Niestety pogony się kumulują i w końcu przychodzi taki momemt kiedy połowa urobku to destylat o smaku pogonu surowca.
Jeżeli dodawać pogon do kolejnej destylacji to tylko do trzech przebiegów i to też nie taką rzadziznę. A co do ekonomii to się zgadza. Poniżej 15% nie warto schodzić, nawet 20%...

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 22:30
autor: Góral bagienny
Wydawało mi się że gdzieś na forum wyczytałem że pogony się nie kumulują tylko przedgony :scratch:
Ale kuna w 100% nie jestem pewien :scratch:
Musze to znalez :read:

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 22:37
autor: .Gacek
Wg mnie kumulują się zarówno przedgony jak i pogony... Ale to tylko moje zdanie.

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 22:46
autor: Góral bagienny

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 23:14
autor: rikardo3240
A co radzicie z tym węglem po ostatniej destylacji można odciąg przepuścić przez węgiel a.?
Czy może stracić aromat?

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 6 lip 2020, 07:06
autor: .Gacek
Węgiel aktywny stosuj tylko do cukrówki. Puszczając przez niego destylat z aronii wykastrujesz cały smak i aromat.

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 6 lip 2020, 08:06
autor: rozrywek
Rikardo chętnie pomożemy ale precyzuj pytania.

Czy cukrówka czy owocówka?
Bo odpowiedzi będą różne i wprowadzą cie w błąd. I tak jesteś w lesie jak Cypisek to jeszcze brakuje Rumcajsów którzy cię wciągną jeszcze głębiej.
Cukier:
Tniesz ostro frakcje jak i pierwszej i drugiej destylacji. Procent odbioru. Dla mnie ostatnia granica to 20 procent. Bywało i 30 na papudze i koniec procesu. To zależy czy capiło. Znaczenie główne to sam nastaw, jakie grzybki były zadane ile i jak sklarowane.
Tu chodzi o pozbycie się smaków. Także i trzecia destylacja jest wskazana jak najbardziej.
Sam ocenisz. I powiesz sobie puszczam to jeszcze raz. To generuje straty urobku, ale w cukrze chodzi o jak najlepszy produkt. Czy przez węgiel? Tak. Zgubić smak i zrobić dobry towar.

Owocówka:
Tu jest gorzej. Ponieważ dokładnie na odwrót niż opis powyżej. Jak najwięcej aromatów zachować. Węgiel odpada.
System odbioru przedgonów też jest inny. Nie wszystko z początku procesu jest złe i należy to zachować. Wylać zawsze można.
A i pogony nie są takie same. Destylat się układa miesiącami także każdy proces będzie inny.
Reasumując jak pytasz to określaj czy chodzi o cukier czy owoce.
I ostatnia rada jak na razie to nie oszczędzaj za bardzo. Lepiej czasem wylać niż spartolić tyle pracy. To w kwestii cukrówki.
Nauczysz się robić na cukrze to łatwiej ci wyjdą owoce, bo szkoda wina.
Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów.

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 6 lip 2020, 15:08
autor: rikardo3240
Dziękuje za odpowiedź, w tym tygodniu zabieram się za destylacje tego wina dlatego każda rada i sugestia jest dla mnie na wagę złota. Czy według Was lepiej dzielić organoleptycznie czy papugą?

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 6 lip 2020, 18:59
autor: Góral bagienny
Papuga to bardzo przydatne urządzenie zwłaszcza przy pot-stillu ;)
Ale nie zastąpi nosa i kubków smakowych :(
Ja robię to w ten sposób że początek odbieram do małych buteleczek tzw. małpek po 100ml.
Gdy już jestem pewien że leci czyste serce podstawiam damę.
No i tak mi kapie ciurka :D do 50% i znowu buteleczki idą w ruch :) do 40% reszta to pogon i łapię osobno.
Buteleczki zostawiam otwarte ale przykryte czystą ściereczką tak przez 2-3dni i wtedy wącham, rozcieńczam,próbuje.
Co dobre to do serca jak niedobre na bok :D
Powodzenia :ok:

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 6 lip 2020, 19:51
autor: rozrywek
Pan bagienny tnie bardzo ostro i wysoko.
Słusznie czyni. Serce to serce a nie berbelucha.
Ucinaj frakcje jak powyżej ale trochę czasu poświęc jeszcze i odbierz więcej. Tylko nie do serca. Osobno. Jak zacznie procent spadać z 40 to od razu inne naczynie podstawiaj. Tu nie ma co się szczypać.
I regularnie wylewaj z papugi. Bo mogą być przekłamania w pomiarach.

Oznacz sobie buteleczki flamastrem czy naklejką abyś wiedział które to pierwsze które ostatnie. Dopisuj jaki procent leciał aktualnie to jak potem powąchasz to ocenisz.

I jedenaste przykazanie od rozrywka: nie podniecaj się nadaremno.
Jak ci pierwsza randka nie wyjdzie to tych lasek jest jeszcze mnóstwo. Twoja dziewczyna ma na imię Panna destylacja.
I nie zapomnij o delikatnym grzaniu.
To kluczowa sprawa. Jak z tą panną. Nie z łapami od razu tylko daj się jej rozgrzać.

Wystarczy przenośni. Myślę że dodałem otuchy na tyle że dasz spokojnie radę.

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 6 lip 2020, 20:14
autor: rikardo3240
Prosto i dosadnie Dziękuje wam.Wasze rady trafiają do moich notatek. Moge wam powiedzieć że nigdy się nie śpiesze jak ma kapać 6 godzin to będzie kapać 6 godzin .Mam tylko nadzieje że uda mi się w odpowiednim czasie ciąć frakcje.
Jeszcze jedno pytanie na które nie znalazłem odpowiedzi. Czy wymieniać zmywaki na nowe po każdej destylacji?

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 6 lip 2020, 22:04
autor: .Gacek
Porządny zmywak będzie Ci bardzo długo służył. Musisz tylko pamiętać o zachowaniu higieny i utrzymaniu czystości przy sprzęcie. Ja po destylacji jeszcze ciepłą kolumnę wrzucam do wanny i obficie opłukuję pod prysznicem. Co kilka przebiegów sprzęty miedziane kąpie w roztworze kwasku cytrynowego. To w zupełności wystarczy.

Re: Destylacja wina z aronii

: wtorek, 7 lip 2020, 20:05
autor: rikardo3240
I poszło przy pierwszej partii 20l wina wyszło mi ok 160ml przedgonów 70%o dość ładnym zapachu,ok 4l serca 75% i ok 700ml pogonów odebranych do 20%.Wszystko trwało 8 godzin.Troche miedzi . Teraz jeszcze dwie partie a potem wszystko puszczę jeszcze raz. Nie jestem pewien czy nie za szybko odciołem przedgon.

Re: Destylacja wina z aronii

: wtorek, 7 lip 2020, 22:10
autor: .Gacek
Czyli gotujesz na dwa razy ale z cięciem frakcji...
No można i tak, nie do końca jestem pewny czy zrozumiałeś rady kolegów. Tak jak gotowałeś teraz to jest tak jakby proces na raz. Czyli przedgon, serce i pogon. I koniec.
Gotowanie na dwa razy wygląda inaczej. Wlewasz winko do kotła i destylujesz wszystko od początku do końca bez cięcia frakcji. Praktycznie do 99* w kotle. Robisz taką berbeluchę. To wyciąga cały alkohol z kotła. Dopiero tą berbeluchę (całość razem - dla pewności) z przedgonem i pogonem destylujesz jeszcze raz i dopiero w tym procesie dzielisz urobek. Na dobrą sprawę to nawet nie musisz tej berbeluchy rozcieńczać bo ona ma procent w przedziale 20-30%.
Radzę Ci pogon z tej destylacji dolać do kolejnej partii wina i przedestylować to na dwa razy.
Jednak tą partię którą zrobiłeś teraz powinieneś zostawić sobie do porównania.

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 06:28
autor: rikardo3240
Słusznie zauważyłeś że nie wiedziałem czy przy gotowaniu na dwa razy przy pierwszej destylacji wina mam dzielić frakcje ,teraz już wiem że nie - dzięki. Oczywiście pogon doleje do kolejnej pierwszej destylacji. Zapach BOMBOWY!
Czy jak będę gotował rozcięczony odciąg i dzielił na frakcje to przedgonu będzie dużo mniej? I czy możesz mi powiedzieć jakie rozcięczenie destylatu będzie najlepsze do wyczucia tych aromatów przy konsumpcji ?

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 07:16
autor: .Gacek
rikardo3240 pisze: Czy jak będę gotował rozcięczony odciąg i dzielił na frakcje to przedgonu będzie dużo mniej?

... czy możesz mi powiedzieć jakie rozcięczenie destylatu będzie najlepsze do wyczucia tych aromatów przy konsumpcji ?
Przy destylacjach win i nastawów owocowych przedgon jest zawsze i w różnych ilościach, ale to operator ustala co mu pasuje a co nie. Dlatego Góral Ci podpowiedział abyś łapał urobek w małpeczki. Czasem jak gotuję na dwa razy i w drugim gotowaniu mam np 5 buteleczek przedgonu to często okazuje się, że nawet 2-3 setki potrafię dolać do serca bo mają po dwóch dniach tak fajny aromat... Tutaj nie ma sztywnych reguł. I tak jak napisał kiedyś kolega @defacto - Ty jesteś artystą :mrgreen: musisz poznać swój gust i samemu zobaczyć co odpowiada Ci najbardziej.

Co do rozcieńczenia gotowego urobku do jakiegoś procentu to też kwestia upodobań. Ja rozcieńczam do 45 - 50% w zależności jaki surowiec był gotowany. Destylat robię tylko dla siebie - to mi ma smakować. Nawet jak czasem opalizuje to się tym nie przejmuję :ok:

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 07:29
autor: rikardo3240
Racja.Widziałem filmik jak robią odstojniki i dodają doń pokrojone kiwi i ananasy, próbowałeś czegoś takiego?

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 11:37
autor: .Gacek
Broń się przed takimi wynalazkami. Lepiej zrobić aromatyzer z kulki KO na herbatę lub puszkę do ginu a'la radius, którą zbudował dla kolegi fiflaka.

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 12:15
autor: rozrywek
Inaczej. Jest też inna metoda o której nikt jeszcze nie wspominał.
Przegonić dwa razy i w ogóle nie ciąć frakcji oprócz tej jednej pięćdziesiątki.
Jest też metoda przedestylować raz i uciąć co trzeba. Parę osób tu nawet z forum tak robi.

Najczęściej stosowaną metodą jest pierwsze do zera, drugie separować. Czyli dokładnie w/g Gacka, który notabene to bardzo dobrze opisuje. :punk:

Moja z kolei metoda jest restrykcyjniejsza, co wcale nie oznacza że jest słuszna i nie zamierzam na siłę przekonywać do niej.

Tylko że ja bardziej się koncentruję na przedgonie. Stąd oprócz serca w damie na pólce stoi wokól mnóstwo seteczek. Bo nigdy nie wiesz czy jak się nie ułoży to nie będzie dobre.

Goń w/g Gacka jak masz czas i chęci, a w/g mnie odbieraj do innych buteleczek wszystko inne. I przedgony i pogony. Sam wypracujesz swoją metodę. :)

I nastawiaj nowe wina. Czym więcej tym lepiej :piwo:

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 15:52
autor: rikardo3240
Kolega Gacek przekonałeś mnie. Zbieram przedgony i osobno pogony. Nie boicie się o szkodliwe ich działanie? Te z winka przedgony są dobre w smaku i ładnie i przyjemnie pachną. Co innego pogony poniżej 40% pachną nie fajnie, mdło . Kolega Gacek dodajesz nawet 2-3 setki przedgonów i nie ma to większego wpływu na kaca?

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 17:00
autor: .Gacek
rikardo3240 pisze: ... Zbieram przedgony i osobno pogony. Nie boicie się o szkodliwe ich działanie?...
... Gacek dodajesz nawet 2-3 setki przedgonów i nie ma to większego wpływu na kaca?
Zmywacz do poznokci wyczujesz od razu :hahaha:
A co do dodawania przedgonu do serca to i zdarzało się dodać cały z drugiej destylacji :mrgreen: ale to też tylko do wybranych destylatów. Jeżeli szykuję coś do spożycia na szybko to tnę frakcje restrykcyjnie z zapasem, ale jeżeli robię coś do długiego leżakowania np z dębem albo w kamionce to czasem pozwalam sobie na takie blendy.
Jeżeli zdecydujesz się na schlanie takim świeżym destylatem z dużą ilością przedgonu to kac murowany. Jeżeli jednak zajrzysz do takiego trunku po np 6 miesiącach i wypijesz kilka kieliszków z dobrym serem czy szynką długo dojrzewającą to nie masz się o co martwić. Destylat musi swoje odleżeć, ułożyć się. Niestety czasu nie oszukamy...

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 17:44
autor: rozrywek
Rikardo. W poście powyżej:
Pierwsze i ostatnie zdanie Gacka mówi wszystko. Zapisz obydwa gdzieś i powieś przy destylatorze☺

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 18:42
autor: rikardo3240
:poklon; uczę się go jak mantry!

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 20:16
autor: Góral bagienny
Nie dolewaj za dużo przedgonu do serca :angry: wypijesz dwie szklaneczki i łeb napierdziela równo.
Rozcieńczaj przedgon przy próbowaniu ja daję z 4 krople na łyżeczkę i do pełna wody i wącham, próbuje.
Przy rozcieńczeniu uwydatniają się wszystkie aromaty a najbardziej te niechciane :)

Re: Destylacja wina z aronii

: czwartek, 9 lip 2020, 08:47
autor: użytkownik usunięty
Ciekawy temat i konkretne odpowiedzi. Bardzo ładnie omówione i wytłumaczone. Pięknie, ślicznie, dynamicznie. Panowie :respect: Mam nadzieję, że autorowi pomimo dobrych rad, nie przyszło do głowy stosować węgiel do owoców? :D

Re: Destylacja wina z aronii

: czwartek, 9 lip 2020, 12:19
autor: rikardo3240
Dzięki tym radom węgiel zostaje w szafce i czeka na cukrówke, wyszło mi 10 litrów 73% trunku o ładnym zapachu, jutro puszczam destylat rozcięczony jeszcze raz.Czy stracę troszkę tych zapachów?

Re: Destylacja wina z aronii

: czwartek, 9 lip 2020, 14:55
autor: użytkownik usunięty
Tak, stracisz. To pewne
Ale niczym się nie przejmuj. Bo gdy wyciągniesz ten wypoczęty urobek za jakiś czas, zrozumiesz po coś go schował. Ułoży się, złagodnieje, wyeksponuje i uwypukli aromaty. To wymaga czasu ale warto :ok:

Re: Destylacja wina z aronii

: czwartek, 9 lip 2020, 15:05
autor: rikardo3240
:ok: Dziękuje za odpowiedź. Musze się tym podzielić z właścicielem wina ale moja część na pewno pójdzie odczekać swoje.

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 12 lip 2020, 06:25
autor: rikardo3240
I stało się ,puściłem gotowy urobek drogi raz i otrzymałem 7L 80% trunku. Faktycznie trochę aromatów straciłem .Ale powiem wam że podczas przelewania na dworze do butelek unosił się super owocowy aromat! Przy stężeniu 90% aromat mało wyczówalny,ale już przy 70% EXTRA. Dziś rozrabiam do 60 % i zobaczymy.Będzie sobie odpoczywał.

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 12 lip 2020, 13:40
autor: rozrywek
Rikardo. Zastanawia mnie ta ilość urobku oraz procent. Bardzo dużo ci tego wyszło.
Ile tego wsadu było?
Wychodzi mi na piekielnie mocny wsad albo zepsuty alkoholomierz.
Oczywiście mogę się mylić.
Kup jeszcze jeden alkoholomierz, nawet bylejaki. Ja zawsze mierzę i lepszym i gorszym. Dwa razy minimum. A mam ich z pięć. I normalne i wyskalowane precyzyjne.
Nawet uwaga profanacja: mam małpkę spirytusu ze sklepu. Brrr. Ale jako narzędzie do sprawdzania czy nie przesunęła się w mierniku skala.
Potem zlewam z powrotem do butelki po sprawdzeniu alko.
Ciekawość to nie pierwszy stopień do piekła a chęć upewnienia się czy jest ok. Jeśli wskazania są prawie identyczne to znaczy że jest ok.

Co prawda potrafię określić procent na smak.
Ale znałem gościa który potrafił potrząsnąć flaszką bez otwierania i powiedzieć ile ma kopów. Nie mylił się a miał 70 dych na karku. Maestro destylacji.
Tak czy inaczej. Nic nie szkodzi wsadzić jeden, sprawdzić wynik a potem zmierzyć i drugim.
I tak rób. Pozdrawiam serdecznie.

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 12 lip 2020, 19:44
autor: użytkownik usunięty
rikardo3240 pisze:I stało się ,puściłem gotowy urobek drogi raz i otrzymałem 7L 80% trunku.
Sporo tego. Zużyłeś całość ~70l wina? Mocne galancie.

Co to było? Kolumienka z zasypem i z małym refluxem? bo raczej na PS mało prawdopodobne. Choćby nawet sumiennie ciąć, słabo grzać i odbierać od 80% w papudze to wydaje mi się, że po wymieszaniu całości, nigdy takiej mocy nie uzyska się. Ostatnio na PS, po wymieszaniu całości wyszło mi ~68% a to i tak troszkę wysoko.

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 12 lip 2020, 21:31
autor: rikardo3240
Pachnie ok ale dziś przy wyborach popiłem z rodziną 70%-80% I SZOK SPIRYT 80% WYPALIŁ GARDŁO A WINIAK 70 % MNIAAAAAM. NIE ZDĄŻYŁ POLERZEĆ HAHA ALE MAM JESZCZE 2,5L

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 13 lip 2020, 11:04
autor: użytkownik usunięty
Miałeś przyjemność z degustacji alkoholu o tak wysokim stężeniu? :shock:
Cóż, o gustach się nie dyskutuje ale uważam, że wodeczka smakuje najlepiej jak ma te 40%. Wtedy jest wspaniała.
rikardo3240 pisze:Dziś rozrabiam do 60 % i zobaczymy.Będzie sobie odpoczywał.
:ok:
rikardo3240 pisze: NIE ZDĄŻYŁ POLERZEĆ HAHA ALE MAM JESZCZE 2,5L
:scratch:
rikardo3240 pisze: Musze się tym podzielić z właścicielem wina
Tak zrób :ok:
Rad bym był jak byś odpowiedział na zadane wyżej pytania.
Pozdrawiam

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 13 lip 2020, 12:43
autor: rozrywek
Defacto. Na ps w całkowitym urobku zmieszanym do kupy, Dobrego urobku, po odcięciu niechcianych frakcji moc oscyluje w granicach 65-70%. Czyli tak jak u ciebie. Prawidłowo. :punk: tyle powinno to mieć.
Taka wychodzi średnia. Jeśli utniesz kiedy trzeba. A tobie widzę wychodzi wzorcowo. :piwo:

Rikardo ty chyba dawno wpiernicz nie dostałeś.
Zamiast to zostawić to wy to wychleliście. :hammer:
Nie ma bata aby pić taki procent i się nie poskładać. Ile procent to miało w/g ciebie w smaku?
Nasze kubki smakowe są tak skonstruowane że powyżej 45 procent będzie cytat "o kurde mocne, dobre".
Przy 50 będzie "ale to kopie, ja pitolę"
Przy 60 będzie "za mocne to cholerstwo, czuję że nas to pozamiata".
A przy 80% byłoby " weź to kuźwa rozrób bo tego nie idzie pić".
Także inny alkoholomierz. Dobry pomiar. Masz jeszcze 2,5L to zmierzysz. I do piwnicy.
A jak bardzo się ekscytujesz i chcesz na szybko to cukrówka na turbo 24h. Na rurki, karmel i na stół.
Fernentator za 25zł z ogrodniczego i jedziesz. I nie zapomnij o alkoholomierzu, cukromierzu i drożdzach, bo mają wszędzie teraz.

I do tablicy odpowiadać na pytania, jak kolega wyżej poprosił ładnie. I na moje i na jego.

No. Jasne? :ok: jak na spowiedzi opowiadaj a rozgrzeszenie dostaniesz na pewno. :D

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 13 lip 2020, 16:29
autor: rikardo3240
Hahaaaaa mam keg 30L do tego rura 1m i tak jak koledzy radzili nie dawałem sprężynek tylko mam siatkę miedzianą z muf elektrycznych drobna jak pończochy. Zgniotłem w kłębek wielkości fasoli. Dałem pół zmywarka od góry potem miedź ok 20cm i znowu zmywak. I to wszystko. 25l wina destylowałem przy pierwszym gotowaniu 14h. Podzieliłam przedgony, potem serce odciągnąłem do 50%, reszta pogony odbierałem do 30% i to szło do następnego pierwszego gotowania. Zmieszałem cały destylat rozcieńczyłem i puściłem drugi raz z podziałem. Dziś sprawdziłem trzema alko i pokazują jednakowo. Teraz jadę cukrówkę drugi raz i z 27l wyszło mi 4,5l w osobnej butelce mam 93% spiryt. Zapach ok. Proponuję po setce na rozgrzeszenie.

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 13 lip 2020, 17:57
autor: rozrywek
No. :punk:
Błogosławię cie synu na czyny waleczne....
Dobrze odciąłes serce. Nawet bardziej niż trzeba. Ale to dobra koncepcja.
Setka na rozgrzeszenie to mało :D
Walnę dwie.☺

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 13 lip 2020, 18:30
autor: użytkownik usunięty
Za 1wszym razem, miałeś zrobić szybki odpęd nastawu i wygotować cały alkohol z kotła, grzejąc na max i nie zwracać uwagi na podział frakcji i temperatury.
Po co sobie utrudniać sprawę ;/
Ok. Szanuję. Zrobiłeś to po swojemu :ok:

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 13 lip 2020, 20:43
autor: rikardo3240
Aaaaa spróbuję następnym razem, na pewno będzie dużo szybciej. A z cukrówką też tak postępować?
Rozrywek powiedz kiedy i gdzie. Wezmę ze sobą baniakaaaa. :mrgreen:

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 13 lip 2020, 23:07
autor: .Gacek
Robert wiesz jak to jest... Każdy z nas się kiedyś uczył :hahaha: rikardo pewnie poczyta jeszcze to i owo i znajdzie swoją ścieżkę. Najważniejsze, że zapytał i mniej więcej już wie co w trawie piszczy :mrgreen:
Jak pierwsze wino na krótkim CM-ie z odstojnikiem przegoniłem to mlaskałem jaki to nie absolut... Teraz to sam z siebie "łacha cisnę" jak sobie przypomnę smak tej berbeluchy z przedgonami :hahaha: ufff paskudztwo...
Rikardo tak trzymaj :ok:

Re: Destylacja wina z aronii

: wtorek, 14 lip 2020, 06:13
autor: rikardo3240
Dlatego pytam was bardziej doświadczonych w temacie - BO JAK SIĘ UCZYĆ TO OD NAJLEPSZYCH.
Co myślicie o gotowych sokach tłoczonych z np.auchana 19 zł za 5l. Warto się w to bawić?

Re: Destylacja wina z aronii

: wtorek, 14 lip 2020, 07:58
autor: użytkownik usunięty
rikardo3240 pisze: Co myślicie o gotowych sokach tłoczonych z np.auchana 19 zł za 5l. Warto się w to bawić?
Mają to być soki NFC- Not From Concentrate :!:
Nie wyjdzie z tego może trunek najwyższej próby, niemniej po zachowaniu pewnych rygorów fermentacyjno-destylacyjnych (if you know what i mean) i po odpowiednio długim odpoczynku, otrzymasz niezłą owocową brandy. Do drugiego pędu, warto dodać do kotła, świeżego soku owocowego - takiego samego, z którego powstała nasza wódeczka.
Przerabiałem takie soki. Warto :ok: polecam.
Ps. Szukaj promocji 10l soku/18 zł

Re: Destylacja wina z aronii

: wtorek, 14 lip 2020, 13:42
autor: rozrywek
Rikardo:
Zrób z soku. Z cukrem uważaj. Partiami dokarmiaj. I nie wychlejcie tego od razu jak ostatnio!!! :angry:
Źule!!!. A wybory to pretekst był. :angry:
Z wyborami..hmm można to połączyć nawet.
Tylko datami. Pierdzielić oszołomów. :D
Zrób tak:
Dwie flaszki opiszesz tak. Otwieram jak ten hhm marionetka zakończy kadencję. Następne 4 jak Antoś wyjdzie z psychiatryka. :o
A następne osiem jak pan prezes weżmie ślub z merkel przebraną za kota. :D czyli twoje prawnuki się tego napiją. :D
Taki miliard plus☺ dobra zmiana.
Ten post jest jak najbardziej off top i tak go potraktujesz mimo tego że ma w sobie ukryte przesłanie. :punk:
Rób jak najwięcej niech ci miejsca na flaszki w piiwnicy zbraknie. :D

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 24 lip 2020, 06:53
autor: rikardo3240
Cześć wszystkim. Dziś poszło do beczki 35kg wiśni bardzo słodkich lekko kwaskowatych takich jak do koktajli , nie cały kg cukru i dr. Turbo Fruit. Czapa ma chyba z 10 cm i raz dziennie jest zatapiana.Mam pytanie czy po 6 dniach oddzielić moszcz i zostawić sam sok do dokończenia fermentacji? Cukru chciałbym dodać jak najmniej.

Re: Destylacja wina z aronii

: czwartek, 30 lip 2020, 21:38
autor: rikardo3240
Koledzy do destylatu z wina dodałem 1g średnio palonego dębu na litr alko, przeglądając zdjęcia kolegów z forum widzę że dają dębu chyba z 15 razy więcej. Jak jest dobrze?

Re: Destylacja wina z aronii

: czwartek, 30 lip 2020, 22:02
autor: Góral bagienny
No to przegiąłeś z tym 15 razy :D daj 3gr na litr i będzie ok :)

Re: Destylacja wina z aronii

: czwartek, 30 lip 2020, 22:40
autor: rikardo3240
Ok jak długo mają sobie tam siedzieć? Bo też różnie piszą koledzy i nie wiem czy sprawdzać smak raz na miesiąc i gdy uznam, że już jest ok to wtedy usuwam dąb i zostawiam dalej do leżakowania?

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 31 lip 2020, 07:40
autor: użytkownik usunięty
Próbuj co jakiś czas. Gdy uznasz, że ma dość, zlej destylat do innego naczynia.
Płatki możesz jeszcze raz wykorzystać. Nie będą mieć już takiej mocy, niemniej gdy uzupełnisz je świeżymi, kolejna partia wódeczki smaku, koloru i charakteru dostanie.

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 31 lip 2020, 07:47
autor: rikardo3240
Dzięki koledzy . Czy mogę dębić owocówek 70% ?Czy lepiej mniejszy volt .?

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 31 lip 2020, 15:10
autor: .Gacek
Według mnie powinieneś zjechać do 55 - 60 % i dopiero zadębić. Takiej sześćdziesiątki to jeszcze możesz spróbować a siedemdziesiątka to już pali i nijak da się wyczuć aromaty dębu...

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 31 lip 2020, 15:16
autor: użytkownik usunięty
Wydaj mi się, że tu dowolnie. Tylko pamiętaj, że jeśli zadębisz 70% i potem ją jeszcze świeżą wodą rozrobisz, na smaku odrobinę stracić możesz. Z zadębioną 40%tką, taki problem nie wystąpi. :ok:

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 31 lip 2020, 15:17
autor: .Gacek
@defacto nie wiem co Ty odwaliłeś za numer przed chwilą ale się z Tobą zgadzam :mrgreen:

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 31 lip 2020, 16:01
autor: rozrywek
rikardo3240 pisze: Rozrywek powiedz kiedy i gdzie. Wezmę ze sobą baniakaaaa. :mrgreen:
A ja pęto kiełbasy i dwa metalowe kubki. :piwo:
Pomóc ci? Niee dam se radę. No to ci pomogę. :ok:
Dobrą radę dam. To co dobre zostawcie na jakąś okazję. Coś specjalnego. Już pisałem na urodziny. Albo inną okazję. Na maturę syna sąsiada.( a do matury daleko) :D
A tymczasem inne owocki do bezpośredniego w miarę spożycia niech się robią.

I to sobie polewajcie.

To oczywiście ma sens. Trochę to potraktuj i poważnie i z humorem. :punk:

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 31 lip 2020, 23:28
autor: rikardo3240
Kurde koledzy nazbierałem połowę 60cio litrowej beczki wiśni dużych pysznych , zmieliłem i dodałem 0,5 kg syropu cukrowego i turbo Fruit ,po 3 dniach dolałem 1 kg syropu i po 2 tyg. Na rurki. Wyszło mi w pierwszej destylacji 2 litry 65 proc alko o pięknym zapachu. Czy dodawać do drugiej destylacji 70% alkohol zlany z wiśni bo mam taki . Miałbym 4 litry wsadu do rozcięczenia. Czy lepiej nie dodawać?